Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dorota1987 wrote:Jak ja bym chciała nagotować zapasy, ale nawet na 2 dni nie umiem, bo męża zachęca to do MEGA porcji i na drugi dzień zostają ściepy i trzeba coś nowego wymyślać na obiad:)
Haha mój ma to samo, dlatego mu nakładam jego przydział i nie ma podjadania i obżerania siędorota1987 lubi tę wiadomość
-
katalina wrote:Rika zdjęcia cudne!
Piękna rodzinka
Ja chyba przez ten zasrany zus za moment urodzę... od dwóch godzin wiszę na infolinii.. decyzji nie ma, nikt nie wie gdzie jest i dlaczego nikt do mnie nawet monitu nie wysłał... Mam teraz prawo złożyć wniosek do sądu o odszkodowanie, za nieprawne przeciąganie sprawy decyzji.. Żeby było śmieszniej, na infolinii pan poinformował mnie, że zdarza się, że tak robią, bo tym samym jeśli do środy nie opłacę pełnych składek a nie tylko zdrowotnych a oni powiedzą że decyzja odmowna, to szlag trafia moje wszystkie składki chorobowe i nie mam żadnego prawa do l4 i do macierzyńskiego.. zatem muszę jeszcze wybulić na składki kupę kasy..potem się mogę odwoływać i robić korekty.. jakaś paranoja, nawet moja księgowa nie spotkała się z taką sprawą, chociaż prowadziła już różne ciążowe i do tej pory chociaż monity w ciągu 30dni wysyłali a dopiero potem odmowy.. u mnie nic, nawet w systemach się nie pokazuje kto się zajmuje i na jakim to etapie.. od dwóch tyg ponoć wisi w aprobacie tylko i tyle... Mam piekielnie twardy brzuch, córcia się zestresowała, a ja się z kanapy nawet podnieść nie mogę
Ja pierdole, jak mnie ten ZUS wk... Ale co oni zgubili Twoje składki czy co? -
nick nieaktualny
-
Magic, wiem.. ale w razie co jakby się do 20 coś działo to podajdę dziś do niego na wizytę szybką.. On mi powie co robić, na razie myślę że mocno ćwiczymy.. na razie 20 minut kolejne spokój..
Gosia, mój gin nie zaleca nospy.. na początku we wrześniu jeszcze przy bólach brałam to nie przynosiło rezultatów, więc teraz małej nie będę dokładać. Co ma być to będzie...
Aktyde, ja mam DG i opłacałam wszystko w czas zawsze, w systemie wszystko widnieje.. Mieli 30dni na rozpatrzenie mojego L4, które złożyłam 6.03 (było od 01.03) i 9.03 zapłaciłam ostatnie składki.. powinni mi wydać decyzję do 6.04 max 9.04 chociaż i ta data jest nieprawna.. na dzień dzisiejszy nigdzie w systemie nie widać nawet że ktoś coś rozpatruje, a jeżeli minie mi termin 15.04 a ja nie uiszczę asekuracyjnie składek w całości to mogą mnie w ogóle pozbawić praw do wszelkich zasiłków, bo decyzja nie zapadła.. jak po tej dacie obudza się, że decyzja odmowna, to przerywa mi się z automatu bieg opłacanych składek chorobowych (na l4 muszę opłacać jedynie zdrowotne), a co za tym idzie tracę prawa.. Jeżeli jednak zapadnie inna decyzja, to mogę o te pieniądze domagać się zwrotu.. ale oni na wszystko mają czas i niechętnie wydają decyzję czy trzymają się terminu.. jutro jadę do siedziby, jeśli do tego czasu nie urodzę albo nie urodzę u nich z tych nerwów... -
od 15;00 brzuch twardy i co ajkiś czas mnie ciśnie w dół od góry byłam już nawet 2 razy na 2
lezeć nie mog e jak siedze to gniecie tylko chodze i mi się napina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:22
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Katalina uspokój się - mnie też ZUS psuję krwi.
I związku z tym pieprzonym Zusem - czy któraś z Was miała kontrolę w domu a na zwolnieniu miała przykaz "Chory powinien leżeć"
Poczytałam sobie orzecznictwo (z oficjalnej strony ZUS): "W sytuacji, gdy z ustaleń kontroli wynika, że w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracownik wykonywał czynności niezbędne dla zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, gdyż nie było innych domowników mogących wykonać te czynności (np. zakup podstawowych artykułów żywnościowych, realizacja recepty na leki) nie można uznać że pracownik wykorzystywał zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem, nawet w przypadku adnotacji na zwolnieniu lekarskim „Chory powinien leżeć”"
I po rozmowie telefonicznej z Pania w Zusie - odebranie dziecka z przedszkola jak mąż jest w pracy TO NIE JEST czynność niezbędna dla zaspokojenia potrzeb życiowych!!!! To ja się jej pytam co w tym przypadku mam zrobić - a ona mi na to "że ona nie wie". PARANOJA03.02.2014 -
katalina wrote:Magic, wiem.. ale w razie co jakby się do 20 coś działo to podajdę dziś do niego na wizytę szybką.. On mi powie co robić, na razie myślę że mocno ćwiczymy.. na razie 20 minut kolejne spokój..
Gosia, mój gin nie zaleca nospy.. na początku we wrześniu jeszcze przy bólach brałam to nie przynosiło rezultatów, więc teraz małej nie będę dokładać. Co ma być to będzie...
Aktyde, ja mam DG i opłacałam wszystko w czas zawsze, w systemie wszystko widnieje.. Mieli 30dni na rozpatrzenie mojego L4, które złożyłam 6.03 (było od 01.03) i 9.03 zapłaciłam ostatnie składki.. powinni mi wydać decyzję do 6.04 max 9.04 chociaż i ta data jest nieprawna.. na dzień dzisiejszy nigdzie w systemie nie widać nawet że ktoś coś rozpatruje, a jeżeli minie mi termin 15.04 a ja nie uiszczę asekuracyjnie składek w całości to mogą mnie w ogóle pozbawić praw do wszelkich zasiłków, bo decyzja nie zapadła.. jak po tej dacie obudza się, że decyzja odmowna, to przerywa mi się z automatu bieg opłacanych składek chorobowych (na l4 muszę opłacać jedynie zdrowotne), a co za tym idzie tracę prawa.. Jeżeli jednak zapadnie inna decyzja, to mogę o te pieniądze domagać się zwrotu.. ale oni na wszystko mają czas i niechętnie wydają decyzję czy trzymają się terminu.. jutro jadę do siedziby, jeśli do tego czasu nie urodzę albo nie urodzę u nich z tych nerwów...
Już rozumiem w czym rzecz, tylko nie rozumiem co oni rozpatrują, jesteś w ciąży, jesteś na l4, czego nie rozumieją...wrrrr nienawidzę tej instytucji. Już czekam na swoje problemy, pewnie mimo, że pracuje do niemal 9go miesiąca też będą robić pod górkę. -
aktyde85 wrote:Kurde a mi właśnie mój Niemąż napisał, że do nich do biura wpadło CBA...co a dzień!
Pamiętam kilka lat do tyłu jak u mnie w pracy wpadło CBA! Na początku myślałam że to jakieś "koksy" przyjechały zrobić rozróbę - no jak to pozory mylągosiunia lubi tę wiadomość
03.02.2014 -
Robicie zapasy jedzenia hehe na to nie wpadłabym:P
Rika cudne zdjęcia:)Bardzo ładną sukienkę masz na sobie:)
Pępkowe to taki głupi zwyczaj, nachleją się i nawet nie wspomną o dziecku w czasie rozmów. Ja to jestem strasznie uprzedzona do imprez u mojego teścia.
Fajny filmik-na poprawe humoru, chociaż łezka się zakreciła;)
https://www.youtube.com/watch?v=VsYvDNQqeM0#t=350PIGULSKA, gosia86, Bluberry lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
katalina spokojnie :* oddychaj :* będzie dobrze.
aktyde85 polubiłam za cudowny dzień... też mamy dziś super dzień
MiM żartujesz chyba sobie? Tak ci powiedziała? Jezu aż mnie coś ruszyło... co za kur*y tak siędzą! Bezdzeietne stare panny?? ja to nie mogę takich sytuacji przyjąć na zimno, mąż mi powtarza nie denerwuj sie ale jak? Jak to takie skurwysyństwo sie szerzy! Złodzieje!Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
MiM, a miałaś taką sytuację, że wpadli Ci z kontrolą? Może powinnaś powiedzieć, że byłaś właśnie w sklepie lub walnąć inną ściemę.. Chociaż swoją drogą, to co, dziecko miało siedzieć tak długo w przedszkolu? To jeszcze by Ci sie pomoc społeczna dowaliła o zaniedbanie dziecka.. Ja pitole, naprawdę nienormalni..
-
Blu mi tez zalecali w ciązy nospe i magnez i co?? DUPA! Nie pomagało
a ja i tak juz tych leków biore więc nie chce obciążać Małej
co do skurczów....ja to sie modle i proszę Lilusie aby paznokietkiem przebiła pęcherz płodowy i mi wody odeszły bo wtedy nie będę mieć wątpliwości
A nie chwaliłam się Wam! Siostra mojego męża jest w ciąży6 tydzień
termin na grudzień 2015
ja miałam wpisane na l4 "b" i chyba 1 czyli, że nie musze leżećWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:32
katalina, czarna panda, gosia86, GabiK lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
To jest tak: Ja mam teraz leżące L4 a te ZUS lubi kontrolować - Gdybym miała "chodzące" - to w dupie ide i tyle.
A przy "leżącym" niestety jest więcej niejasności - i niestety każdy urzędnik interpretuję sobie jak chce "czynności niezbędne dla zaspokojenia potrzeb życiowych".
Pani powiedział mi że takie wyjaśnienia są u nich nieprzyjmowane i zasiłek jest cofnięty.
Więc wymyśliłam że idąc po córkę będę zawsze wstępować do piekarni i apteki żeby mieć w razie czego "podkładkę" w postaci paragonu, ewentualnie gdyby była kontrola zawsze mogę napisać że np spałam albo w godzinach nieobecności męża przebywam u Mamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 16:41
03.02.2014 -
nick nieaktualnyciekawe która z Was będzie następna bo Ja na pewno nie :)ciekawe czy dziewczyneczka czy chłopczyk się urodzi
ehhh Ja się mojego doczekać nie mogę ale wszystko gra więc na pewno wcześniej mnie nie weźmie i muszę czekać te 3tyg...a Wy uważajcie wszystkie na siebie szczególnie te "donoszone"
nojaniewiem, GabiK, czarna panda lubią tę wiadomość