Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam ze spacerku, u nas w Łodzi piękna pogoda. Jak takie słonko i człowiek ma gdzie wyjść to od razu szybciej czas leci. Chyba jestem stworzona do chodzenia, im więcej chodzę tym prawie zero objawów porodu, jak dzień bardziej leżący to potrafi coś strzykać. Dziwna jestem. Gosiu chyba przez te 9 miesięcy zaciskania nóg, nogi nam się skleiły na amen.
No ale jutro na świecie powitamy Dominisia , będzie jeden chłopczyk więcej -
nick nieaktualny
-
Witajcie majóweczki.
Gabik - ogromne gratulacje, Kubus słodki. Sliczniutki taki sobie lezy na tym zdjęciu. Jak Ty się czujesz dzisiaj? Jak z chodzeniem, rana bardzo boli?
Ja od dwóch dni - bo piękna pogoda- prawie cały czas przesiaduję na powietrzu.
Ale od wczoraj bardzo boli mnie w pachwinach. Chwilami to jak wstaję to az wyprostowac się nie mogę, tak mnie tam boli. W poniedziałek kolejna wizyta. Teraz juz wychodzi na to ze co tydzień mam wizytę.
Jak Wam idzie robienie pomponów?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2015, 15:25
-
Cześć Dziewczyny:)
Podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam się ujawnić, żeby nie być wyłącznie podglądaczem:)
Nasza córeczka Hania planowo powinna się pojawić na świecie w okolicach 21 maja.
Jako, że jestem całkowicie nowa i pojawiam się na tym forum na samej końcówce, to czuję się w obowiązku, żeby Wam coś o nas i naszej Córeczce napisać
A więc:
Dziś rozpoczęłam 37 tydzień. Mam 25 lat i mieszkam z mężem na Śląsku. Od samego początku ciąży po drodze pojawiają się jakieś problemy... czasem mam już wrażenie, że to po prostu nasz ginekolog trochę panikuje, ale lepiej dmuchać na zimne, więc oczywiście stosuję się do wszelkich zaleceń, ale co się strachu najedliśmy to nasze... Na początku był duży krwiak na macicy, więc leżenie przez cztery tygodnie. Po zażegnaniu tego kryzysu mieliśmy książkową ciążę aż do 25 tygodnia, gdy to okazało się, że łożysko na III stopniu... Od tamtej pory mamy wizyty co dwa tygodnie, a od jakiegoś czasu KTG co tydzień. Na szczęście przepływy są w normie, ale trzeba bacznie obserwować ruchy dziecka (po śniadaniu, obiedzie i kolacji ma zawsze być min. 15 ruchów, więc siedzę i najpierw się modlę, żeby zaczęła się ruszać, a jak już wymodlę to dzielnie liczę do 20 żeby mieć pewność). Tydzień temu dowiedziałam się, że łożysko już jak przy ciąży przenoszonej, więc trzeba być w gotowości cały czas, ale na szczęście nasza Księżniczka rośnie (wcześniej trochę mnie hipotrofią straszyli, ale teraz kawał kobitki- 2210 g w 35t0d, więc jest dobrze. Torba do szpitala spakowana od dwóch miesięcy....
Myślę, że nie będę Was już dłużej zanudzać
Pewnie od czasu do czasu coś tutaj od siebie dodam:)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
PIGULSKA, Magda_16maj, Wonderwall, beti97, gosiunia, olis88, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MamaiHania witajcie
Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za te wszystkie kciuki i dobre słowa naprawdę nardzo mnie to podnosi na duchu.i pozwala wierzyć w to że wszystko będzie dobrze i jutro będę szczęśliwa.
Mi też się wydaje że Eklerka od wczoraj tula synka w ramionach.Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
nick nieaktualnyGabik śliczny syneczek oj zazdroszczę!! :*
Ja miałam za soba ciężką noc mały na wieczór wcale sie nie ruszał tylko wiecznie ta wypięta gula tylko ale pozniej zeszła n asrodek i co 5minut się robiła i schodził ból w doł w okolice pępka nie wiem czy to skurcze czy co nigdy nie miałam na ktgnie mam skierowania nie wiem czy cos się dzieje czy nie..o 2 się obudziłam na siku i mysle sobie spróbuje obudzic małego i zawsze się budzil jak mu puszczałam z tel muzyke do brzucha i tylko się napiłam i zjadłam cos słodkiego wiec jadłam i jadłam czekolade i co i nic?20 minut 30minut 40minut mysle sobie boże moje dziecko owinęło się i się udusiło zaczełam wyc na tym lozku i gadałam do niego czemu się nie rusza jak jakis psychol nie wiem czy to hormony czy co i po 5minutach delikatnie kopnął uwierzcie mi ze ciszyłam puche sama do siebie mąż w trasie był juz miala do niego dzwonić ze mały nie rusza sie ze pojade na ip itp...i pozniej się rozruszał ale nie tak jak zawsze a gula przeniosła się na lewa strone do tego mega ból w pachwinach i w biodrach od rana bardzo mało jest aktywny wziełam nospe bo znowu co kilka minut twardniał mi brzuch w okolicach pępka ja nie wiem juz sama o co chodzi bo na dole pod pępkiem mam miękki podskakujący tluszcz a nad nim twarde odstające gule a przeciez maly jest PODOBNO głową w dól więc co stopy ma takie wielkie??
[/URL]
to gula
a ponizej to co mi sie dzieje co kilka minut brzuch jakby rosnie wypycha w gore czuje bol i cięzko mi sie oddycha i to wszystko nad pępkiem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMamaiHania wrote:Cześć Dziewczyny:)
Podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam się ujawnić, żeby nie być wyłącznie podglądaczem:)
Nasza córeczka Hania planowo powinna się pojawić na świecie w okolicach 21 maja.
Jako, że jestem całkowicie nowa i pojawiam się na tym forum na samej końcówce, to czuję się w obowiązku, żeby Wam coś o nas i naszej Córeczce napisać
A więc:
Dziś rozpoczęłam 37 tydzień. Mam 25 lat i mieszkam z mężem na Śląsku. Od samego początku ciąży po drodze pojawiają się jakieś problemy... czasem mam już wrażenie, że to po prostu nasz ginekolog trochę panikuje, ale lepiej dmuchać na zimne, więc oczywiście stosuję się do wszelkich zaleceń, ale co się strachu najedliśmy to nasze... Na początku był duży krwiak na macicy, więc leżenie przez cztery tygodnie. Po zażegnaniu tego kryzysu mieliśmy książkową ciążę aż do 25 tygodnia, gdy to okazało się, że łożysko na III stopniu... Od tamtej pory mamy wizyty co dwa tygodnie, a od jakiegoś czasu KTG co tydzień. Na szczęście przepływy są w normie, ale trzeba bacznie obserwować ruchy dziecka (po śniadaniu, obiedzie i kolacji ma zawsze być min. 15 ruchów, więc siedzę i najpierw się modlę, żeby zaczęła się ruszać, a jak już wymodlę to dzielnie liczę do 20 żeby mieć pewność). Tydzień temu dowiedziałam się, że łożysko już jak przy ciąży przenoszonej, więc trzeba być w gotowości cały czas, ale na szczęście nasza Księżniczka rośnie (wcześniej trochę mnie hipotrofią straszyli, ale teraz kawał kobitki- 2210 g w 35t0d, więc jest dobrze. Torba do szpitala spakowana od dwóch miesięcy....
Myślę, że nie będę Was już dłużej zanudzać
Pewnie od czasu do czasu coś tutaj od siebie dodam:)
Pozdrawiam Was serdecznie:) -
Olka, na ktg możesz podejść na tym etapie ciąży na ip albo do przychodni. U nas przynajmniej sie tak praktykuje i gin zalecił mi co 5dni.. A takie gule to ja notorycznie mam
MamaiHania witamyStare łożysko też mam już od 4 tyg, ale wszystkie przepływy były piękne i tak jak Ty mam zalecone liczenie ruchów po posiłkach.. już myślałam, że tylko mnie tu tak nastraszyli tym liczeniem
Powiem Wam, że dziś mam jakiś koszmarny dzień.. dziecko leniwe, ja ospała i ociężała.. Spałam jeszcze w ciągu dnia godzinę, obudziłam się i wciąż chce mi się spać. Do tego jestem jakaś strasznie rozdrażniona.. Tak mi robiłyście smaka tymi gołąbkami, że popłakałam mężowi.. powiedział, że wróci do domu i zrobi mi w kapuście.. tylko farsz mu przygotuję a potem zrobię swój sos. Ja nie wiem jak on ze mną jeszcze wytrzymuje.. No i poszłam do sklepu po zakupy.. stwierdziłam, że się dotlenię to mi minie i dupa. Nic to nie dało. A jeszcze żeby się rozruszać powolutku sobie zeszłam z 11p. Przeszłam przez ulicę i kolka mnie złapałajuż ja widzę swój powrót do treningów po ciąży...
-
nick nieaktualny
-
Rika zacny brzusio
MamaIHania witamy
Coraz więcej przyszłych mam do nas dołącza na końcówce
Ola mój brzuchol przybiera bardzo podobne kształty, synek ułożony główkowo więc wypycha sobie tak pupciea co do ruchów jeśli przez kilka godzin nic nie poczujesz to dobrze pojechać na ip sprawdzić czy wszystko w porządku. Ja też jako tako nie mam skierowania na ktg ale zawsze mogę podjechać do szpitala i mi zrobią na poczekaniu
Też myślę że Karol Eklerki jest juz po drugiej stronie brzuszka
Jutro powitamy Dominika, potem Wojtuś no i powolutku się rozkrecamy
A na kwietniówkach to zaledwie kilka dziewczyn w dwupaku zostałaolka24, gosiunia, Rika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaha bo wiecie dla świętego spokoju bym sobie zrobiła to ktg ale nie wiem czy tak po prostu w szpitalu mi zrobią bez skierowania...ok to jak wy tez macie takie gule to bede spokojniejsza Lama własnie wtedy jak się to robi to ruchów wcale nie czuję może faktycznie plecy jezu masakra powiem wam ze za duzo czytam i oglądam tv i pozniej mi się głowie pierdzieli od tych złych informacji
-
nick nieaktualny