Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Eklerka ! gratuluje ! super, że już jesteście razem
Magic, trzymam kciuki ! najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką. coś czuję, że za chwilkę będziesz tulić swoją Lilę .
ja dzisiaj miałam 2 dzień sprzątania, jakiegoś powera dostałam, chyba mi się syndrom wicia gniazda ujawnił, tylko czemu tak późno?
z wczorajszego częstego spinania nic się nie rozwinęło. a po dzisiejszym jedynie zauważyłam resztki czopa na papierze. widocznie ostatnio cały nie odszedł.
3 dni do terminu..
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9175d6cf4c44.jpg
także mam nadzieję, że to już ostatnie zdjęcie z brzusiem.
chociaż powiem wam, że im bliżej porodu, tym bardziej wydaje mi się to nierealne, że to JA mam urodzić.
nie wyobrażam sobie siebie na porodówce. i też nie mogę uwierzyć, że za chwilkę będę tulić tą małą istotkę..
noo nie wierzę
a tymczasem uciekam spać! miłej nocy majówkigosia86, dorota1987, maribel, Bluberry, olis88, czarna panda, PIGULSKA, katalina, beti97, Magic, Agusia246, Eklerka, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEklerko gratuluje synka niech skarbuś rośnie zdrowo
Madzia trzymaj sie tam w tym szpitalu! :*
Dorotko działaj i trzymam kciuki.
U mnie dzis totalnie rozjechany dzień. Caly dzień jeden wielki ryk, wszyscy dziś trzymali sie z daleka.
Spokojnej nocy.dorota1987, Magic, Eklerka lubią tę wiadomość
-
A u mnie właśnie mąż wybrał a ja zaakceptowałam
. Ale ciężko nam sie bylo dogadać, zupełnie inne imiona nam się podobają.
No ale zobaczymy czy przypasuje. Moja koleżanka pare dni temu urodziła syna, imię mieli wybrane chyba od połowy ciąży, a teraz uznali że jednak nie pasuje. I do tej pory myślą jakby go nazwać hehe , także nic nie jest przesądzone
Lama, dziękujęale mam juz go dość
(brzuszka) , chyba jak większość z nas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2015, 22:05
gosia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosia rozdrażnienie u mnie na całego, głupie myśli chodzące po głowie, a to że Jaś dziś jakiś niewyraźny zbyt, pogoda też jakoś nie korzystnie dziś na mnie działała za gorąco, a najbardziej dobiło mnie to że mojej bratanicy niechcący nabiłam guza ryczałam razem z nią jej przeszło a ja dalej ryk, później była taka niespokojna i zapłakana i ja sobie wmawiam że to przeze mnie do tej pory jak sobie przypomnę łzy w oczach stają ( nad oczkiem ma taki nie wielki krwiaczek) i jeszcze maż mnie wkurzył bo posiał gdzieś obrączkę i nie może jej znaleźć i jak gdyby nic się nie stało bo się znajdzie..
-
beti97 wrote:A tak w ogóle co do wanny: pytam położną o formy łagodzenia bólu, no i pani wymienia po czym dodaje" Jest wanna , ale nie ma korka, bo zginął" . No i co jechać z korkiem na porodówkę ?
Padłam ze śmiechu, chociaż w sumie to tragiczna sytuacja -
Blu to trochę się uzbierało jak na jeden dzień
Mi też się zdarzyły ze dwa takie płaczliwie dni w zeszłym tygodniu
To na pewno wina hormonów i zmęczenia ciążą
Jutro będzie lepiej zobaczysz :*
Lama ja dzisiaj miałam taki jakby paraliżujący ból w pachwinach no cóż teraz już lżej nie będzie -
nick nieaktualny
-
Eklerka tydzień więcej niż ja z tego co pamiętam wiec chyba 38t2d było 22.04
Eklerka pozwoliłam sobie Cię wyręczyć bo nie wiem czy będziesz miała czas zajrzeć przy Karolku mam nadzieję że wybaczysz :*
Blu to życzę Ci spokojnej nocy a jutro lepszego humoru :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2015, 22:18
Bluberry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja znowu sama siedze
maz oczywiscie postanowil "korzystac z ostatnich wolnych chwil"
w ogole caly dzien jakis taki rozdrazniony chodzi a ze nie chcialam sie klocic to gryzlam sie w jezyk..