Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia dzięki za info o kremie :* u nas jeden polik zaleczony to teraz na drugim wyszło krostki
mam nadzieje ze nam też pomoże ten krem
Ja mam chustę tkanka womar zaffiro i jak wrzucę w nią Małego to śpi jak zabity :p przy mamusi najlepieja wiązanie idzie mi nie najgorzej ale do perfekcji to mi jeszcze sporo brakuje ;p nie udaje mi się tak ciasno przy karczku jeszcze ale wtedy napisali żeby pieluszki zastosowac jako wałeczek tak robimy i jest ok
kupiłam chustę używana na allegro za 80zl z wysyłka stan idealny. A pampersy kupiłam właśnie przez allegro ale paczka przyszła z agito za 119zl 216szt białych dwojek
A jutro czeka nad wyprawa i jedziemy do moich rodzicówdobrze ze Mati lubi jeździć
-
KotMisia, no koniecznie musimy się spotkać
Moja też przed chwilą dziki wrzask, a teraz gada tam do siebie w łóżeczku (oczywiście dźwięki nieartykułowane jedynie nadal). Też mi już czasem ręce opadają, bo nie wiem o co ten krzyk. Głodna? Daję cyca - pluje i wrzeszczy mocniej. Śpiąca? Lulam - jak tylko przestanę gibać wrzask niemiłosierny. Odłożę do łóżeczka - to samo. Znudzona? Latam po domu, ogląda, rozgląda się, zaraz wrzask z powrotem. Brzuch boli? Miękki i bączki nie idą, kupka przed chwilą była. Może rajstopki nie pasują? Ściągam, przebieram, wrzask dalej. No więc????? Już mi się czasem ryczeć chce, że nie znam swojego dziecka w ogóle i nie wiem o co mu chodzi, na nią się wściekam, że tak drze pyska wychodzi na to, że bez powodu. Wiecznie niezadowolona, chyba, że śpi... A dzisiaj uśmiechnęła się do mnie tak ładnie (aż raz), że aż się popłakałam
Ale co się musiałam nastarać to moje...
Ja też śpię w staniku, już w szpitalu mi mleko leciało na płacz dzieciaków wszystkich dookoła, teraz wszystko byłoby zamleczone... Wkładki zawsze mokre. Już nawet nie zauważam...
My używamy głównie dady. Premium care miałam jedną paczusię może? Zielone pampersy są ok jak dla nas, chociaż mąż woli te dady.
Ja na pneumokoki szczepiłam, mała wcześniak to miała za darmo. Meningokoki chyba sobie podaruję póki co.GabiK lubi tę wiadomość
-
Augusia moje dziecko też się tak zachowuje... nie wiem czasami o co mu chodzi... drze się. . Daje cyca to łapie go i ciągnie ale przy tym się drze.. Biorę go na pionowo to odbije daje mu cyca dalej się drze.. lulam drze się bujać śpiewam drze się zmieniam pieluchy 5 razy drze się. . W końcu przysypia bo oczka się kleją ale tylko śpi na pionowo u mnie na rękach jeszcze się zwija do takiej pozycji jak w brzuchu nogi podkurczone główka zchowana i śpi. . Lulam dalej żeby wpadł w głębszy sen.. po jakimś czasie myślę śpi. . Odkładam do lozeczka.. I co? Oczy jak 5zl I się patrzy na mnie
I o co był ten krzyk? I rytuał od nowa.. I tak ze 3 razy aż w końcu się zmęczy i zaśnie naprawdę...
Teraz jesteśmy w ogrodzie i śpi w wózku. . Ale na brzuszku nie wiem czy mogę go tak zostawić? Pewnie jak obroce to się obudzi ;/
A może on tak lubi? Powinnam go w dzień na drzemki tez tak kłaść?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 14:39
-
KotMisia wrote:Eklerka a jaką masz chustę?
Dzoana a jak Tobie idzie chustowanie?W sumie 120zł z wysyłką
Zazdroszczę, że Wasze Maluchy leżą na brzuszku... Karolek wytrzyma max 5 min (oczywiście rozryczy się już po kilkunastu sekundach), a potem jest taka syrena, że łzy lecą i nie mogę go uspokoić
Ogólnie to ostatnio jest wrzask o wszystko... Noszę i bujam to na jednej, to na drugiej ręce, to na przedramieniu, to na ramieniu... Robię obchód po mieszkaniu, pokazuję, mówię, uśmiecham się, śpiewam... Na zmianę bujanie w wózku na balkonie (mieszkamy przy drodze szybkiego ruchu, więc liczyłam na to, że wycie aut go uciszy), to na huśtawce... Zawijam w kokon, podaję smoczek, włączam kołysanki, Mozarta, szum morza, karuzelę, odkurzacze i inne suszarkiA jaki efekt? RYK!!! Jak już wreszcie zaśnie po 2h takich cyrków, to na 5 min i znowu syrena
Zastanawiam się co zrobić żeby zaczął wreszcie produkować kupy samodzielnie... Codziennie uspokaja się dopiero jak coś razem wyprodukujemy do pieluchy, bo tak to wrzeszczy jak opętany, robi się bordowy od płaczu i aż się od tego wycia zanosi... Chwaliłam sobie wodę z rossmanna, ale chyba się na nią uodpornił, bo teraz kupy nie uświadczęOstatnio doszło do tego, że czopek glicerynowy wepchałam cały a mimo to kupka była dopiero następnego dnia i to zielona...
Przerobiłam już 5 rodzajów wody, 5 rodzajów mleka (Bebilon, Bebilon Comfort na zaparcia, Bebiko, Enfamil i Nan Pro)... Pomysłów brak a problem się nasila -
Lama wrote:Kotmisia trzymaj się, jesteś super mamą. Po prostu dziecku nie wytłumaczysz ze to dla jego dobra
my od dzisiaj startujemy z żelazem, dam znać jak poszło. Najbardziej boje się o kupki bo i tak z nimi koszmarny problem mamy
Czy któraś podawała laktuloze? Jak dawkowanie? Wg ulotki dałam na raz 2,5 ml ale efektu brakmoże to trzeba podzielić na mniejsze dawki?
Jeżeli chodzi o pneumokoki to nie chce was do niczego namawiać bo szczepienia to indywidualna decyzja moim zdaniem, ale dostaliśmy od naszej pediatry taka ulotkę z opowieściami mam których dzieci zachorowały na pneumokokowe zapalenie opon mózgowych. Najpierw popłakał się mąż później jamy szczepimy za 2 tyg pierwsza dawką. Poszukajcie w necie info bo to bardzo ciężka choroba.
Gdzie kupilyscie chusty? Przymierzam się do zakupu na allegro ale nie wiem czy sa dobre. Nie chciałabym też wydać majątku bo u nas czerwiec to miesiąc szczepień i pustego portfela
A co do chust, nie kupuj elastycznej, bo wystarczy Ci na kilka miesięcy a potem pójdzie w kąt. Zainwestuj w tkaną skośno-krzyżową i unikaj chust wykonanych z pościelówki czyli np. chust azimi, haltex.
Dobrą chustę masz np. tu -> http://allegro.pl/chusta-baweln-tkana-skosnokrzyzowo-r-l-producent-i5423702162.html
Polecam kupić używaną, bo jest złamana (miękka) i zdecydowanie lepiej zamotać w niej szkrabaMożesz też dołączyć do fejsowej grupy chustonoszek -> https://www.facebook.com/groups/chusty/?fref=nf Codziennie dziewczyny wystawiają swoje używki, niekiedy w naprawdę atrakcyjnych cenach
I druga grupa -> https://www.facebook.com/groups/chusty.polska/?fref=nf
Tu z kolei doradzą jakie wiązanie będzie najlepsze, można wstawić fotki zamotanego dzieciątka i doradzą co poprawić, gdzie dociągnąć
Ja na Karolku testowałam na razie kołyskę (awanturował się i po 3 podejściach zrezygnowałam) i kieszonkę (dziś drugi raz zakończony sukcesem)Na plecy boję się go zarzucić...
A długość jaką powinnaś kupić zależy od Twojej figury i wiązań jakie chcesz robić... Do noszenia na plecach wystarczą chusty 3,2 lub 3,6, ale do kieszonki czy kangurka potrzeba więcej szmatki i tu sprawdzi się 4,6 lub 5,2mWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 15:08
Lama, KotMisia, GabiK lubią tę wiadomość
-
Agusia jak ona rośnie szybko
A mnie wysypało na przed ramionach w miejscach gdzie Pola ma główkę jak karmię i tak myślę że to chyba potówki są a swędzi jak cholera. Posmarowałam tym kremem emolium i swędzi trochę mniej
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/af52a6d4c071.jpg
Paulina spróbuj może tego emolium które wkleiłam na poprzedniej stronie -
Dziewczyny, czy Wy te espumisany, simplexy i bobotici podajecie po konsultacji z pediatra czy na własną rękę?
Filipa bardzo męczą gazy, puszcza bardzo dużo baczkow i kupa z 7 razy na dobę. Nie wiem czy to normalne przy karmieniu mm. Przedwczoraj co drugi posiłek dostawał bobotic i wczoraj problemu nie było. Wczoraj nie podawalismy i problem wrócił. Już sama nie wiem co myśleć. -
nick nieaktualny
-
Gosiu badanie to nic strasznego, wklada sie taka koncowke w uszko, osoba badajaca naciska guzik w takim jakby pilocie i robi sie pomiar. To tyle. Liliana .plakala jak wkladano jej to w uszko ale Smoczek poszedl w ruch i bylo ok.
wszystko trwa 3 minuty.
U nas sluch dobry ale ze wzgledu na moja opryszczke w ciazy kontrole tskie odbywaja siw do roku czasu. Nastepna w pazdzierniku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 17:11
gosia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziś dostałam pismo z ZUS
mam przygotować zeznanie o tym skąd dowiedziałam się o pracy, dokumenty i jakieś inne pierdoły...ale szczerze? dupa mnie tak boli i mam tyle na głowie, że nawet się tym nie przejęłam, a kij im w oko!
Z innych rewelacji, to byłam dziś u chirurga, kość najprawdopodobniej pęknięta, ale na szczęście nie odgięta, dał mi czopki przeciwbólowe i tyle w sumie może dla mnie zrobić, za 2 tyg mam przyjść i jeśli nie przejdzie to mi dopiero zrobią zdjęcie, bo podobno jak karmię piersią to zdjęcia nie wskazane. A badanie milusie, można by powiedzieć że pierwszy seks po porodzie mam zaliczony, tyle że analny i z doktorem...
Moja malutka dziś bardzo niespokojna, coś ją ewidentnie męczy- śpi sobie ładnie i nagle ryk na maksa i cała czerwona, co jej może być?
I jeszcze krostki jej na pupci wyszły, nie wiem czy to odparzenie czy co? pieluchy ma zmieniane często, no ale często też kupki, właściwie co pieluszka to kupka.
Wczoraj przyjechała moja mama, dzięki Bogu! Bo dom popada w riunę, burdel na kółkach, ja nie jem, ruszyć się porządnie z łóżka nie mogę, mój lata po mieście i załatwia rózne papiery, potem pracuje, więc i tak nie ma czasu chaty ogarnąć a co dopiero się mną zająć, moja aktywność ogranicza się do karmienia i przewijania i to z bólem na maxa, to se ponarzekałam, no ale jutro będzie lepiej nie? -
Rika ale oni są cudowni :*
Aktyde najważniejsze że da sie wyczuć optymizm w twojej wypowiedzii masz rację jutro będzie lepiej :*
Dziewczynki macie pozdrowienia od Kiki jej Dominik ślicznie rośnie i jest zdrowiutkiRika, Karolcia88 lubią tę wiadomość