Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
My mamy pustkę nad salonem i antresolę, zawsze jak ktoś jest u nas pierwszy raz to mówi "zróbcie sobie sypialnię na antresoli". To ja bym teraz w taką pogodę zaprosiła wszystkie te osoby na nocleg na antresoli
Ewelina teraz jej czytam najpiękniejsze baśnie dzieciństwa
Dla mnie też najlepsza pogoda to do 25 stopni -
Monika1357 wrote:Napiszcie coś więcej o endomondo
Monika1357 lubi tę wiadomość
-
U nas w koncu jest czym oddychac!
Musialan juz wstac przygotowac sniadanie Zuzi bo szwagier po nia bedzie 7.15. A Julka wstala o 5.50 wiec akurat zjadla, usnela a ja ogarnelan sobie i Zuzie.
Jak ja wyprawie to chyba od razu pojdziemy na spacer bo wczoraj zaniedbalysmy. Tzn moze i zrobilysmy z 3km ale nie mialam wlaczonego endo. -
nick nieaktualny
-
Lubie za kupe!!
Ostatnio jak bylam w pracy to kolezanka z taka nieciekawa mine zrobila jak Julla puscila baczka (dosc specyficzna dziewucha) to jej mowilam,ze nawet sobie sprawy nie zdaje jak soe bedzie cieszyc jak dziecko zrobi kupe- nie uwierzyla -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny zainstalowalam sobie wczoraj ebdomondo i co dalej? Każe mi się zalogować ale nie mogę, muszę jakoś konto założyć? I jak do Was dołączyć?
Moja malutka miała wczoraj ciężki dzień, nie spala prawie nic w dzień i gdy jej nie przytulalam strasznie płakała, jakby ją obdzierali ze skóry, brałam na ręce i przytulalam- cisza.
Co do komarów polecam moskitiere z Ikei, u mnie robi za baldachim bo nie mam komarów
Współczuję Wam saun w domu, a najbardziej maluchom.
-
nick nieaktualny
-
Mim niestety tak! W bardziej skrajnych wypadkach starszak może nawet "cofnąć się w rozwoju" będzie np moczyć się, chcieć być karmione i udawać ze zapomniało wszystkie umiejętności jakie posiadalo. Niestety nie ma.jednego skutecznego sposobu na to, jedynkę uwaga uwaga j jeszcze raz uwaga co przy 2 jest mega wyzwaniem
-
nick nieaktualny
-
Kupy teraz to sedno istnienia
kto nie miał.dzieci nie zrozumie jaką matki mają psychoze i dlaczego.
Musze się wam pozalic. Moje dziecko samo się odstawilo od piersi. Ja jej pakuje cyca do buzi a ona udaje że ma odruch wymiotny i odwraca głowę.do butelki. Cóż wiedziałam że kiedyś to nastąpi ale miałam jeszcze odrobinę nadziei ze jakimś cudem pewnego dnia będziemy się karmić tylko piersią. Przykro mi, może nie dałam z siebie wszystkiego, może powinnam zacisnąć zęby przeżyć ból i karmić. Rozumowo sobie to tłumacze, Nina je pięknie z butelki, nie ma.w sumie większych problemów z brzuszkiem, ładnie przybiera, ja się nie mecze ale jakoś tak mi źle na sercu. Koleżanka mi pisze ze cyc nie warunkuje dobrego macierzyństwa, przecież to wiem i rozumiem ale jednak mi przykro
Sorry za smecenie z rana!