Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Boze co ta moja Olka dzis trenuje moja cierpliwosc... juz ja strasze ze sprzedam cyganom...
Mnie boli glowa od wczoraj
A powiem Wam ze ja nienawidze jak ktos obcy bierze Ole...
A juz tesciowa to szlag mnie trafia. Przyjechala z kochasiem i zamiast do lazienki to prosto do lozeczka i za raczki, a potem dziecko raczki do buzi... nosz kurwa jelopy a na bank po drodze sikanie w krzakach bo po drodze na S 3 zadnego kibla...
W ogole od tej akcji w dzien babci nie cierpie seojej tesciowej. Pieprzona egoistka myslaca tylko o wlasnej pizdzie....
A babcia michala lepsza ale tez swoje ma za uszami. A juz hit to prezent dla Oli. My we trojke na 16 metrach kwadratowuch a ta mi przywozi dla Oli laleczki w stroju krakowskim dla Oli. Nie do zabawy bo cale szpilkami poprzypinane na drewnianej polce. No ludzie trzymajcie mnie... wieczorem dostalam takiej glupawki wymyslsjac komu puszcze ten jakze trafiony upominek
A zeby dopelnic calosci to nienawidze prezentow zbierajacych kurz.. to juz wole gacie dostac -
Puella to i ja się dołączę z pytaniem co robić jak dziecko leżąc na brzuszku lewą rękę zostawia w tyle i jak śpi na brzuchu to głowa też tylko w jedną stronę a jak jej zmienię to zaraz sobie obraca tak jak chce. Na boku już nie chce leżeć jak jej podkładam wałek z recznika pod plecy to i tak się od niego odsunie i położy na plecach
-
Eklerka wrote:Puella, ja też poproszę o rady, bo Karolek najchętniej by tylko na prawą stronę główkę dawał
Co przekręcę na lewo, to zaraz przekręca... Przełożenie poduchy w łóżeczku na drugą stronę nic nie dało i teraz trzyma głowę w kierunku ściany a nie nas
Trzymam go teraz tylko na prawej ręce żeby patrzył na mnie i tu przynajmniej mamy sukces, bo patrzy tylko na lewo
Gabik, dobry pomysł z rywalizacjąJa miałam zamiar dziś poczłapać trochę, bo chatę ogarnęłam i obiad na dwa dni zrobiony, ale wieje tak, że łeb chce urwać
Wczoraj dupa ze spaceru bo od 16 do północy ciągle deszcz, burza, deszcz
Lama prawy łokieć i lewe kolanko, lewy łokieć i prawe kolankoU nas też łokciem do kolanka nie dostanie
Eklerka mi lekarka w poradni wad i zaburzeń rozwoju mówiła, żeby nosić dziecko na przeciwnej ręce niż ta w którą stronę woli trzymać główkę. I kłaść w łóżeczku tak, żeby ta mniej lubiana strona była skierowana na światło.
Eklerka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny asymetria do 3 m-ca jest ok. Dzieci rodza się niesymetryczne, bo w naszych brzuchach były tak ułożone. Jeżeli po 3 m-cu asymetria nadal jest, wtedy trzeba się za nią wziąć już tak konkretnie. Gdyby wasze dzieciaczki miały dużą asymetrię, na pewno lekarze już by zwrócili na to uwagę. Ja wszystkim zawsze zalecam prawidłową pielęgnację dziecka, bo to nie zaszkodzi, a tylko wspomoże.
-
Mi mowili ze dziecko musi sie nauczyc srodka i symetrii, pilnowac zeby jak najczesciej patrzylo prosto przed siebie i trzymalo prosto lepek, nie obracac na sile tylko zaslonic reka widok i niech samo obroci glowke. W lozeczku mozna je tak zabunkrowac dookola glowy zeby patrzylo prosto, wszystkie rzeczy pokazywac nad brzusiem. Podnosic bokiem raz na jedna raz na druga strone. I aktywizowac rowno obie strony, zeby wlasnie nie zrobic tak, ze tylko ta nielubiana teraz.
Takie cwiczenie np. robimy, ze trzymam jej prawa nozke nozke z prawa raczka raczka jedna reka, lewa nozke z lewa raczka druga reka i rotujemy. Obracamy sie w lewo (glowa musi sie tez obrocic) na srodek (musi popatrzec przed siebie z wyprostowana glowka) i na prawo. -
nick nieaktualny
-
A propo tej asymetrii to moje dziecie uwielbia lewą stronę, co ja sie namecze zbey na prawo patrzyla i czasami wychodzi ale głównie na lewo skreca jej łepek... Narazie czekam ale sie nie zmieni to wale do neurologa...
Paulinko ja mam tzw. płaskodupietylko w tych ubraniach moze jakos inaczej to wyglada...
GabiK to zasluga make upale dzięiki
A ja tez nie lubie jak ktoś bierze moja niuńke a 2 dni temu przylazła moja sąsiadka ok 70 i mi ją na rece wziela i jeszcze mnie pouczac zaczeła,dawaj jej herbate zwykła słomkową a nie rumiankową, a po co smoczek a po co a po co tamto... myślałam, że mnie rozerwie...
Piździ dziś, że tak brzydko powiem i na spacer chyba nie pojdziemy...