Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Na rodzinne to chyba dopiero we wrześniu się składa i dochód na osobę nie może być większy niż 570 zl a jak Ci przysługuje rodzinne to też spróbuj się ubiegać o to drugie becikowe wypłacane z gminy czy jakoś tak
Dzwoniłam gopsu na rodzinne można składać caly czas ale dochód max 574 zl na osobę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 14:26
-
My juz po menongo. Pielegniarka niezbyt fajna,oburzona ze jej nie powiedzialam ze pierwsze szczepienie bylo w poradni i ona to musi teraz na szybko przepisywac- a skad do cholery mialam wiedziec?! I jak mi 3 razy zrobila wyrzut to jej powiedzialan ze to pierwsze dzieckoni skad moglam to wiedziec to w ramach zemsty wcale delikatnie nie wbila igly ze szczepionka. Bidulka w ulamku sekundy zrobila sie bordowa a potem krzyk. Ale juz sie troche uspokoila.
Ale podobno dzieciaczki gorzej znosza meningo- az sie boje -
A ja wcale nie bylam opryskliwa tylko jej grzecznie powiedzialam, ze nie wiedzialam a ze teraz juz tutaj bedziemy szczepic woec nie bedzie problemu- bo przypuszczalam xe moze byc potem sukowata- ale noe przepraszalam bo niby za co?
-
Alma a powiedz mi Tobiaszek od początku dobrze tolerował ten Innofer? Nic sie nie działo? bo u nas takie okropne śluzowe kupy, sam śluz, zielony i tak cuchnący że jej odstawiłam na 3 dni bo mi żal dziecka
W ogóle fajnie, że do nas wróciłaśalma lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Blu od jakiegoś miesiąca nie dzwonią.
A powiem Wam ciekawostkę. W zeszłym tygodniu dzwonili z jakiejś firmy wicskającej kity. Ale co dziwne najpierw zadzwonili na domowy- który jest na moją mamę, potem zadzwonili na nr taty a potem do mnie - nr jest na Michala. Skąd mieli 3 nr? Jeden po drugim. JEszcze mamy i taty spoko. Ale Michała? -
Karolcia ma szczęście ze na mnie nie trafila
ja nie wiem co sie ze mną dzieje po tym porodzie, ale poziom wkurw.... mi rośnie do najwyższych granic. Wystarczy, ze pies szxzeknie i obudzi mi dziecko to juz mam nerwy, a mój ma tak przechlapane, ze jeszcze do nas nie przyjedzie a juz po awanturze bo zeby się wyladowac pisze mu w smsie wszystkie żale ( na zywo bylo tydzien temu po bandzie). Przed ciąża wszystko dusilsm w sobie a teraz mam taki przyplyw szczerości, ze do nikogo nie ma zmiłuj. Oczywiście poza moim dzieckiem, bo ona to moglaby mi wejść na głowę, co zreszta robi notorycznie a matka i tak oaza spokoju
ciekawe czy mi tak zostanie i będę ludziom z grubej rury jechac. Narazie zganiam na hormony, ale moze juz zostanę taka zolza?
KotMisia, slash, gosia86, olka24, GabiK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a miałam się z Wami podzielić patentem na obiadki dla dzieci. Teraz sezon na warzywa w pełni. Ja zaczełam gotować papki i mrozić. Mam pojemniki 0,5l. Potem tylko wyciągne, ukroję i rozmroże. Taniej niż słoiczki. Tak samo owoce sezonowe. No i swoj biszkopcik można upiec, pokroić na porcje i zamrozić
Eli, GabiK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny