Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
jestem niezaprzeczalnie dumna z mojej córy! Właśnie się prawie obróciła- był to obrót całkowicie nieplanowany i nieświadomy- pewnie po prostu ją głowa przeważyła ale i tak jestem dumna
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/733e83b5fdfd.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 11:24
Agusia246, dorota1987, alma, Lama, gosia86, Wonderwall, GabiK, PIGULSKA, beti97, Bluberry, Eli, MamaiHania lubią tę wiadomość
Juleczka 04.05.2015
mama Aniołka 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016 -
Ja tez uzywalam nystatyny na plesniawke, faktycznie miala gazy ale myslalam ze to bardziej przez antybiotyk doustny jaki brała (juz pisalam o historii kiedy pediatra zalecila mi antybiotyk na niby zapalenie ucha a tak naprawde nic jej nie bylo). Teraz ma nadal biały jezyczek z nalotami i chcialam kupic ten aphtin ale w aptece mi powiedzialy zeby nie ładowac tyle chemi i smarowac octaniseptem... Ale i tak zamowilam aphtin w gemini.
Blu tego nie da sie upilnowac... ja tez staralam sie bardziej dbac o higiene smoczkow, raczek po tym jak moja kolezanka wyladowala z synkiem w szpita;u z powodu plesniawki...
-
A ja mialam z Zosia jechac do rodzicow, zawsze wstawala miedzy 9 -10, zabawa 2 godzinki i spac. A tu heca, wstala o 9 taka wlasnie jak Karolcia pisze rozesmiana, rozgadana, no to sie poswiecilam i wstalam razem z nia. Minelo max pol godziny i marud sie wlaczyl. Mowie o, zly dzien ma ksiezna... Ale nie, chyba doszla do wniosku ze za wczesnie wstala
Bo po godzinie padla przy cycku i spi juz godzine O_o A do rodzicow nie wiem kiedy pojade bo chcialam jazde autem trafic w jej drzemke 
Jestem w trakcie 2 @ i powiem Wam, ze u mnie dalo rade. Nie boli nic zupelnie poki co, krwawienie skape, zyc nie umierac Ale pewnie to taka sciema i przy kolejnych sie rozkreci
Nojaniewiem mi to sie w ogole wszystko miesza, miala sie urodzic 4.05, urodzila sie 7.04, ja jestem z 22.07 i znam na pamiec pesel swoj, meza i Zosi, ale ile sie pozastanawiam zanim dojde co jest co, ostatnio zaczelam podawanie jej peselu od 95
nojaniewiem lubi tę wiadomość
-
nosz qurwa mać! mąż wychodzi do pracy na 12, mówię, że chcę umyć łeb, bo mam tłusty i żeby się chwilę małym zajął.Wziął go na ręce, a ten w ryk, wiec mówię, żeby mu wody dał, a ten zamiast ją podgrzać, to dał mu zimnej! no ręce opadają! do facetów chyba naprawdę trzeba mówić WIELKIMI LITERAMI i wydawać komendy, bo inaczej to padaka
