Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia ja bym Ci nogi wymyla i wode wypila jakbys chciala mi z dzieckiem zostac za 700zl
U nas warszawka i stad ceny z kosmosu,tylko place nie zawsze za tym nadazaja. Ludzie takich pensji nie maja ile trzeba zaplacic opiekunce lub za prywatny zlobek.
Musze sie wyzalic. Udalo mi sie wypracowac juz jakis czas,ze Kuba chodzil spac o 20.Potem bylo karmienie o 3,a potem spanie min do 7.Ale moj szanowny wszystko rozpieprzyl. Od tego tyg usypia malego o 18.30,a dzis przeszedl samego siebie. Lecialam z jezorem do domu,zeby zdazyc z kapaniem,wpadam przed 19,szczesliwa,ze zdaze z kapaniem itd,a tu maly spi juz od 17:20!!!! Kurwa!!!Tlumaczylam glabowi,zeby go nie usypial o takich porach,bo mi strzela w kolano. Maly spi 5-6h budzi sie o polnocy,ani go wykapac ani.co, potem znowu o 3,a potem o 5 i tancuj z nim,bo jest wyspany. To ten madry inaczej mowi mi,zebym go obudzila,co za problem. No moim zdaniem jest problem,bo co to zmieni,ze wyrwe dzieciaka ze snu,w histerii urzadze mu kapanie i karmienie a potem bede usypiac godzine. Bedzie mial super wieczorny rytual. K...wa!!! Nie mam juz slow!!! -
Aktyde to jeszcze ok. Jak powyzej 38° to wtedy jest tempka. Dzieciaczki maja generalnie wyzsza niz nasze 36,6,ale jesli Cie to niepokoi to daj Pedicetamol,powinien szybko zadzialac,a nie zaszkodzi (przynajmniej tak mi powiedziala moja pediatra,ze jesli uwazam,ze trzeba dac to mam sie kierowac swoja intuicja,bo z pewnoscia pojedyncza dawka nie zaszkodze)
-
Pusto tu,wszyscy sie pewnie kapia i szykuja do spania,a moj Kubus na brudaska
Ciesze sie w sumie na niedlugi urlop meza,bo wyglada,ze zapomnial jak wyglada dzien z dzieckiem. Ostatnio mi powiedzial,ze tez chcialby tak sobie lezec caly dzien, a jak wraca z pracy i ja ide do pracy to wedlug niego "daje mi wolne".Moze jak pobedzie z nami 2tyg to mu sie na jakis czas oczy otworza. -
Aktyde moze byc pogoda,moze ten wiatr szalejacy jej sie dal we znaki,albo na zmiane pogody kiepsko sie czuje. Ponoc od jutra znowu upaly. Ale 37,4° to moim zdaniem nie tak zle. Kuba czesto ma taka temperature. Wtedy glowka ciepla,ale nie daje mu nic na to. Raczej lzej ubieram, nie przykrywam grubo i jest lepiej. W sensie,ze sie sam "schladza".
-
Dzieki Gabi. Dałam jej jednak ten Pedi...coś tam, bo wg mnie coś nie halo jest. Chyba jej spadło.
Mój tez tak ma, że póki mała w dobrym humorku to z nia gada, a jak zakwili i ja mówię, że nie chodzi o głód, to ja tuli tuli aż usypia, a ze mala się pod wieczór marudka robi i on się nią wtedy zajmuje bo wraca z pracy to mi ją usypia o 19, jak my o 20 najszybciej kąpiel... a dziś tez dzień brodawka mamy -
nick nieaktualnyEdytka obym nie była kolejnym przypadkiem noworodka aniolka i podrośniętego to juz diabelka ;)moj ma normalne 37,2 takze zalezy jaka twoja miala zawsze jak mierzylas??
ja kiedys będąc na bezrobociu opiekowalam sie takim chlopcem Piotrusiem i mi placila jego mam 7zl na h pracowalam codziennie od 7.30 do 16go mialam baaaaaaaaardzo grzeczne bezproblemowe dziecko trwalo to 9mcy pozniej Gosia-jego mam stracila prace i jak juz znalazla dali malego do zlobka ale u nas na śląsku inne ceny zarobki itp
-
Lama fajnie by bylo tak to zgrac. Bede mocno trzymac kciuki
Ja po tej naszej dyskusji tu na forum doszlam do wniosku,ze nie ma sytuacji bez wyjscia. Zaczelam kombinowac po tym co Kotmisia napisala,zeby maz poszedl na wychowawczy i wymyslilam,ze przeciez mozemy zawnioskowac o "wakacje kredytowe" na 18mcy. Wtedy ja bym chyba dala rade pociagnac ten wozek,a w tym czasie Kubus skonczylby 3 latka i moglby isc do przedszkola Glowka pracujegosia86, Eli, MiM, Bluberry lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Bogu za istnienie maty edukacyjnej ...ponad godz dziecka nie mam gada do maty kopie w mate znaczy w zawieszki macha rekami piszczy smieje sie..eh oby wiecej takich wynalazkow w lozeczku wytrzymuje do godziny a tu juz godzina piętnascie rekord
Wonderwall lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gabik głowę masz na karku, mąź powinien cię na rękach nosić. Mój znowu skypa nie odbiera jeszcze conajmniej miesiąc rozłąki ja to mam z tymi wyjazdami przekichane, tatuś wróci a dziecko na jego widok będzie wyć. Ciekawe czy mi kasę wysłał bo też go od kilku dni proszę, a on myśli że wszystko jedno kiedy wyśle na nic moje tłumaczenia, dobrze że on ma co jeść. Na całe szczęście mam swoje oszczędności. Ja nawet jakbym finansowo wyrobiła to tracę kontakt z zawodem a w farmacji wszystko szybko się zmienia, nie chcę zapomnieć, z resztą jest konkurencja na rynku i jak za długo będę mieć wywalone na robotę to mi podziękują. To się nazywa macierzyństwo XXI wieku może jak wyrobię sobie rytm dnia to jakoś wszystko przeboleję. Najgorsze tylko jest to że ja muszę ogarnąć dom+praca+dziecko a Szanowny tylko swoją lajtową pracę z godzinną przerwą na obiadek, przyjdzie do domu, rozklapi jaja i będzie grał przed kompem wykończony. A ja w aptece(całodobowa, ful ludzi) narobię się jak głupia i mam mieć siłę na wszystko. Wkurza mnie jego tekst bo ja zarabiam więcej, no super! a ja ciężej pracuję więc mógłby pomagać. Łudzę się że jak się przeprowadzimy to będzie ogarniał opiekę nad Małą, odbieranie z przedszkola itp Oby tylko jej dla świętego spokoju nie puszczał non stop telewizji bo będzie zbierał telewizor z chodnika. Niby deklaruje w jakimś stopniu chęć pomocy, ale życie zweryfikuje.
-
Odnośnie pomysłów na życie to wymyśliliśmy dzisiaj że moglibyśmy wyjechać na 5 lat żeby wrócić nim Pola pójdzie do szkoły a dom zostawić mojemu bratu. On mógłby wynająć swoje mieszkanie a nam nic by nie płacili tylko rachunki prąd woda gaz podatek i ogrzewanie.
Moja bratowa to pedantka więc w domu byłby błysk, a brat złota rączka więc też by domu nie zapuścił.
Pomysł wydaje się super ale trzeba by dogadać z bratem i znaleźć pracę
GabiK, MiM lubią tę wiadomość
-
jedynie Co nie mogę narzekać na szanownego to to ze chętnie zajmuje się i zostaje z dziećmi. on ma pracę na zmiany wiec jest to wszystko do ogarniecia z moimi rodzicami I za to powinnam raz w tygodniu na kolanach do Częstochowy się udać.
A tak to Szanowny mnie wkurza... teraz jeszcze ciężko poszkodowany.. aaaaaaa03.02.2014 -
Moje dziecko po tym szczepieniu ma jakąś traumę. Przy każdej drzemce zaczyna płakać przez sen.... Ehhhh dalam jej czopek przeciwbólowy na noc, bo nóżki widac nadal ja bola. Jak ona taka malusia jak dzieci po porodzie, to się tym bardziej nie ma co dziwić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 07:58
GabiK lubi tę wiadomość
-
Beti padlam na cyce "rozklapi jaja"
Gabik, ja bym utlukla dziada. Albo oddala na nastepny dzien o tej 5 rano i niech sie bawi jak taki madry. Zaraz by mu sie odwidzialo takie pozbywanie sie dziecka.
Biedne jestescie dziewczyny z ta praca Ja w ogole jestem w czarnej doopie bo umowa sie skonczyla z dniem porodu i bede musiala calkiem nowej pracy szukac, pogodzic to z maluszkiem i jeszcze chwila moment i bede chciala w kolejna ciaze zajsc, czyli raczej znow nie na umowie na czas nieokreslonybeti97 lubi tę wiadomość
-
W ogole pokojowa nagroda nobla dla tego kto wymyslil szumisia. Tylko dodalabym mozliwosc ustawiania czasu szumu, bo 40 minut to za krotko A jak tylko sie wylaczy to o ile nie spi snem kamiennym od razu oczy jak 5 zl... Ale zasypia grzecznie sama w lozeczku.
Wonderwall lubi tę wiadomość