Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zmiana diety - odrzucenie soli na rzecz produktów zawierających wapń i magnez (ja solą faszeruję się od dawna, za to jogurtów/mleka/twarogu się nie tykam i po przeczytaniu "rad" z internetu stwierdziłam, że miałam dietę typowo na chłopca)
Serduszkowanie przed owulacją... Seks w dniu owulacji lub chwilę po niej ponoć gwarantuje chłopca
Pozycja - ponoć od tyłu = chłopiec, klasyczna = dziewczynka...
A tak naprawdę dla mnie to ściema Rodzina mojego męża jest skazana na chłopców... Jego dziadek miał trzech synów, ojciec męża miał dwóch synów, bracia teścia mają po dwójce synów, a z kolei ich dzieci (poza jednym, który o dzieciach na razie nie myśli) u wszystkich dzieciaczki są płci męskiej, w tym oczywiście nasz Karolek U kuzyna męża w czerwcu urodziły się bliźniaki, oczywiście chłopcy
Dam więc sobie rękę siekierą uciupać, że przy kolejnej ciąży będzie syn
Moja teściowa ma zatem 5 wnuków i 0 wnuczek I tak już pozostanie, amenWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 16:46
Wonderwall lubi tę wiadomość
-
Eklerka....u mnie z tym planowaniem płci sprawdziło się. Syna zmajstrowaliśmy w owulkę. Po synu bardzo chciałam mieć córkę, staranka były do 3 dni przed owulką. Moja koleżanka, również po pierwszym synu zabrała się za robienie córki i udało jej się, też staranka zakończone kilka dni przed owulką.
Eklerka, Wonderwall lubią tę wiadomość
-
Eli wrote:Karolcia ciągle mnie to zastanawia ze na 1 str masz wpisane ze urodzilas Natalkę a na suwaczku Julkę?
Eli bo pierwotnie miała być Natalka ale się rozmyśliliśmy (bo sami nie wiedzieliśmy jak damy na imię- uzgadnialiśmy dopiero jak leżałam na przedoperacyjnej i czekałam na cc) a rozmyśliłam się chyba po 2 albo 3 dniach- hormony
a jak była w brzuchu to, żeby nie mówić o niej bezosobowo to pieszczotliwie była nazywana "Gieniutką" i przez pierwszy miesiąc cały czas się gryzłam w język bo mi się wyrywało GieniutkaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 20:13
Eli lubi tę wiadomość
-
Ja dalej walcze z laktacja.
Niestety nie mam fb wiec z przykroscia musze Was pozegnac. Bylo milo, zawsze moglam na Was liczyc. Zycze spokojnego wychowywania maluchow.beti97 lubi tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
nojaniewiem wrote:Tak patrzę na pierwsza stronę i widzę jak dużo dziewczyn zamilkło. Ciekawe co u nich.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
A ja mam jakiegos doła. Spadek kobiecości, brak libido. Za dużo myślę. Uwielbiam karmić kp i dzisiaj pomyślałam że rozstanie z cycusiem chyba będę gorzej niż córcia przechodzić, zakupiłam kleik ryżowy żeby po łyżeczce zacząc podawać, może polubi. Pampki bella to jakaś pomyłka są mniejsze niż pampersy i słabiej chłoną, ale ok jakoś zmęczymy paczkę. Chyba muszę iść spać bo mózg mam jak gąbka.
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny:)
Właśnie wróciłam z połówki naszego urlopu i nadrobienie Was zajęło mi 4 karmienia:)
W sobotę rano wyjeżdżamy na "dalszą część" Wszytsko super tylko szkoda, że takie upały, bo gdziekolwiek można wyskoczyć tylko wieczorkiem żeby Malutka się nie ugotowała...
Moja Misia dzisiaj miała tak ciężki dzień, że już siedziałam i móżdżyłam co jej może dolegać poza upałem, ale to pewnie tylko i aż upał...
link do fb nie działa, więc wnioskuję, że to tajna sprawa, więc za radą KotMisi zwracam się do Aniołka: Aniołku wyślę Ci zaproszenie i proszę o przyjęcie:) No i oczywiście bardzo Cię proszę o podesłanie linka do fb i przyjecie mnie:)
Dobrej nocki!
GabiK lubi tę wiadomość
-
Ewelinkie wrote:Puella a Michalinka w którym cyklu Wam się udała? Bo właśnie wydaje mi się że ciężko chyba tak majstrowac 3 dni przed owu, bo to na styk chyba ile plemniki mogą przetrwać
W drugim cyklu Miśka się zainstalowała, syn podobnie. Można i do dwóch dni przed owu. Mi bardzo zależało na tej córze, więc bałam się, że owu może się przesunąć, więc na 3 dni przed skończyłam :pWonderwall lubi tę wiadomość