Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Twoj telefon robi numery, na moim sie wyswietla.
Noni u Was jeszcze dochodzi odleglosc. Do moich rodzicow mamy moze 35km wiec bez tragedii, ale wiecie jak to jest.. nigdy ibie strony nie beda zadowolone bo albo- siedzimy za krotko- albo przyjezdzamy za pozno -
Hej Rika na moim tel tez nie wyswietla sie twoj suwaczek. Gosiu kciukam za wizyte. Na pewno bedzie dobrze
u nas dzien rozpoczal sie od mdlosci i szarpania zoladka nad wc. Dawno tego nie bylo. Cos moje dziecko nie odzywa sie do mnie a ja czekam na te ruchy jak na zbawienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 08:59
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Hej
Ja wczoraj nie zjadłam kolacji więc dziś od 6 rano było mi niedobrze z głodu.
Czy Wy też macie takie wrażenie ze brzuch jest na maksa naciągnięty, czasem myślę, że mam wieczne wzdęcia tak mnie wyciąga.
A temat wigilii.. no my raz poszliśmy na 2 to była tragedia, bo ciągle a u nas nic nie zjadłeś itd odkąd mieszkamy na swoim to Wigilia jest u nas. Kiedyś mieliśmy nawet 15 osób: moi rodzice, teście moje rodzeństwo w tym narzeczony siostry, brat męża z dziećmi moje babcie full ludzi i super było. I co roku jest moja rodzina(rodzice, brat siostra teraz z mężem) i teście. Rozdzielam zadania, choć teraz każdy już wie co robić i tyle
Miłego dnia i samych udanych wizyt -
Madzorek ja mam takie wrażenie tylko wieczorami, jakby mi miał brzuch wystrzelić, jest mega napięty i nabrzmiały... A mdłości pewnie przyszły bo też poszłam spać głodna
My z mezem dwa lata temu byliśmy na 2 wigiliach i była masakra. Siedzisz z zegarkiem na ręku, żeby zdążyć na tą drugą wigilię, bo wszyscy czekają. Jesz potem na silę, no bo ileż można.. Więc rok temu byliśmy tylko u mnie i było już lepiej . W tym roku jeszcze nie wiemy gdzie wylądujemygosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
RIKA ja widzę twoje suwaczki
Gosia trzymam kciuki za wizytę
Ja tez czuje ze mój brzuch robi się bardziej napięty ale to normalne zjawisko bo rośnieja wczoraj zasnąć nie mogłam przez zgage, już mnie od kilku dni męczy
teściowa mówi ze dzidzi włoski rosną hehe
A wigilię spędzamy na zmianę raz u moich rodziców, za rok u teściow, jak będziemy na swoim to organizujemy u nas ale to jeszcze trochę potrwaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 09:18
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Witam się z Wami
Dzisiaj wizytuję, dopiero o 19, ale mam nadzieję że uda się podejrzeć kto zamieszkuje ten ogromny dom, który zaczyna zasłaniać mi stopy
No i mam nadzieję, że wszystko z Maluchem dobrze bo ostatnio miałam się czym martwić..
Co do Wigilii to zawsze mamy w dwóch domach bo oboje rodziców mamy w odległości od Warszawy ok 360km (od jednych do drugich 35) więc jeździmy tu i tam, bo teściowa jest uszczypliwa i mojego męża ranią później jej słowa.. Najpierw jesteśmy u teściów, tam żeby nie było, że mi nie smakuje ich czy coś zjadam wszystkie potrawy symbolicznie, a to po jednym pierogu, kawałku rybki czy coś więc się nie przejadam, są prezenty dla dzieciaków i jedziemy do moich - w tym czasie godzina przerwy przynajmniej więc robi się miejsce na spokojną kolację u mnieI dopiero w kolejne dni jedziemy na dłuższe posiedzenie.. Męczące to nie powiem, ale wiem ile to znaczy dla rodziców.. Poza tym teść mnie uwielbia i byłoby mu chyba bardziej przykro a niepowiedziałby..
Mój brzuch też jest mega napięty, zwłaszcza rano.. Więc na pewno to nie wzdęcia, a czy w nocy też macie takie bóle jakby ciągnięcie przy przewracaniu? Nie wiem czy mówić lekarzowi o takich rzeczach, bo mam czasem wrażenie że uśmiecha się do mnie jak do histeryczkiA bóle sa na tyle nie przyjemne że zawsze się budze, okropne to...
-
Katalina ja kiedyś miałam takie bóle ginka powiedziała ze to więzadła i nie ma powodu do niepokoju, myślę że u ciebie to to samo ale jeśli cię to martwi to zapytaj a lekarzem się nie przejmuj masz prawo wszystkiego nie wiedzieć
zaciskam kciuki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 09:26
katalina lubi tę wiadomość
-
Widzę ze większość z was spędza podwójne wigilie, to na pewno jest męczące...i szczerze to za bardzo tego nie ogarniam przecież wasi rodzice i tesciowie to dorośli ludzie powinni was zrozumieć ze jeżdżenie tyle km od domu do domu mija się z celem bo nigdzie nie możecie się spokojnie rozgoscic...taka gonitwa jest moim zdaniem bez sensu
-
Pigulska, u mnie oboje mówią, że jak będę miała swoje dzieci to będę wiedziała co to jest kiedy dziecko "nie chce" spędzać wigilii ze mną
Swoją drogą, mi chyba by było przykro nie mieć wszystkich u siebie, ale trochę wkurza mnie teściowa, bo ma 5 synów i zwykle tylko 3 jest na Wigilii u niej, a jak mój by się chciał wyłamać to zaraz jest gadanie, że sobie nową rodzinę znalazł. Jakoś pozostałym dwóm tak nigdy nie słyszałam żeby tak mówiła, ale znowu mój to w domu jest oczko w głowie największe.. No i co zrobić, ale szczerze mówiąc.. Ja akurat to w miarę lubięwiadomo jest się zmęczonym, ale nie mam wyrzutów sumienia chociaż
PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Cześć
widzę, że temat wigilii
nienawidze wigilii
z tego względu, że pewnie jak większość trzeba jechać na dwie. U nas odległość między naszymi domami: nasz a moi rodzice 2 m, między naszym a jego rodzicami około 5 km
także ciężko jest się wywinąć z dwóch
a już rok temu się kłóciłam, że mają zrobić jedną wigilię, bo jak nie to w tym roku z Konradem wyjeżdzamy i nikt nas nie zobaczy na wigilii
taaa, myślicie, że ktoś się przejął? Mam inny plan
a raczej nie plan, bo ostatnio zauważyłam, że jak za bardzo się najem to wywala mi żołądek
i jest taki twardy zaraz pomiędzy żebrami...i zaraz spać się chce. No zobaczymy. Dla mnie wigilia to kupa stresu i roboty, a potem matki wciskają nam jedzenie, a ja nienawidzę marnować jedzenia, ale nie jemy jak słonie i ja potem musze wyrzucić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 09:45
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Ja się tez czuje jakoś nieswojo u teściów i jak muszę siedzieć całą niedziele u nich to mam dość. Ani się położyć ani odpocząć. Siedzisz za tym stołem i gadasz nie wiadomo o czym.... Nie ma jak to u siebie, chcę to się kładę, oglądam swój film jeśli mam ochotę, czuje się swobodnie po prostu
gosia86, madziorek, KotMisia lubią tę wiadomość