Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
my juz nie śpimy
Właśnie kończę kawę i karmię Szkraba kanapeczkami z pomidorkiem
Wyspałam się dzisiaj i mam w planie ogarnąć wszystkie kąty i uważyć dla męża kapustę kiszoną zasmazaną
Miłego dnia i powodzenia na wizytach -
Mim ja wczoraj się w pomarańcze z biedronki zaopatrzylam ale jeszcze nie jadłam, chciałam też mandarynek kupić ale brakło
w ogóle to co się u nas w dyskontach dzieje to jakaś masakra ludzie kupują bez opamiętania
-
Dziewczyny szybkie pytanie- jak chodźcie z partnerem do gina, to on od razu z Wami wchodzi i też jest przy badaniu dowcipnym , czy dopiero wchodzi na usg? Przepraszam, może to głupie pytanie, ale dziś mam wizytę pierwszy raz z mężem i nie bardzo wiem jak to ma wyglądać. Kurczę deberwuję się
-
Maz ze mna pojechal jeden raz ale nie wszedl bo wlasnie nie chcial wejsc bo usg bylo jeszcze dowcipne wiec niestety nie pomoge Alma. Pewnie wszystko zalezy od tego jak przebiega wizyta u Twojego lekarza. Zawsze mozesz poprosic zeby najpierw wzial Cie na fotel a pozniej zawolaj meza
alma lubi tę wiadomość
-
alma wrote:Dzięki Pigulska i Karolcia
mam nadzieję, ze nie zejdę na zawał przed drzwiami. Jakoś mam stresa
Spokozobaczysz wszystko będzie super
troszkę Ci zazdroszczę też bym chciała znów zobaczyć mojego Bąbla tydzień temu ostatnio go widziałam i juz mi się bardzo tęskni
alma, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja widziałam ostatnio 9 listopada, już mnie skręca tak bardzo chcę zobaczyć. Ale dzisiaj wizyta i jeszcze 8,5 godz. Mam nadzieję, że mój mąż zdąży przyjechać to by zobaczył co zmajstrował.
Mój lekarz usg robi w osobnym gabinecie, więc przechodząc do tego gabinetu wychodzi się do poczekalni to zabiorę męża ze sobą.
Nie mam prezentu dla męża, on już wszystko ma. Już sama nie wiem co mu kupić. Mam pustkę, pomocy!
Na szczęście prezenty robimy tylko u mnie w domu, u niego zrobiłam pierwszy rok po ślubie to mnie wyśmiali, że jak dla dzieci i tylko jego siostra podziękowała.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Wasi mężowie/partnerzy chcą być przy porodzie?
Mój to już przeżywa, żeby mnie nie złapało jak on będzie ze mną bo co on wtedy zrobi i nawet do szkoły rodzenia boi się iść, że będziemy to wszystko przeżywać. Normalnie czasami mi ręce opadają.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Gosia ja też się budzę, ale zaraz idę spać dalej
Monika mój się upiera, że nie będzie bo się nasłuchał opowieści "kolegi" i podsumował to tylko "MASAKRA" (żona kolegi pomimo, że drobniutka, niziutka i w ogóle to wręcz stworzona do rodzenia dzieci. W 3 godziny od przywiezienia do szpitala dziecko już było na świecie). Poza tym mój jest chory na samą myśl, że musi iść do lekarza, nawet jak mnie odwiedzał w szpitalu po wycięciu migdałków to siedzieliśmy na ławce przed oddziałem. Taki chojrak mi się trafił
a jak coś się pali, jakieś wypadki, jakiekolwiek wezwanie ze straży to pierwszy leci...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 10:00
Monika1357 lubi tę wiadomość
-
Aj Karolcia musimy ich zrozumieć. Chociaż pewnie nigdy nam się nie uda. Dziwny gatunek;) niby tacy twardzi, a jak przychodzi co do czego to byle by przy nich się nic nie zaczęło.
Karolcia88, gosia86, czarna panda lubią tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Ja sobie tak myślała, że przy skurczach to bym się nie obraziła gdyby był, ale dalej już bym nie chciała. Myślę, że sama bym bardziej przeżywała, że on na to patrzy.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
ja to też nie jestem jakoś zdecydowana, że chciałabym żeby był, bałabym się, że patrzyłby na mnie w inny sposób, jasne, że dalej będzie mnie kochać, ale jakąś taką obawę mam, że bałby się mnie dotknąć albo jakieś inne głupoty, które by wymyślił..
a jak usłyszał od tego cudnego kolegi, że to istna rzeź to też sobie wyobraża nie wiadomo co. Ale to tylko takie gdybanie bo nie wiem czy u mnie i tak się nie skończy na cc -
alma wrote:Dziewczyny szybkie pytanie- jak chodźcie z partnerem do gina, to on od razu z Wami wchodzi i też jest przy badaniu dowcipnym , czy dopiero wchodzi na usg? Przepraszam, może to głupie pytanie, ale dziś mam wizytę pierwszy raz z mężem i nie bardzo wiem jak to ma wyglądać. Kurczę deberwuję się
Powodzenia!
Aaaaa dziś dowiemy się czy mamy chłopaka czy dziewczynkę;*
Monika1357, gosia86, madziorek, PIGULSKA lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność