Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie i tu był ból - bo cycki to miałam 75A a z pushupem to w porywach to B
ale ja tak chciałabym móc sobie pobiegać
No mi teraz te kg poszły chyba wszędzie - cycki, biodra, uda, pupa no i brzuch
Wrócimy do formy a nawet będzie lepiej
gosia ale widzę, że Tobie to tylko w brzuszek poszłoja zawsze miałam duuuży tyłek i mnie to wkurzało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 13:11
nadulek lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic wrote:No właśnie i tu był ból - bo cycki to miałam 75A a z pushupem to w porywach to B
ale ja tak chciałabym móc sobie pobiegać
No mi teraz te kg poszły chyba wszędzie - cycki, biodra, uda, pupa no i brzuch
Wrócimy do formy a nawet będzie lepiej
gosia ale widzę, że Tobie to tylko w brzuszek poszłoja zawsze miałam duuuży tyłek i mnie to wkurzało
Magic lubi tę wiadomość
-
A u nas będzie Wiktoria. To pierwsze imię jakie padło z ust mojego B. Jakby wiedział że będzie córka. Dla chłopczyka imienia brak. Kompletna niezgodność między mamusią a tatusiem. Jest tak uparty że raczej już tego nie zmienię i dla mnie jest to imię do zaakceptowania, całej rodzinie się podoba. I tu dziwne bo przeważnie zawsze znajdywał się ktoś komu nie pasowało. Na drugię chcę dać ja sama Łucja. Moim marzeniem było żeby to było pierwsze imię ale nie przeszło
byłam dzisiaj w aptece po witaminki, glukozę do krzywej cukrowej i globulki na tą moją nieszczęsną infekcję. Kasa leci w aptece jak woda. Wczoraj wieczorem znowu podbrzusze tak bolało że brałam nospę. Niepokoją mnie te bóle. Wizytę mam mieć 7.01. Zobaczymy co gin powie. W pon muszę zadzwonić i się u mówić żeby mi miejsc nie brakło bo lekarz tylko raz w tyg przyjmuje.
nadulek lubi tę wiadomość
-
Witajcie poświatecznie;) nie przejmujcie się wagą u mnie też rośnie razem z brzuchem;)
ciągle mi powtarzają że super wyglądama syncio kopie coraz bardziej nawet tatuś dostaje kopniaki po rękach albo policzku jak przytuli się
PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
a mi waga dzisiaj pokazała 57kg! to wszystko przez te święta
więc koniec słodyczy, chipsików itp. Teraz zamiast owoce i sałatki a'la grecka w zależności co będę mieć w lodówce
pożyczyłam od siostry wyciskarkę i będę wyciskać sok z pomarańczy. Zobaczymy jak to dalej będzie.
z tak zmieniając temat wagi to chyba jednak już będę musiała zaopatrzyć się we wkładki.. Mam nadzieję, że po porodzie nie będę narzekać na brak pokarmu
A zastanawiam się co mogłabym już zacząć kupować.. wózek już czeka na strychu, ubranka też jakieś mamy (będę musiała przeglądnąć), łóżeczko obiecali moi rodzice więc też kupować nie będziemy.. i się zastanawiam co możemy.. (nie znamy płci więc odpadają też kocyki itp)... -
Magic ja bylam z mezem i psiakiem na spacerku i bylo rewelacyjnie. Swieze, mrozne powietrze,piekne sloneczko i snieg. Ach... Az nie chcialo sie wracac. Od razu rumiencow nabralam.
Ja po nowym roku rzucam sie w wir zakupow,moze w poniedzialek poznamy juz plec wiec bedzie wiadomo jakie kolory ciuszkow wybierac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 15:20
-
Ja też chcę śnieg!
Właśnie miałam zaproponować, że może Łucja, mi się podobało jeszcze Lidia, Malwina. Na moją Zosię wszyscy reagują super pozytywnie, 60% odpowiada, że też chce/miało mieć ZosięTrochę szkoda, że taki bum się na to imię zrobił, ale już postanowione. Na drugie będzie mieć Aurelia.
A wczoraj byli u nas goście, cała moja rodzina. I w pewnym momencie rzuciłam, że nie chciałabym zbyt długo karmić piersią. Pół roku, to tak optymalnie, a nie wyobrażam sobie karmić biegającego malucha. Jak wszyscy, łącznie z mężem, na mnie wsiedli! Że czego to ja się naczytałam (mówię niczego, bo wszędzie piszą, że najlepiej karmić piersią), że to dziecko decyduje, że dziecko potrzebuje, że bla bla bla. To moje cycki i moje dziecko! Mam prawo postanowić co zechcę, wiadomo, że jak będę miała możliwość, a dziecko będzie potrzebowało, to będzie dłużej. Ale narazie mi się nie widzi, a zostałam zjechana jakbym nie chciała karmić niczym innym tylko mm z butli. Jedynie 19 letnia kuzynka mnie poparła. A jeszcze moment temu się śmiałam z terroru laktacyjnego...
-
Agusia my możemy sobie planować a życie i tak zweryfikuje te plany. Może się równie dobrze okazać, że nie będziesz mieć wystarczająco pokarmu albo, że będziesz mieć go tyle, że wykarmiłabyś dwójkę dzieci
Kuzynka też planowała karmić tak długo jak będzie mogła a się okazało, że dziecko ma 2,5 miesiąca a już musi dokarmiać bo pomimo picia jakiś herbatek wzmagających laktacje, maksymalnie ściąga 60-70ml mleka i musiała dokarmiać bo córeczka głodna.. -
Agusia, dlatego lepiej chyba zachowywać dla siebie wszystko co się tyczy dziecka, bo nigdy nie będzie tak , że wszystkim dogodzisz, czy z imeiniem, czy z karmieniem, czy z pieluchowaniem. ile ludzi tyle opini, tylko szkoda, że niektórzy nie szanują czyjegoś zdania i lubią się wpieprzać jakby byli najmądrzejsi.
Ja Mikołaja karmiłam 3 miesiące, potem przeszłam na mm i od razu odetchnęłam. Mały ciągle mi wisiał na cycu i się nie najadał, w nocy po 4 pobudki, a na mleku z butli zaczął mi się budzić tylko raz w nocy, a potem to już całe nocki przespane.
Drugie też planuje maks pół roku karmić.
Agusia246, MiM lubią tę wiadomość
-
My z mężem tez byliśmy na krótkim spacerze i zakupach teraz odpoczywam a Mały się wierci i wypycha mi brzuch od środka
cudowny widok i uczucie
Dziewczyny śliczne zdjęcia
Beti ja też dziś kupiłam glukozę na krzywą chce iść w pn bleeehmm może nie będzie tak źle
Dokładnie życie samo pokaże jak to będzie z karmieniem naszych bobaskow. Ja się nie chwale zbytnio swoimi poglądami bo uważam ze i tak zrobię wszystko co najlepsze dla mojego synkaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 14:53
gosiunia lubi tę wiadomość
-
My tez wróciliśmy niedawno ze spaceru trochę zmarzłam bo zima u nas:) ale od razu lepiej po takim spacerku świeże mroźne powietrze:)Jak wróciłam to zdrzemnęłam się i teraz oglądam tv nic ciekawego do oglądania po mimo ilości kanałów
-
Chodza mi po glowie teraz imiona Iga i Michalina... To drugie nosila moja prababcia.
A z tym karmieniem to mi wytlumaczycie czy zakup laktatora jest konieczny? Jesli chcialabym karmic piwrsia to musze sciagac pokarm.widze ze duzo dziewczyn tak robi ale po co ? -
A ja trochę się zdrzemnęłam bo oczy same mi się kleiły. Zaraz ma przyjechać teściu, miał być wczoraj. No cóż dzisiaj też miał być o 12 a jest już dawno po. Nie lubię niesłownych ludzi bo człowiek nic nie może zaplanować. O chyba zaraz będzie bo dzwoni tel B. Mam średnio ochotę na jego wizytę.
-
Cześć dziewczyny, witam po świętach. Widzę, że rozmawiałyście o imionach. Nasze typy dla córeczki to narazie: Sandra, Maja, Wiktoria, Anita, Daria i Natalia bo tak miała nazywać się moja pierwsza córka ale ostatecznie wybraliśmy dla niej Klaudię. Teraz duży udział w imieniu ma córka
.
Co do wagi to ja akurat "startowałam" z wysokiej wagi bo aż 75kg i na dzień dzisiejszy przytyłam 1kg, a jestem w 18+6tyg. Brzuszek mam taki sobie, ale mały przyrost spowodowany jest pewnie tymi stresami, które miałam z czekaniem na wyniki amnio.
Powiem Wam, że pierwszy raz jak wchodzę na wagę to cieszę się jak tylko coś wzrośnie, choć troszkę drgnie. Mam nadzieje, że powoli waga zacznie rosnąć, tłumacze sobie, że mam dużo "tłuszyku swojego" i córeczka ma gdzie się rozkładać
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
Witam się w 23 tygodniu, który nie zaczął się dla mnie najlepiej. Na śniadanie zrobiłam sobie kawę inke i płatki kukurydziane w mleku. Kawy nie umiałam już dopić i rozbolał mnie brzuch. Potem zaczęłam latać do ubikacji ze strasznie wodną biegunką i rzygałam kilka razy (pierwszy raz w czasie ciąży). Niedawno ból brzucha ustał i zjadłam rosół, który się już przyjął i odpoczywam. Nie wiem skąd takie dolegliwości. Mąż rano też leciał do ubikacji, ale tak to cała rodzina zdrowa. Szwagierka radziła jechać na ip, ale ja czuję się coraz lepiej, a Jaś chyba przez te pół dnia nie padł z głodu, bo się ładnie ruszał i pocieszał mamę.