Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ha ciekawa jestem czy Tatuś wpadniena pomysł żeby coś w imieniu dziecka dać na dzień matki
No to widzę ze mamy podobne zdanie odnośnie dnia babci dziadka
Doremma witaj
Ofeline podjechac zawsze możesz
Ja ostatnio znalazłam ladny wózek w ziebicach 2w1 używany za 600 zlWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 13:35
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Co do krwi pepowinowej to znajoma w listopadzie rodziła. Pobranie plus przechowanie do 18 urodzin, płatne całość z góry to 7500 zł. Rodzice mogą zarzadzac krwią do 18 urodzin, potem to dziecko a w sumie już dorosły decyduje. Dla nas to za droga sprawa.
Pizamy to ja uwielbiam w dziecięce wzory, ale klasyczne też są ok.
Powoli oswajam się z faktem że za tydzien uslysze że mamy cukrzycę ciazowaKurcze a tak dobrze sie czuje
-
Puella wrote:Ja chyba oddam krew pępowinową do "publicznego banku", nic to nie kosztuje, a jeżeli komus ma pomóc, to czemu nie.
http://krewpepowinowa.pl/banki_publiczne.html
O nie wiedziałam że coś takiego jest w Polsce tzn banki pbliczne.
A jak jest z opłatami?
I czy Ty tez będziesz mogła z tej krwi korzystac.
Wiesz coś więcej na ten temat.
Dzięki za linka - poczytam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 13:41
-
Wow 7500 z góry - kupa kasy!!!!
Teraz juz pewnie będą skłonni na raty rozłozyc.
Truskaweczka - będziemy czekać na wieści
Zmykam na obiad - pomidoróweczkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 13:44
Magic, Truskaweczka250 lubią tę wiadomość
-
slash wrote:O nie wiedziałam że coś takiego jest w Polsce tzn banki pbliczne.
A jak jest z opłatami?
I czy Ty tez będziesz mogła z tej krwi korzystac.
Wiesz coś więcej na ten temat.
Dzięki za linka - poczytam.
Moim zdaniem te banki publiczne, to świetna sprawa. Pobieraja i przechowują za darmo krew, ale za to ta krew już nie będzie Twoją własnością. Korzystają z niej osoby potrzebujące. Jedyny minus - bardzo mało szpitali bierze w tym udział. Wiadomo, pewnie chodzi o kasę - zbyt droga inwestycja dla państwo, a szkoda, skoro krew pępowinowa jest tak cenna. -
KotMisia wrote:Te 7500 zł to dlatego że z gory na 18 lat. Można placic co roku 500 zł za przechowanie. Ale to jyz 9000 zł za samo przechowywanie. Gdybym wygrala w totka to nawet bym się nie zastanawiała
Dokładnie tak, na początku płaci się ok 2000 zł (opłaty wstępne, podstawowe), a póżniej ok 500 zł za każdy rok. -
witam z łóżeczka
co do koszul to ja kupiłam dwie http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4874108798&ref=last-visited
mam też koszulę bawełnianą na krótki rękaw, ale do porodu chyba wezmę jedną z tych na ramiączka, pewnie będzie mi strasznie gorąco
Na łóżeczko jeszcze nie mam pomysłu, ale myślę, że jak skończy się remont w pokoiku dla maleństwa to coś mi przyjdzie do głowy
Babcia i dziadek na swoje święto muszą poczekać, aż dzidzia przyjdzie na świat.
Mam nadzieję, że do środy stan zdrowia się poprawi bo w środę wizytuję i mam kolędę, ciekawe czy zdążę na to drugie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 14:10
-
nick nieaktualny
-
Bluberry wrote:Catyy też od niego kupiłam dwie koszule
ładnie uszyte i materiał dobry, ale zastanowiłam się i szkoda mi zmarnować jedną do porodu
Te koszule porodowe niekoniecznie są skazane na stracenie. Jak rodzimy, to koszule i tak są podwinięte na brzuchol. Jak wyjmują dziecko owijają je w ręcznik i podają mamie. Moja nie ucierpiała, po praniu wyglądała jak nowa. Wiadomo, że bezpieczniej najlepszej nie brać, bo różnie może być. Ja kupiłam sobie najtańszą na Allegro bordową, do tej pory mi służy jako "okresówka".gosia86, Bluberry lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny