X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę ponarzekać na pracę
    Jak pracowałam chciałam osiągnąć jakiś awans cokolwiek to ciągle było dla nich za mało a dzisiaj dowiaduję się od koleżanki że stworzyli nowe stanowisko pracy i teraz mówią że szkoda że mnie nie ma, a co najlepsze to już druga taka sytuacja odkąd jestem w ciąży
    Teraz niech sie pocałują w nos jak byłam w pracy to ciągle mieli jakieś ale a teraz byłabym idealnym kandydatem

    No czyli prawie jak na tym rysunku Slash ;)

    Mam nadzieję że wcale nie będę musiała wracać do tej pracy

    Beti mojej mamie czasem tez trudno coś wytłumaczyć
    Teraz na tapecie jest temat wyjścia ze szpitala moja mama sie upiera że mam wynieść dziecko w różku lub uwaga w BECIE
    Wiec ja sie pytam kto teraz dziecko w becie wynosi?teraz są nosidła od tego

    A co do tycia to jak mówicie nidgy się nie dogodzi dla jednego za malo dla drugiego za dużo

    Czasem mam wrażenie że kobiety w ciąży są bardziej atakowane niż te nie będące w ciąży

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale najadlam się jak bąk ;) pstrag, brokul i ziemniak. Wszystko na parze. :) oj pycha.

    A tym które uważają na cukry a mają ochote na coś slonego polecam pistacje. Mi po nich cukier spada, tylko trzeba uważać bo dużo soli. Mi nic nie puchnie, ciśnienie ksiazkowo to mogę sobie pochrupac :)

    Catyyy lubi tę wiadomość

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna- polecam łyżeczkę nutelli ;)
    Gosia mamie przytaknij, żeby się nie denerwować a zróbcie swoje :)

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepsze jest to że ona przyniosła taki 20 letni bet ze strychu i chce mnie nim uszczęśliwić:)
    Pochlonelam dzisiaj dwa paczki i McFlurry :) mniam

    KotMisia, Anioł lubią tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Anielka Autorytet
    Postów: 347 337

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że kobiety w ciąży są ciągle oceniane. Mnie też rozwalają te dywagacje: a bo za mały brzuch, a bo za duży, waga za mała, za duża, wypiękniała, zbrzydła. No normalnie rzygać się chce. Szkoda, że kobiety NIE w ciąży nie są wobec siebie takie krytyczne. Przecież to normalne, że w ciąży rośnie brzuch! A najlepsze są w tych komentarzach te, które nie w ciąży, a brzucho też im rośnie :D.

    No i to ciągłe doszukiwanie się jakiejś najmniejszej zmiany w wyglądzie ciężarnej. Moja teściówka w 3. miesiącu wyskoczyła do mnie z hasłem: "Nic się nie zmieniłaś!". Więc ja jej na to, że jestem w I trymestrze ciąży a nie po operacji plastycznej. Ja wyznaję zasadę, że tylko mąż i moja gin ma prawo komentować w jakikolwiek sposób wielkość mojego brzucha i wagę. Opinia innych po mnie spływa.

    I jeszcze mam taką refleksję po badaniu krzywej cukrowej, że jednak faceci są bardziej wyrozumiali na czekające w kolejce do badania kobiety w ciąży. Wszyscy panowie chcieli mnie przepuścić w kolejce, a babki to ustawiały się 10 cm od wejścia, żebym tylko przed nimi nie weszła :D. Tylko jedna Pani okazała się wyrozumiała, ale sama była z małym dzieckiem, więc to trochę zmienia punkt widzenia :).

    A no i żaden kolega ani żaden z panów z mojej rodziny nie skomentował nigdy mojego wyglądu. A babki to ciągle! Jakby ciąża była równoznaczna z uczestnictwem w konkursie miss... No żal...

    KotMisia, czarna panda, gosia86, slash, PIGULSKA lubią tę wiadomość

    o148i09k1ixi8pfq.png
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzi na to, że baby to świnie. A ja mam głęboko w dupie co ktoś sobie o mnie myśli. Dla mnie liczy się tylko zdrowie mojej Kruszynki.
    Mi np urosła trochę pupa, i biodra mam szersze z czego bardzo się cieszę bo dupę mam płaską jak decha ;) Moja teściowa zauważyła, że mi ciut sie urosło i komentuje. Na co ja że jestem bardzo szczęsliwa i oby mi tak zostało :) Na co ona mądrzejsza, że jeszcze zmenię zdanie...
    Noszz kurde ona lepiej wie co mi się podoba a co nie. Po za tym Miś uwielbia większą pupkę :D
    Ale powiedziałam, że zaprę się rękoma i nogami a do teściowej nie pojadę do porodu za to akcję w dzień babci :D

    A jak juz gadamy to Wam pokaże tę moją małą, wielką pupę :)


    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/938a4fe056dd.jpg

    gosia86, gosiunia, czarna panda, MiM, beti97, Rika, Bluberry, madziorek, PIGULSKA, katalina, Agusia246, Catyyy, dorota1987 lubią tę wiadomość

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 12 lutego 2015, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem gdzie Ty masz ten duży tyłek wg teściowej ;)

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Anielka Autorytet
    Postów: 347 337

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie widzę dużego tyłka. A może teściówka sama ma wielki tyłek i takimi tekstami leczy swoje kompleksy?

    o148i09k1ixi8pfq.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie gdzie ten tyłek?
    A pewnie po porodzie będzie jeszcze gorzej bo ciągłe rady i oceny jakie z nas matki

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe. Laseczki bo ja mam płaszczkę :D Dlatego napisałam wielki, mały tyłek :D Bez ciązy to same kości :D I paradoksalnie na brzuchu kawałek oponki :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 18:13

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    No właśnie gdzie ten tyłek?
    A pewnie po porodzie będzie jeszcze gorzej bo ciągłe rady i oceny jakie z nas matki

    A ja zamierzam na każdą "dobrą radę" odpowiadać TO MOJE DZIECKO!!!!

    Babcia Michala już mówiła do mnie żebym nie kupowała takich pół śpiochów, spodenek. Bo to nie wygodnie dla dziecka. Mówię jej że kilka szt mam. A ona " No ale zrobisz jak zechcesz" :D

    Nie dam się żadnej czarownicy!!! Dobrze, że moja Mamuska to mądra jest :)

    Anielka, gosia86 lubią tę wiadomość

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotmisia ślicznie wyglądasz.

    klz98u696p33kjce.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znam wiele osób ktore obchodzą tylko urodziny i jakoś żyją. Zatem trzymaj się tego że Twj B świętuje tylko urodziny i już.

    Moja mama tez mowi ze w rozku ze szpitala, a ja mowie ze teraz wygodniej w tym nosidełku. Ale co zrobic w ich czasach był tylko bety.

    Czarna panda - zgadzam się z Tobą. Tez wolę pracować z facetami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 18:28

    KotMisia, czarna panda lubią tę wiadomość

    klz98u696p33kjce.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti ale czy na jakims z tych prezentów z bebiklubu imie się pojawiło albo data?
    Jeśli nie to pewnie to wpisanie imienia do rejestracji nic nie znaczy i wpiszę jakiekolwiek. Bo nie chciałabym zeby było cos z imieniem a potem okaze się ze wybralismy inne.

    klz98u696p33kjce.png
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia 5,5kg z butami i ubraniami bo mi nie odejmują nigdy tyle mam od początku ciąży a od diety przybrałam 1.30 kg ;) więc nie dużo ale wiesz ja mam tylko ograniczenia;) nie trzymam całkowitej bo dziś zjadłam np 2 pączki;)

    Kotmisia ja też nie widze wielkiego tyłka;p ja też mam bardzo płaski hehe .

    moja mama też myslała że w rożku wyniesiemy małego ze szpitala ;p choć nie jest taka staroświecka;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 18:28

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    slash wrote:
    Ja znam wiele osób ktore obchodzą tylko urodziny i jakoś żyją. Zatem trzymaj się tego że Twj B świętuje tylko urodziny i już.

    Moja mama tez mowi ze w rozku ze szpitala, a ja mowie ze teraz wygodniej w tym nosidełku. Ale co zrobic w ich czasach był tylko bety.


    To prosta odpowiedź. Dziecko ze szpitala wyjdzie w foteliku. Bo w dzisieszych czasach dzieci tylko tak się przewozi :)

    slash, gosia86, czarna panda lubią tę wiadomość

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • Anielka Autorytet
    Postów: 347 337

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak trzymać KotMisia! Też mam taki chytry plan ;).

    U mnie najgorzej może być właśnie z cudownymi radami teściowej. Ona urodziła 3 synów i wszystko wie najlepiej ;). Chyba już kiedyś pisałam, że w I trymestrze poleciła mi na niskie ciśnienie zioła, które jak się okazało mogą wywołać poronienie. Myślę, że to wystarczający powód, żeby olewać wszystkie jej złote rady odnośnie zajmowania się dzieckiem :D.

    o148i09k1ixi8pfq.png
  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gorzej będzie jak już dzieciątka się pojawią na świecie - każda baba do Was przychodząca będzie miała dla Was 100 złotych rad :) Najlepsze są rady babć, matek i teściowych - Rodem z PRL (oczywiście nie wszystkie i nie wszystko jest złe)

    Pamiętam sytuację kiedy moja miała ze 2 latka i przechodziła okres buntu. Objawiał sie np tym że potrafiła leżeć na chodniku 2h twarzą do ziemi. Jak były takie chwile to zazwyczaj siadałam w moim dress codzie i szpilkach na krawężniku i czekałam aż jej przejdzie. A ludzie którzy akurat przechodzili mieli więcej do powiedzenia niż ja. Oczywiście hasła typu "Kochanie wstań", "Tu są bakterie", "będziesz brudna" działały na nią jak płachta na byka. Któreś z kolei osobie, która chciała "pomóc" powiedziałam (akurat to była matka z wózkiem) że jak masz swoje dziecko to sie odpier****ol od mojego.
    Później głupio mi było. ale z drugiej strony jak widzę matkę w takiej sytuacji to zawsze jej "cierpliwości życzę".


    PS. czy Wy czujecie przykazane 10 ruchów na godzinę??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 18:33

    KotMisia, Rika lubią tę wiadomość

    03.02.2014
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tata już na siłę chciał mnie uszczęśliwić powrotem ze szpitala z moim wujkiem i ciocią( odbierali mnie ze szpitala jak ja się urodziłam) i w sierpniu w największe upały nagrzali auto żebym nie zmarzła. No masakra. Później się mojej mamie jeszcze z obiadem na głowę zwalili . Ja powiedziałam że nie ma takiej opcji i ostatnie na co będę mieć ochotę to komitet powitalny. Wkurzył mnie tym tekstem bo powiedział to tak jakby wszystko już było załatwione, a japowiedziałam że owszem po 2 tyg od powrotu do domu może ktoś przyjść bądź my do kogoś podjedziemy. Biorę taksę i w domu oswajam się z macierzyństwem a Mała z domem. Takiemu noworodkowi nie potrzeba tylu nowych wraźeń, a ja z mega podpaską i rozwalonym kroczem nie będę się męczyć przy innych.

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 12 lutego 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna panda - nie płacz za dużo, lepiej zeby taki Ci nastrój się nie pogłebiał, ale jeśli ma Ci ulżycz to płacz. Buziaki i wsparcia dla Ciebie.


    Mnie dziś strasznie napierdzielają plecy - masakra jakas, chyba jeszcze nigdy mnie tak nie bolały. Idę się położyć.

    czarna panda lubi tę wiadomość

    klz98u696p33kjce.png
‹‹ 897 898 899 900 901 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ