Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja przylaczam się do grona tych ktorym ciężko
schylić sie do czegoś to duży problem
A z jedzenia to chyba przez dietę mam najdłuższa listę
Frytki z keczupem i cola, drozdzowka z serem, pszenna bula i kakao. Winko, piwko jezynowe, whisky z colapizza
Ale już niedługo! Hi hi
-
No to odnośnie schylania wczoraj wpadł do mnie brat z żoną a ta wyskoczyła z tekstem że powinnam sobie posiać warzywa na wiosnę
Patrzę na nią jak na wariata jak ja teraz ledwo mogę sobie skarpetki założyć a co dopiero za miesiąc dwa będzie
MiM co za rozmowa
Ja to śmieszna jestem:) gdybym mogła to schyliłabym się do brzucha i wycałowała tą dupkę co się pręży i wypina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 09:54
KotMisia, Bluberry, czarna panda, gosiunia, GabiK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiM masz czadową córcię
raz z moją grupą 5 latków robiłam zajęcia o ptakach które zimują i odlatują do ciepłych krajów i była mowa o gilach, na drugi dzień Heniek sobie przypomniał i słyszę rozmowę maluchów że gluty nie lecą do ciepłych krajówKotMisia, gosia86, katalina, Karolcia88, dorota1987, MiM, gosiunia, Anioł, Anielka lubią tę wiadomość
-
Haha dzieciece rozumowanie jest super
Co do poruszania się to u mnie katastrofa... Dziś jak się ubieralam do pracy to tak się nasapalam nastekalam i najeczalam że mój Szanowny wpadl do sypialni przerazony że cos się stalo, a ja tylko że lzami w oczach spojrzalam bo zakladanie skarpetek i leginsow było dla mnie koszmarem, aż skurczy dostalam
Aż się spocilam... Wstyd
A w ogole to dzien dobry w soboteKotMisia, czarna panda, gosiunia, GabiK lubią tę wiadomość
-
A ja sobie leże i rozmyślam. I takie mnie naszly refleksje.
Nigdy nie byłam zadowolona ze swojej figury, ile waga nie pokazywała zawsze miałam oponke i płaską pupe. Ale przez te lata nauczyłam się w co i jak się ubierać.
Teraz jak jestem w ciąży ciągle myślę o tym, że chcę szybko zrzucić kg, że o zgrozo chcę mieć płaski brzuch. Nie wiem skąd to się bierze. Czy przez to że na plotkarskich portalach co cchwilę pokazują cekebrytki z nienaganną figurą w 3 tyg po porodzie. Nie jestem pewną siebie dziewczyną i boję się , że z tym będę miała problem
Przepraszam, że marudze od rana ale jakieś głupie myśli mnie nadchodzą. -
Kotmisia wiesz, ze ja tez mam teraz takie mysli, ze po ciazy chce byc szczuplejsza niz przed. Juz sie zastanawiam nad cwiczeniami i dieta. Mam nadzieje, ze karmienie mi w tym pomoze.
A z moim zlym nastawieniem to mnie dzis nikt nie przebije raczej, powaznie rozwazam odwiedzenie ip. -
Cześć dziewczyny!
Czego mi brakuje? Wyjazdów z mężem do SPA, z saunami i innymi bajerami, pójścia na siłownie z nim, uprawiania seksu ,,bez ograniczen'' ze względu na moją wielkość, mojej figury -ubrań które leżą w szafie i czekają..., dobrego wina, wyjścia do pubu z koleżankami...Dużo rzeczy;) Ale już nie długo będziemy mogły wszystko to co wymieniłyśmy + nasze kochane skarby będą z nami:) No w nie których będzie potrzebna pomoc mamy lub teściowej w opiece ale damy radę
Ja chyba kremik do buzi kupię z filtrem, ale to potem będę smarować bo nie wiem czy dobrze tak odrazu.
gosia86 Twoja bratowa jest dobra z tą marchewkągosia86 lubi tę wiadomość
-
Ofeline co się dzieje?
Dobrze wiesz że jak się człowiek wygada to lżej na duszy wieć pisz tu nam co się dzieje bo martwimy się
KotMisia ja też bym chciała wrócić do figury z przed ciąży
cieszę się że mąż znalazł ostatnio te zdjęcia (to zdjęcia z 10.2013 z przed pierwszej ciąży) ale wiem jak wyglądałam (choć do ideału było daleko) i wiem że jak chcę to dam radę
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c2c3ad130a9.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5815af556166.jpg
tylko cycki bym sobie zostawiła takie jak mam teraz
Czarna z tą moją bratową to tak jak z tymi laskami o których pisałyście wczoraj najpierw mówi potem myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 11:38
nojaniewiem, czarna panda, Ofelaine, Bluberry lubią tę wiadomość
-
Od kilku dni zauwazylam zmiane w czestotliwosci i sile ruchow malej. Ale postanowilam nie panikowac bo wiadomo, ze jak i my tak tez dzieci maja gorsze dni. Ale tak sie obserwujac bacznie zauwazylam, ze w godzinach w ktorych byla aktywna teraz ruszac jej sie nie chce. Musze pukac, stukac w brzuch i wtedy sprzedaje mi te marne 10 lekkich kopniaczkow. Nie moge narzekac, ze nie czuje jej w cale bo czuje ale w pirownaniu z tym co bylo teraz jest leniwa i delikatna. Nie wiem czy to powod do zmartwienia ale mnie to niepokoi.
Dodatkowo chodzi mi po glowie mysl, czy nie dopadnie mnie zatrucie ciazowe no przeciez mam bialko w moczo i troszke puchna mi kostki, na szvzescie rano schodzi opuchlizna ale caly czas musze sie ogladac w lustrze czy nie dochodza obrzeki twarzy i mierzyc cisnienie sto razy na dzien. I jakos tak dołuje mnie to wszystko, przestalam sie cieszyx ciaza, chcialabym juz maj i miec kolo siebie zdrowe dziecko.
sory, ze sie tak rozpisalam ale ryczec mi sie chce. -
Zgrabne ciało, piękne szczupłe nóżki też mi się marzą
ehh ale zachcianki nie idą z tym w parze, chociaż właśnie dla swojego dobrego samopoczucia staram się jeść zdrowo. KotMisia narobiłaś mi apetytu na frytki z colą. Wystarczyła by mi mała porcja, ale dzisiaj na obiad pulpeciki z ziemniaczkami i sosem pomidorowym plus surówka. Powiem Wam jak oglądałam historie porodowe to była tam taka babeczka też z cukrzycą ciążową, kazali jej schudnąć bo niestety była otyła i brała insulinę. Lekarze mówili że dieta najważniejsza i jak się jej trzyma to i mniej insuliny trzeba, ale babka chyba myślała że najwyżej jak podje to zaaplikuje więcej insuliny. Szkodziła sobie i dziecku
no i skończyła na cc z nadciśnieniem. Nasza waga w porównaniu z krajami zachodnimi nie jest zła. Jak pokazują niektóre Brytyjki to są tak otyłe że nie widać że są w ciąży, to jest smutne
a ja poprasowałam , obiad podszykowany i oglądam Pascala, jutro spakuję moje Kochanie i w poniedziałek wyślę w Świat
-
Ofelaine dzieci mają coraz mniej miejsca więc ruchy z tyg na tydzień będą delikatniejsze, rzadsze. Najważniejsze że się rusza i oddaje kiedy ją trącasz. Jak ty teraz nie masz humoru i się stresujesz to Ona też siedzi cicho. Moja Wiki nie rusza się kiedy jestem smutna i wkurzona, a w poniedziałek boję się że jak zacznę wyć to się skurcze zaczną , bo niestety jak tylko zaczynam płakać to brzuch się stawia , mam skurcze.
-
Mama tez mi tak powiedziala ze moze juz ma mniej miejsca. Dlatego delikatniej kopie,mocniejsze kopniaki i wypinania tez sie zdarzaja no ale wlasnie nie tak czesto jak wczesniej. Do czego bylam przyzwyczajona.
Niedawno sprzedala mi pare mocniejszych szturchancow wiec sie uspokoilam i wzielam za robote zeby nie myśleć.
mam nadzieje ze panikuje na wyrost i Wszystko jest ok.
dziekuje za wsparcie :* -
Ofeline jeśli budzi to w Tobie niepokój to masz prawo jechać na IP
Stres nie służy ani Tobie ani dziecku
Moja Pola wczoraj i dzisiaj rano też się nie ruszała dopiero po śniadaniu dała o sobie znać a ja już zaczynałam się nakręcać czy aby wszystko jest ok
tak wyglada moje zamówienie apteczne
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/11bb7b4a4674.jpg
muszę dodać jeszcze coś na brodawki i na odparzenia ale nie mam pomysłu co
coś byście zmieniły?
a jeszcze nie uchwychiło soli fizjologicznej i płynu do pępkaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 12:53
-
Gosiu takie zakupy jeszcze przede mną więc nie podpowiem.
Ofe a dziewczyny mają rację, malenstwa mają mniej miejsca w brzuszku, do tego jak już są główką w dol to kopią tylko do góry. Także Mamuska glowa do góry! Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!
gosia86 lubi tę wiadomość
-
A moja Ola leży w poprzek więc kopie w prawy bok. A ogólnie to rusza się baaaardzo dużo, jak dzikuska. Ale też duże znaczenie ma dieta. Sprobujcie odstawic słodycze na rzecz dużej ilości białka. U nas po serku grani z borowkami to jest pogo w brzuchu
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Figurę to ja miałam może przed pierwszą ciąża, po poronieniu dopiero w lipcu zabrałam się za ćwiczenia a że w sierpniu zaszłam to już było po ćwiczeniach
Będzie mnie kosztować sporo wyrzeczeń żeby wyglądać tak jak na zdjęciach wyżej
O ile to będzie osiągalne bo nie wiem jak zachowa się skóra po ciąży
Ale chcę wierzyć że się uda:)
I ze słodyczami faktycznie trzeba przystopować bo aż strach wchodzić na wagę