MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam od endokrynologa, dziękuję za kciuki
Guzy nie powiększyły się
MEGI, masakra, że tak powiem... Aż żal, że to taka bliska rodzina, no ale cóż...jej zachowanie wskazuje, że lepiej z nią nie mieć kontaktu, a zwlaszcza teraz, jak jesteś w ciąży - niepotrzebne Ci dodatkowe nerwy:)WreszcieMama, Mabelle, ag194, Uszczesliwiona, MEGI81, Breezee, rybka33, Maniuś lubią tę wiadomość
-
nitta32 wrote:hej. Mam pytanie. Kiedy mialyscie wizyty polowkowe? Czy zawsze sa one blisko 20 tygodnia? mi lekarz wyznaczyl na 21 tydzien i 4 dni. Zastanawiam sie czy sie nie pomylil o tydzien.
Wszystkiego dobrego dla mamusiek i maluszkow!!!
aj 1 miałam dokładnie 20,0 tc. a później robili mi połówkowe w szpitalu i to było 22,3 tc -
Megi noe zazdroszcze szwagierki baba sie nigdy nie zmieni
w tym wszystkim szkoda również Twojego meza bo wiadomo siostra jest siostra i na pewno ja kocha ale dziewczyna musi zrozumiec ze nie jest królowa tego swiata i nikt jej palca w tylku trzymac nie bedzie
Ja do 21 moglam jesc i pic później miałam zakaz ale to uk inne normy inne badanie
Klaudia Aurelka sliczniutka
Nitta ja mialam połowkowe w 21 i 5 dniu termin jest spoko
Dostalam smsa z data wizyty w szpitalu
Jedna wizyta 8.02 o ktorej wiem ustalenie jak bede znieczulona przy cc
Druga wizyta 14.02 o której nic mi nie wiadomo i nie wiem dlaczego mnie wzywaja w srode bede to zapytam co to za wizyta mam nadzieję, ze nie powoazana ze zlymi wynikami glukozy ale raczej nie bo to robilam w przychodni woec szpital nie ma nic do tego
Dziewczyny szpitalne trzymajcie sie musi byc dobrze
Wyswietlila mi się dzis reklama na fb z rzeczami dzieciecymi a tam cudne ppieluszki
nie wiem czy to sa te bambusowe czy nie
Nie kumam angielskiego nazewnictwa tych pieluch
https://babymori.com/products/pre-washed-classic-muslins-3-pack?variant=27687549059
Wyglądają cudownie ciekawe jakie sa w dotyku
Pottzebuje jedna do wozka na materacyk i do przykrycia
Chcialam kupić 2 paczki po 3 szt bo bardzo mi sie podobaja sle sama juz nie wiem
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
zastrzeżona, pozory mylą
z tymi telefonami to ja chyba mam naprawdę jakąś fobię, trzeba się było zacząć leczyć jakieś 10 lat temu, a teraz już za późno
A tak na serio, to ja mam taką dziwną przypadłość, że nie umiem prawie rozpoznać co kto do mnie mówi jak nie widzę jego wyrazu twarzy, mimiki, gestów, pozy... Ludzi po twarzach nie poznaję jak widzę ich w niespodziewanym miejscu, sąsiadów swoich parę kilometrów od domu nie poznam prawdopodobnie
Mamę swoją z daleka poznam (np. z okna) po sposobie chodu, a nie po twarzy. Jakoś to się pewnie fajnie nazywa ta moja przypadłość
zastrzeŻona, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Carolina, to są muślinowe pieluszki, ja mam w domu trzy, ale jeszcze nie prałam, więc nie wiem jakie są naprawdę w dotyku (niby po praniu miękną), bo na razie to w porządku, ale bez szału. Nie wiem czy to też kwestia firmy, czy nie, bo ja mam zwykłe baby ono.
-
monika_89 wrote:Hej
mąż próbował mnie przekupić batonem bounty i madnarynkami za wczorajszego kebaba. nie ze mną te numery, ja chcę mięsa!
Widzę, że pisałyście o facetach. Ja poznałam mojego męża jak miałam niecałe 16 lat i kończyłam gimnazjum, on był w maturalnej klasie. Zaiskrzyło, po 4mc zostalismy parą i od tego czasu od 12 lat jesteśmy razem, bez żadnej przerwy. Jasne czasem jest malo kolorowo ale na dłuższą metę chyba do siebie pasujemy
natalia widzę, że masz mocny charakter, dobrze. Mam nadzieję, że mąż sie ogarnie
Ansticejak tam? jak badania?
ag kciuki za przeprowadzkę, nie ma to jak wlasne 4 kąty
madu podziwiam że chodzisz do pracy, ja nie wiem jakby dala radę siedzieć przed biurkiem z takim brzuchem. Lubię za podejście do meża, wiadomo, że Ty masz rację. Problem w tym że jeszcze on nie wie że jej nie ma, typowy facet
Klaudia N. współczuję i podbijam dowiedz sie czy możesz tak od razu powtórzyć badanie
Rudzik kury masz swoje? szacun, mnie by się nie chciało koło nich robićkorzystam z tego że teście mają więc zawsze mam swojskie jajka
breezee dopytaj jak bardzo sie pogorszyło, masz prawo do informacji. Na pewno nie jest tak źle, zobacz Toska juz miała rodzic a tydzień minał i Alan grzecznie siedzi. U Ciebie będzie tak samo
marta to tam można szaleć?
Klaudia0727 śliczna corcia
Toska ściskam kciuki i trzymaj się dalej w dwupaku
asin na 4 stronie jest link do tabeli a tam na dole zakąłdaka gemini, zajrzyj
Kamilutek śliczna sukienka!bo po za tym wieje nuda
-
Marta zgadzam się w 100% zz Toba
w fashin house idzie niezłe rzeczy upolowac
a ja własnie kupiłam 11 ciuszkówza 30 zl... interes życia to nie jest ale 3 zl szt wydaje mi się znoście w tym pajacyk 2x jeansy 4 sukieneczki itp
jutro odbiore to zobacze;D -
Hej
melduję się po wizycie
Mała zdrowo fika
podejmuję próbę odpisania na jak najwięcej postów
Beezee i Tośka napewno utrzymacie się w dwupaku! wierzę w Was, bo kto jak nie Wy?Wiem że się bardzo martwicie o swoje dzieciaczki i nawet nie próbuję zrozumieć tego strachu bo wiem że nie mam na to szans ale popatrzcie na to z tej strony, obie macie skończony 24tyg i dzieciaczki koło 1kg mają naprawdę duże szanse przeżyć
w te wakacje bawiłam się wlaśnie z takim 2 miesięcznym (który notabene miał się wlaśnie wtedy rodzić) i naprawdę takie dzieciaczki już szybko nadrabiają :* Będzie dobrze :* piszcie, krzyczcie byle by Wam się lepiej zrobiło :*
nitta ja z tych niecierpliwych więc pierwsze połowkowe robiłam w 18+3 a drugie 24+1 i też było jeszcze wszystko widać
Megi co do Twojej szwagierki to naprawdę brakuje mi słów, ona jest naprawdę nie normalna, może jakiś zakład psychiatryczny? albo na urodziny kup jej wizyte u psychologa, może zrozumie wtedy swoje chore zachowanie ;/
Aga no brawo Ty! To jutro trzymamy kciuki ale wiem że i tak napewno zdasz
Marie_Marie masz moje kciuki
Monika jak mała? przestało wreszcie ją czyścić? bidula naprawdę musi się męczyć
Klaudia może niech zrobią chociaż usg żołądka? Nie pamiętam czy miałaś opaskę czy resekcje ale żeby się nie okazało że jakiś szew puścił albo że coś się przemieściłoAurelka piękna po mamusi
Ju14 ja dalej nie mam kasy z ZUS od grudnia więc luuuuuuzikJak już został CI przyznany zasiłek to jest spoko
Oni mają 30dni na wypłatę od dostarczenia l4, może akurat miałaś zwonienie na 33dni i z tąd to opóźnienie
ważne że już masz kaskę i możesz szaleć
Gonia13 ja to Cię podziwiam, wiem że inny kraj i inne prawo ale kurde codziennie dojeżdżać godzinę do pracy to za dużo, wiem że dzieci w szkole potrafią być czasami wspaniałe (czasami) i możesz się zrealizować napewno ale ja bym napewno nie dała rady dojeżdżać
Klaudia N. mega współczuję tej glukozy ale chociaż tyle że dobrze się poczułaś i sobie odbiłaś
Co do męża to częściej mam go ochotę zabić ale kocham go bardzo i nie wyobrażam sobie życia bez niego
Kamilutek też patrzyłam na waptekęmoże zrobię zakupy pół na pół bo i tak będę zamawiać laktator i nianie z gemini lub wapteki więc mogę to rozdzielić
Dziewczyny nie wiecie co z Kofeiną i Amilką? Przeczyłam czy bardzo dawno się nie odzywały?
Carolina menagerka pipa, uknułabym jakąś intrygę przeciwko niej.. nikt mojego faceta kokietować nie bedzie.. jest mój i łapy precz bo odgryzę. Ale w tskich sytuacjach jestem mściwą su.ką wsumie
Mabelle, mon!ta^, gaja_1, blubka, MEGI81, Breezee, WreszcieMama, zastrzeŻona, ag194, Espera, daisy123, Rudzik, Hope_, marie_marie22, rybka33, Maniuś lubią tę wiadomość
-
bbee wrote:zastrzeżona, pozory mylą
z tymi telefonami to ja chyba mam naprawdę jakąś fobię, trzeba się było zacząć leczyć jakieś 10 lat temu, a teraz już za późno
A tak na serio, to ja mam taką dziwną przypadłość, że nie umiem prawie rozpoznać co kto do mnie mówi jak nie widzę jego wyrazu twarzy, mimiki, gestów, pozy... Ludzi po twarzach nie poznaję jak widzę ich w niespodziewanym miejscu, sąsiadów swoich parę kilometrów od domu nie poznam prawdopodobnie
Mamę swoją z daleka poznam (np. z okna) po sposobie chodu, a nie po twarzy. Jakoś to się pewnie fajnie nazywa ta moja przypadłość
Bbee, to się nazywa fachowo prozopagnozja - wiem, bo mam
Występuje zwykle przy zaburzeniach w spektrum autyzmu, najczęściej w lekkich odmianach zespołu Aspergera. Rozmowy telefoniczne u ludzi mających taką diagnozę też często budzą strach. I w ogóle nadmiar bodźców i ludzi naokoło. I zwykle cierpią na "niedotykalskość" i nadwrażliwość emocjonalną, ale tylko sytuacjach, które są im znajome (inaczej trudno im się postawić na miejscu innej osoby).
Ale wiesz, nie bierz moich słów do siebie, przez internet to można jedynie poplotkować, a nie diagnozowaćbbee, marie_marie22 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
MEGI81 wrote:Dziewczyny jesteście kochane, że tak mnie wspieracie i mogę się Wam wyżalić. jednocześnie przepraszam, że zawracam Wam głowę tą moją chorą sytuacją.
I cieszę się, że poparłyście mój pomysł z kontem, bo nie wiedziałam czy to będzie dobre rozwiązanie
oczywiście jej smsy zostawiłam sobie na wypadek, gdyby kiedyś mi zarzuciła, że nie interesuję się chrześniakiem i go nie odwiedzam.
A teraz z innej beczki: jutro chciałam iść na badanie glukozy. Ale dzisiaj zjadłam jednego cukierka i miseczkę lodów. czy to może zaburzyć wynik? czy dzień wcześniej trzeba się jakoś przygotować do badania - jedzenie itp? czy rano przed wyjściem do laboratorium mogę się napić kilka łyków wody mineralnej?następnego dnia miałam glukozę i wynik ok. MEGI TAK samo pomyślałam jak Hope z tymi prezentami
Kompresy jałowe dokładnie takie same używałam jak Hope i mam jeszcze w razie w ja jestem z nich zadowolonaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2017, 18:06
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
bbee wrote:Megi, jesteś pewna, że to siostra Twojego męża, a nie zaginiona siostra mojej szwagierki?
Moja szwagierka nauczyła syna by jak coś rozleje to wcierał to stopą w podłogę
I on tak chodził u teściów i pił byle jak, rozlewał, nogą wcierał i wszystko obrzydliwe i klejące się robiło. A jak jej głośno zwrócili uwagę, że jej syn tak robi, to powiedziała, że musiał cwaniak podejrzeć jak ona tak robi jak jej się coś rozleje...
może rzeczywiście ona jest adoptowana i dlatego tak odstaje od całej rodzinymusimy zbadać korzenie
bbee lubi tę wiadomość
-
Nitta32 ja miałam połówkowe 20+1, ale zalecenia są chyba między 18 a 22 tc, więc ok.
Megi mnie gin powiedziała, że teoretycznie zalecenia są takie żeby nie zmieniać codziennych nawyków przed badaniem glukozy, ale żebym zjadla kolecje do 21 i raczej żeby nie była słodkaRano napiłam się trochę wody.
A dzieci może będziecie spotykać u teściów, nie podrzuca ich czasem szwagierka do popilnowania? Wtedy będziecie mogli troche z nimi posiedzieć i dać prezenty?
Ja zastanawiam się nad takim elektrycznym aspiratorem do noska, np. pingwinosek. Miał ktoś jakieś doświadczenia z takimi? Bo ten do odkurzacza niby dobry, ale nie wiem czy będzie mi się chciało wywlekać odkurzacz.
MEGI81, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Hope_ wrote:bbee - ja mam muslinowe z motherhood i sa mega sztywne mam nadzieje, ze po praniu zmiekna
Natalia aspirator do noska do odkurzacza - mega sie wzbraniałam, ale jest REWELACYJNY! bardzo deliktany nei ad sie zrobic krzywdy, wyciaga wiecej i lepiej niz frida.
jesli chodzi o kompresy jałowe, to ja poelcam najbardziej MEDICOMP - pakowane po 2szt, wg mnie najlepsze do oczek bo są mega mieciutkie!
megi - a nie mozesz dawac prezentow przez tesciow? oni przeciez na pewno powiedza, że to od mamy chrzestnej. ja wychodze z zalozenia, ze dzieci niczemu winne nie są a takie male dzieci to "konto" to dla nich abstrakcja - co z tego ze wyciag zobaczy - dla niego to nie ma matki chrzestnej, a jak beda tesciowie przekazywac prezenty to jednak inaczej.
oczywiście, że jakaś zabawka będzie podana przez teściów, ale nie wiemy co szwagierka z nią zrobi po ich wyjściudlatego wpadłam też na pomysł tego konta, żeby później nie było, że chrześniak nic nie dostawał. poza tym to dziecko ma dwa latka i bardzo szybko mnie zapomni. do świąt staraliśmy się odwiedzać dzieciaki przynajmniej raz w miesiącu, a z reguły było to dużo częściej.
-
Ale skoro ona sobie nie życzy kontaktów, to nie będę się narzucała. robi krzywdę dzieciom, ale mały nie będzie na tym stratny i to co miał dostać od chrzestnej to dostanie.
Dzieci podrzuca do teściów jak są chore. w zeszłym roku teściowa płakała, że nie może iść z wnukami na plac zabaw, a jak były malutkie to teściowie nie mogli ich wcale brać na ręce bo jej mąż nie kazałale to nie moja sprawa. A jak podrzuci chore dzieci, to ja przecież nie pójdę z Kacperkiem i malutkim Mikołajem
a niestety jej dzieci są non stop chore albo przeziębione, bo nigdy nie są do końca wyleczone i nawet jak mają gorączkę, to wszędzie z nimi jeżdżą.
-
Standardowo proszę nie cytować.
Podrzucam Wam brzusio, fotki robione tego samego dnia, jak widać w zależności od tego co się tam na siebie narzuci to widać mniej lub bardziej i jeszcze jedna fotka ze wczoraj znad morza, taka wiosna w zimie
Edit:usunięto fotkiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 01:33
Mabelle, Uszczesliwiona, Kamilutek, Uska, mon!ta^, ag194, GoNia1979, Misia 69, Hope_, Martchen, sylwucha89, Moniqaaa, bbee, MEGI81, natalia1354, blubka, Forbidden, Elmo13, daisy123, Kleopatra, Rudzik, Breezee, marie_marie22, rybka33, Maniuś, Karissa lubią tę wiadomość
Aniołek * 16.02.2016