X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2017
Odpowiedz

MAJ 2017

Oceń ten wątek:
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 18 marca 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha super brzuszek :)

    U mnie chłop ogarnia malowanie, a ja mam zakaz podchodzenia :) farba wcale nie śmierdzi, ale mój Mąż zakazał mi wchodzić do tego pokoju. Powiedział, że jak mi się nudzi, to mogę mu koszulę na wieczór wyprasować (idzie na pępkowe do kolegi) albo jakieś pranie zrobić. Zawoła mnie dopiero jak skończy, żebym zatwierdziła albo zleciła poprawki :)

    sylwucha89 lubi tę wiadomość

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 18 marca 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za tydzień w niedzielę wieczorem oczywiście zdam Wam relację, jak wyglądała ta kolacja i moja osoba po jedzeniu w całkowitej ciemności (może być ciekawy widok :P )

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • blubka Autorytet
    Postów: 992 1215

    Wysłany: 18 marca 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha ales ty szczuplutka chyba najbardziej z calej grupy :-)
    My pomalowaliśmy prawie caly dom w przeciągu 2 m-cy, teraz są takie farby, które ładnie kryją ściany i nie śmierdzą, mąż jechał sufity i ściany od góry a ja oklejalam co sie dało i malowałam dolne partie scian. Wszystko oczywiście w granicach zdrowego rozsądku :-) wiem, że teraz na tym etapie ciąży nie dałabym juz rady bo szybko się męczę i zwyczajnie brak mi sił

    sylwucha89 lubi tę wiadomość

  • Martchen Ekspertka
    Postów: 239 570

    Wysłany: 18 marca 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja staram sie "pomagac" w semsie spytam czy chce pic/jesc albo co chce na obiad :D

    raz nawet zapytalam czy moze na piwo ma ochote!:D

    a tak na serio to na siedząco przy w pełni otwartm oknie malowałam doly przy futrynie:) ale to jak NIemaz nie widzial:D

    w57vugpj9s4o3sn9.png

    07/01/2017- 364 g Dziewczynki:)
    24/01/2017-548 g, 20/02/2017-1018g
    31/03/2017-2225g, 25/04/2017- 3400 g
  • gonia13 Autorytet
    Postów: 440 446

    Wysłany: 18 marca 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szwajcarzy sa generalnie bardzo mili i jak sie tu przyjezdza jako turysta to wszyscy sa zachwyceni jak tu kazdy jest bardzo uprzejmy. ale jesli chodzi o ciaze to zupelna znieczulica...ja kiedys ustapilam miejsce ciezarnej w pelnym autobusie i ta dziewczyna sie sama zdziwila dlaczego...ja tu za to slyszalam pare razy ze miec dziecko jest latwiejsze niz bycie w ciazy, moze tez przez to traktowanie, brak zwolnienia...

    wiele osob w pracy sie pyta jak sie czuje i jak daje rade, wiec osoby ktore cie znaja sa empatyczni.

    co do pracy to pracuje w szkole panstwowej i prywatnej. w tej panstwowej mam kilka godzin terapii pedagogicznej czyli takich wyrownawczych i mamy cale 2 (dwie) godziny "ruchome" czyli ze jak gdzies jest problem, ale nie powazny to oferuje dadatkowe lekcje np. jakies dzieci w kolejnej klasie nie ogarniaja jak sie zorganizowac z praca domowa, zapominaja wszystkiego i mam z nimi kilka tygodnich takich gdzie robimy plan tygodniowy, pomagam zorganizowac sie. no i to sie zmienia z kim co mam i dyrektor sie jeszcze tydzien temu potrafil doliczyc a juz dwa dni temu nie...dlatego tez nie bede brala tych godzin za rok, bo nie chce byc "przesladowana" chociaz to bardzo dobra sprawa dla uczniow, bo mozesz pomoc uczniowi i nauczycielowi i sytuacje uratowac, a nie reagoac dopiero jak jest powaznie.

    pracuje jeszcze do wielkanocy.

    Was sciskam i zycze dobrego weekendu! troche odpoczynku i sloneczka jak jest u was!

    Sophie 10.05.2017
    Marie 20.12.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2017, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, kilka dni mnie nie było, ale juz Was doczytałam.

    My byłyśmy na wizycie 15 marca.
    Malutka waży 1830g, łożysko II stopień dojrzałości. Ma troszkę za dużą główkę w stosunku do reszty, ale lekarz mówił, żeby się na tą chwilę nie martwić. Szyjka ponoć okej, ale znowu jakieś dziwne rozbieżności w pomiarach i zaczynam głupieć :P

    Kleopatra, sylwucha89, Martchen, Kamilutek, Foremeczka, MEGI81, blubka, Madu1611, Arwi, mon!ta^, monika_89, Maniuś, gaja_1 lubią tę wiadomość

  • dewa Autorytet
    Postów: 1089 2873

    Wysłany: 18 marca 2017, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaaaaapierdziuuuu...ale nudy. Nie pamiętam takiego dnia jak ten dzisiejszy. Deszcz leje, zakupy zrobione, obiad też i od 15 leżymy na łóżku i nic nie robimy. Nic się nie chce. Ani czytać, ani oglądać, sprzątać, gotować, spać, stać, siedzieć...niiiiiiic :O

    qb3canlimmmj6sap.png
  • Kamilutek Autorytet
    Postów: 1540 3132

    Wysłany: 18 marca 2017, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się straaaasznie nudzę. Czekam na Chłopa, ma być za godzinę, i pewnie będziemy się nudzić razem. Chciałam spędzić dzień konstruktywnie, ale za co bym się nie wzięła, to koncertowo spieprzyłam.

    Upiekłam ciasto, ale chałwowo-pekanowo-maślany wierzch mi się spiekł i psuje cały efekt. Zaczęłam pranie ręczne swetrów wełanianych, a między jednym a drugim płukaniem musiałam sprawdzić, czy ryż doszedł, i tak się paskudnie zakłułam widelcem (nie wiem, jak to zrobiłam), że opuszek palca spuchł jak bania i podbiegł ropą, więc dokończyć pranie musi Chłop. Nie będzie szczęśliwy. Ryż rozgotował się na kleik. Chciałam zrobić porządek w zamrażarce, bo dziada i baby brak, i okazało się, że cała zarosła lodem, bo ostatnio albo ja, albo Chłop nie zamknęliśmy jej szczelnie. Nie mogę wyjąć żadnej z trzech szuflad. Pralka znowu zaczęła umazywać pranie czarnym smarem, czyli po raz trzeci w ciągu roku posypało się łożysko. Nie wiem, czy jest sens ją znowu naprawiać, ma 11 lat. Tyle niefartów a do końca dnia jeszcze daleko...

    Strawberry juice, pomiary usg mają spory margines błędu. Skoro lekarz nie każe się martwić, to znaczy, że nie należy się martwić. Gdyby było inaczej, na pewno skierowałby na dodatkowe badania.

    3jgxhqvktwt5w6mq.png
    Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
  • dewa Autorytet
    Postów: 1089 2873

    Wysłany: 18 marca 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilutku, teraz to mnie zagięło...co to jest pekanowy wierzch? Opuszek, widelcem, aż ropą podeszło? Cóż to za widelec morderczy? ;) Do roboty też bym dużo znalazła, nie ma innej opcji. Ale serio, mam taką okrutną niemoc, jakiej dawno dawno nie miałam. Leżę i zastanawiam się nad masażem krocza, deserem lodowym i tym czy skoro nie mam żadnych skurczy ani nic, to czy nie przegapię porodu (oczywiście wiem, że nie ma w ogóle takiej opcji). I nie wiem jak podejść swojego kota, żeby obciąć mu pazury, bo ma szpony jak raptor. A wczoraj dowiedzieliśmy się, że nasza lodówka jest z 82 roku i śmiga jak trzeba.

    Booooosz. Może pójdę spać, bo jak widzisz, w mojej głowie "bida z nendzo" ;)

    qb3canlimmmj6sap.png
  • Kamilutek Autorytet
    Postów: 1540 3132

    Wysłany: 18 marca 2017, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierzch z posiekanych i skarmelizowanych orzechów pekan :)

    A widelec mi się jakoś tak odbił przy wyciąganiu z szuflady, że wbił mi się jednym kolcem - takim zwyczajnym, nieostrym - w opuszek palca wskazującego rozdzierając aż do kości na długości tak 1,5 centymetra. Rana szarpana. Nic fajnego, ale generalnie nie boli, bo ja odporna na ból jestem. Tyle dobrego :)

    Ale masaż krocza to jednak nawet dla mnie auć!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2017, 19:24

    3jgxhqvktwt5w6mq.png
    Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
  • Espera Autorytet
    Postów: 800 1224

    Wysłany: 18 marca 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O dżizas nie dojrzałam przecinka i mi wyszło, że Dewa planuje "masaż krocza deserem lodowym" no cóż...

    Kamilutek niefajnie z tym palcem... Moze szyć trzeba?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2017, 19:53

    Kleopatra, dewa, marie_marie22, monika_89, Maniuś, aneta.be, Moniqaaa lubią tę wiadomość

    nzjdvkcb7z3kkspd.png
    aniołek ***10.03.2015.
    syn 2008 <3
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 18 marca 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha masaż krocza deserem lodowym, haha. U mnie też leniwy dzień Ale nudy nie czuję ;) byłam na pogrzebie, na zakupach, potem oglądałam skoki z młodszym na klacie bo coś markotny i podgoraczkowy. Mąż zrobił hamburgery wołowe tak dobre ze popełniłam aż dwa :( i właśnie się piecze ciasto marchewkowe co zrobiłam. Zaraz trzeba młodszego wywalić do spania i może jakich film :)
    Na pogrzebie wymarzlam ale dałam radę :)
    Kamilutek pechowy dzień :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • dewa Autorytet
    Postów: 1089 2873

    Wysłany: 18 marca 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hueeeh, Espera, nie wiem czego byłoby mi bardziej szkoda - tego krocza czy deseru :P

    Kleo, widzę że u Ciebie typowy dzień z życia zapracowanej Mamy - gładkie przejście od pogrzebu, przez skoki aż do ciasta marchewkowego :D

    qb3canlimmmj6sap.png
  • amilka87 Autorytet
    Postów: 405 1432

    Wysłany: 18 marca 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj mezus ma pelne prawa bo my po slubie i ma dzidzia zaraz z urzedu jego nazwisko, ale powiedzial ze jak sie urodzi czarnoskure z rudymi wlosami to z nami koniec :) hihi

    mnie sie raz zapytal facet w skepie czy wpadka, to mu odpowiedzialam ze "nie, tym razem planowane" wszyscy w sklepie zaczeli plakac ze smiechu :)

    Ja wczoraj przekopalam pol ogrodka, wiec w ciazy chyba duzo mozna. Mialam takiego nerwa, chcialo mi sie wczoraj krzyczec (az te hormony), jak maz przyszedl do domu to mu powiedzialam ze ma mlodego zabrac zeby mnie nie sluchal i sie wyrzylam na ogrodku z lopata, po polsku zeby sasiedzi nie rozumieli, po czym jak juz mi bylo lepiej to oberwalam po glowie od meza ze sie za lopate w 8 miesiacu ciazy chwytam :)

    KAMILUTEK mam taki sam komplet w rowery ale z zielonym minki :)

    DEWA zaczynasz juz masaz krocza?

    Ja zawsze bylam mistrzynia zup a totalnie pieprzylam ciasta i nasi znajomi sie zapowiedzieli dzisiaj na obiad i poprosili o zupe 'soljanka', i powiem wam ze w ciazy sie wszystko obrocilo, zupe zrobilam za ostra bo mi za duzo chili tam wpadlo wiec goscie nie pocieszeni, ale potem spalaszowali cala blache ciasta z makiem i kruszonka i mowili ze najlepsze na swiecie. w ogole zachwyceni ze moje ciasto dalo sie jesc po raz pierwszy widelcem a nie jak zwykle lyzka z talerza :) bo moje ciasta do tej pory mialy konsystencje budyniu hihi.

    Kamilutek lubi tę wiadomość

    p19ucsqv9hbi49uu.png
    wersja z OM
    oar8skjoa5uwfzmc.png
    dqprj44j0rp9buta.png


  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 18 marca 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pada i bardzo wieje :( nawet pies nie chce wyjść na dwór :) Mąż skończył malowanie pokoju Kacperka, wyszykował się i zawiozłam jego i kolegę, który organizuje pępkowe, do lokalu. Spotykają się w 10 chłopa, więc prosiłam żeby wrócił w stanie, który pozwoli mu wejść do domu na 1 piętro bez budzenia wszystkich sąsiadów :) ja ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam zimne nóżki z kurczaka, sałatkę warzywną i miałam zamiar układać wszystko u Kacpra w pokoju, ale już nie mam siły :)

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • Kamilutek Autorytet
    Postów: 1540 3132

    Wysłany: 18 marca 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka, ja nie miałam wyboru, było tylko czarne minky :)
    Ale jak bym sama zamawiała, to pewnie i tak skończyłoby się na grafitowym albo czarnym, więc tragedii nie ma.
    A zup tradycyjnych nie potrafię gotować w ogóle, kapuśniaki, krupniki, jarzynowe czy ogórkowe to dla mnie czarna magia.

    Mam nadzieję, że palca nie trzeba będzie szyć, opatrzyłam rivanolem i opuchlizna ładnie zeszła; zobaczy się rano.

    Czy Wam też dzieciaki zmieniły sposób, w jaki się ruszają? Coraz częściej czuję takie rozpychanie i przeciąganie zamiast stukania.

    3jgxhqvktwt5w6mq.png
    Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
  • dewa Autorytet
    Postów: 1089 2873

    Wysłany: 18 marca 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka, nieeeee jeszcze nie zaczynam, dopiero myślę. Zacznę pewnie...nie mam pojęcia kiedy. Chyba koło 34 tygodnia. Ale jak ja sie za to technicznie zabiore, to nie mam pojęcia. Ledwo sięgam, żeby Grażę wypucować :/

    Megi...pępkowe w 10 chłopa? Nie licz na cichy powrót :D

    Kamilutek, mój Mały coś ostatnio wieczorem tylko dokazuje. Szczególnie jak na lewym boku leżę. Zupełnie nie wiem dlaczego, ale czasem odczuwam jego ruchy tak, jakbym miała w brzuchu świnkę morską, która chce się przekopać przez brzuch do łóżka, ale jest ciemno i nie widzi. A może to kret a nie świnka morska? :D

    Właśnie piekę kolejne ciasto. Myślę, że nowa kuchenka fatalnie wpłynie na nasze figury i rachunki za prąď :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2017, 21:09

    MEGI81, amilka87, Kamilutek lubią tę wiadomość

    qb3canlimmmj6sap.png
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 18 marca 2017, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Mąż jest dzisiaj tak zmęczony tym remontem, że wystarczy mu 100 ml wódki i padnie ;) ale wiem z kim jest i całe szczęście nie są to faceci, którzy upijają się do upadłego na imprezach. Zresztą chłopaki mnie zaskoczyli, bo złożyli się po 100 zł i poprosili żebym ogarnęła prezent dla Jasia :) żaden z nich nie wpadł na pomysł żeby kupić alkohol, jako prezent dla tatusia dziecka - kupili mu cygaro i jakieś drzewko do zasadzenia :) a ja zorganizowałam łóżeczko turystyczne, matę i krzesełko do karmienia oraz kilka innych drobiazgów.

    monika_89, Klaudia N., marie_marie22 lubią tę wiadomość

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 18 marca 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilutek ja też czuję takie przeciąganie i rozpychanie, widzę jak przez brzuch synek wypycha mi dupkę, nóżki itp. Czasami jest to nawet bolesne.

    Kamilutek, Arwi lubią tę wiadomość

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 18 marca 2017, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dewa szalejesz z tym ciastem :) normalnie chyba też muszę coś upiec, bo narobiłyście mi z Kamilutkiem i Amilką ochoty :)

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
‹‹ 1376 1377 1378 1379 1380 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ