MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja planuje rodzic w Medeorze. Nie znam osobiście nikogo kto rodził w Salve, natomiast sporo znajomych rodziło w Medeorze i były zachwyconeAsiulka85 wrote:Karissa czy ty rodzisz w Salve albo w Medeorze? Też jestem po rozmowach kwalifikacyjnych i cały czas zastanawiam się gdzie rodzić. Tylko, ze ja mam do Łodzi 100km i martwi mnie ta odległość, na miejscu zostawiam niespełna 2 latka i jakos wolałabym bliżej domu. Z drugiej strony pierwszy poród w rodzinnym miescie nie wspomninam dobrze. Kurde musze wkońcu coś zdecydować...
Poza tym Salve jest duzo dalej. Jeśli nie przyjmą mnie do Medeora ze względu na obłożenie, to jedziemy do Brzezin, bo tam sa ponoć rewelacyjne warunki, nie jest jakoś super daleko, a jednak dużo mniejsze miasto wiec jest szansa, ze obłożenie będzie mniejsze
Arwi - kciuki, zeby zdjęcie szwów przyniosło ogromna ulgę i, zeby sie wszystko zaczęło pięknie goić :*
Ps. Cały wieczor mam skurcze... nadal nie sa one bolesne, tylko takie... nieprzyjemne, bo wiążą sie one z uczuciem jakby mi cos płuca uciskalo... Jeśli jutro będzie tak samo lub gorzej, to jedziemy do Medeora, tak jak polozna w Medicover mi doradziła. Guzik z tym, ze jest święto i mamy ktg wyznaczone na czwartek rano. Młody nie wie, ze to święto - kazali czekać do 3.5 wiec czekał :p
Czuje, ze najpóźniej w piątek w piatek będzie z nami
13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to! Do zobaczenia w maju!
-
Mileena wrote:Dziewczyny, a czy któraś z Was jest z Warszawy?
mam wybrany tylko 1 szpital - na Madalińskiego bo tam chodziłam do szkoły rodzenia i słyszałam dobre opinie ale właśnie się zaczęłam zastanawiać nad jakimś planem B. macie jakieś doświadczenia z Warszawskimi szpitalami? na pewno nie chcę jechać na Żelazną bo za dużo się nasłuchałam o odsyłaniu i leżeniu na korytarzu po porodzie pomimo super opieki.
Mój ginekolog powiedział że otworzyli nową porodówkę na Trojdena ale nie znam nikogo kto tam rodził.
Mój szpital pierwszego wyboru to Madalińskiego. Mam nadzieję że się uda. Słyszałam dobre opinie o Praskim, jest po remoncie. Ostatnio też kilka osób chwalilo mi szpital na Solcu ale tam warunki o wiele gorsze.
-
Hej kochane! Trzymam kciuki za te co jeszcze czekają na swoje szczęścia. My z Martą nadal w szpitalu. Dostała żółtaczki i opala się już 11h pod lampami. Ja nadal słaba i obolała (cięcie krocza
) ale każdy dzień to troszkę lepiej. Marzę by przespać 30 minut ciągiem.
Rudzik, Kleopatra, BALBINA84 lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Jedziemy na IP, bo mi odeszły wody....
albo się poszczałam
WreszcieMama, sylwucha89, jonka91, mon!ta^, Elmo13, julita, Maniuś, daisy123, monika_89, Ania9, Uszczesliwiona, Arwi, ag194, ewela873, Kleopatra, MEGI81, Karissa, Zieziulka, Ulka84, BALBINA84 lubią tę wiadomość
10.04.17-2600g
13.02.17-1225g
25.01.17- 891g Szczęścia
28.10 ---6,95 cm. Mój mały wielki człowiek♡♡♡ -
nie rodze w Warszawie, ale super opinie slyszalam o Zelaznej i Madalinskiego.
nie moge sie na to nowe forum zalogowac tzn. strony nie moge otworzyc w ogole...nie laduje mi ta strona. jedyna w calym internecie!! czy ktos mial podobnie?
Arwi, fajnie ze sie odezwalas wracaj do sil!!
mi juz sie odmienilo i chce rodzic...jestem ciezka jak slon, od godzin popoludniowych opuchnieta, wszystko boli. koszmar! chyba tak to natura sprytnie zrobila, ze strach przed porodem znika przy niedogodnosciach koncowki ciazy i chce sie po prostu urodzic no matter what!!
jeszcze spac nie moge...
wreszcie mama, trzymam kciuki zeby wszystko z mezem wrocilo do normy. dlatego tez u mnie jest mama, zeby niewyspanie, zmeczenie nie wzielo gory. mama cos pomoze, ugotuje itp. wiem, ze dla niektorych cos takiego nie wchodzi w gre, ale u nas jest to super rozwiazanie.
mysle, ze jakbym miala mame na "codzien" albo w zasiegu reki to tego bym nie doceniala, ale teraz jak juz mialam te przedwczesne skurcze, w domu syf, ja bez sil, moj narzeczony duzo w pracy, wyprawka do dokonczenia, jeszcze moje sprawy pracowe do zamkniecia to teraz doceniam, ze mama mi pomaga.
pozdrawiam nowe majowki!
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Arwi ściągnięcie szwów przynosi znaczącą ulgę. Dobrze, że Marcin stanął wreszcie na wysokości zadania
WreszcieMama super odnajdujesz się w nowej roli! Po takiej ciąży Oluś wynagradza Ci wszystko, kochane dziecko!!
Zieziulka nie mogę nadal uwierzyć, że już masz malutką przy sobie. Moja narazie w nosie bądź innej części ciała ma wychodzenie z brzucha
Mamuski w wolnej chwili zarejstrujcie się na phorum bo brakuje Waszej obecności!
WreszcieMama, Zieziulka lubią tę wiadomość
-
WreszcieMama u mnie jak coś ma rypnąć to rypnie podwójnie
Mieliśmy już też mały kryzys mlekowy, więc jedna buteleczka 90ml mleka z apteki stoi awaryjnie w lodówce. Cyce po nawale zapomniały produkować mleka... Pomógł felmatiker, odprężający prysznic i Kubuś tulący mamusię
Marcin radzi sobie super, usiłuje ukrywać zmęczenie, ale widzę, że pada na twarz. Dobrze, że dziś była spokojna noc to się w miarę wyspał
Kurczę, za 1h i 27min kończymy tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2017, 11:00
WreszcieMama, jonka91, Uszczesliwiona, Rudzik, Elmo13, MEGI81, Karissa, Leirion, Foremeczka, BALBINA84 lubią tę wiadomość
Aniołek 9.09.2015r. -
Jonka91, Daisy123, gonia13 dzięki za Wasze odpowiedzi. mam nadzieję że Madalińskiego się uda, a jak nie to chyba na Solec się zdecyduję albo Praski.
Daisy może się spotkamy na Madalińskiego bo widzę że mamy podobne terminy - u mnie od wczoraj jakieś skurcze się zaczęły ale na razie są słabe i nieregularne. mam nadzieję że do piątku się rozkręci bo termin z USG 2 maja minął a z OM jest na 6 maja. Chodzisz już tam na KTG? ja mam następne jutro.
Maybell powodzenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2017, 12:31
Mabelle lubi tę wiadomość
