MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
WreszcieMama będzie dobrze zdjecie szwow malo sie wydaje przyjemne, ale zalatwicie wszystko w kilka h a potem relaks. Mieliście już pelnoprawny spacer z synkiem? Nie wiem czy nie pisałaś o tym, czy mi umknęło gdziesMaj 2017 - Synek jest z nami:)
3 poronienia
Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki -
hej, ja cos nie moge korzystac z tego nowego forum...net mi sie zacina..ech...
ja przekazalam wczoraj wszystko osobie mnie zastepujacej w szkole i moge rodzic jeszcze tylko dzis musze sprawdzic czy wszystkie rachunki dalam do ubezpieczalni i tyle
w ogole tak mnie szybko zmeczenie lapie...w niedziele bylam na spacerze 5 km i padlam...wczoraj w szkole pare godzin i tez po mnie.
moje dziecko bylo cicho troche a teraz znow aktywna
co tam u dziewczyn z dzidziusiami? Arwi, Zyrcia Amilka i oczywiscie inne mamusie skrobnijcie pare slow jak tam zycie po drugiej stronie brzucha
wreszcie mama, powodzenia
Martchen, MEGI81 lubią tę wiadomość
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Cześć dziewczyny!
Kilka dni milczałem, bo byłam u Teściów i tam jakoś ciagle cos sie robiło, albo sie z nimi siedziało wiec głupio z nosem w telefonie :p Albo sie jadło! O mogę podsumować moje dwa ostatnie wypady do Teściów jako wyjazd po znakiem ŻARCIA!!! :p Wróciliśmy wczoraj do domku i po zejściu dzis z wagi powiedziałam Mężowi, ze Tesc dostanie ode mnie opr!:p Cała ciąże mu tłumaczyłam, ze ja nie chce sie roztyc, ze chce jeść zdrowo itd... ciagle mimo to kupował jakieś słodkości. Ja, nie wiem czemu, przez pierwszych 8msc trzymałam sie twardo i rzadko po nie sięgałam, ale od msc mam poważne problemy z samozaparciem i czy mam 2 chipsy czy 4 kawałki ciasta pod ręka, to zjem!:p i tak oto do 36tc miałam +11kg (przy czym to 11 trzymałam od 32tc), tak teraz (jutro kończę 40tc) mam już chyba z +15kg!!! A mowilam - nie kupować, nie podstawiać mi pod nos psia dupa! Wykorzystał moja słabość charakteru!:p A Maz wcale nie pomaga, bo tez podsuwa jakieś słodkości... prosiłam o kawałek ciasta, to dał mi 3!:p A ja oczywiście zjadłam :p Ja pitole... jak pózniej bede miała problem, ze to zrzucić, to zginął marnie :p
Natomiast Tesciowa rzuciła palenie i tez co chwila płacze, ze tyje... wiec zamiast walczyć ramie w ramie ze mną o zmiane nawyków żywieniowych swojej rodziny, to marudzi, ze przytyła i ona chyba wróci do papierosów, bo zaraz wesele syna i sie w sukienki nie mieści:/
W ogóle powiem Wam, ze od jakichś 3-4 dni chodzę wściekła jak osa... a nawet jak nie jestem wściekła, to tak przewrażliwiona, ze masakra... niech Młody już wychodzi, bo ktoś kurczę zginie! A co gorsza.. Tesciowa tez sie zrobiła baaaardzo nerwowa i jako, ze my zawsze byłyśmy bardzo otwarte w stosunku do siebie i lubiliśmy gadac i sie pośmiać wspólnie itd, to teraz, jak obie jestesmy tak podenerwowane, to już dwa razy sie zdarzyło, ze jedna drugiej cos tak powiedziała, ze normalnie mogłaby z tego kłótnia wyniknąć, ale wolałam szybko przerwać, bo już widziałam, ze ona zaraz gotowa płakać albo cos... ja pitole, masakra! Dobrze, ze chociaż ja potrafię ten moment wyczuć i w nerwach szybko sie zamknąć, gdy trzeba... Mam nadzieje, ze mi nerw skończy sie po porodzie, ale jen tez niech sie to trochę uspokoi, bo ona nie pali od ponad msc i jest coraz gorzej...
Kończąc ta, jak zwykle, przydługa wypowiedz - gratuluje swiezoupieczonym mamusiom! Równie wielkie gratki dla tych, które już pięknie sobie układają życie ze swoimi noworodkami i wypracowują wspólne normy i nawyki
Kleo - pisałaś, ze nie będziesz odciągać, zeby nie pobudzić jeszcze bardziej laktacji. Z tego co kojarze ze SR, to jeśli maluch nie daje rady opróżnić piersi, to trzeba sie wspomóc laktatorem, zeby nie były taka nabrzmiałe, nic sie nie zatkało i nie doprowadzić do zapalenia... ale możesz sie Kochana dopytać położnej np Ja tak tylko kojarze...
Powodzenia dla wizytujących dzis! Proszę rownież o kciuki za nas dzis kolejne ktg.. niechże wreszcie cos ruszy, bo termin mamy na jutro... buźka!WreszcieMama, MEGI81 lubią tę wiadomość
13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to! Do zobaczenia w maju!
-
pierwszy raz bylam dzisiaj na KTG - w sumie termin porodu dzisiaj. no to Pani lekarz mnie pocieszyła słowami - no to trzeba zacząć działać bo z taką szyjką to Pani sobie do następnych świąt pochodzi...
żebym to ja jeszcze leżała.
macie jakieś sprawdzone sposoby - schody, seksy, sprzatanie? bo już czas żeby maluszek wyszedł
A i z bakteriami miałyście rację. Nie powinni być problemu tym bardziej że już 2gi dzień antybiotyk łykam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 12:09
Uszczesliwiona, Mabelle, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Nowe Majówki, przeciez możemy tutaj sobie popisać, moze tez stworzymy
fajne forum. A i dziewczyny może też będą do nas wpadać.
Jak Wam mija majówka? Ja wczoraj zaliczyłam grila, jedno z listy rzeczy do zrobienia przed porodem zaliczone Dzisiaj wstawiłam ostatnie pranie Zośki, no i moze wieczorem wyciagne wkońcu walizke....
Kamilutek, Mileena, Martchen, gwiazdka89, Uszczesliwiona, Alutek2000, Karissa, MEGI81, Madu1611 lubią tę wiadomość
-
Mileena moja szyjka ostatnio mierzyła ponad 4 cm, także tez nie zapowiada porodu. W poprzedniej ciązy miałam wywoływany poród, który ostatecznie skończył sie cc, teraz lekarz mówi ze też marne szanse na rozpoczęcie akcji porodowej. Bardzo mocno zaleca cc i to taka umowiona na konkretny dzień, a ja bym chciała mieć pewność ze mała jest gotowa
-
Hej. To widze koncowy etap u każdego podobnie ja też wściekła i wrażliwa, krocze tak boli że ledwo się wleke, i nie wiem dlaczego nie zmoeniając wyzywienia z dnia na dzień plus 2.5 kg... ale dlaczego już myślałam że zatrzymała mi się waga...
Poza tym ja jestem w czarnej D. z malowaniem i przygotowaniem mieszkania. Na wszystko musze czekać na mebelki 5 tygodni na malarzy jeszcze tydzień a jeszcze trzeba posprzątać po tym wszystkim i nie lubię takiej niepewności co będzie jutro czy zmiana planów...
Co do tego postu od zwykłejmamy to też mnie dziwi że komuś chciało się zalogować tylko po to by popiepszyć pare głupot...
Byłam dziś na nowym forum ale jeszcze nie ogarniam natomiast juz tam was podczytuję.
Kciuki za wizytujące !
ESPERA czekamy na info - kciuki. To kto jeszcze się sypie w końcu mamy długo wyczekiwany MAJMEGI81 lubi tę wiadomość
-
No ja też się obawiam że skończy się CC ale mam nadzieję że przeczucie mnie myli i się uda naturalnie.
Trzeba być dobrej myśli
Widzę że chyba jest tutaj jeszcze kilka osób które są po terminie albo blisko. Moze nasze maluszki niedługo się namyśla.
Udanej majówki! Pogoda fajna się zrobiła więc przynajmniej u mnie samopoczucie trochę lepsze. Zazdroszczę już tym które mają swoje pociechy obok siebieMEGI81 lubi tę wiadomość
-
Hej hej
Kurcze a ja jutro zacznę 40tc i nic
Po wczorajszych seksach dziś podbrzusze mnie boli całe ale tak okresowo
To nie skurcze
Kiedy to moje dziecie zechce wyjść?
WreszcieMama takie zmęczenie i nerwy na poczatu są całkowicie normalne
Sprzeczki też
Pamiętam jak było jak Julcia się urodziła
Wtedy były nasze pierwsze kłótnie ale to tylko i wyłącznie zmęczenie
Wszystko wróci do normy zobaczysz ☺
Jejku ja to się boję że mój mały do porodu to już ze 4 kg będzie miał jak dalej tak będzie uparcie w tym brzuchu siedział a nawet na spacer nie da się iść bo łeb za przeproszeniem chce urwać tak wieje!
Jejku ja jem jak szalona od kilku dni!
Nie wiem co się ze mną dzieje!
Cała ciążę prawie nie jadłam za bardzo słodkiego a teraz pochłaniamam dosłownie co mi w ręce wpadnie...
Matko kochana niech ktoś mnie powstrzyma!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 13:42
Ania9, WreszcieMama, Karissa, MEGI81 lubią tę wiadomość
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682 , 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄ -
Ja też teraz pochłaniam jedzenie w ilościach hurtowych.
Poza jakimiś pojedynczymi cmieniami, pobolewaniami okresowym nic się nie dzieje.
Mąż ma już urlop, wczoraj się rozchorowal. Właśnie pojechał do lekarza i mam nadzieję, że dostanie mocny antybiotyk lub zastrzyki, żeby szybciutko wyzdrowiec.
-
Hej, kurde dziewczyny, u mnie skurcze przeszły, więc też czekamy,
Wizytę mam 8 maja ciekawe czy dotrwam,lekarz mówił że nie donosze do 36tyg,a jutro zaczynam 38 tydzień
Trzymam kciuki ewela 873 żeby w końcu u was coś ruszyłoUszczesliwiona, Mabelle lubią tę wiadomość
Megson -
Witam sie po dluższym weekendzie;)
Jeszcze sie bujam w dwupaku:( wczoraj jak byłam na obiedzie w restauracji pytano mnie czy mam blizniaki, wiec tego...:D musilalam ze kelnera zjem za glupie teksty;/
Dzis mnie złapało wicie gniazdka, posprzatalam prawie wszystkie szafki w mieszkaniu:D:D zostala tylko lazienka, a to moze jutro bo tez musze cos robic...
Asiulka85 tez mysle ze mozna dalej sie tu udzielac, a "stare Majówki" może chetnie nas tez beda wspierac;)
Anstice tez gdzies czytalam ze na koncowce waga sie zatrzymuje, ale chyba nie umnie:D:D z dnia na dzien coraz wiecej na wadze, mam nadzieje ze to woda sie zatrzymuje, a nie mala bedzie miala z 5 kilo:D:D
WreszcieMama, super, ze maluszek tak pieknie przybiera na wadze i zółtaczka odpuszcza;) JEzeli chodzi o małżenstwo zapewne dla kazdego z Was jest to nowa sytuacja i kazdy musi sie w niej odnalezc, ale jak napisałas, kochacie sie i dacie rade;)
tak w ogole, skonczylam 39 tydzien wedlug miesiaczki:D:D
dla wszystkich majowek zycze duzo sloneczka;)Uszczesliwiona, WreszcieMama, Anstice, Karissa, marie_marie22, MEGI81 lubią tę wiadomość