MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas gdzieś po 11 cyklach się udało. Zaczęliśmy się tak napraaaaawdę starać ok rok temu, tylko ja mam długie cykle. W międzyczasie wyszło, że mam problemy z tarczycą, zaczęłam ją leczyć. Wyniki średnie. Potem był u mnie czas załamania, że nie zajdę szybko w ciążę A rodzina, znajomi ciągle 'a u Was kiedy dziecko????' lub 'zamiast zwierzeka byście sobie dziecko sprawili'. Mąż to dość dobrze znosił, a ja ryczałam za każym razem potem przez kolejne dni. Doszło do tego, że przez pewien czas nie miałam ochoty chodzić na jakieś spotkania towarzyskie, bo albo będą gadać albo będą małe dzieci. Ja miałam wokół sibeie zawsze dzieci. W rodzinie, w pracy. Echh, zaczęłam się zastanawiać czy się nie przekwalifikować, żeby na jakiś czas pracować wśród dorosłych. Następnie gdzieś w maju podjęłam decyzję o zmianie pracy, żeby się zająć pracą. I to faktycznie pomogło. Zaczęłam myśleć o dzieciach, ale tych nowych, ze swojej pracy. Jakoś poprawił mi się nastrój. Wierzę w Boga i jakoś to też mi potem pomogło, zawierzyłam mu tę sprawę. Tzn stwierdziłam, że ok, nie teraz, to znaczy, że mam się zająć czymś innym albo że może my po prostu nie mamy swoich dzieci, ponieważ jesteśmy również otwarci na adopcję. I jakoś z tą myślą stwierdziłam, że rozpoczniemy za rok proces adopcyjny i fajnie.
No i ku mojemu zdziwieniu UDAŁO SIĘmonika_89, zastrzeŻona, Hope_ lubią tę wiadomość
-
Julita piekny filmik mala przecudna
Promyczku bardzo bardzo mocno trzymam za Was kciuki! Maluszek musi byc silny i trzymac sie mamci :*
Ja sie rzadko udzielam ale stale Was podczytuje a do nadrabiania ze hoho
U mnie jutro wypada termin drugiej @ i boli mnie dzisiaj podbrzusze jakos tak mocniej chociaz nie wiem czy to ma cos wspolnego :p
Wczoraj myslalam ze umre, mialam takie zaparcia ze szok... mialam spodnie ktor mnie troche uciskaly i podejrzewam ze one sa temu winne... tez macie problem z zaparciami i baczkami?promyczek 39 lubi tę wiadomość
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
nick nieaktualnyU mnie dziś kryzysowy dzień jeśli chodzi o samopoczucie. Wcześniej pobolewal mnie brzuch po drzemce lepiej ale 5eraz głową mi pęka i te mdłości... czuję się jak w tej reklamie jak matka mówi do córki że musi iść na zwolnienie a dziecko patrzy jak na kosmite co się z matką dzieje. Zeszła ciaza była bez objawów myślałam że i teraz tak będzie a jest ciężko.
Mabelle, julita, blubka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
podrzucam co znalazłam. Fajna alternatywa dla suwaczka. Ja będę zamawiac po kolejnej wizycie
http://www.wydawnictwolaurel.pl/1_6_0_5_TwAlj-Kalendarz-CiA-Azy.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 20:04
toska_88, Mabelle lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
nick nieaktualny
-
dewa wrote:Aaaaaaa! Dobrze zrobilam zmieniajac lekarza! Ten to aniol! Porozmawial, wyjasnil, uspokoil Niby 6t3d a tu dopiero pecherzyk plodowy ma 7mm a w nim cialko zolte 2mm, czyli owulacja musiala byc pozniej Ja tu myslalam o sluchaniu serduszka, a tam dopiero zarodek w toku tworzenia Poza tym wszystko ladnie wyglada, mam sie nie stresowac, zadnych witamin nie trzeba, tylko kwas foliowy. Nastepna wizyta za dwa tygodnie i wtedy powinno byc wiecej widac
Pierwszy cykl po odstawieni tabletek, moze dlatego takie malenstwo
Zmierzyli cisnienie, zalozyli karte ciazy, pobrali krew. Wlasnie o takiego lekarza mi chodzilo, o. A nie, 3 minuty w drzwiach imdo widzenia
Ktoras z Was tez miala takie malenstwo pomimo wysokiego tygodnia ciazy, liczac od ostatniej miesiaczki? Bo wiem, ze niektore w 7 tygodniu juz slysza serduszko
Dewa ja byłam wg miesiączki w 6t 2d i też nie było zarodka, tylko pęcherzyk i ciałko żółte. W poniedziałek idę do lekarza to dam Ci znać czy się pojawiło maleństwo.dewa lubi tę wiadomość