MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Qasha wrote:1. Jeśli to była umowa na okres próbny to przedłużona do dnia porodu będzie, jeśli przekraczała okres jednego miesiąca. Jeśli miałaś na miesiąc to niestety nie.
2. Ja jestem już 2 miesiąc na L4 i ciągle zanoszę je do pracodawcy, od którego też dostaję wypłatę. Jest to duży zakład, więc oni mi.płacą i potem sami rozliczają się z zusem.
3. Co do jechania i podpisywania to powiem ci, że nie wiem. Sama się muszę dowiedzieć, czy to trzeba ten aneks podpisać, czy nie trzeba.
Ja właśnie jestem od jakiegoś 1,5 miesiąca na L4 i wysyłam pocztą do pracodawcy.
Czyli normalnie dostajesz wypłatę od pracodawcy na konto, tak? Czyli świadectwo pracy dostanę po urodzeniu dziecka i wtedy wygaśnie mi umowa? Czy przysługuje nam macierzyński także czy już nie?
PS. dziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 15:40
-
Mam pytanie do pracujących dziewczyn - jak długo zamierzacie pracować?
Na przedostatniej wizycie lekarz zapytał mnie, czy nie potrzebuję zwolnienia z pracy; nie wzięłam, bo jednym słowem jestem "ważna szycha"; poza tym boję się, że jeżeli zniknę na ponad rok, to po pierwsze z mojego dotychczasowego wysiłku zawodowego nic nie zostanie, a po drugie mogą nie przywrócić mnie na stanowisko, które dopiero co sobie wywalczyłam.
Ale też nie wiem, do kiedy dam radę pracować... Jak to jest u Was? Do kiedy pracowałyście w poprzednich ciążach i do kiedy zamierzacie pracować teraz?
No i mam teraz wyobrażenie takie, że po 6 m-cach macierzyńskiego wrócę do pracy, chłop pójdzie na miesiąc urlopu a potem co? Takiego 7 miesięczengo malucha zostawię w żłobku czy u opiekunki? Dzieciak się jeszcze nie urodził a ja już wyrodna matka jestem.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
toska_88 wrote:No to ja pisałam o tym samym kilka stron wczesniej! Też mamy masakra taki jest złośliwy już mi nerwów brakuje.. myślałam że ten bunt zalagodzony a tu powrócił p9dwojnie ! Ale dziewczyny picieszajmy się tym że dzieci będą się razem bawić i będą miały dobry kontakt ze sobą każdy kto ma dzieci z taką różnica chwali sobie wspólnie spędzamy czas:-)idę gabryche ogarnąć na wizytacje za 2 h
Też staram się tym pocieszać ale ostatnio zaczyna coraz bardziej do mnie docierać jak bardzo będę miała przesrane na początku, do tego w ciąży mam dużo mniej cierpliwości i szybciej się denerwuje
Trzymam kciuki za wizytę życzę Ci aby Lilka pięknie rozlozyla nóżki i pokazała co tam matoska_88 lubi tę wiadomość
-
Okej, nadrobiłam to teraz mogę się rozpisać.
Gratuluję udanych wizyt!
Ja dzisiaj miałam taką ochotę na placek po węgiersku, ale taki prawdziwy, że myślałam że się popłaczę jak nie dostanę... No i tatuś mój kochany zabrał mnie do węgierskiej restauracji i dostałam! Taki wielki placek, mniam. I ten sosik i mięsko, mmmm pycha. Ale jak zjadłam to dalej byłam głodna!! No to zamówiliśmy jeszcze roladę śląską z kluskami i też całą zjadłam!! Ja nie wiem, gdzie to zamieściłam, ale było mega pyszne.
Jestem szczęśliwa
No i powiem wam, że od trzech dni czuję kopniaczki. Nie chciałam nic pisać, bo się bałam, że mnie wyśmiejecie, ale jak już inne się chwalą to ja teżJutro zaczynamy 15 tydzień to już chyba wolno czuć, haha
Takie delikatne piknięcie w podbrzuszu, a później takie jakby falowanie czuję
Zabawne uczucie mega, ale fajne jest
Jutro dentysta, dowiem się co z moją szóstką. Ale powiem wam, że jak się dzisiaj przyjrzałam moim zębom to chyba tam, gdzie mi porzednia dentytka mówiła, że to kamień albo przebarwienia to chyba jednak dziurki mamNo nic, ta babka do której jutro idę to ma sprzęt, mikroskopy i inne bajery to mi wszystko wyszuka, nawet malutkie dziureczki, więc już wiem na co pójdzie moja październikowa wypłata, hahaha
monika_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzyrcia wrote:Toska moze jednak jakies czary i tam jakas dziewucha sie u mnie pokaze :d? Ale teraz nie za milion lat :d
Arwi, Rudzik lubią tę wiadomość
-
Ja pitole, nadrobić Was to prawdziwy wyczyn, jak przekupki na targu
Dziewczynki, gratuluję udanych wizyt, serduszek, fotek, takie wieści mogę czytać i czytać
Forbidden Tobie gratuluję małego Ufoludka który moim zdaniem, pokazuje środkowy paluszek, uroczoooo!!!
Koalaa, witamy! Rozgość się, panikuj i ciesz się z nami
Co do ruchów w 10, 11 czy 12 tygodniu, to jakiś kosmos!!! I zazdro, level kosmos. Ciekawa jestem kiedy ja poczuję
Powiedzialam dzisiaj w pracy szefowej, bo okazalo sie, ze pomimo tego ze powiedzialam tylko trzem osobom, wiedzą juz wszyscy, a nie chcialam zeby szefowa dowiedziala sie z plotek. Przyjela to z kamiennaą twarzą
Co do imion, to baaardzo indywidualna i wrecz prywatna sprawa, ma się podobać rodzicom, koniec kropka. No i nie byc dla dziecka źródłem obciachu. U nas temat otwarty, ale będzie Pola albo Kuba. Ewentaulnie Ironia albo Sarkazm
Megi, przez Spermiliusza posmarkałam się w autobusie, dzięki
Niesmiala, juz niedlugo będziemy Ci kibicować, na pewno! :*
Toska, Twoja opowiesc o przygodach Natana z pindolem i sikaniem...bezcenna
Uuuuurwał, tak to się jeszcze nie rozpisałam!!
toska_88, Arwi, Forbidden, MEGI81, zastrzeŻona lubią tę wiadomość
-
Qasha wrote:Przysługuje nam zasiłek macierzyński, urlop macierzyński niestety nie. Chybw, że pracodawca wykaże się dobrą wolą, ale ja na to nie liczę
-
Po moich dzisiejszych wycieczkach po izbach przyjec mogę powiedzieć że nfz to kpina.
W jednym szpitalu mnie nie przyjęli bo nie maja ginekologii a alergia choc prosty temat to w ciąży est juz trudny..(7:15)
Na IP ginekologii mni nie chcieli bo nie krwawię (siedzialam tam od 8 do 9)
Odeslali mnie do poradni -"ginekolog przyjela mnie o 11:30 zdziwiona ze do nich trafiłam i dala skierowanie do alergologa (gdzie trzeba czekać tygodniami).
Na szczęście opuchlizna zaczela schodzic (spuchly mi usta, nadgarstki, łokieć). Jeszcze troche mam wysypkę ktora swędzi jak diabeł ale jest lepiej. Mąż sie przerazil jak mnie rano zobaczyl bo bal się ze mam wsrzas anafilaktyczny i sie uduszę.
Obstawiany ze to zasługa pizzy ktoś jadłam w pizza hut w poniedziałek. Podobno watroba w ciąży jest tak obciazona ze to co nas do tej pory nie uczulalo moze zacząć (bo np jedzenie bylo tluste). Ale to wiem z neta bo przeciez nie od lekarza. Tyle dobrze ze babka zajrzala do bobasa czy mu nic nie jestibwszystko gra. Pokazala mi tez raczki i nóżki i jak sobie skacze w środku wiec troche sie uspokoilam.Kamilutek wrote:Mam pytanie do pracujących dziewczyn - jak długo zamierzacie pracować?
.
editWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 12:23
toska_88 lubi tę wiadomość