MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hope_ wrote:Kleopatra czy prywatnie czy na nfz to w invicta.
Moja siostra ma koleżankę, która robiła 7x amnio i ma przekrój przez wszystkie trójmiejskie miejsca i najbardziej polecała to.Lepiej iśc do fachowców
-
Ale miałam dzisiaj dzień dziewczyny. Prace zaczynam w środy o 8.45. Rano zawiozłam samochód do wulkanizacji i spacerkiem do pracy. Zmarzłam jak cholera. Przyszłam i się szybko przygotowywałam bo miałam spotkanie na 9.15 u wójta (który siedzi w innym budynku). Poszłam i tak sypało że wyglądałam jak bałwan i słuchajcie spotkanie skończyło się przed 15! Myślałam że tam z głodu padnę bo byłam bez śniadania. Zjadłam większość ciastek i koło 14 chyba wice wójt się nade mną zlitowała i zamówiła pizzę, haha. Jestem wykończona jakoś dzisiaj, tak psychicznie
I od tej pizzy nie mogłam nic przełknąć dopiero przed chwilą zjadłam prawie całe avocado ;p
Gratuluje wizyt dziewczynySame chłopaki dzisiaj
-
HOPE trzymam mocno kciuki za dalsza diagnozę.Będzie dobrze.
To zdj mojego synka. widzicie to co ma na karku. nie dawali mu szans a zupełnie nic mu nie jest.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f1e391e86c93.jpgKleopatra, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
toska_88 wrote:Karola masakra! I urodził się zdrowy czy miał operacje?
Urodził się zdrowy. Prawdopodobnie wchłonęło się to wszystko.
Ale jak się urodził to moje pierwsze pytanie było czy ma coś na szyjce, strasznie się bałam -
cześć dziewczyny, wpadłam tylko się przywitać i powiedzieć dobranoc!
Hope trzymaj się, dobrze, że masz już terminy i masz na co czekać. Szansa pół na pół to bardzo duża szansa, trzeba być dobrej myśli!
Właśnie przyjechałam do stolycy, jutro wizyta u hematologa. Pogoda w Warszawie okropna. Zima idzie!
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
dewa wrote:Karola, zdjęcie Twojego Malucha daje nadzieję na dobre zakończenie, ot co!
Dobranoc Dziewczyny, odpoczywajcie, nie stresujcie się, kolorowych snów!
Włąśnie po to je wstawiłam.Madu1611 lubi tę wiadomość
-
Ufff...co za dzien zabiegany! W koncu moge spokojnie usiasc przy kompie z kubkiem herbaty.
Hope, caly las rak trzyma za Was kciuki i mnostwo serc sie za Was modli (w tym moje). Na pewno odchodzisz od zmyslow i nie przestaniesz dopoki nie poznasz wynikow z amnio. Jak czytam Twoje posty to widze mega silna i opanowana kobiete! Mam nadzieje, ze wyniki badan wyklucza powazne wady a nad reszta lekarze zpanuja. Sciskam mocno
*
-
Ja z rana oblecialam lekarza (blizna po cc do konsultacji)i w sumie nie dowiedzialam sie nic ciekawego ponad to co mowi statystyka. A statystyka pokazuje, ze w 1/200 porodow sn gdzie wczesniej bylo cc zdarzaja sie komplikacje tego typu, ze blizna moze nie wytrzymac. Kolejna konsultacja wyznaczona zostala na 34 tydzien. Tak czy inaczej, wizyta byla ok z bardzo mila pania dr i na chwilke, doslownie na minutke podejrzalysmy maluszka jak sobie plywal na brzuszku.
Pozniej mialam spotkanie z szefostwem w pracy i postanowilam, ze wracam na dwa dni w tygodniu od stycznia 2017. Oczywiscie poinformowalam tez o ciazy i ich reakcja byla mega pozytywna. Fajnie bylo sie tez spotkac z reszta ludzi z zespolu i chwilke pogadac. Niezla chwilke haha, chyba ze trzy godziny mi sie zeszlo ale warto bylo.
Teraz padam na ryjek wiec mowie dobranoc. -
Ale tu cisza z rana... wszyscy zaspali?
Dzisiaj w nocy tylko 2 z byłam w toalecie, plus rano, a normalnie biegam 5-6, więc oczywiście się wkręcam, bo ostatnio też zaczęło się od braku nocnych wędrówek do kibelka a skończyło paskudnie.
Nie wydaje się Wam, że takie częste wstawanie i bieganie za potrzebą ma nas przyzwyczaić do częstego wstawania, gdy już dzieciak będzie na świecie?
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Nie nie zaspalam, ja już od 6.30 na nogach
Ja w nocy wstaje na siku 2 razy, a dziś nie wstawałam wcale.Dopiero rano
U mnie piękne słoneczko, dobrego wszystkim :* -
Dzisiaj zaczynam prawdziwy maraton, dam radę zajrzeć na forum dopiero w niedzielę lub nawet w poniedziałek. Obstawiam, że będę miała 30 stron do nadrobienia
Hope, bardzo trzymam za Ciebie kciuki i często o Tobie myślę; wiem,, że pozytywne myślenie nie jest lekarstwem na całe zło, ale zgadzam się z Tośką, która w którymś z postów pisała, że skoro można uroić sobie ciążę, to na pewno stan naszych myśli wpływa na stan naszego ciała. Nie daj się więc złym myślom!
Dzisiaj mam hematologa w Warszawie, mam nadzieję, że nie każe mi przyjeżdżać do miesiąc na kontrolę bo zbankrutuję. Niestety w Szczecinie nie ma specjalistów. Jutro z rańca ruszamy na konferencję do Niemiec, konferencja jest terenowa a ma być zimno i padać śnieg i w ogóle obrzydliwie, więc najchętniej zostałabym w domu przy kominku ale to niemożliwe (chyba że hematolog każe, ale w to akurat wątpię). Do domu wracam w niedzielę późno.
Nie mogę doczekać się poniedziałku, o 17:20 mam usg genetyczne. Bardzo się cieszę i jednocześnie bardzo boję.
Miłego długiego weekendu kobietki! Będzie dobrze!
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
A ja mam głupie pytanie
dlaczego kupuje się ładne nowe ubranka na wyjście ze szpitala? Dla mnie bardziej logiczne jest jakieś używane w szpitalu i na wyjscie a w domu po kąpieli Nowe eleganckie bo dopiero wtedy ktoś przyjdzie malucha oglądać a nie na parkingu przed szpitalem ? :p
2017 #1
2019 #2