MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja już prawie całkiem olałam zastanawianie się nad wagą dziecka. Je ile chce i ja już nic nie poradzę, że chce mniej niż przewidują tabelki. Także ten... z wagi powoli mi też wyrasta.. raz myślałam że mi schudła...a ona nogę zdjęła z wagi i oparła o stół.
Frufru lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Catlady wrote:Mimi, jejku współczuję
u nas też wciąż problemy brzuszkowe, ale nie ma takiego zanoszenia się płaczem, po prostu widzę że się męczy, stęka
od czego to może być? I jak tu pomóc takiemu maluszkowi
-
Ajka wrote:Ja już prawie całkiem olałam zastanawianie się nad wagą dziecka. Je ile chce i ja już nic nie poradzę, że chce mniej niż przewidują tabelki. Także ten... z wagi powoli mi też wyrasta.. raz myślałam że mi schudła...a ona nogę zdjęła z wagi i oparła o stół.
Ja już dawno olałam odkąd zaczął po prostu przybierać na tym dokarmianiu, a czy mieści się tabelce? Nie wiem, rośnie jest zdrowy i uśmiechnięty i najważniejsze. -
szatanka wrote:Tu chyba chodzi bardziej o amplitudę ruchu, tzn. jak robisz takie duże ruchy bujające, jak np. czasem pokazują, żeby kołysać dzieci uginając mocno kolana, to widziałam, że Zawitkowski mówił, że to dla noworodka jest ruch, jakby spadał z 3. piętra.
Rozumiem. Aż tak tego nie rozkminiam. Jedni rodzice robią wszystko jeżdżą podróżują tańczą i jest ok a inni wyciszają, ćwiczą według zasad i nie jest. Dochodzę do tego ze każde dziecko jest zupełnie inne i nie ma jednej metody.
Mój może mieć jeden dzień świetny drugi beznadziejny a robimy to samo. Tak ma przez ten refluks i staram się sobie to tłumaczyć. Nie chce butli i smoczka, spacery i fotelik na nie, wiec teoretycznie jestem uziemiona ale staramy się dopasować. Chodzę z nim na spacery ma ogród, pol dnia na dworze, znajomych i rodziców zapraszamy na taras. Poszłam za rada Karolli i sprzedaje małego na pol h tacie rano a sama idę na poddasze jogę albo ćwiczenia porobić potem prysznic. Ostatnio nawet na chwile do spozywczaka poszłam. Zaczęłam tez ja chodzić na spacery z psem. Czy z małym lepiej - no niekoniecznie bidulek się meczy ale trzeba jakoś funkcjonować i odnaleźć się w tym bo to do pol roku może trwać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 19:11
Karolllla lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Karolla próbowałam pozycji na brzuszku na spacerze i dojechał jakoś do chaty, ale potem niestety odreagowywał płaczem pol dnia ten spacer wiec na razie odpuszczam dla mojego spokoju.
Ale przemogłam się w łóżeczku i kładę małego na noc na brzuchu jak się uda i odpukać wrócił do budzenia się 3-4 razy w nocy (tak było wcześniej) a nie 5-6 jak ostatnio
Dziś wyglądało to już fajnie przynajmniej jak na nas - karmienia:
19:45
23:20
2:20
4:50
6:50Karolllla lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Lilly tu się zgodzę. Naczytałam się jak to niemowlaki lubią spokój, delikatne kolysanie i mówienie ze spokojem i cicho. Po dwóch miesiącach odkryłam że moje dziecko woli jak się do niej mówi żywiołowo, głośno śpiewa, jak generalnie dużo się wokół niej dzieje. Kolyska zupełnie u nas sie nie sprawdziła, ona nie lubi takiego delikatnego bujania. Najbardziej to lubi jak jedziemy wózkiem po normalnej drodze, nieutwardzonej. Czuję że to będzie typ dziecka, którego wszędzie pełno. Nawet śpi przy szumie, bo w absolutnej ciszy szybko się wybudza.
lilly., PLPaulina lubią tę wiadomość
-
MIMI wrote:Lilly tu się zgodzę. Naczytałam się jak to niemowlaki lubią spokój, delikatne kolysanie i mówienie ze spokojem i cicho. Po dwóch miesiącach odkryłam że moje dziecko woli jak się do niej mówi żywiołowo, głośno śpiewa, jak generalnie dużo się wokół niej dzieje. Kolyska zupełnie u nas sie nie sprawdziła, ona nie lubi takiego delikatnego bujania. Najbardziej to lubi jak jedziemy wózkiem po normalnej drodze, nieutwardzonej. Czuję że to będzie typ dziecka, którego wszędzie pełno. Nawet śpi przy szumie, bo w absolutnej ciszy szybko się wybudza.
No właśnie i to jest to, trzeba poznać malucha i jakoś wpasować się w toa to co u Ciebie działa u kogos wogole się nie sprawdzi i na odwrót
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 19:54
MIMI lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
My we wtorek kontrola wagi.
Coraz mocniej mi ulewa.
Codziennie w okolicy 18-19 mam 2h placzu i robie wszystko i te 2h placz jest nie wiem co robic czasem...
Moja na brzuszku tez nie lubi...moze mam zbyt miekkie lozko...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 20:05
lilly. lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
PattisonBM wrote:My we wtorek kontrola wagi.
Coraz mocniej mi ulewa.
Codziennie w okolicy 18-19 mam 2h placzu i robie wszystko i te 2h placz jest nie wiem co robic czasem...
Moja na brzuszku tez nie lubi...moze mam zbyt miekkie lozko...
Bidula
A od ktorego tyg ten płacz? Ale tak ciągiem 2h?
Może skok? Albo zaczela odreagowywać dzień. U nas nagle pojawiły się epizody 15-20m płaczu wieczorem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 20:34
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Super Lilly, że coś się sprawdziło no i, że rano znalazłaś czas dla siebie. To jest bardzo potrzebne! Oli też nie lubi raczej klimatu Zen tak pół na pół czasem akcja, żywioł, taniec, a czasem chill i spokój. Jak Mama
W ogóle przed chwilą mega się wzruszyliśmy, przyszła sąsiadka z góry z dwoma małymi bliźniaczkami (a jesteśmy tak tylko na dzień dobry raczej) i dali prezent powitalny dla nowego sąsiada ♥️ Oli dostał kulfona, drewnianą zabawkę i kartkę od dziewczynek! Ale wzrusz 😭
Catlady, lilly. lubią tę wiadomość
-
U nnas tez od dwoch dni szał pał na cycku, jakis kryzys laktacyjny czy cos:p W tyn temacie swiezak jestem bo syn byl cyckoholikiem i chocby skaly sraly cycka nie puscil. Co do wagi ja juz zadnymi przyrostami sie nie przejmuje od kiedy moj syn wypadl z wszystkich mozliwych tabel wagowych i wzrostowych...
-
Ja wagi też w ogóle nie kontroluję, ale u nas przyrosty raczej w drugą stronę, co jesteśmy na badaniach to mówią że ponad normę. Aktualnie waży 5400, urodziła się to miała 3370. Dzisiaj kończy 10 tydzień, choć ostatnio trochę mi przystopowała z tym jedzeniem, ale to pewnie przez ból brzuszka.
-
nick nieaktualnyU nas ciężki weekend.
Dopadł mnie kryzys laktacyjny, ale czasu nie mam by trochę laktatorem popracować. 😐 A ten mój czort butli nie ruszy, bo po go?! 🤦🏻♀️
Do tego wszystkiego córce idą 'piątki' - bez kija nie podchodź po prostu.
Mówi ała i pokazuje na ząbki. Robimy co możemy by złagodzić ból ale to tak jak przy innych zębach - wszystko g***o daje.😔
Ja ze starszą tak analizowałam co wolno, co lepiej nie robić.. To za dużo bodzcow, to za mało. A potem się okazywało ze córka zasypiała w wózku gdy po wertepach jeździłam. A przecież to tak sie nie powinno.
Ale co ja poradzę że delikatnego kołysania nie lubi do tej pory.
Za to Mlodsza im wolniej, delikatniej - to odpływa. 😊 I czuję się często jak mama po raz pierwszy.
My przez refluks kontrolujemy wagę.
Robiła to też położna, która tydzień temu byls6u nas. 😊 Dla mnie to dość istotny wskaźnik skutecznego karmienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 21:36
-
No tak, każda wie, co jej dziecko lubi najbardziej, przynajmniej po jakimś czasie. Ja to już mam nawet wrażenie, że moja córka rozumie, co do niej mówię, kiedy płacze, bo się uspokaja od samego mojego mówienia albo gdy zaczyna denerwować się na cycku, to też już ją potrafię ujarzmić. Pewnie to moje nastawienie i ton głosu, to że ja się nie denerwuję tak właśnie działa.Choć nie zawsze. Dziś rano ni stąd ni zowąd padaka na cycku, a potem normalne jedzenie przez cały dzień, więc też się czasem zastanawiam, czy to na pewno nie refluks. Moja ma tę wiotkość krtani, a czytałam, że to nawet w 70% przypadków wiąże się z refluksem. Pogadam o tym w środę z pediatrą.
A co do kołysania, to moja najbardziej lubi jak ją trzymam na rękach i zataczam ósemki.
My mieliśmy super weekend, wczoraj restauracja i spacer, dzisiaj kilka godzin u znajomych na ogrodzie: my + 2 pary z dziewczynkami 2,5 roku. Młoda zachowywała się fenomenalnie i ja się naprawdę poważnie zastanawiam, czy ona aż tak lubi być w towarzystwie, czy jednak robimy jej krzywdę i odcina się tym zachowaniem od nadmiaru bodźców, bo momentami były naprawdę ożywione rozmowy. No ale po powrocie zasnęła normalnie bez żadnych komplikacji, więc skoro nic nie musiała odreagowywać, to zakładam, że jej to pasowało.
MIMI, ja czuję, że moja też będzie taka, że wszędzie jej pełno - po mamusi, bo jest bardzo aktywna. Dziś była właśnie taka dziewczynka u znajomych i powiem Ci, że skradła me serce. Bardzo pogodna, rezolutna i odważna. Więc o ile ja już obawiam się, że moje stare kości nie zdzierżą tego ganiania za dzieckiem, jak już zacznie chodzić, to jednak taki żywczyk przebojem idzie przez życie.
MIMI lubi tę wiadomość
-
Szatanka ja bym obstawiała, że dla niej takie zmiany otoczenia są ciekawe po prostu, a w domu codziennie dzień świstaka też jest nudny dla dziecka (tak mi się wydaje z moich obserwacji). Wiadomo, że jak jest przesyt wrażeń to też źle i mają prawo odreagować i co dziecko to inaczej (żeby zaraz nie było, że wrzucam do jednego wora) Ale myśle, że wyjścia do ludzi i nowe miejsca są fajne
-
lilly. wrote:Bidula
A od ktorego tyg ten płacz? Ale tak ciągiem 2h?
Może skok? Albo zaczela odreagowywać dzień. U nas nagle pojawiły się epizody 15-20m płaczu wieczorem.
No tak ze 3 tyg...ale ostatnio bardziej...akurat maz z pracy a tu ryk, podaj obiad...na poczatku to tez ryczalam teraz tez jeszcze czasem mam zalamanie,ze nie umiem jej uspokoic...ale staram sie spokojnie podchodzic...
Dzis zawinelam ja w gruby koc-rozek to z miejsca sie uspokoila i usnela...
Wiec nie wiem co jej jest...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualnySzatanka, u mnie dwie córki mają wiotkość krtani. A tylko Mlodsza refluks.
Starsza to nigdy prawie nie ulewała. A przy młodszej to zapas pieluch tetrowych musiałam zrobić. 🤦🏻♀️
Na ten moment one się bardzo różnią. Starsza to taki właśnie wulkan pozytywnej energii. Kocha ludzi, aktywność, ruch. 😍
Ciekawa jestem jaka Mlodsza będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 23:14
-
Moja też właśnie prawie nie ulewa. Na palcach rąk mogę zliczyć te razy, kiedy to się do tej pory zdarzyło, a nie odbijam jej prawie wcale, tylko po butli.
Pati, a to nie są klasyczne kolki? Taka regularność by na to wskazywała. Wtedy nic za bardzo nie poradzisz i musisz poczekać. Jedynie kropelki trochę mogą to złagodzić.
Karolla, no właśnie niby mówią, że takie maluchy potrzebują jeszcze ciszy i spokoju, ale ja tam nie wiem, moja dobrze reaguje na ludzi.