MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarylove123 wrote:Hej dziewczyny! Mam straszne tyły jeśli chodzi o forum... czy rozmasialyscie na temat wypadania włosów? Karmie piersią i to jak wypadają mi włosy mnie przeraża... macie jakieś sposoby, albo suplementy które faktycznie pomagają?
Próbowałam milion rzeczy. Jak któraś ma cis co działa to mówić ! ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 16:58
-
nick nieaktualny
-
Lilka, spoko dołączaj, ja to Cię już lubię za sam nick
A co do włosów, to mnie też właśnie zaczęły i są wszędzie, głównie w piąstkach dziecka.Dopiero 15 września mam fryzjera i idę to ściąć w cholerę (a mam włosy prawie do pasa, bo od wybuchu pandemii nie byłam u fryzjera), bo tylko się sypie i kołtuni, a i tak mam zawsze zamotane, fryzury żadnej. Jeśli chodzi o suple, to dobry jest revalid, polecał mi to jeden dermatolog-trycholog, gdy podejrzewał i mnie łysienie androgenowe, ale nie wiem, czy można przy KP. Trzeba oblukać. No a tak to krzemionka, krzemionka, krzemionka, czyli płatki owsiane, pokrzywa i takie tam.
Lilka94, Marylove123, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
To hormony, nie ma co z tym walczyć. 9 miesięcy włosy nie wypadały (miały magicznie przedłużone życie przez estrogen+progesteron) i teraz jednocześnie następuje kres ich żywota i wypadają. Poza tym wypadają też te które normalnie by teraz wypadały. Także ten... Ja tam chce żeby jak najszybciej wypadło co ma wypaść i żeby był spokój... nienawidzę tego że wszędzie pełno moich włosów, nawet dziecku je z buzi wyciągam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 17:32
2020
2023 -
Ajka wrote:To hormony, nie ma co z tym walczyć. 9 miesięcy włosy nie wypadały i teraz jednocześnie zaczęły. Ja tam chce żeby jak najszybciej wypadło co ma wypaść i żeby był spokój... nienawidzę tego że wszędzie pełno moich włosów, nawet dziecku je z buzi wyciągam.
Tak, sama tak mówiłam, ale niektóre doświadczone matki twierdzą, że przy okazji wypada ich trochę więcej niż te, co nie wypadły w ciąży, chyba zwłaszcza przy KP, bo to jednak eksploatuje organizm. -
PLPaulina wrote:Wybieram się do fryzjera ogolić boki. Bo po raz drugi łysieje. 🤦🏻♀️
Próbowałam milion rzeczy. Jak któraś ma cis co działa to mówić ! ☺️
Nie wiem czy tylko u mnie to tak zadziałało i mojej koleżanki i to czysty zbieg okoliczności czy nie ale goliłam swego czasu i mam strasznie cienkie włosy na bokach -
nick nieaktualnyAjka wrote:To hormony, nie ma co z tym walczyć. 9 miesięcy włosy nie wypadały (miały magicznie przedłużone życie przez estrogen+progesteron) i teraz jednocześnie następuje kres ich żywota i wypadają. Poza tym wypadają też te które normalnie by teraz wypadały. Także ten... Ja tam chce żeby jak najszybciej wypadło co ma wypaść i żeby był spokój... nienawidzę tego że wszędzie pełno moich włosów, nawet dziecku je z buzi wyciągam.
A jednak. 🤦🏻♀️ -
Dzizas, mi też włosy lecą, są wszędzie, zwłaszcza, tak jak mówicie, w ręku dziecka. Wszędzie się walają, po prysznicu pełno ich tam... I robią mi się mega kołtuny a moja codzienna fryzura to byle jaki kok... Już myślałam, czy ściąć, ale nie lubię krótkich, nie czuję się... Tylko jak mam wyciągać garściami...
Kiedyś używałam wcierkę szafran cynamon z sattvy. Teraz też zaczęłam... -
PLPaulina wrote:A ja wam powiem, że to nie ma znaczenia jaki wózek..jak dziecko lubi to w każdym będzie miło spacerować
A jak nie lubi to może śpiewać i gotować a przyjemności zero.
Ja tylko chce żeby chociaż chustę polubiła bo już pomysłu nie mam na życie
Teraz to samo uważam 😂 naprawdę chyba mi totalnie obojętnie jaki wózek byleby jeździł. Jakby chciał mogłabym i taczką 😂szatanka lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
nick nieaktualnyKtóraś z Was pytała co robię z ulewanieM, zgubiłam ten post, lekarz kazał czekać do pół roku. Ale u nas to jest tragedia, ja mam szybki wypływ z cycka i to jeszcze powiększa sprawę. Chociaż Ci lekarze to tez gowno wiedza czasami, u nas kazał odstawić bmk bo niby mały uczulony, a okazało się ze to łojotokowe zapalenie skory, niezwiazane z alergia.
U mnie włosy jeszcze są, zaczyna mi mniej przeszkadzać sierść psa, bo trochę się przeplata z moimi 😀
W ogóle u nas pies dalej mega podekscytowany jak ktoś obcy robi coś przy synu, skacze, poszczy, czasami mam go po dziurki..MIMI lubi tę wiadomość
-
Frufru wrote:Dzizas, mi też włosy lecą, są wszędzie, zwłaszcza, tak jak mówicie, w ręku dziecka. Wszędzie się walają, po prysznicu pełno ich tam... I robią mi się mega kołtuny a moja codzienna fryzura to byle jaki kok... Już myślałam, czy ściąć, ale nie lubię krótkich, nie czuję się... Tylko jak mam wyciągać garściami...
No właśnie, ja tak samo. Dzisiaj wyglądam jak menel, mam jeden wielki kołtun zamiast kitki i zero czasu, żeby to rozczesać, więc łażę tak cały boży dzień. Ja mam zamiar ściąć tak do ramion, żeby mieć kitkę, ale taką, za którą mała nie złapie, bo to też się już robi problem.
Co do naczyniaków, na powiece to chyba szczególnie trzeba obserwować. Mnie się kazali nim nie przejmować, choć skierowanie do chirurga dostaliśmy. Ale naprawdę mam nadzieję, że zejdzie, zanim mała pójdzie do starszych klas podstawówki.
Lilka, dziś w nocy płakałam za tym karmieniem piersią, serio, mega mnie to dołuje, czuję się odrzucona przez własne dziecko, choć sama sobie na to zapracowałam podtykaniem jej butli, następnym razem będę dużo mądrzejsza. Ale powiedziałam sobie, że dopóki mam mleko w cyckach, to ni chu chu nie podam mm, a że lubią się z laktatorem i ściągnięcie 120-150 ml zajmuje mi 10 minut, to pompuję. Do tych krytycznych 6 miesięcy chcę dociągnąć, potem zobaczymy. Choć muszę przyznać, że po takich 3 dniach, kiedy mała nie ssie w dzień, już zauważam zmniejszenie ilości, a jak do tego dojdzie brak ssania w nocy, to już nie wiem, co będzie. Może jakoś wytrwam...
mwm, my teraz będziemy drążyć temat śluzu w kupie, bo ciągle jest, i to dużo, a moja pediatra to trochę olała i już się boję jak na dzień dobry mi znowu powiedzą, że mam odstawić bmk, bo co ich to kosztuje, a może pomoże. A ja się potem będę męczyć, bo dieta bez nabiału to dla mnie jakiś horror. Już raz to przerabiałam na początku, kiedy mi mówiono, że dziecko ma kolki przez białko, a potem się okazało, że to nie żadne kolki tylko zwykły głód ją tak rozdrażniał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2020, 20:52
-
Szatanka ja też wszędzie ten przewijak używam
Mi się wydaje, że powinnaś też mieć ten śpiworek, że to standardowe wyposażenie.
Oli też się ogarnął już z tym brzuchem i obrotami, czasem mu ręka zostanie, najlepiej na łóżku o 6 rano fika. Ale ten kaszel naciągany to jest hit dnia, udaje i się śmieje sam z tego 🙈
PattisonBM, lilly. lubią tę wiadomość