MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas znowu jakiś kryzys laktacyjny, już mam tego normalnie dosyć! Czy nie mogłoby być w końcu dobrze z tym karmieniem? Czuję mega frustrację i niemoc 😭
Ostatnio młody non stop wisi na piersi, całymi dniami - a aktywnego ssania jest naprawdę mało. Przykładowo na 30min na piersi aktywnego ssania może z 2 min a reszta to ciumkanie. I tak całymi dniami, jak odstawię od piersi to maruda.
Smoczek - nie. Nawet butelkę ostatnio odrzucił i w piątek ze spotkania z koleżankami wracałam na sygnale do domu po telefonie od męża.
Przyrosty też słabe, ciągu ostatniego tygodnia wyszło nam tylko 50g!! Czy to możliwe?
Piszecie o karmieniu na leżąco - nad ranem też tak próbuję żeby trochę dospać, ale po kilku minutach jedzenia w tej pozycji młody ma jakby katar - nie wiem o co chodzi. Za pierwszym razem nie połączyłam tego z karmieniem ale to się zdarza za każdym razem.Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Mimi, czytalam nie raz, że jak dziecko się w jakimś zakresie rozwija, to potrzebuje więcej energii, stąd częstsze pobudki na jedzenie. Najwyraźniej macie skok. U nas trwalo to okolo 2 tygodnie wlasnie, ze budzila się na karmienie, ale potem już nie spała tylko zaciesz i bawcie mnie. Na szczęście wystarczalo jej noszenie w polmroku albo lezenie na kolanach i wgapianie się w lampkę od okapu albo od wentylatora. Teraz znowu budzi się dopiero 3-4, je i zasypia. Jak nie przysne to odkladam ja do lozeczka i tak spi jeszcze do 6-7, potem je i juz sie miota i steka. A co wtedy robicie? Bo my czasem jeszcze walniemy kimonko dopoki nie zaczyna juz tak stekac jak na placz, a potem trochę się jeszcze miziamy. Na równe nogi nie chce mi sie zrywać.
Dobra, to ja tez kupuję przejsciowy kombinezon i bede nakladala na to, co po domu. Tylko czy ona mi się w tym zmiesci do gondoli? 😱 -
U nas przez 3 tyg waga ruszyła o ok 50g i lekarz powiedział, że spoko. Że skoro ogólnie takie przyrosty od wizyty do wizyty i nic się złego nie dzieje, to się nie martwić...
-
nick nieaktualnyNo niestety... tak naprawdę to są jeszcze maluszki i musimy jeszcze trochę poczekać aż się to wszystko unormuje. Trzeba uzbroić się w cierpliwość choć łatwo nie jest, echh😫 moja dzis strasznie marudna , nawet nie mam jak zjeść. Te odparzenia na szyi brzydko wyglądają, boję się że ją to boli. Już napisałam do pediatry bo nic nie pomaga. Czekam co odpisze.
-
Ja wcześniej jak zasypiała koło 6 to wstawałam. Teraz też wstaję, Mała zostaje z mężem . A ja prysznic, śniadanie i jak jeszcze śpi to włażę w ciuchach do łóżka i dosypiam. W dzień też muszę chociaż jedną jej drzemkę się położyć. Powiem Wam, że to chyba najtrudniejszy etap macierzyństwa póki co.
PS. Błagam nie piszcie że z czasem będzie gorzej, bo zacznie chodzić itd itp 😉 -
Dzisiaj już śpi, wiem że w związku z tym pobudka będzie nad ranem ale nie wytrzymałabym z nią dzisiaj dłużej. Generalnie cały dzień była na rękach, a przed 18 nawet to przestało pomagać.
Te kombinezony to chyba nie są aż tak grube żeby nie wejść w gondolę, ale ja mam akurat dużą gondolę więc nie mam porównania. -
nick nieaktualnyJa dziś nie zrobiłam kompletnie nic. Cały dzień też młoda albo na rękach co i tak nudziła albo płakała, albo śpię z nią bo co próbuje wstać to się budzi 🙈
Nie wiem jak ja ogarnę szkołę że starszym jak to będzie tak dalej wyglądać. Chce mi się płakać 😭 -
Karolllla wrote:Rozumiem, Oli takie stękająco miotające noce ma co kilka dni teraz, dziś też taką miał dlatego rozwiązaniem dla Ciebie byłoby to karmienie na leżąco. Wtedy Ty możesz się kimnąć, a on niech sobie ciumka i też zaśnie
Tak u nas się sprawdza.
Dziś tak w ciągu dnia robiliśmy i trochę odpoczęłam 🙏🏻3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Catlady wrote:U nas znowu jakiś kryzys laktacyjny, już mam tego normalnie dosyć! Czy nie mogłoby być w końcu dobrze z tym karmieniem? Czuję mega frustrację i niemoc 😭
Ostatnio młody non stop wisi na piersi, całymi dniami - a aktywnego ssania jest naprawdę mało. Przykładowo na 30min na piersi aktywnego ssania może z 2 min a reszta to ciumkanie. I tak całymi dniami, jak odstawię od piersi to maruda.
Smoczek - nie. Nawet butelkę ostatnio odrzucił i w piątek ze spotkania z koleżankami wracałam na sygnale do domu po telefonie od męża.
Przyrosty też słabe, ciągu ostatniego tygodnia wyszło nam tylko 50g!! Czy to możliwe?
Piszecie o karmieniu na leżąco - nad ranem też tak próbuję żeby trochę dospać, ale po kilku minutach jedzenia w tej pozycji młody ma jakby katar - nie wiem o co chodzi. Za pierwszym razem nie połączyłam tego z karmieniem ale to się zdarza za każdym razem.
U nas tez tak było 2-3 dni jakby powrót do okresu noworodkowego. Wydaje mi się ze tak sobie maluchy nakręcają mleko. Trzeba to przetrwaćwoda, komórka, Netflix i jedziemy
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Hercia35 wrote:No niestety... tak naprawdę to są jeszcze maluszki i musimy jeszcze trochę poczekać aż się to wszystko unormuje. Trzeba uzbroić się w cierpliwość choć łatwo nie jest, echh😫 moja dzis strasznie marudna , nawet nie mam jak zjeść. Te odparzenia na szyi brzydko wyglądają, boję się że ją to boli. Już napisałam do pediatry bo nic nie pomaga. Czekam co odpisze.
Ja jak raz zauważyłam to przecieram teraz szyje przy zmianie pieluszki (mój ulewa albo się ślini) woda termalna Uriage i wacikiemszyjka piękna także polecam!
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
MIMI wrote:Ja wcześniej jak zasypiała koło 6 to wstawałam. Teraz też wstaję, Mała zostaje z mężem . A ja prysznic, śniadanie i jak jeszcze śpi to włażę w ciuchach do łóżka i dosypiam. W dzień też muszę chociaż jedną jej drzemkę się położyć. Powiem Wam, że to chyba najtrudniejszy etap macierzyństwa póki co.
PS. Błagam nie piszcie że z czasem będzie gorzej, bo zacznie chodzić itd itp 😉
Hahaha dokładnie!
To ja napisze, już to chyba pisałam, co mi koleżanka mówiła - pierwsze 3 miesiące hardcore, potem kolejne 3 trochę lepiej, po 6 miesiacu już ok z falami na zeby, a po roku jest fajnie
U mnie się sprawdza. Chociaż faktycznie zmęczenie narasta i teraz frustracje mam większa ale mały o niebo lepiej niż pierwsze 3 miesiące.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Kobitki pojawił mi się drugi raz guzek w piersi. To samo miejsce. Boli jest tkliwe i ciepłe. Ostatnio pomógł termofor, ciepła kapiel, masaż i wyciskanie mleczka. Teraz to samo nie pomaga. Jakieś pomysły?3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Catlady wrote:U nas znowu jakiś kryzys laktacyjny, już mam tego normalnie dosyć! Czy nie mogłoby być w końcu dobrze z tym karmieniem? Czuję mega frustrację i niemoc 😭
Ostatnio młody non stop wisi na piersi, całymi dniami - a aktywnego ssania jest naprawdę mało. Przykładowo na 30min na piersi aktywnego ssania może z 2 min a reszta to ciumkanie. I tak całymi dniami, jak odstawię od piersi to maruda.
Smoczek - nie. Nawet butelkę ostatnio odrzucił i w piątek ze spotkania z koleżankami wracałam na sygnale do domu po telefonie od męża.
Przyrosty też słabe, ciągu ostatniego tygodnia wyszło nam tylko 50g!! Czy to możliwe?
Piszecie o karmieniu na leżąco - nad ranem też tak próbuję żeby trochę dospać, ale po kilku minutach jedzenia w tej pozycji młody ma jakby katar - nie wiem o co chodzi. Za pierwszym razem nie połączyłam tego z karmieniem ale to się zdarza za każdym razem.
Catlady, ktoraś ze specjalistek, chyba neurologopeda, mówiła mi, że dzieci czasem aspirują mleko do nosa i to wygląda jak katar. Tak że podejrzewam, że to to, a to nic groźnego chyba.
Nie zabij mnie, ale troszkę Ci zazdroszczę tego wiszenia na piersi.Szczerze mówiąc spędziłabym sobie z małą cały dzień w łóżku, dzisiaj ją wręcz o to błagałam, bo jakoś wybitnie klapnięta jestem, ale nie - wstawaj matka i jedziemy zabawa cały dzień.
Dziś aż mąż przyszedł mnie wyściskać, bo mu się mnie żal zrobiło jak wisiałam nad małą jak zombie i po raz dwieście pięćdziesiąty pokazywałam jej czarno-białą książeczkę tłumacząc, co widzi.
U nas jakiś zonk z kąpielą się zrobił od wczoraj. Doszliśmy już do takiego etapu, że mała siedziała sobie rozwalona w wannie i namiętnie jadła piąstki i rozsyłała uśmiechy, a wczoraj i dziś jakby ją ta woda parzyła. Nerwowo machała rączkami i nóżkami i miała przerażenie w oczach. Masakra jak to wyglądało. Wczoraj myśleliśmy, że może woda za ciepła, ale dziś to samo. WTF? Któraś miała regres kąpielowy?
Hercia, no faktycznie przekichane masz. Jak Cię tak czytam, to jeszcze bardziej przeraża mnie wizja posiadania dwójki.
MIMI, ja już pisałam, że moja w gondoli ledwo mieści się już teraz. Za miesiąc, jak trochę urośnie i wsadzę ją w jakiegoś misia, to już w ogóle może zająć całą przestrzeń i nie będzie mogła się ruszać. Chyba trzeba będzie ogarnąć gondolę XL.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2020, 19:57
-
lilly. wrote:U nas tez tak było 2-3 dni jakby powrót do okresu noworodkowego. Wydaje mi się ze tak sobie maluchy nakręcają mleko. Trzeba to przetrwać
woda, komórka, Netflix i jedziemy
U nas dzisiaj w ciągu dnia drzemka 30 min i nie zapowiada się, żeby miał zasnąć.. walkaniech ten dzień się kończy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2020, 20:35
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Szatanka zobacz nas dzisiaj 😂 ja za tydzień chyba spacerówkę wyciągam. Wczoraj na spacerze widziałam laskę z naszą spacerówką i dziecko ciut starsze, tragedii nie było jak siedział/leżał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 17:25
-
Karolllla wrote:
Noo, moja za miesiąc też już na bank tak będzie się zginać. Tylko chuda jest, to na szerokość się mieści, ale w miśku będzie gorzej. Mówisz z tą spacerówką? Pokażę ją jeszcze 10.09 fizjo i zobaczymy, co powie. -
szatanka wrote:Catlady, ktoraś ze specjalistek, chyba neurologopeda, mówiła mi, że dzieci czasem aspirują mleko do nosa i to wygląda jak katar. Tak że podejrzewam, że to to, a to nic groźnego chyba.
Nie zabij mnie, ale troszkę Ci zazdroszczę tego wiszenia na piersi.Szczerze mówiąc spędziłabym sobie z małą cały dzień w łóżku, dzisiaj ją wręcz o to błagałam, bo jakoś wybitnie klapnięta jestem, ale nie - wstawaj matka i jedziemy zabawa cały dzień.
Dziś aż mąż przyszedł mnie wyściskać, bo mu się mnie żal zrobiło jak wisiałam nad małą jak zombie i po raz dwieście pięćdziesiąty pokazywałam jej czarno-białą książeczkę tłumacząc, co widzi.
Eh, no mam nadzieję że to przejściowe.Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady wrote:Z tym wiszeniem też tak kolorowo nie jest, bo ostatnio mamy głównie cyrki na piersi. Wygina się, bije mnie rączką i robi taki dziwny ruch, jakby wciska główkę w dół jak leży bokiem na rogalu. Nie wiem jak to wytłumaczyć.
Eh, no mam nadzieję że to przejściowe.
A mi młoda szczypie i ugniata cycki... mam nawet siniaka...
2020
2023