MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
PLPaulina wrote:U mnie musiało minąć kilka dni zanim się dogadałam z córcią.☺️
Nie wiedziałam czemu tam się złości.
Okazało się, że ona chciała bym ją przewracała cały czas z brzucha na plecy. Bo ona chcę ciągle trening (plecy->brzuch) - milion razy w ciągu dnia..
Taaa i pozycję czworaczą też próbuje. 🤦🏻♀️ Boże gdzie jej się spieszy 🤔 chyba tylko po to żeby siostrze się odpłacić za dokuczanie. ☺️ -
Catlady, ja też się właśnie martwię tym samym, a moja 2 tygodnie starsza od Twojego. Z mają to już ciężko wytrzymać. Leży na tych plecach i się wydziera aż bębenki pękają, na brzuchu płacze. Niczym nie jestem jej w stanie zabawić na dłużej niż kilka minut, a ćwiczeń ruchowych, to żadnych nie chce robić.
Najlepiej chyba, żebym robiła cały dzień glupie miny, ale ileż można. A i gadanie znowu u niej stanęło. No po prostu jakiś kompletny zastój mamy.
-
Ajka, no wiem że niby ma czas ale jak czytam, że większość dzieciaków już posiada daną umiejętnść a mój nie, to później i tak głupie myśli są. Czekam na wizytę u fizjo, mieliśmy iść dziś ale męza mi pilnie w delegację wysłali i odwołałam (chcemy być obydwoje), czekam teraz aż mi nowy termin wyznaczy.
Szatanka, u nas ostatnio na brzuszku jest coraz lepiej, coraz dłuzej wytrzymuje. Na plecach też ok, jak go zainteresuję zabawkami to się fajnie bawi. A u Ciebie takie nerwy są wciąż? Bo jeśli bywają po prostu takie dni to zgoniłabym to po prostu na gorszy humor, nam dorosłym też się czasami nie chce czegoś robić 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 17:54
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Anka12 Moja Ola też się mocno ślini, większość dzieci na tym etapie tak ma, to normalne, także nie ma się co martwić i ulewa dużo od początku taka uroda 🤷 choć teraz wydaje mi się że troszkę mniej 🤔 też zawsze czekałam aż minie godzina żeby położyć ją na brzuchu, teraz po 45 min już kładę, no szaleństwo
bo zauważyłam, że już tyle wystarcza żeby nie ulewała tyle. Nogami pedałuje jak zwariowana i ociera non stop jedną o drugą, cały czas ściąga skarpetki (teraz ją gonię ze skarpetami, bo ma jeszcze końcówkę kataru, a ogólnie to prawie cały czas na boso urzęduje, siostra mi powiedziała, żeby nie zakładać cały czas, stopki mogą być lekko zimne, warto hartować dziecko, jej córka cały czas na bosaka lata i prawie cały czas zdrowa, nawet od starszego brata nie zaraża się tak łatwo, więc może coś w tym jest 🤔).
Ola tak samo dopiero dwa dni temu sama zaczęła obracać się z pleców na brzuch, też już zaczynałam się martwić czemu jeszcze tego nie robi, a tu nagle spontanicznie hyc na brzuch 🙂i też już cuduje z dupką do góry 😮Ola, 14.05.2020r -
U nas jest odwrotnie, teraz mogę dużo więcej przy dziecku zrobić. Jakieś 3 tyg. temu jej się odmieniło. Wcześniej było dokładnie tak jak u lilly, nawet do wc nie mogłam wyjść. W piątek np. piekłyśmy ciasto, jak by ktoś mi miesiąc temu powiedział że będę w stanie ciasto przy niej upiec to bym wyśmiała. Ona już nawet nie wytrzyma, żeby przez 2 h się bawić zabawkami. Ją bardziej interesuje co się w domu dzieje. Najbardziej lubi jak odkurzam, pewnie dlatego że do tej pory zasypia przy białym szumie. Noce też dużo lepsze, choć cały czas często się budzi, ale już nie co 15 minut. Dzisiaj to w ogóle szok, bo przespała 7 h, dwa razy się tylko przebudzając. Jedynie co, to wrócił problem z odkładaniem na dzienne drzemki, muszę ją usypiać i odkładać czasem nawet po 7 razy . Lilly a jak u Was noce? Poprawiło się choć trochę?
A i jutro zaczynamy rozszerzanie diety i jestem mega podjarana a znając życie to nawet nie będzie chciała spróbować.
Ciemieniuchę też mamy, ale przyznam szczerze że dopiero dzisiaj jej posmarowałam, wcześniej nie robiłam nic. -
Ajka wrote:Weronika robi to samo do zabawki 5 cm za daleko więc próbuje się przemiescic do przodu i zamiast tego idzie do tyłu i jest dalej i zaraz ryk (widać moja łatwiej się złości)... I tak co chwila, bo jak przyblize jej zabawkę to za chwilę gdzies ją sama rzuci, kiedys jak machała rączkami w strone wiszących zabawek to nawet na 40 min mozna ja było samą zostawić...
40 minut??
Hahaha marzenie jakieś 😂
To widzicie u mnie nie ma ze teraz gorzej bo tak było zawsze ze nie chcial zostać sam i jest tak nadal 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 20:19
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Mimi dziękuje za pamięć ❤️
Noce jakby w nieco lepsza stronę bo 3-5 pobudek a było już pierdylion.MIMI lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Teściowa dzisiaj mi truła dupe dlaczego nie dajemy małej spróbować warzyw, ze przecież skończyła 4 miesiące 🤦🏼♀️ I do Poli teksty typu „zobacz Twoja matka sama takie dobre rzeczy je a Tobie nie da”. Zachowuje się jakbym jej krzywdę robiła. Wkurzyła mnie tylko...22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lilka94 wrote:Teściowa dzisiaj mi truła dupe dlaczego nie dajemy małej spróbować warzyw, ze przecież skończyła 4 miesiące 🤦🏼♀️ I do Poli teksty typu „zobacz Twoja matka sama takie dobre rzeczy je a Tobie nie da”. Zachowuje się jakbym jej krzywdę robiła. Wkurzyła mnie tylko...
Lilka94, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
Dziś przeżyłam zatrzymanie serca. Z własnej winy... Młody mi spadł z łóżka. Totalnie nie wiem jak to się stało, dosłownie ułamek sekundy i fiknął, nie zdążyłam go złapać. Na szczęście spadł na crocsy, więc zamortyzowało.
Nie płakał, może był zdziwiony, bardziej ja go wystraszyłam tym jak się do niego rzuciłam. Cały dzień obserwacja, czy nic się nie dzieje...
Czuję się beznadziejną matką teraz. Zawsze mówiłam, że jak to możliwe, żeby być koło dziecka i ono coś sobie zrobi. No jednak możliwe... 🙄 -
Frufru wrote:Dziś przeżyłam zatrzymanie serca. Z własnej winy... Młody mi spadł z łóżka. Totalnie nie wiem jak to się stało, dosłownie ułamek sekundy i fiknął, nie zdążyłam go złapać. Na szczęście spadł na crocsy, więc zamortyzowało.
Nie płakał, może był zdziwiony, bardziej ja go wystraszyłam tym jak się do niego rzuciłam. Cały dzień obserwacja, czy nic się nie dzieje...
Czuję się beznadziejną matką teraz. Zawsze mówiłam, że jak to możliwe, żeby być koło dziecka i ono coś sobie zrobi. No jednak możliwe... 🙄
Dobrze, że nic się nie stało, sama mam już wizje jak leci z różnych miejsc więc to jest serio ułamek sekundy, każdemu może się zdarzyć nie przejmuj się jeśli jest ok, obserwuj. Nie wiem jak wysokie masz łóżko ale musiało to wyglądać przerażająco, a skoro nie płakał to jest kozak i nic mu nie jestFrufru, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Normalnie obraz w slowmotion... Leży, leży nagle dwa przewroty z pleców na brzuch i już leci...
-
Czy ja napisałam ze nocki lepiej?
Wiec mój super mąż przyszedł spać o 22 gdzie karmiłam drugi raz już. Po odłożeniu maly zaczął się wiercić i chciałam go wziąć ale M oczywiście wie lepiej i ma swoje złote rady „co Ty będziesz robić znów karmić?” A ja ze nie, ze chce wziąć dostawić do piersi bo się rozbudzi. A on poczekaj. To czekam. A w końcu się tak wiercił ze wzięłam. Niestety za pozno i mały się obudził i teraz 2h przerwy i trzeba go nosic. Mowie M ze to są jego super pomysły, ze jestem wkurzona i ze on mnie denerwuje. A on ze ja go wkurwiam. Krzyczy do mnie z dzieckiem na rękach. Wyobrażacie to sobie? Cała się trzęsę.. 😓Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 22:56
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Frufru wrote:Dziś przeżyłam zatrzymanie serca. Z własnej winy... Młody mi spadł z łóżka. Totalnie nie wiem jak to się stało, dosłownie ułamek sekundy i fiknął, nie zdążyłam go złapać. Na szczęście spadł na crocsy, więc zamortyzowało.
Nie płakał, może był zdziwiony, bardziej ja go wystraszyłam tym jak się do niego rzuciłam. Cały dzień obserwacja, czy nic się nie dzieje...
Czuję się beznadziejną matką teraz. Zawsze mówiłam, że jak to możliwe, żeby być koło dziecka i ono coś sobie zrobi. No jednak możliwe... 🙄
Frufru jesteś super mama ❤️
Podobno to się wszystkim prędzej czy później dzieje naprawdę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 22:58
Frufru, lipcowka86 lubią tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Frufru wrote:Dziś przeżyłam zatrzymanie serca. Z własnej winy... Młody mi spadł z łóżka. Totalnie nie wiem jak to się stało, dosłownie ułamek sekundy i fiknął, nie zdążyłam go złapać. Na szczęście spadł na crocsy, więc zamortyzowało.
Nie płakał, może był zdziwiony, bardziej ja go wystraszyłam tym jak się do niego rzuciłam. Cały dzień obserwacja, czy nic się nie dzieje...
Czuję się beznadziejną matką teraz. Zawsze mówiłam, że jak to możliwe, żeby być koło dziecka i ono coś sobie zrobi. No jednak możliwe... 🙄
O matko, faktycznie może serce stanąć. Ale nie wyrzucaj sobie, gdzieś tam mi mignęło na jakiejś grupie "niech pierwsza rzuci kamieniem ta, której dziecko nie spadło z łóżka", więc to chyba częste. Ja tak swoją jeszcze zostawiam na środku łóżka i wychodzę na chwilę z sypialni, bo wiem, że się nie obróci, ale coraz częściej mam wizję, że ona akurat wtedy się weźmie za obroty, więc muszę przestać tak robić.
Kontaktowałam się z fizjo i ona twierdzi, że na tym etapie oczekiwałaby od małej dłuższego leżenia na brzuchu, wyższego podporu i wyciągania rak do zabawek. Na plecach, przekraczania linii środkowej ciała i prób obracania się. Tak że ten. Znowu idziemy na rehabilitację, a ja już oczywiście schizuję.
A Wasze dzieci głużą cały czas? Jak wygląda u nich sprawność rączek? Moja sama sobie wkłada i wyjmuje smoczek, jakby fajkę paliła, przekłada sobie zabawki z rączki do rączki i sięga sobie po co chce, o ile jej się chce, a to rzadko. No ale manualnie jest bardzo sprawna, to mnie nieco pociesza, bo rączki to ona ćwiczy cały czas. Ale reszta stoi. Babcia kupiła jej taką poduszeczkę do leżenia na brzusku firmy Clementoni, taki obrazek z postaciami Disneya z ukrytymi przyciskami, które wydają różne dźwięki. Pierwsze parę minut był szał, ale dzisiaj nawet to jej nie motywowało do trzymania głowy. Załamaka. -
lilly. wrote:Czy ja napisałam ze nocki lepiej?
Wiec mój super mąż przyszedł spać o 22 gdzie karmiłam drugi raz już. Po odłożeniu maly zaczął się wiercić i chciałam go wziąć ale M oczywiście wie lepiej i ma swoje złote rady „co Ty będziesz robić znów karmić?” A ja ze nie, ze chce wziąć dostawić do piersi bo się rozbudzi. A on poczekaj. To czekam. A w końcu się tak wiercił ze wzięłam. Niestety za pozno i mały się obudził i teraz 2h przerwy i trzeba go nosic. Mowie M ze to są jego super pomysły, ze jestem wkurzona i ze on mnie denerwuje. A on ze ja go wkurwiam. Krzyczy do mnie z dzieckiem na rękach. Wyobrażacie to sobie? Cała się trzęsę.. 😓
Ja pier...co za maniana. Dlatego chyba czasem lepsze jest już olewanie i nie wtrącanie się z ich strony. Ale pojechał i jak zwykle przesadził. Trzymaj się tam i rób po swojemu! -
Szatanka dobrze, że się umówiłaś to będziesz spokojniejsza. Panienka leniwa jakaś pewnie.
Z głużeniem to codziennie rano po przebudzeniu potem kilka razy w ciągu dnia ale mniej niż kiedyś i tylko na plecach albo w bujaczku, na brzuchu albo bawi się w ciszy albo krzyk, pisk, śmianie się. A co do sprawności rączek to nie wiem robi nimi i chwyta co chce.