MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
szatanka wrote:Ech, czworaki, pelzanie, a my dalej na plecach... Teraz jak się nauczyła obracać na plecy to wystarczy że ją dam na brzuch, odwrócE się, a ona bam - już na plecach.
Ja daje książeczki do rąk od bardzo dawna, to jej ulubione zabawki i bardzo sobie nimi chwyt i manipulowanie wycwiczyla, bo to jednak duże gabarytowo, ale trzeba będzie przestać, bo zaczęła je jeść.
Do kawałków w BLW też mam coraz więcej wątpliwości, chyba wprowadze jakiś modny dzisiaj skąd inąd system hybrydowy.
A co do łóżeczka - jesteśmy dzisiaj u teściów i mamy tu zwykle łóżeczko. No i odkladanie do niego małej, ktora waży juz 7 kg, to jest impreza. Ale najgorsze jak chcę ją "dolulać" po odlozeniu. Normalnie wkladam glowe do przystawki i przytulam się czołem do czoła. Jak to zrobić teraz? Martwię się, że będą z tego kłopoty ze spaniem. A dlaczego MiMi przeszliscie na normalne łóżeczko? Z powodu wagi?
Już się nie mieścił 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ już miał problemy z wyprostowaniem nóżek20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:Już się nie mieścił 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ już miał problemy z wyprostowaniem nóżek
Serio? To co on taki długi czy dostawka taka mała?
Ja dziś porządki zrobiłam, zlikwidowałam przewijak w końcu bo się kurzył tylko i spacerówkę wyciągnęłam i gondola schowana już. Jutro już ostatni dzień kwarantanny, o której nikt nie wie oprócz nas i pojedziemy chyba do lasu bo już na łeb wszystkim siada włącznie z psem... -
Szatanka, ja się łóżeczka też bałam, tego odkładania itd.
A jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona jak młody fajnie śpi. Tak samo z karmieniem - wcześniej przed zasypianiem karmiłam w sypialni na łóżku na rogalu, było mi mega wygodnie i na myśl o zmianie miejsca karmienia na pokój młodego i fotel przy łózeczku (mamy uszak z ikea), było mi słabo.
A karmi mi się super na tym fotelu! Bez rogala już. Po karmieniu jak widzę, że przysypia to odkładam do łóżeczka i po prostu śpi.. w dostawce praktycznie co noc były cyrki i usypianie trwało o wiele dłuzej.
Ale myślę, że to jest też kwestia śpiworka - fajnie mu tam i ciepło
Szatanka, Tadziu też cały czas tylko na plecach.. kula się na boki ale o obrotach nie ma mowy.. leniuszek taki. 🤷🏻♀️
Mimi, kawał chłopaTadziu obstawiam ze waży ok 7kg. Jutro rano go zważę bo jestem ciekawa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 19:02
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Mimi1987 wrote:Waży 10.200g i nosi ubranka na 86 . Więc chyba duży 😊
Twoje dziecko jesli chodzi o wagę jest w 99,6 centylu zakladając, ze to waga z dziś... gdyby długośc to było 73cm... to byłby to 99,7 centyl... wszystko powyżej jest już poza siatką centylową... to jakiś gigant jest, a nie dziecko... Biedna Ty, takiego klocka nosić to koniec świata.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 19:10
2020
2023 -
Spacer w lesie fajna rzecz 😀. My dzisiaj byliśmy, młody w nosidełku Tula. Może trochę za wcześnie, chociaż niby jest przeznaczone dla dzieci powyżej 7 kg (mój waży ponad osiem ). Nie chodzimy zbyt często. To było nasze drugie wyjście, pierwsze w zeszłą niedzielę, a następne nie wiadomo kiedy, pogoda coraz gorsza... A nosidło bardzo wygodne, małemu się podoba. Chwilę się porozgląda na boki zadowolony, a później śpi 🙂. WGL dużo mi dzisiaj spał, chyba tak na niego podziałała dużo dawka tlenu 🤣.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 19:18
-
Ajka wrote:Twoje dziecko jesli chodzi o wagę jest w 99,6 centylu zakladając, ze to waga z dziś... gdyby długośc to było 73cm... to byłby to 99,7 centyl... wszystko powyżej jest już poza siatką centylową... to jakiś gigant jest, a nie dziecko... Biedna Ty, takiego klocka nosić to koniec świata.
Ha ha ha no ledwo chodzę. Mój kręgosłup to chyba już nie istnieje.
Gigant co ja poradzę. Liczę że jak już zacznie śmigać to zrzuci wagę .
Że starszakiem było tak samo A teraz taki chudzielec że szok 🙈20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Catlady wrote:Szatanka, ja się łóżeczka też bałam, tego odkładania itd.
A jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona jak młody fajnie śpi. Tak samo z karmieniem - wcześniej przed zasypianiem karmiłam w sypialni na łóżku na rogalu, było mi mega wygodnie i na myśl o zmianie miejsca karmienia na pokój młodego i fotel przy łózeczku (mamy uszak z ikea), było mi słabo.
A karmi mi się super na tym fotelu! Bez rogala już. Po karmieniu jak widzę, że przysypia to odkładam do łóżeczka i po prostu śpi.. w dostawce praktycznie co noc były cyrki i usypianie trwało o wiele dłuzej.
Ale myślę, że to jest też kwestia śpiworka - fajnie mu tam i ciepło
Szatanka, Tadziu też cały czas tylko na plecach.. kula się na boki ale o obrotach nie ma mowy.. leniuszek taki. 🤷🏻♀️
Mimi, kawał chłopaTadziu obstawiam ze waży ok 7kg. Jutro rano go zważę bo jestem ciekawa
Hmm, no miejmy nadzieję, że i u nas tak będzie, ale ja dopóki się mieści, to zostaję przy dostawce, również dlatego, że u nas nowe łóżeczko równa się ponowny tetris w sypialni, a nie jest to łatwe zadanie. Do spiworka znowu mnie przekonujesz, więc po powrocie piorę go i jedziemy z koksem. A co ubierasz pod spod? Ile macie stopni w sypialni?
Nasza zaczęła robić takie skręty na boku jakby dalszą ręką chciała sięgnąć nad głowę, ale bioderka nie dociąga i w końcu wraca na plecy. Nie wiem, czy tak powinno wyglądać przygotowanie do obrotu na brzuch, wciąż czekam na odpowiedź fizjo. W ogóle my dość późno zaczęliśmy podnosić małą z obrotem, mąż to jest taki, że jak czegoś nie umie to się boi i długo nie próbował nawet, a widzę, że to jest mega istotne przy nauce obrotów. Po kilku tygodniach takiego podnoszenia mała czasem z automatu przekreci mi się na brzuch np. na przewijaku, bo jej to daje impuls do obrotu. Tak że być może to + fakt że długo w ogółem prawie nie kladlismy jej na brzuszku, bo się darła, dało efekt taki, że trochę później jej to przychodzi.
-
Dziewczyny długo się nie odzywałam bo M ma jednak koronę raczej - nie ma smaku i węchu
Izoluje się na gorze. Nie musze dodawać ze przy jego charakterze znowu mamy jakieś cyrki.
Wiec jestem sama fizycznie i psychicznie już prawie tydzień. Ledwo zipie. Mnie gardło tez drapie ale to może przemęczenie.
Do tego mały ma skok, idzie mu kolejny ząb i jesteśmy po zabiegu podcięcia. Jest dramat, płacze grochami nawet przy zmianie pieluchy. Do tego miałam masować od razu po zabiegu żeby się nie zrosło jak wtedy i zonk. To już nie jest warzywko jak kiedyś wszystko kuma! Po kolejnej próbie wsadzenia tam paluchów zaciska na maksa szczękę, obraca głowę i o żadnym masażu nie ma mowy! Wszystko ma tam pocharatane, wyglada to straszniedzwoniłam nawet do laryngologa a ta - masować za wszelka cenę. Ale jak?? Wiec dziś M trzymal na sile głowę a ja siła palce wpychałam i powiem Wam - ostatni raz. Dramat to był. Dla niego i dla nas. Paracetamolu nie chce, okropne to w smaku. Boje się ze jakaś traumę zaraz będzie miał i z rozszerzania diety dupa będzie.
Apropo krztuszenia się - sam zabieg poszedł całkiem znośnie ale jak w domu podawałam paracetamol strzykawka to się tak zakrztusił albo zadławił już nie wiem. Kaszlal, dławił się, ślina leciała, na końcu się zwymiotował, już karetkę M chciał wzywać, a lekarka powiedziała ze zapalenie oskrzeli może dostać i oklepywac na kolanie. Jak tak ma wyglądać BLW to dziękuje bardzo! Czy tak to wyglada?
Z pozytywów - po zmianie czasu zaczęłam inaczej karmić i trochę się tak złożyło ze je po drzemce albo w środku a nie jaki kiedyś na spanie. I mamy w ciągu dnia w miarę regularne drzemki - szok
Plus jedna na spacerze - zasypia w wózku - drugi szokWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 19:53
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Mimi1987 ubranka 86?😱 grubo hah ja 74 pojedyncze 80 zaczynam. U mnie na rękach niby 9kg wychodzi.
Anka no jutro mam w planie chustę do lasu
Catlady to ciekawe z tym łóżeczkiem, może nie będzie tak źle ale i tak to schylanie już mnie przeraża. -
Lilly no to ostro
Ze swojego doświadczenia korona na 99,9% Ja wczoraj odzyskałam węch po 11 dniach! I już super się czuje, M. nic nie było.
Z tym masażem dramat ale kurcze jak mus to mus, może po karmieniu na leżąco jakoś?
Co do krztuszenia aż tak dramatycznie to nie wyglądało ale nadal słabo więc nic przyjemnego. A karmienie zaraz po drzemce, a nie na drzemce to jest od dawna, wtedy cycek najlepiej wchodzi -
U nas też covid...
Teść wynik z wymazu pozytywny. Do 6.11 ma izolację a szwagier kwarantanne. Mój M też przeciwciała IgM dodatnie czyli w fazie infekcji... Od czwartku ma 14 dni L4, z sanepidu nikt do Nas narazie nie dzwonił. Ja na test nie ide bo teraz już te testy na przecieciala też będą widoczne w bazie. Ja prawdopodobnie też mam bi drapie mnie gardło, mam 37.4 stopni i bolą mnie trochę mięśnie.
Na szczęście młody nie na żadnych objawów. Gorzej śpi w nocy ale to pewno zęby.
U nas też już pożegnaliśmy dostawkę i wjechało zwykle łóżeczko chodź i tak większość nocy śpi z nami 🙈
Ja dopóki nie usiądzie sam nawet nie biorę się za blw, papki je ładnie. Dziś był drugi dzień cukini i super zjadał. Tak z ciekawości jakiej wielkości porcje się podaje? Ile zje czy się ogranicza? -
Szatanka, u nas temp w sypialni i u młodego w pokoju to 20/21st. Ubieram piżamkę z gołymi stópkami i na to śpiworek.
Lilly, współczuję przejść. To masowanie to faktycznie jakaś masakra! Kurczę, my też podcinaliśmy wędzidełko ale nic nam o masowaniu nie mówili.. chociaż lekarz twierdził, że to nasze podcięcie jest trochę nad wyrost. Mówił, że nie musielibyśmy podcinać. Ale że mieliśmy problemy z kp na początku (ze ssaniem) to się uparłam i podciął. Ale no nie masowaliśmy po..
Tadziu nosi jeszcze 62/68 🙈 z hm 62, bo w 68 pływa 🙈
Karola, my mamy w łóżeczku materac na najwyższym poziomie więc ze schylaniem nie ma problemu. Martwić się będę później jak będziemy obniżać, chociaż mam cichą nadzieję że wtedy będzie mniej pobudek w nocy
Pytanie do mam kp - chodzicie non stop w staniku? Śpicie też w staniku? Ja niestety tak, i powiem szczerze że jedyna rzecz jakiej mi brakuje w kontekście kp (no dobra, może nie jedyna bo za drinkiem od czasu do czasu też tęsknię hehe), to właśnie łażenie bez stanika, albo chociażby spanie bez! Dzisiaj po kąpieli nie założyłam i oooooo mamo jak cudownie!! Ale tylko na chwilę bo młody się obudził i przybiegłam dać mu cycka więc musiałam stanik z wkładkami założyć bo jak z jednego karmię to z drugiego też leci.
Aha, lilly jeszcze apropo krztuszenia.. też to przezyłam, ostatnio po szczepieniu chcieliśmy podać pedicetamol prosto z tego dozowniczka, i się też zakrztusił, masakra przeżyłam chwile grozy.. najlepiej podać z mlekiem w butelce, tak podaliśmy po pierwszym szczepieniu no ale wtedy akceptował butelkę a teraz już niekoniecznieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 20:41
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualny
-
Kurna, to widzę, że korona też tu się rozpanoszyła. Ja się jakoś obsesyjnie zaczęłam bać...
Ja śpię bez stanika, jakiś nie mam wycieków, a gdy karmie, to używam pieluszki na drugą pierś. W dzień raczej noszę, ale taki z materiału, bezszwowy..zwyklego nie daje rady, irytuje mnie. -
Lilly, współczucia wszystkiego, ciężko masz
O tych masazach mówiłam, my się poddalismy.
Dziewczyny, życzę Wam zdrowia i skapych objawów.
Co do stanikow, głupio się przyznać, ale ja w zasadzie cały czas chodzę bez. A mam rozmiar F/G. 🤦♀️ Będę miała może cyckci do pasa, ale wali mnie to. Nienawidzę stanikow, a teraz to już w ogóle. Tak że zakładam tylko na wyjścia i od razu po powrocie ściągam. Na razie nie widzę dewastacji biustu, zobaczymy za kilka miesięcy.
Wycieki mam tylko przy karmieniu i wtedy też pieluszka, albo jak długo nie karmię, a to sporadycznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2020, 20:56
-
szatanka wrote:Lilly, współczucia wszystkiego, ciężko masz
O tych masazach mówiłam, my się poddalismy.
Dziewczyny, życzę Wam zdrowia i skapych objawów.
Co do stanikow, głupio się przyznać, ale ja w zasadzie cały czas chodzę bez. A mam rozmiar F/G. 🤦♀️ Będę miała może cyckci do pasa, ale wali mnie to. Nienawidzę stanikow, a teraz to już w ogóle. Tak że zakładam tylko na wyjścia i od razu po powrocie ściągam. Na razie nie widzę dewastacji biustu, zobaczymy za kilka miesięcy.
Wycieki mam tylko przy karmieniu i wtedy też pieluszka, albo jak długo nie karmię, a to sporadycznie.
ja tez...
2020
2023 -
nick nieaktualny