MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja nie ogarnia pokazywania, tyle dobrego, że patrzy już tam, gdzie ja wskazuję, a nie na mój palec, ale sama nic nie pokaże. Z brawo się śmieje i coś tam drga jej w oczach, ale jeszcze za wcześnie, podłapała za to przybijanie piątaka i ciągle chce przybijać, od kilku dni przypełza, żeby się przytulić twarzą do mojej, ogarnia zapalanie światła i tyle.
A dzisiaj zaczęła dzień od spadnięcia z łóżka, bo znowu przysnęłam (po nocnej imprezie) i nie ogarnęłam, że ona się kręci po łóżku. Na szczęście było przygotowane miękkie lądowanie, więc tylko na strachu się skończyło.
Catlady, super postępy. My też mieliśmy zalecone te ćwiczenia, bo w dniu wizyty mała nie ogarniała ruchów lateralnych, ale na szczęście jakoś od razu po zaczęła jeść i problem sam się rozwiązał, bo nie uśmiechało mi się gmeranie jej w buzi.
W ogóle ostatnio, od czasu choroby i konieczności podawania leków, strasznie się przewrażliwiona zrobiła, nic sobie nie da włożyć do buzi, ani nawet dotyku nie lubi za bardzo. A muszę jej 2 razy dziennie dawać po 4 ml antybiotyku, to jest prawie cała strzykawa! Masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2021, 12:25
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
szatanka wrote:Moja nie ogarnia pokazywania, tyle dobrego, że patrzy już tam, gdzie ja wskazuję, a nie na mój palec, ale sama nic nie pokaże. Z brawo się śmieje i coś tam drga jej w oczach, ale jeszcze za wcześnie, podłapała za to przybijanie piątaka i ciągle chce przybijać, od kilku dni przypełza, żeby się przytulić twarzą do mojej, ogarnia zapalanie światła i tyle.
A dzisiaj zaczęła dzień od spadnięcia z łóżka, bo znowu przysnęłam (po nocnej imprezie) i nie ogarnęłam, że ona się kręci po łóżku. Na szczęście było przygotowane miękkie lądowanie, więc tylko na strachu się skończyło.
Catlady, super postępy. My też mieliśmy zalecone te ćwiczenia, bo w dniu wizyty mała nie ogarniała ruchów lateralnych, ale na szczęście jakoś od razu po zaczęła jeść i problem sam się rozwiązał, bo nie uśmiechało mi się gmeranie jej w buzi.
W ogóle ostatnio, od czasu choroby i konieczności podawania leków, strasznie się przewrażliwiona zrobiła, nic sobie nie da włożyć do buzi, ani nawet dotyku nie lubi za bardzo. A muszę jej 2 razy dziennie dawać po 4 ml antybiotyku, to jest prawie cała strzykawa! Masakra.
Weronika też nie da sobie buzi dotknąć, tylko u nas to się zaczęło nagle jeszcze przed chorobami, jednego dnia wzieła wit d bez gadania, a nastepnego juz był ryk... uznałam że zęby, ale tak juz zostało do tej pory...
A jaki macie antybiotyk - u nas byl Zinnat, ale Weronika dostawała 2,5ml... podobno najgorszy antybiotyk świata, ale ona go jakoś zjadała, ajk mi się juz jej udało tą strzykawke ( od panadolu) do ust wstawić.
2020
2023 -
Karolllla wrote:Tatuś zdał telefoniczną relacje od logopedy. No więc potwierdziła moje przeczucia - nadal ma trochę barki spięte co przekłada się na wzmożone napięcie w obrębie żuchwy. Pokazała ćwiczenia jakie robić z buźką plus ewentualna wizyta u fizjo z barkami. Wędzidełko górne można by podciąć ale mamy przyjść za 2 miesiące po tych ćwiczeniach i zobaczymy. Chować mu język jak najczęściej. Pokazała jak czytać bo mamy tą samą książeczkę co ona - Księga dźwięków i, żeby nie czytać całej naraz tylko np. grupować zwierzęta, przedmioty itd.
Co do samego gaworzenia kompletnie nie wiązała jednego z drugim, mówiła, że jest rozwojowo idealnie na swoim etapie, że jak
stęka, krzyczy, śpiewa i czasami odpali jakieś e, ej, a, i, me to jest ok jak najbardziej. Jak zobaczyła jego psychomotorykę to tylko się utwierdziła, że jest wszystko w normie. Że jak za 2 miesiące będzie na tym samym etapie co dziś to będziemy myśleć.
A tak ogólnie to złote dziecko wiadomo
No to super, podobno z tym gaworzeniem to wlasnie do roczku jeszcze jest ok... dopiero potem trzeba cos działac... no chyba że są inne problemy, a tak to luz... z tym wzmożonym napieciem (żuchwa/język) to u nas się na nic nie przeklada, jedzenie, gadanie spoko... ale u Was potrzebował czasu na ogarnicie jedzenia, to pewnie na gadanie tez potrzebuje...
apropos gordonek, ja się chyba tez wybiorę, bo mi Weronika zaczeła ostatnio gaworzyć w rytmie/melodii... Spiewam jej Lalalala a ona powtarza. Mama to beztalencie wokalne, ale dziecko chyba bedzie uzdolnione muzycznie.
A w ogole własnie obczaiłam Pomelody - że tez wcześniej na to nie trafiłam. Znacie to?
2020
2023 -
Ajka wrote:Jesli chodzi o pokazywanie to Weronika cała lapa pokazuje i zazwyczaj w realu a nie w ksiazeczce. Najpier jest mama na raczki a potem, idziemy tu i tu (a jak mama nieposłuszna to ryk), ona pokazuje rozne rzeczy a ja mowie co to.2020
2023 -
Ajka wrote:No to super, podobno z tym gaworzeniem to wlasnie do roczku jeszcze jest ok... dopiero potem trzeba cos działac... no chyba że są inne problemy, a tak to luz... z tym wzmożonym napieciem (żuchwa/język) to u nas się na nic nie przeklada, jedzenie, gadanie spoko... ale u Was potrzebował czasu na ogarnicie jedzenia, to pewnie na gadanie tez potrzebuje...
apropos gordonek, ja się chyba tez wybiorę, bo mi Weronika zaczeła ostatnio gaworzyć w rytmie/melodii... Spiewam jej Lalalala a ona powtarza. Mama to beztalencie wokalne, ale dziecko chyba bedzie uzdolnione muzycznie.
A w ogole własnie obczaiłam Pomelody - że tez wcześniej na to nie trafiłam. Znacie to?
Może być tak dokładnie, że zaskoczy z opóźnieniem. Wczoraj na tych zajęciach to już piał i wydaje mi się, że po tym tygodniu więcej kombinuje głosem. Także polecam również.
To pomelody mi wyskakuje często na fejsie nawet tam wchodziłam ale juz nie pamiętam co tam było. Muszę wrócić na stronę.
Mimi1987 gdzie macie działkę, w której części? Dziś byliśmy oglądać bo też szukam czegoś pod Wawą na małą chatkę albo kampera.
-
Karolllla wrote:Może być tak dokładnie, że zaskoczy z opóźnieniem. Wczoraj na tych zajęciach to już piał i wydaje mi się, że po tym tygodniu więcej kombinuje głosem. Także polecam również.
To pomelody mi wyskakuje często na fejsie nawet tam wchodziłam ale juz nie pamiętam co tam było. Muszę wrócić na stronę.
Mimi1987 gdzie macie działkę, w której części? Dziś byliśmy oglądać bo też szukam czegoś pod Wawą na małą chatkę albo kampera.
Mamy w kierunku Wyszkowa. Dokładnie wioska nazywa się Adelin . Jest to działka budowlana. Więc albo to kiedyś sprzedamy z zyskiem albo pobudujemy się. 🤷♀️
Znajomi mają w Jachrance. Też super bo Zegrze mają blizutko:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2021, 15:35
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Ja polecam ten domek:Anka12 wrote:Mój bije brawo, a pa pa jakoś nie uczyliśmy 🤦♀️. Natomiast z innych umiejętności, to Jadiek ma taką zabawkę, gdzie wkłada się figury w otworki, myślałam, że kupiona na wyrost, a jemu już czasem udaje się włożyć tą figurkę w odpowiedni otworek. Raczej taką łatwiejszą, jak kółko (walec w sensie 🙂), ale zawsze coś!
A propos, polecacie jakąś fajną, ciekawą zabawkę? Myślę, że przydało by nam się coś nowego, ale nie wiem na co się zdecydować.
https://www.ceneo.pl/44598209l
Kupiliśmy pod choinkę, myślałam że sporo na wyrost bo Wiktoria nawet wtedy nie siedziała, a teraz wchodzi sama do niego, zjeżdża na brzuchu ze zjeżdżalni i nauczyłam ją piłeczki wrzucać. Sortera jeszcze nie ogarnia, ale lubi się nim bawić. Jeśli chodzi o wszystkie zabawki to uważam że to były najlepiej wydane pieniądze bo każdego dnia się tam bawi. Oczywiście muszę być obok 😉 Jeśli chodzi o mniejsze zabawki to ciężko powiedzieć, każdego dnia coś innego preferuje, a najbardziej piloty, albo jak się maluje to jej daję tusz do rzęs ze złotą nakrętką, wtedy jest szał. Jak zaczęła raczkować to jest trochę mniejsze zainteresowanie zabawkami. W sumie to lubi jeszcze bardzo książeczki, umie już przewracać ale najbardziej to lubi je memłać w buzi.
Anka12 lubi tę wiadomość
-
No właśnie, podajcie jakieś patenty na zabawki/zabawy, bo my już świra dostajemy, zwłaszcza teraz na izolacji. Mamy tych zabawek sporo, ale no znudziły się już wszystkim. Generalnie mam jakiś kryzys zabawowy, nie wiem, co jej proponować i z tej bezradności odpaliłam youtuba i gordonki na youtubie, bo u nas w naszej wiosce z tramwajami to nawet takich zajęć nie ma. No ale to trwa 7-10 minut, a co z resztą czasu?
Moja obecnie najbardziej interesuje się właśnie pilotami, kablami i kapciami. No i otwartą zmywarką No ale tak uparcie do jednego kabla dąży, pomimo, że mąż przykleił do ściany, że zaczęliśmy rozważać, żeby już jej ogarnąć tablicę manipulacyjną, choć planowaliśmy na roczek. No ale jakbyście podpowiedziały jakieś zabawki do rozkminiania typu pętla motoryczna, to byłabym wdzięczna. No i powiedzcie, w co się bawicie.
P.S. przypomniało mi się, że moja wczoraj zaskoczyła nas tym, że ładnie przekładała piłeczki sensoryczne z pełnego koszyka do pustego. Ale już np. jajka montessori w ogóle nie ogarnia.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Kurcze Szatanka moja to ma w ogóle mało zabawek, na pewno poniżej 10 szt łacznie z ksiazeczkami... Z resztą jej ulubioną jest ta podstawowa pierwsza grzechotka... ostatnio ma taką dżownice z segmentów dostała od mojej kumpeli i to jest chwilowy hit sezonu... a tak to bawi sie niezabawkami
Ja np czesto z Weronika kłde sie na łozku i pozwalam jej tam szalec troce akuku, troche podrzucania, troche przytulaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2021, 17:12
2020
2023 -
Ajka wrote:Kurcze Szatanka moja to ma w ogóle mało zabawek, na pewno poniżej 10 szt łacznie z ksiazeczkami... Z resztą jej ulubioną jest ta podstawowa pierwsza grzechotka... ostatnio ma taką dżownice z segmentów dostała od mojej kumpeli i to jest chwilowy hit sezonu... a tak to bawi sie niezabawkami
Ja np czesto z Weronika kłde sie na łozku i pozwalam jej tam szalec troce akuku, troche podrzucania, troche przytulania
Hmm, to moja ma samych książeczek kilkanaście, a właśnie zamówiłam nowe, bo książeczki to akurat lubi bardzo. Głównie jeść, ale hitem są tzw. sensoryczne. No a jak Weronika się tymi przedmiotami bawi? Gryzie? Moja wszystko gryzie, ale problem jest taki, że mąż jej wielu rzeczy zabrania, bo brudne/nieodpowiednie dla niemowląt/niebezpieczne, wstaw co chcesz. Tłumaczę mu, że nie uchroni jej przed wszystkim, a tak to musi jej wszystkiego zabraniać, ale ma to wpojone dożylnie i nie przewalczę. W każdym razie wydaje mi się, że Lila w ostatnim czasie dużo krzyczy z nudów. A ja też nie mam tyle energii czy czasu, żeby ją non stop czymś zabawiać, bo muszę coś w kuchni zrobić, więc zabawki robią robotę. My też często się miziamy, gilamy, podrzucamy, ale czasami się zastanawiam, czy ona się od tego jakaś nadpobudliwa nie robi.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
U nas taki pchacz robi robotę, dostała od znajomych, nie korzysta z funkcji pchacza ale siedzi przy nim i się bawi tymi gadżetami.
https://allegro.pl/oferta/8672-vtech-chodzik-pchacz-gawedziarz-10028172363
Z zabaw to głównie tak jak dziewczyny piszą, gilgotki/ podrzucanie itp, oczywiście tance i śpiewy, zabawy paluszkowe w stylu sroczka kaszkę warzyła i tyle, tez mi brak pomysłów...
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
To powiem Wam że mój teraz przestał pokazywać palcem. Papa też już nagle nie robi. Chwilowo książeczki go nie interesują, a kupiłam specjalnie księgę dźwięków i pucia.
Ciągle chodzi i ciąga swoje auto za sznurek. My go tak czasem ciagamy, On siedzi na nim i sznurek przyczepilismy bo plecy bolały od popychania. To teraz On sam ciąga auto. Zabawki teraz średnio interesują. Jak coś to piłki. Dostał balon ostatnio i bardzo go lubi. Nadal hitem jest odkurzacz i mop.
Za to nauczył się nakładać bardzo ładnie kółka na wieżę. Do sortera wrzuca tylko kulki.
I zaczął wkładać kabel do gniazdka. Znaczy próbuje ale nie udaje się 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2021, 17:41
-
U nas hit to piłki mamy chyba z 10 . Mąż już się cieszy że kolejny piłkarz rośnie. Kopię je , podrzuca , turla.
Lubi też grające pieninko i instrumenty drewniane.
A tak najlepszy number one to odkurzacz, mop i buty 🤷♀️🤷♀️🤷♀️20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:Mamy w kierunku Wyszkowa. Dokładnie wioska nazywa się Adelin . Jest to działka budowlana. Więc albo to kiedyś sprzedamy z zyskiem albo pobudujemy się. 🤷♀️
Znajomi mają w Jachrance. Też super bo Zegrze mają blizutko:)
Też chciałam w okolicach Zegrza ale oglądaliśmy dziś nad Wkrą. Też z zamysłem inwestycji, a na ten moment pod rekreację. -
Karolllla wrote:Też chciałam w okolicach Zegrza ale oglądaliśmy dziś nad Wkrą. Też z zamysłem inwestycji, a na ten moment pod rekreację.
Teraz te działki nieźle poszły w górę. A to przez Covid bo ludzie w blokach jak nie mogli wychodzić to zaczęli kupować działki.
O naszą już się chyba z 5 razy pytali ludzie czy sprzedamy i chcą daj nam 3 razy więcej kasy niż kupiliśmy 🤷♀️20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
U nas hitem są...brudne skarpety 😂😂😂 popyla z nimi w obu rękach, bierze do buzi, my nie wnikamy. On już na tych lotniskach tyle syfów lizał, że w domu to jest wypas Haha a tak z zabawek to samochody duży i mały gadający - cały dzień się nim bawi i takie drewniane pudło ma od świąt i też się nim bawi. Coś w tym stylu - link. Poza tym kocha pranie, a raczej pralkę, mam w kuchni w zabudowie i już blokadę zamontowałam bo mi notorycznie na 90 stopni przestawia. Ale razem uruchamiamy i czeka aż zacznie się kręcić i razem wyciągamy. Ja rozwieszam, a on kradnie. Ma zajęcie na jakieś kilka dobrych minut.
https://www.google.com/shopping/product/1/image?q=drewniana+kostka+edukacyjna&rlz=1CDGOYI_enPL815PL815&hl=pl&prmd=sivn&sxsrf=ALeKk02Ct4u8pGm0Bx_NVCqPhcsdSKQmhA:1614536553283&biw=375&bih=640&dpr=3&prds=cs:1,pid:1319376203371061344,sgro:iv,mvi:0 -
Mimi1987 wrote:Teraz te działki nieźle poszły w górę. A to przez Covid bo ludzie w blokach jak nie mogli wychodzić to zaczęli kupować działki.
O naszą już się chyba z 5 razy pytali ludzie czy sprzedamy i chcą daj nam 3 razy więcej kasy niż kupiliśmy 🤷♀️
Dokładnie dlatego chcemy kupić
-
MIMI, zaciekawił mnie ten domek, ale niestety nie otwiera mi się link w telefonie, zobaczę jeszcze jutro na kompie. A zajmuje dużo miejsca?
My najnowsze zabawki mamy z Świąt właśnie, też nie za wiele. Prawdę mówiąc ja sama jestem już znudzona tymi zabawkami 🤦♀️.
Ale fajnie się bawi tą kostką edukacyjną, o której pisze Karollla i garnuszkiem na klocuszek. Czasem ma fazę na piłki z pierwszej maty, lubi książeczki (tak naprawdę dopiero od tygodnia sam z zaciekawieniem ogląda, przewraca kartki itd.). Bawi się też innymi drobiazgami, niestety szybko mu się nudzą. A rzeczy zakazane kuszą 😄. Do buzi chętnie pchałby wszystko. Włazi na swój bujak. Chętnie wdrapałby się na kanapę, ale póki co są z tego tylko nerwy.
