MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Szatanka, ja też mam problem z kolacjami dla młodego. Ostatnio kanapkami zaczal rzucać po pokoju😐 Robie mu też często naleśniki jakieś z nadzieniem albo np. Kasze gryczana z warzywami (tarta marchewka, cukinia, seler i wbijam do tego jajko).
U nas odstawienie wolniej niż zakładałam, młody się denerwuje jak nie dostaje piersi w nocy. Póki co zostało nam jedno ostatni karmienie w nocy, myślę że dziś lub jutro sprobuje je zupełnie odstawić i zobaczymy jak będzie. Z tym że ja butli nie wprowadzam, jedynie wodę dawałam, ale Kuba nie chce jej pić.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
MIMI wrote:A w ogóle moja intelektualnie znów ma przestój. Nikomu tego nie mówię, bo wszyscy gadają jaka ona bystra, ale ja jako jedyna w rodzinie nie wpadam w nadmierny zachwyt tylko z dystansem obserwuję i niestety ale od Waszych dzieci bardzo odstaje. Motorycznie chyba jest ok.
No, ale co masz na myśli konkretnie...bo Weronika nadal nie mówi żadnych konkretnych słów, ani nawet wyrazów dzwiekonasladowczych... więc powoli zaczynam schizować.
2020
2023 -
Szatanka, a owsianka np... ja daje czasem ze zblendowaną suszoną morelą, śliwką i daktylem (taka na wodzie - sporo ma żelaza)... ostatnio dawałam też młodej kanapki z pastami warzywno-miesnymi, wyciągnełam zawartośc rosołu (takiego dla nas indyk+wołowna, ale b. mało soli) i przepusciłam przez maszynke do miesa - Weronika się tym zajada.
A wczoraj to na kolacje jadła gotowanego królika - nic innego nie chciała (królki tez w sumie świetne źródło zelaza)
2020
2023 -
Ajka wrote:No, ale co masz na myśli konkretnie...bo Weronika nadal nie mówi żadnych konkretnych słów, ani nawet wyrazów dzwiekonasladowczych... więc powoli zaczynam schizować.
-
MIMI wrote:Nie pokazuje palcem, nie naśladuje dźwięków, zawiesza się bardzo często, jakby była w innym świecie. Najbardziej to reaguje na moje wyjście z pokoju. Nie wie nawet gdzie jest tata, mama, babcia. Nie ma też poczucia że jak kończy się grunt to należy się zatrzymać. Ostatnio złapałam ją w ostatniej chwili jak zapomniałam na górze bramki zamknąć, a ona biegła na oślep. Jak jej próbuję pokazać że spadnie to się śmieje. Przestała robić papa I reagować na cokolwiek co się do niej mówi. Trudno też z nią nawiązać kontakt wzrokowy.
A w ogole pokazuje? Np całą dłonią? Generalnie z tych rzeczy o których piszesz niepokoi słaby kontakt wzrokowy i ewentualnie ten brak pokazywnia (no chyba ze raczką pokazuje)... Reszta to raczej normalne... moja też przestaje robic różne rzeczy, np przez miesiąc był szał na bicie brawo i nagle bęc od tygodnia nie chce tego robić, ale ona czesto ma takie fazy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 13:02
2020
2023 -
Ajka wrote:A w ogole pokazuje? Np całą dłonią? Generalnie z tych rzeczy o których piszesz niepokoi słaby kontakt wzrokowy i ewentualnie ten brak pokazywnia (no chyba ze raczką pokazuje)... Reszta to raczej normalne... moja też przestaje robic różne rzeczy, np przez miesiąc był szał na bicie brawo i nagle bęc od tygodnia nie chce tego robić, ale ona czesto ma takie fazy...
-
MIMI wrote:No właśnie nie pokazuje w ogóle. Ten kontakt też mnie niepokoi, bo trochę to tak wygląda jakby nic do niej nie docierało.
A patrzy tam gdzie Ty pokazujesz? Bo z tym pokazywaniem palcem, to norma jest nawet do 15 miesięcy, ale jak martwi Cię też kontakt wzrokowy, to bym moze jednak nawiedziła jakiegoś specjaliste... Może jednak tylko wydaje Ci się, że z tym problem... to nie jest tak że dziecko ciagle Ci w oczy musi patrzeć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 16:21
2020
2023 -
Ajka wrote:A patrzy tam gdzie Ty pokazujesz?
Drzemka chodzi mi właśnie o brak reakcji na słowa, próby zainteresowania zabawą. Nawet jak nieraz zbliżę się do niej to nawet na mnie nie spojrzy. -
MIMI wrote:Nie, ale wcześniej łatwiej było mi nawiązać z nią kontakt wzrokowy. Taki głupi przykład podam, jak mówiłam chodź zrobimy barany tryk to od razu patrzyła się na mnie I biegła żeby się tryknąć. Albo jak mówiłam tata przyjechał to od razu biegła. Teraz dopóki nie usłyszy otwieranych drzwi to się nie zainteresuje jakby nie docierały do niej słowa. Reaguje taką obojętnością również jak ktoś inny do niej mówi.
Drzemka chodzi mi właśnie o brak reakcji na słowa, próby zainteresowania zabawą. Nawet jak nieraz zbliżę się do niej to nawet na mnie nie spojrzy.
A może słuch trzeba by sprawdzić... nie mieliście infekcji ucha w miedzyczasie ani nic? Tak czy siak, ja bym podrażyła temat... moze to nic, ale lepiej sprawdzic niz się sie zamartwić, do czasu az ogarnie temat...a jakby miała coś z uszami to juz w ogole, trzeba zareagowac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 16:31
2020
2023 -
Ajka wrote:A może słuch trzeba by sprawdzić... nie mieliście infekcji ucha w miedzyczasie ani nic? Tak czy siak, ja bym podrażyła temat... moze to nic, ale lepiej sprawdzic niz się sie zamartwić, do czasu az ogarnie temat...a jakby miała coś z uszami to juz w ogole, trzeba zareagowac.
-
No MIMI lepiej sprawdzić słuch w pierwszej kolejności. Ogólnie z tego co mówisz to niepokojący jest słaby kontakt wzrokowy i ze nie patrzy jak gdzieś pokazujesz. Co do utraty niektórych umiejętności to norma bo Pola tez często przestaje robić jakaś rzecz i czasem po kilku tygodniach jej się przypomina. A jak bawicie się razem to zerka na Ciebie?22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
MIMI, a jak jest u Was z telewizorem, bo nie pamiętam? A z tego, co czytałam, to non stop grający telewizor potrafi tak małym dzieciom zrobić w głowę, że przestają reagować na otoczenie. A Twoja jednak wcześniej reagowała, jak mówisz. Ale sprawdź to na wszelki wypadek jak za tydzień-dwa się nie zmieni. Moja papa tak na dobre, to zaczęła machać parę dni temu i teraz non stop macha na wszystko, a wpajałam jej to przez kilka dobrych miesięcy.
Jeśli chodzi o granie, to my akurat mamy w domu pianino i ja ją sadzam od małego, najpierw na kolanach, teraz samodzielnie w krzesełku i ona bardzo lubi sobie plumkać i obserwować nasze zachwyty nad jej twórczością Dostała też zabawkowe pianinko i to jest jedna z dwóch elektronicznych zabawek, jakie mamy i jedyna sensowna, na nim też uwielbia grać. Lubi też zjadać moje nuty, więc może coś będzie z tej pianistki
Karolla, inne dziewczyny, a serio chce Wam się robić te pasty warzywne? Można to mrozić? Bo zważywszy, że moja zjada 1, maks. 2 kawałki chleba o boku 2 cm, to trochę taka para w gwizdek piec i blendować te warzywa. Ale jak można mrozić, to może porobię. Ostatnio dużo gotuję dań hurtowo i mrożę, bardzo to wygodne i o wiele tańsze niż słoiczki.
Ajka, królika akurat mam w lodówce, w Lidlu była promocja. Już jakiś czas temu przemogłam swoją niechęć do zjadania futerkowych i zaserwowałam jej właśnie ze względu na to żelazo. Ale ten patent z mięsem i warzywami z rosołu jest niezły, skopiuję.
A tak w ogóle, to skąd bierzecie przepisy dla dzieci? Bo ja jakiś czas temu odkryłam, że zwykłe kawałki w ogóle już mojej nie kręcą, nawet kaszkę zje tylko wtedy, jak jej zrobię coś ala smoothie bowl, czyli ozdobię ją różnymi duperelami na wierzchu, zwykłej brei to zje kilka łyżek, królewna moja, więc trzeba kombinować. Muszę chyba stwierdzić, że jest z niej niejadek i nie wiem, co poszło nie tak, bo wcinała jak głupia. Mam nadzieję, że to nie jest jednak efekt jakiegoś schorzenia, jutro wizyta u pediatry i zobaczymy, co tam powie.
I ogólnie u nas od dwóch dni jest jakaś drama. Młoda całymi dniami ćwiczy wspinanie, nie chce spać po południu a potem robi wieczorem aferę ze zmęczenia. Ciężko się dostosować, żeby wcelować w odpowiednią porę spania, dziś to by chyba wypadało o 18.00-18.30, bo o 19.00 była już jazda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 20:18
-
Szatanka u nas tez wiecznie problem z jedzeniem. Ostatnie dni są nawet spoko, zauważyłam ze przychodzi to falami, przez kilka dni nie chce jeść, pare dni je chętnie i tak wkolko. Może i u was za chwile się zmieni na lepsze? Jeżeli chodzi o przepisy ja sobie zakupiłam ebooka „u Wojtusia na talerzu”. Jest to w sumie planer i dania które mogą jeść tez dorośli, są listy zakupów i przepisy na cały tydzień ale ta forma się u nas nie sprawdziła za bardzo. Korzystam sobie z niektórych przepisów które mi się spodobały. Na przykład jest fajny przepis na muffiny z serem i porem, Poli bardzo smakowały, mi zreszta tez. Także można czasem zrobić coś innego jak brakuje pomysłów22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
No tak, ale zakładam, że Pola nie spadła z siatki centylowej? A moja już prawie tak, albo już spadła, zależy, jak wypadnie jutrzejsze ważenie... 8 kg od 4 miesięcy... I tak z 47% jesteśmy prawie na zerowym. Teściowa oczywiście uważa, że to efekt moich dziwnych eksperymentów w postaci jakichś BLW, dawania dziecku łyżeczki i widelca, żeby samo jadło itp. oraz tego, że oczywiście daję za mało mięsa (choć akurat mięso to ona zawsze chętnie), a ja już sama dostaję na głowę, czy to moja wina, czy jakaś dolegliwość, czy taki jej urok, bo się rusza dużo i spala.
BTW, dziś dałam dziecku parówkę. Taką z Lidla, z mięsem z indyka i krótkim składem, ale normalnie czułam się jak wyrodna matka
A skoro się przepisy Wojtusia nie sprawdziły, to jednak nie zakupię. Ja zaraz się zabieram za gotowanie z książki Zdrowe dania dla bobasów i brzdąców, znalazłam kilka fajnych przepisów bez BMK.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 20:46
-
Ja muszę przyznać, że mój Jasiek je dość monotonnie. Niestety wciąż jesteśmy ograniczeni brakiem zębów (są tylko dwie dolne jedynki) i luźnymi kupkami, które pojawiają się dość często. Już jest dobrze i myślę, że problem z głowy, a potem znowu się pogarsza, więc mnie to martwi. Za tydzień mamy wizytę u pediatry, pewnie będziemy musieli porobić jakieś badania. Mój jeszcze nigdy nie miał pobieranej krwi i trochę mnie to przeraża...
Za tydzień mamy też szczepionkę MMR, ale dużo złego się o niej nasłuchałam. Czy któraś z Was już szczepiła? Nie wiem, czy nie przesunąć jej trochę w czasie?
A to mój roczniak:
i torcik wklejam, bo przyznam, że wyszedł ładny
Składam też zaległe najlepsze życzenia dla Lilki i pozostałych forumowych Roczniaków😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 20:58
szatanka, Lilka94, Karolllla, Andzia86, Ajka, Catlady lubią tę wiadomość
-
Anka, śliczny Jasio! Wszystkiego najlepszego! Torcik też ładny! I Wy w ogóle wszystkie takie chude, foch!
Jeśli chodzi o pobieranie, to ci podpowiem, żebyś zadbała, żeby miał ciepłe rączki. U nas ostatnie dwa razy byłyśmy w szpitalu, gdzie się babki dobrze znają na pobierani maluszkom i za pierwszym razem pobrała Lilce z rączki i aż byłam zdziwiona, że tak gładko poszło. Za to za drugim dostałam opiernicz, że rączki są zimne, krew gęsta i trzeba z żyły no i przez to samo trzymanie przez dwie babki Lilka się strasznie darła i boję się, że się już straumatyzowała na przyszłość.
A tak na marginesie, miałam taki sam balon, tylko w kolorze różowym i on większości gości kojarzył się z czymś innym, zwłaszcza jak się obrócił bokiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 20:58
Anka12 lubi tę wiadomość
-
Lilka94 wrote:No MIMI lepiej sprawdzić słuch w pierwszej kolejności. Ogólnie z tego co mówisz to niepokojący jest słaby kontakt wzrokowy i ze nie patrzy jak gdzieś pokazujesz. Co do utraty niektórych umiejętności to norma bo Pola tez często przestaje robić jakaś rzecz i czasem po kilku tygodniach jej się przypomina. A jak bawicie się razem to zerka na Ciebie?