X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 25 września 2021, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka strasznie Ci współczuję. Może to faktycznie nie jest żłobek dla Lilki skoro panie mają takie podejście. Trochę by mnie niepokoiło takie podejście z takiego powodu o jakim piszesz, że nie mają już dla niej sympatii, przez co brakuje im też właściwego podejścia. Ja nawet jak poświęcam Wiktorii 100 % uwagi to ataki złości są częste to co się dziwić że dziecko tak się zachowuje w żłobku, gdzie dopiero się uczy nowej przestrzeni. A panie, które pracują z różnymi dziećmi od lat takie zachowania dziwić nie powinny, a już tym bardziej nie jest to znak że dziecko się do żłobka nie nadaje.

    szatanka lubi tę wiadomość

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 25 września 2021, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już szukam innego żłobka, ale u nas oferta nie jest tak bogata jak w stolicy i nie ma takich fajnych miejsc jak Twoje, Karollla. Jest jeden sensowny żłobek Montessori, ale kurde na drugim końcu miasta i o 1000 zł więcej płatny niż tu płacimy. A i tak przez to, że nie wróciłam do roboty mam miesięcznie w plecy kilka ładnych tysięcy. No i poza tym nie wiem, czy by ją w ogóle przyjęli i adaptacja od nowa i w ogóle. Ale może tam by była inaczej traktowana, bo ponoć stosują podejście bardzo indywidualne. Swoją drogą, wiecie, że w moim żłobku nie wychodzą z dziećmi na dwór? Bo jak? Takie małe dzieci? Dowiedziałam się o tym na adaptacji i z deczka mnie ścięło. Mnie to tam rybka, bo ja i tak mam zamiar Lilę trzymać tam do 15.00 i potem zabierać na plac zabaw, ale jak ktoś odbiera dziecko o 17.00, to zimą już tak słabo z tym pobytem na dworze, a przecież dla takich małych dzieci to jest super ważne.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 25 września 2021, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domyślam się, że jest dużo mniejszy wybór ale sporo nas tu dało dzieci do różnych żłobków, nie to, że mój to jakiś największy wypas po prostu placówka z podejściem bliskościowym. No a z tym dworem to słabo ale pewnie nie każda placówka ma takie zaplecze też. U Ciebie ewidentnie babki są słabe, że mając doświadczenie tak szybko wyskakują z wyrokiem co do Lilki.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 26 września 2021, 01:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ja też już szukam innego żłobka, ale u nas oferta nie jest tak bogata jak w stolicy i nie ma takich fajnych miejsc jak Twoje, Karollla. Jest jeden sensowny żłobek Montessori, ale kurde na drugim końcu miasta i o 1000 zł więcej płatny niż tu płacimy. A i tak przez to, że nie wróciłam do roboty mam miesięcznie w plecy kilka ładnych tysięcy. No i poza tym nie wiem, czy by ją w ogóle przyjęli i adaptacja od nowa i w ogóle. Ale może tam by była inaczej traktowana, bo ponoć stosują podejście bardzo indywidualne. Swoją drogą, wiecie, że w moim żłobku nie wychodzą z dziećmi na dwór? Bo jak? Takie małe dzieci? Dowiedziałam się o tym na adaptacji i z deczka mnie ścięło. Mnie to tam rybka, bo ja i tak mam zamiar Lilę trzymać tam do 15.00 i potem zabierać na plac zabaw, ale jak ktoś odbiera dziecko o 17.00, to zimą już tak słabo z tym pobytem na dworze, a przecież dla takich małych dzieci to jest super ważne.

    A tak na marginesie w Wawie jest cos takiego jak "dzienny opiekun"
    https://zlobki.waw.pl/nasze-placowki/dzienni-opiekunowie/dzienny-opiekun-informacje-ogolne/
    i własnie gadałam z koleżanką, która z tego korzysta i jest mega mega zadowolona (chociaż musi gotować posiłki dla córki)... Wcześniej kiepsko trafiła, ze żłobkiem i ostatecznie tu jej córka się super odnalzała

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2021, 01:41

    2020 :)
    2023 :)
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 28 września 2021, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia moj ma wysokie podbicie, pasują na niego buty Lasockiego, oczywiscie na rzepy ktore musze calkowicie rozpinac do wlozenia ale jest ok


    Szatanka standard-mój Maciek tez jest charakterny, jest najwiekszym krzykaczem w żłobku (w domu nie lepiej) wymusza jak cos chce, pada na kolana, nie uroni łzy tylko krzyczy. Szczerze to jak Panie mi się skarżą to im wspolczuje ale on taki jest i tyle. Bo sama sobie tez czesto wspolczuje :D jest czetso nie do wytrzymania
    jest w zlobku od 7:30 do 15:30. Spi ladnie, je ladnie, oczywscie to co lubi.
    Ale dzieci z charakterkiem w tym wieku są bardzo wymagające, juz w wieku ok 3 lat, z obserwacji widzę ze bedzie dobrze, bo wtedy juz da sie przetlumaczyc.
    U mnie tez na podworko nie wychodzą, ale w domu nadrabia podwójnie, w ogrodzie, na rowerze...
    Najgorsze to te choroby... przywlokl mi jakiegos rotawirusa bo polowa dzieci jak sie okazała chora, rzygał w nocy w tamtym tygodniu a ja w sobote. ale nie byl szczepiony a "tylko" 2 razy rzygnął bez temperatury, wiec nie jest zle... pocieszenie :D

    Co do gadania jak pisalam moj słabo gada, bo nie za bardzo chce powtarzac, ale rozumie sporo, jak zapytam np o czesci ciala, wszystko pokaze, ksiazeczki chetnie czyta, rozumie polecenia, wiec nie martwie sie. Pewnie skonczy sie na logopedzie i tak skoro i ja i maz mamy wade wymowy...
    Z postepow motorycznych to pochwale sie, o zgrozo, że umie schodzic i wchodzic na 3 stopnie schodów wyprostowanym, bez podparcia rąk, bo na czworaka to na 1 pietro (17 schodów) wskakuje jak małpka. Na wiosne musze mu kupic rowerek biegowy na gumowych kolach bo obecny na plastikowych to juz za slaby, za male koła, tak zapierdziela... chyba idzie w slady brata ciotecznego ktory mając 2,5 roku jezdzil na 2 kółkach...

    Andzia86, Ajka lubią tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 30 września 2021, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff, u nas adaptacja idzie do przodu. Kuba wrócił po półtorej tygodnia do żłobka i płacze podobno tylko przy oddawaniu. A potem już jest dobrze. Jutro pierwszy raz zostaje na drzemke, mam nadzieję że się uda🙏
    Czy są tutaj jeszcze jakieś dzieci, które nje chodzą czy tylko mój został? Wstaje z podłogi ale wciąż krok się boi zrobić.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 30 września 2021, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza ostatni zapanowała, tak Was te żłobki i choroby pochłonęły?
    Drzemaka jak już się odwazy to pewnie sie okaże że potrafi już z pełna kontrolą i w pełni profesjonalnie chodzi (teraz trenuje na sucho - stojąc) :)

    Jeheria schody na stojąco beztrzymanki wow... moja niby wlezie ( i zejdzie)sama po schodach i to na 2 pietro w bloku, ale trzyma się poreczy, a ajk wyższe schodki to wchodzi bokiem trzymając sie 2 rączkami...

    Jeheria lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 30 września 2021, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My siedzimy w domu z gilem już czwarty dzień i zero poprawy. Jutro idę w końcu do lekarza, bo samo chyba nie przejdzie.

    Wciąż rozważam, co z tym żłobkiem - zobaczymy po chorobie. Ale mam już info o wolnym miejscu w innym żłobku, a jeszcze musze zadzwonić do Montessori.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 30 września 2021, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dobrze ze u nas z gilem dzieci mogą chodzić do żłobka 😆 tez znowu katar i chyba trwa już więcej niż 4 dni ale jest troszkę lepiej niż pierwsze dni wiec pewnie zaraz przejdzie po to żeby wrócić po tygodniu…

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 30 września 2021, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka, u nas wyglądało to tak, że Jasiek obudził się chory w sobotę rano. W poniedziałek poszłam do lekarza. Niestety nie było naszej pediatry i przyjęła nas inna babka, która dała mi do zrozumienia, że po co ja w ogóle przychodzę z katarem. A jak jest katar, to i kaszel stwierdziła. Jakoś to do mnie nie przemawiało, bo katar i kaszel pojawił się jednocześnie. Dopiero w piątek poszłam do mojej pediatry, już chciała przepisać antybiotyk, ale na szczęście pomogły inhalacje z lekiem Nebbud i solą fizjologiczną (to głównie na kaszel) + syropek, a na katar stosowałam krople Nasivin kids 3×dz. Oczywiście nie namawiam do samoleczenia. Napisałam tylko co u nas pomogło.
    Jasiek od wtorku z powrotem w żłobku (była końcówka kataru, ale puściłam). Rano jest trochę płaczu (tyle wiem, bo mąż zaprowadza), ale podobno szybko się uspokaja, ładnie się bawi, śpi, je. Chociaż z tym jedzeniem to dziwna sprawa. Mówią, że je bardzo ładnie, a on wraca do domu i je z nami obiad, jakiś owoc na deser (czyli tak naprawdę drugi deser), kolację i na noc butla. Czy Wasze dzieci też tyle jedzą?

  • martynkaa87 Ekspertka
    Postów: 200 131

    Wysłany: 30 września 2021, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. U nas katar nieprzerwanie od połowy sierpnia, z mniejszym lub większym nasileniem.. na pewno od zębów, ze dwa razy bylam u lekarki żeby osłuchała ale wszystko ok.
    Na katar najlepsze inhalacje z soli fizjologicznej :)
    Mój Wiktor je najwięcej z calej grupy żłobkowej chociaż najmniejszy, pytały się mnie opiekunki czy mu limitować to jedzenie żeby go brzuch nie bolal haha :D po powrocie też je z nami 2 obiad, później jakas przekąska i kolacja :)

  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 30 września 2021, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka myślałam, że Oli jest ostatni z chodzeniem choć najstarszy prawie 🤦🏼‍♀️ Ale wczoraj wrócił ze żłobka poszedł z tatą umyć ręce i sam wyszedł z łazienki, w szoku byliśmy 😅 Ale nadal preferuje kolana także próbuje ale naprawdę jest na szarym końcu tutaj.
    Ja dzisiaj miałam okazję podejrzeć młodego w żłobku bo byli w innej salce i była szyba. Jadł akurat podwieczorek z ukochaną Panią i zaraz po jedzeniu biegł się bawić jakimiś autkami. Ogólnie zabawa na całego, żal było zabierać, a to już po 16 dawno bylo 🙈 Oli też zjada wszystko z żłobku i odbieramy go późno więc w domu to już jakaś przekąska mleko i w kimę ale apetyt ma także mógłby jeść więcej pewnie.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 1 października 2021, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u Nas gorszy apetyt odkąd jest żłobek, wymyśla w domu, nie chce nawet spróbować np kolacji gdzie kiedyś jadł normalnie.
    A nie pije już mleka w ogóle to zależy mi aby kolację zjadł porządną.
    Z tego co słyszę to większość dzieci zlobkowych je w domu drugi obiad.
    U szwagierki i siostry dopiero 3 letnie dzieci najadaja się w przedszkolu, a w weekend wystarczy im np samo drugie danie bez zupy.
    Ja też w domu proponuje zupe lub drugie. Wczoraj zjadł z chęcią rosół.
    Na kolacje 1 naleśnik z serem i dżemem własnej roboty.
    U nas też już lepiej z adaptacją. Trochę jeszcze pojekuje przy oddawaniu ale wyciąga ręce do pani jednocześnie i robi papa.
    Jak go odbieram jest uśmiechnięty.
    Znowu odstawilam mu mleko krowie bo o ile jogurty i twaróg toleruje tak mleko krowie którego w żłobku trochę jest wydaje mi się że jednak nie. Że brzuch go boli.
    Bo dałam mu na kolację raz kaszkę na mleku krowim i strasznie płakał w nocy albo na śniadanie zupe mleczna to po tym 3 rzadkie kupki w ciągu paru godzin.
    A więc odstawie na razie a za miesiąc alergolog.
    Tak myślę czy mu nie zrobić badania kału. Na obecność ciał redukujących i ph. To da odpowiedź czy to nie wina laktozy.
    Co do chorób to u nas już na szczęście bez gili ale po nocy jeszcze jest kaszel.
    Może w końcu go zaszczepie na mmr bo ma zaległe 🙈
    Ajka to Weronika też super sobie radzi ze schodami.
    My w domu schodzimy za rączkę ze schodów bo nie chce go nosić już, może stąd ma trening. A na taras są te 3 schodki to właśnie już na stojąco łazi 🤦‍♀️
    Oczywiście nie obyło się bez wpadek ale to go nie zraża 🤷‍♀️

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 1 października 2021, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka, Karola, my dołączamy do dzieci niechodzących :) chociaz od 2 tygodni puszcza się sam i robi kilka kroczków ale jednak kolana są póki co najwygodniejszą formą przemieszczania się :)
    Pani w żłobku wczoraj rano żartobliwie spytała „Tadziu Tadziu kiedy Ty zaczniesz w końcu chodzić?” - jest ostatnim w swojej grupie wiekowej który jeszcze nie chodzi. Ale myślę że to kwestia czasu bo robi się coraz bardziej odważny.

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 1 października 2021, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maciuś chodzi do żłobka już bez płaczu apetyt mu dopisuje i w domu też musi 2 obiad zjeść. Mąż w delegacji ☹️ ale jakoś daje rade dzieci dom praca 🥴
    Dziś byliśmy na pogrzebie przyjaciółki córki 😭 uroczystość przepiękna a dziewczynka swoją dojrzałością i mądrością poruszyła serca 😭😭😭 nawet przemówienie na ten dzień napisała co za tragedia 😭😭😭

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 1 października 2021, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia86, przerażająca historia 😭. Współczuję bardzo ❤.

    Z kolei dzisiaj w nocy trafił do szpitala 3-letni siostrzeniec męża. Gorączka prawie 40 stopni, dreszcze, są momenty, że nie poznaje mamy. Podejrzewają zapalenie opon mózgowych. Nie wiemy na razie nic więcej, chociaż minęło 15 godzin. Wypieram z głowy czarne myśli...

  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 1 października 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia, serce pęka na tysiac kawałków😭

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 1 października 2021, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boziu takie historie są strasznie przykre i zmuszają do refleksji 😔😢

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 1 października 2021, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia pamietam ze wspominałaś kiedyś o tej dziewczynce.. Masakra, strasznie współczuje rodzicom 😢

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 2 października 2021, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tragedia, tak małe istoty nie powinny w ogóle cierpieć…😞

    qdkk2n0a42gt09gc.png
‹‹ 1522 1523 1524 1525 1526 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ