X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 18 października 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    To co się tam dzieje ja określam jednym słowem- patologia. Nie napisałam tego, żeby pokazać, że można robić, co się chce w ciąży, ale, że głupi ma zawsze szczęście. No i odwieczna zasada - ten kto dzieci nie chce ma je bez problemu. Mam nadzieję, że rozumiecie co chciałam powiedzieć.

    Niby tak, ale tak naprawdę nie wiadomo czy nic się nie stało... w związku z tym że przygotowywałam się do adopcji sporo czytałam o efektach różnych używek.

    One mogły zaszkodzić w sposób tak subtelny, że nie sposób tego ocenić, bo nie wiesz jak rozwijałyby się te dzieci, jak inteligentne by były, jakie miałyby zdolności gdyby w ciąży miały zapewnione idealne warunki.

    Efekty np alkoholu zależą od indywidualnej genetycznej wrażliwości i od czasu i skali ekspozycji. Czasem nam się wydaje że dziecko miało szczęści i nic się nie stało, ale nigdy nie wie się na pewno, czy rzeczywiści - być może super inteligentne dziecko ma tylko trochę gorsze myślenie abstrakcyjne - ale że jest super inteligentne to przeżyje całe życie nie wiedząc, że nie osiągnęło pełni swoich możliwości, bo mama czasem sobie trochę wypiła.

    Dzieci skierowane do adopcji zwykle są od matek pijących. Większośc z nich nie ma FAS czy nawet zaburzeń ze spektrum FAE, co nie znaczy że alkohol i inne używki nie miał negatywnych skutków dla ich rozwoju i życia - tylko że skutki te są znacznie mniejsze niż mogłyby być.

    Frufru, PattisonBM lubią tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 18 października 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem Ajka. Wiem to wszystko. Tylko pisać mi się nie chciało. Starsza dziewczynka jest chrześnicą mojego męża - A tyle, ile ja tam nerwów zjadłam, to moje. Już nawet żadne z nas nie chce tam jeździć. Po prostu patrzec nie mozna, jak rodzice postepują z tymi dziećmi, co robią nie tak a czego wcale nie robią. Tylko dzieci żal, bo cóż one winne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 10:35

  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 18 października 2019, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z weselszych wieści, to chyba przeziębienie powoli mi ustępuje. Ciekawa tylko jestem, czy dzisiaj nawiedzi mnie znowu ból głowy- mam nadzieję, że nie :)

    Ajka, Jeheria, PattisonBM lubią tę wiadomość

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 18 października 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak z innej beczki wiecie o co chodzi z tym całym hibiskusem w ciąży - na początku piłam takie różne herbatki owocowe - ale ktos mi powiedział że w ciąży niby nie można hibiskusa, a one mają kwiat hibiskusa w składzie /?/

    Któraś się może interesowała, bo teraz inna koleżanka mi mówi że ona całą ciąże tylko owocowe herbatki piła - i już zgłupiałam, bo strasznie lubię takie herbatki i chętnie bym je piła.

    Co ten kwiat hibiskusa złego robi?

    2020 :)
    2023 :)
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1014

    Wysłany: 18 października 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Sauri no to szwagierka pojechała...zdrowe może i są ale jej tryb życia wyjdzie u dziecka w późniejszych latach. Dramat.

    Moja znajoma też piła paliła na początku, bo "nie można gwałtownie odstawić" i "moja mama piła cała ciąże i jest ze mną ok". Na uwagi się obrażała...
    Mały niby zdrowy się urodził. Jest mega chorowity, non stop katar, kaszel. Ma 2 lata a nie mówi ani słowa. Nic... Może to nie ma związku...

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 18 października 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja akurat nie wiem co robi ale nie zagłębiam się w te wszystkie szkodliwe substancje bo bym oszalała ;) To co wszędzie piszą to myśle, że chodzi o jakieś ogromne ilości, a nie jedna dwie herbatki dziennie.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 18 października 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frufru wrote:
    Moja znajoma też piła paliła na początku, bo "nie można gwałtownie odstawić" i "moja mama piła cała ciąże i jest ze mną ok". Na uwagi się obrażała...
    Mały niby zdrowy się urodził. Jest mega chorowity, non stop katar, kaszel. Ma 2 lata a nie mówi ani słowa. Nic... Może to nie ma związku...


    Hah no właśnie „moja mama piła i jest ze mną ok” nóż kurna bardzo jest ok skoro sama chlejesz w ciąży 🤦🏼‍♀️🤦🏼‍♀️🤦🏼‍♀️

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 18 października 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikia2019 wrote:
    Dziewczyny czy też tak macie. Budzę się ostatnio koło 2-3 w nocy i do 5 nie mogę spać :( A o 6:00 dzwoni budzik do pracy. Natomiast w dzień by spała ile wlezie :(
    hej dziewczyny
    podczytuję Wasz wątek, termin mam sam koniec kwietnia to tak mi bliżej z Wami trochę, szczególnie jak się maluch 4 dni będzie ociągał to już maj :)
    i mam ten sam problem, budzę się w nocy i prawo-lewo i tak na zmianę dobre 2 godziny, a w dzień chodze do tyłu
    jedno szczęście że nie chodzę do pracy bo chyba poduszke musiałabym brać :)

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 18 października 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swoją kolezankę tak goniłam z fajkami w ciąży bo zaszłyśmy w tym samym czasie. do tego stopnia mnie wkurzała z tymi kiepami, że ostatnie co pamietam z narkozy przy łyżeczkowaniu to sen jak siedzi w oknie z fają a ja sie do niej dre...później sobie pomyslałam, że ja tu leże i straciłam dziecko a ona jak nigdy nic jara szlugi...ehhh

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 18 października 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja paliłam fajki przed zajściem.. Rzuciłam z pierwszym pozytywnym wynikiem bety.

    Ajka, Frufru, PattisonBM lubią tę wiadomość

  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 18 października 2019, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo, zobaczyłam kreski na teście i wyrzuciłam wpizdu. Uwielbiam palic fajki zwłaszcza do kawy, do nerwów, do piwa... itp. :P haha mam stresujący zawód i one mnie odstresowują, ale wżyciu przez myśl by mi nie przeszło żeby jarać w ciąży.

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 18 października 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili chyba dzisiaj prenatalne jeśli dobrze pamietam? Jak jeszcze nie byłaś i to czytasz to mam mała prośbę... jak możesz zapytaj lekarza czy dla Niego nie będzie problem jak już przyjdę na wizytę z wynikiem pappa. Bo nie będę robić z krwi u nich tylko gdzieś indziej a te kobietki na recepcji to tak chyba średnio ogarnęły o czym mówię i o co chodzi. Bo dzwoniłam pytać ale chyba nie zakumały ... mówiły ze u nich robi się tego samego dnia lub później a czy wcześniej to nie wiedza

    lilly. lubi tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 36
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 18 października 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Stało się najlepsze co mogło się stac wg lekarza.
    Jest jedno serduszko (choc sprzet w bocianie jest beznadziejny w porównaniu z tym gdzie wcześniej mieliśmy, dlatego jeszcze raz w przyszłym tygodniu tam pojedziamy na sprawdzenie).
    To była ciąża bliżniacza jednokosmowkowa i jednoowodniowa, szanse na przezycie dzieci i to ze beda zdrowe to w granicy 5%. Czesto giną oba dzieciaczki.
    Wiec wg lekarza, lepiej mieć jedno zdrowe niz niewiadomą...

    Ale ja czuję jakąś pustkę, choć nie pamietam kiedy ostatnio wylałam tyle łez co w tym tygodniu...

    0ba2188e07.png
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 18 października 2019, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję z całego serca, a jednocześnie trzeba sie cieszyć że drugiemu dzieciątku udało się przeżyć...

    Sierściucha lubi tę wiadomość

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 18 października 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Ja paliłam fajki przed zajściem.. Rzuciłam z pierwszym pozytywnym wynikiem bety.

    szkoda tylko że nie wcześniej, bo być może cześć złego samopoczucia jest od odstawienia fajek.... mój mąż jak rzucał to przez 3 miesiące wysypały mu się dolegliwości różniaste... tylko lepiej mu się po schodach wchodziło, bo wwszysto inne działało gorzej... a po tych 3 miesiącach jak ręką odjął

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 12:24

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 18 października 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    Stało się najlepsze co mogło się stac wg lekarza.
    Jest jedno serduszko (choc sprzet w bocianie jest beznadziejny w porównaniu z tym gdzie wcześniej mieliśmy, dlatego jeszcze raz w przyszłym tygodniu tam pojedziamy na sprawdzenie).
    To była ciąża bliżniacza jednokosmowkowa i jednoowodniowa, szanse na przezycie dzieci i to ze beda zdrowe to w granicy 5%. Czesto giną oba dzieciaczki.
    Wiec wg lekarza, lepiej mieć jedno zdrowe niz niewiadomą...

    Ale ja czuję jakąś pustkę, choć nie pamietam kiedy ostatnio wylałam tyle łez co w tym tygodniu...

    Tak na chłodno patrząc to zgadzam się z lekarzem... ale to Twoje dzieciątko bylo więc patrzyć na chłodno nie możesz... i dlatego współczuję

    Frufru, Sierściucha lubią tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 18 października 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga80 wrote:
    hej dziewczyny
    podczytuję Wasz wątek, termin mam sam koniec kwietnia to tak mi bliżej z Wami trochę, szczególnie jak się maluch 4 dni będzie ociągał to już maj :)
    i mam ten sam problem, budzę się w nocy i prawo-lewo i tak na zmianę dobre 2 godziny, a w dzień chodze do tyłu
    jedno szczęście że nie chodzę do pracy bo chyba poduszke musiałabym brać :)

    Hej

    Ja tez mam termin na końcówkę kwietnia... ale jakoś podłączyłam się do tego wątku :)

    2020 :)
    2023 :)
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 18 października 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    szkoda tylko że nie wcześniej, bo być może cześć złego samopoczucia jest od odstawienia fajek.... mój mąż jak rzucał to przez 3 miesiące wysypały mu się dolegliwości różniaste... tylko lepiej mu się po schodach wchodziło, bo wwszysto inne działało gorzej... a po tych 3 miesiącach jak ręką odjął

    Kurczę, wiesz że nie łączyłam złego samopoczucia z odstawieniem fajek? Co prawda nie paliłam długo, bo jakieś dwa lata, ale jednak.. może coś w tym jest? W każdym razie cieszę się, że wcale już nie palę.

    Sierściucha współczuję Ci. Wiadomo, że rozsadek podpowiada jedno, ale serce drugie...

    Sierściucha lubi tę wiadomość

  • Bona Autorytet
    Postów: 1043 879

    Wysłany: 18 października 2019, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    Stało się najlepsze co mogło się stac wg lekarza.
    Jest jedno serduszko (choc sprzet w bocianie jest beznadziejny w porównaniu z tym gdzie wcześniej mieliśmy, dlatego jeszcze raz w przyszłym tygodniu tam pojedziamy na sprawdzenie).
    To była ciąża bliżniacza jednokosmowkowa i jednoowodniowa, szanse na przezycie dzieci i to ze beda zdrowe to w granicy 5%. Czesto giną oba dzieciaczki.
    Wiec wg lekarza, lepiej mieć jedno zdrowe niz niewiadomą...

    Ale ja czuję jakąś pustkę, choć nie pamietam kiedy ostatnio wylałam tyle łez co w tym tygodniu...
    Współczuję Ci straty jednego maleństwa ale uważam że stało się to co powinni jeżeli faktycznie szansa na przeżycie obu była 5% . Najważniejsze że drugi dzidziuś jest cały i zdrowy

    Sierściucha lubi tę wiadomość

    l22nl6d8e2h2xrg1.png
    INV maj 2019😟 /\ INV sierpień 2019 😃
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1014

    Wysłany: 18 października 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bądź dzielna, wiadomo, że smutno... Ale masz drugie dzieciątko, które ma większe szanse :)

    Sierściucha lubi tę wiadomość

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
‹‹ 205 206 207 208 209 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ