MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie, ja też się czasem zastanawiam, czy jedzenie surowizny na mieście jest dla nas bezpieczne. Z drugiej strony nie chcę dać się zwariować, no ale jak kupuję taką bułkę z sałatą i pomidorem, to zawsze trochę się obawiam. No ale czy naprawdę kobiety w ciąży jedzą tylko domowe jedzenie?
-
Siersciucha wspolczuje straty, ale wazne ze drugie jest zdrowe i bedzie roslo a Brat lub Siostra bedzie nad nim czuwac 👼💕
Natikka123 tez zaliczylam juz milosc do wc z wymiotami i poszlam do internisty, bo tez migreny od tygodnia, po l4. W srode "przejde" na ciazowe zwolnienie.
Ciezko Was nadrobic po paru dniach offline z forum...
Piękne zdjecia dzieci. Tez chce juz zobaczyc jak z moim, bo troche wariuje, bo wlasnie chcice mam na niezdrowe zarcie...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
szatanka wrote:No właśnie, ja też się czasem zastanawiam, czy jedzenie surowizny na mieście jest dla nas bezpieczne. Z drugiej strony nie chcę dać się zwariować, no ale jak kupuję taką bułkę z sałatą i pomidorem, to zawsze trochę się obawiam. No ale czy naprawdę kobiety w ciąży jedzą tylko domowe jedzenie?
mój lekarz się śmieje że musiałabym wcinac surowe mięso jak leci albo jeść kocią kupę hahahaha. Najbezpieczniej chyba jednak jeść w domu.
-
Również mogę potwierdzić że od 8 do 10 tygodnia jest najwięcej mdłości/wymiotów. Ja po 10 tygodniu odżyłam. Całkowicie inny człowiek już z 5-6 dni nie wymiotowałam. Myślę że ten etap skończył się na dobre
teraz mam już więcej energii i chęci do wszystkiego i najchętniej wychodzilabym ciągle z domu.
-
Ja i tak się cieszę bo poprzednia ciąże rzygalam jak przysłowiowy kot non stop najgorzej wieczorem 😛
Więc teraz lajtowo.
Za to mam tak ciężka sytuację w pracy w tym tygodniu to już w ogóle szefowa wali i mam dość. Normalne moje ciśnienie to 90/60 a ten tydzień z stresu 115-120/80 a u mnie to już jak nadciśnienie.
Dziś wizyta od tych nerwów w pracy strasznie się boję czy jest ok.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Ja się z jednej strony cieszę, że od 12 lat żyje z kotem, kuwetę tylko ja sprzątam nawet teraz. Przeciwciała mam wysokie i lekarz mówił, że jestem zabezpieczona do końca życia (nie wiem ile w tym prawdy).
Dobrze, że wykryta ta toxo na początku, moja znajoma też miała, zaleczyli dziecko zdrowe także będzie dobrze!✊🏻
Natikka daj znać po wizycie -
lilly. wrote:3 razy dziennie przez pare miesięcy??
Musimy swoją droga uważać. Ja tez mam obie negatywne wiec trzeba myc wszystko dokładnie.
Pomyślałam dziś ile razy piłam sok wyciskany w knajpie albo sałatę. Cholera wie czy myją dokładnie.
-
Karolllla wrote:Ja się z jednej strony cieszę, że od 12 lat żyje z kotem, kuwetę tylko ja sprzątam nawet teraz. Przeciwciała mam wysokie i lekarz mówił, że jestem zabezpieczona do końca życia (nie wiem ile w tym prawdy).
Dobrze, że wykryta ta toxo na początku, moja znajoma też miała, zaleczyli dziecko zdrowe także będzie dobrze!✊🏻
Natikka daj znać po wizycie
No ja żyłam z kotami przez 15 lat... (u mnie jeden u rodziców drugi) jak się wyprowadziłam idąc na studia to wzięliśmy kociaki. Jeden był tylko i wyłącznie mój, nie zachowywałam nigdy żadnych środków ostrożności... ba nawet słyszałam jak źle sie zarazic toxo w ciąży i pomyślałam super - zarażę się teraz i bede miała za sobą... mięsem surowym, czy myciem owoców tez jakoś się nie secjalnie przejmowałam i co?
Przeciwciała w obu klasach ujemne...Karolllla lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Cer wrote:A ja z kolei absolutnie żadnych sensacji żołądkowych,nadal. Ogółem,żadnych uciążliwych objawów ciąży prócz spuchniętego brzucha i budzenia się w nocy.
tylko od tego zwolnienia jestem mniej zorganizowana. Zgaga trochę się zaczyna po posiłkach.
-
Karolllla wrote:Ja się z jednej strony cieszę, że od 12 lat żyje z kotem, kuwetę tylko ja sprzątam nawet teraz. Przeciwciała mam wysokie i lekarz mówił, że jestem zabezpieczona do końca życia (nie wiem ile w tym prawdy).
Dobrze, że wykryta ta toxo na początku, moja znajoma też miała, zaleczyli dziecko zdrowe także będzie dobrze!✊🏻
Natikka daj znać po wizycieKarolllla lubi tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Mieszkałam 2 lata z kotem i niestety toxo nie przeszłam. Dzieciństwo u babci też z kotami. Lepiej przejść tą chorobę. Ale przypominam sobie że w dzieciństwie codziennie praktycznie bo mieszkałam w lesie jadłam jagody, poziomki niemyte z krzaka. Teraz też przed ciążą jadłam swoje maliny nie myte. I nic
No własnie jak tak na zawołanie wcale nie tak łatwo się zarazić... i ja niestety teraz też mam paranoje mycia rąk, a od surowych warzyw mnie odrzuca... mięso biore od mamy na zapas takie już upieczone, uduszone albo w postaci kotletów... ( a mama nawet nie wie że jestem w ciąży)2020
2023 -
Ja tez zawsze koty w domu, raz przygarnelam takiego z tasiemcem, ktory dosłownie potrafił sfajdać mi się na rękach i co? I nic. Owoce z krzaczka u babci to całe dzieciństwo jadłam, a toxo zawsze ujemna. Teraz w badaniu w innym laboratorium wyszlo mi miano IgG 7,6 i sie zastanawiam, czy jednak nie powtórzyć, bo indeks IgM wyszedl 0,72, a napisali, że wynik ujemny jest ponizej 0,8.
Czyli takie sushi vege też raczej odpada?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2019, 10:47
Karolllla lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Ja tez zawsze koty w domu, raz przygarnelam takiego z tasiemcem, ktory dosłownie potrafił sfajdać mi się na rękach i co? I nic. Owoce z krzaczka u babci to całe dzieciństwo jadłam, a toxo zawsze ujemna. Teraz w badaniu w innym laboratorium wyszlo mi miano IgG 7,6 i sie zastanawiam, czy jednak nie powtórzyć.
Czyli takie sushi vege też raczej odpada?
a ja jadałam ze 2 razy sushi vege i raz takie grillowane... myślicie ze oni tego nie myja jak trzeba...2020
2023 -
Dziewczyny niestety was odpuszczam.
Ciąża u mnie obumarla w poniedziałek zabieg w szpitalu u mojej gin.
Nie jest mi w stanie powiedzieć dlaczego.
I możliwe że to już od czasu poprzedniej wizyty nie wiadomo.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Ja jeszcze nie mam zrobionych badań na toksoplazmoze... opowiadałam wam że lekarz mi nie wystawił skierowania w 6 tyg. bo chyba zapomniał, a on mi później powiedział, że nie chciał mnie narażać na koszty bo nie wiedział co się okaże na następnej wizycie. W poprzedniej ciazy rano zrobiłam wyniki, a za godzine leżałam na łyżeczkowaniu i 300 zł poszło sie walic, chociaż generalnie miałam to gdzieś. w tym tygodniu dopiero będę robiła, mam nadzieje, że przez 4 miesiące niczego nie załapałam ciekawego...
-
Natikka123 wrote:Dziewczyny niestety was odpuszczam.
Ciąża u mnie obumarla w poniedziałek zabieg w szpitalu u mojej gin.
Nie jest mi w stanie powiedzieć dlaczego.
I możliwe że to już od czasu poprzedniej wizyty nie wiadomo.