MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejo dziewczyny! No z tymi kolejkami to ciężki temat, zwłaszcza jeśli ciąża nie jest aż tak bardzo widoczna, to ludzie baardzo różnie reagują. Nie korzystam z pierwszeństwa przy kasie,ale w autobusach i tramwajach staram się siadać,jeśli jest wolne miejsce i już go nie zwalniam. Raz miałam trudną sytuację w autobusie - mega tłok, przede mną długa trasa, więc siedzę - a tu wchodzi starowinka i nikt jej nie ustępuje,a ponieważ jestem jedną z młodszych w okolicznym towarzystwie, to wręcz czuję te spojrzenia karcące - ale kurczę, niestety, choć mi bardzo głupio i czuję się z tym źle, nie ustępuję, nie w tych warunkach. W końcu jakiś pan nie wytrzymał i wprost zapytał mnie, czy jestem w ciąży, jak się przyznałam,to dali spokój. Niestety, póki ciąża nie jest bardzo widoczna, takie sytuacje będą nas spotykać często i chyba po prostu trzeba się przyzwyczaić.
A na Mikołajki, to my mamy z mężem taką fajną tradycję, że kupujemy sobie po czekoladowym Mikołaju - ale nie może to być byle jaki mikołaj, tylko taki pokręcony (gdy coś nie wyszło w druku opakowania, lub grafik naprawdę nie znosi świąt:P). W tym roku udało mi się upolować Mikołaja, który bardzo złowrogo marszczy brwi i wygląda przez to na mega wkurzonego:P
Na Wielkanoc polujemy na czekoladowe króliczki, na tej samej zasadzie:P Polecam, kupę radochy przy takim szukaniu,a potem ile śmiechu przy wspólnym ocenianiu zdobyczy:P I trochę można przy tym też nabrać dystansu do tego zakupowego świątecznego szaleństwa.PattisonBM lubi tę wiadomość
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
szatanka wrote:Nie przejmuj się tą próbą wywierania presji. Wedlug ustawodawstwa będąc na L4 nie masz nawet prawa pojawić się w pracy, więc może sobie chłopak pomarzyć.
A u mnie zaczęło się tycie. Juz przegonilam wagę sprzed ciąży i aż się boję, co bedzie dalej.
Ajka, jak się miewasz?
Jakoś... chyba mamy teraz fazę wyparcia. Staramy się myśleć tylko o optymistycznych scenariuszach... albo w ogóle nie myśleć. Weronika figluje w brzuchu. Masa ludzi o tej wadzie nawet nie wie, (kiedyś nie było usg w ciąży) i sobie żyje normalnie, czasem z problemami, czasem bez wiekszych problemów i jako dorośli ludzie przy okazji sie dowiaduję... (są tez zupełnie inne historie, ale o nich myśleć nie chcę)
Nie moge uwierzyć, że coś z nią nie tak... widziałam na usg jak ssie palec, macha nózkami i rączkami... poza tym reaguje na nasze głosy... zaczyna fikac zawsze jak mój mąz cos powie, albo jak coś zaczynam mówić... jak sie długo sama nie rusza to zawsze mozna ją wywołać...szatanka, PattisonBM, Hortensja, Endi1990, lipcowka86 lubią tę wiadomość
2020
2023 -
Ajka wrote:Jakoś... chyba mamy teraz fazę wyparcia. Staramy się myśleć tylko o optymistycznych scenariuszach... albo w ogóle nie myśleć. Weronika figluje w brzuchu. Masa ludzi o tej wadzie nawet nie wie, (kiedyś nie było usg w ciąży) i sobie żyje normalnie, czasem z problemami, czasem bez wiekszych problemów i jako dorośli ludzie przy okazji sie dowiaduję... (są tez zupełnie inne historie, ale o nich myśleć nie chcę)
Nie moge uwierzyć, że coś z nią nie tak... widziałam na usg jak ssie palec, macha nózkami i rączkami... poza tym reaguje na nasze głosy... zaczyna fikac zawsze jak mój mąz cos powie, albo jak coś zaczynam mówić... jak sie długo sama nie rusza to zawsze mozna ją wywołać...szatanka, Takmala, Manna, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Co do kolejek zazwyczaj czekam. Ale ostatnio w Pepco strasznie dluga kolejka i mi było już zwyczajnie duszno, teraz człowiek w tych kurtkach czapkach i szalikach... a tam jest pierwszeństwo i skorzystałam
Dziś na wizycie u Endo to też jest pierwszeństwo ale na zasadzie 3 normalne osoby 1 ciężarna, więc i tak 2 godziny czekasz ale lepsze to już niż 4 😂
-
Cer wrote:Hejo dziewczyny! No z tymi kolejkami to ciężki temat, zwłaszcza jeśli ciąża nie jest aż tak bardzo widoczna, to ludzie baardzo różnie reagują. Nie korzystam z pierwszeństwa przy kasie,ale w autobusach i tramwajach staram się siadać,jeśli jest wolne miejsce i już go nie zwalniam. Raz miałam trudną sytuację w autobusie - mega tłok, przede mną długa trasa, więc siedzę - a tu wchodzi starowinka i nikt jej nie ustępuje,a ponieważ jestem jedną z młodszych w okolicznym towarzystwie, to wręcz czuję te spojrzenia karcące - ale kurczę, niestety, choć mi bardzo głupio i czuję się z tym źle, nie ustępuję, nie w tych warunkach. W końcu jakiś pan nie wytrzymał i wprost zapytał mnie, czy jestem w ciąży, jak się przyznałam,to dali spokój. Niestety, póki ciąża nie jest bardzo widoczna, takie sytuacje będą nas spotykać często i chyba po prostu trzeba się przyzwyczaić.
A na Mikołajki, to my mamy z mężem taką fajną tradycję, że kupujemy sobie po czekoladowym Mikołaju - ale nie może to być byle jaki mikołaj, tylko taki pokręcony (gdy coś nie wyszło w druku opakowania, lub grafik naprawdę nie znosi świąt:P). W tym roku udało mi się upolować Mikołaja, który bardzo złowrogo marszczy brwi i wygląda przez to na mega wkurzonego:P
Na Wielkanoc polujemy na czekoladowe króliczki, na tej samej zasadzie:P Polecam, kupę radochy przy takim szukaniu,a potem ile śmiechu przy wspólnym ocenianiu zdobyczy:P I trochę można przy tym też nabrać dystansu do tego zakupowego świątecznego szaleństwa.aż sama poszukam 😁
U mnie dużo dzieci w rodzinie, dla siostry dzieci kupiłam upominki. I już na święta dla czwórki mam prezenty, jeszcze dla dwóch
A sesję zdjęciową obiecałam sobie że koniecznie zrobię, to jest piękna pamiątka!
-
Raz mnie w 1 ciąży wywołała dziewczyna z kolejki w Super Pharm, jakoś 8-9 miesiąc wiec widać już było (mimo, że w zimie rodziłam). W 39 tyg 10 dni przed porodem byłam ba badaniach krwi, stałam godzinę NIKT mnie nie wpuścił. Dopiero przyszła piguła i mnie opieprzyła czemu nie wchodzę, mogę tu zemdleć. Ludzie spuścili głowy i udawali, że nie słyszą. Raz miałam przykra sytuacje w Rossmanie (przy kasie naklejka - pierwszeństwo ciężarnych). Stara baba wypchała się przede mnie, gdzie grzecznie stałam w 8 miesiącu i mi walnęła po brzuchu 2 litrowym Lenorem, tak hej się spieszyło. Wyszłam i się poryczałam. Zauważyłam regułę - zazwyczaj ustępują osoby młode, starsze nie, a najgorsze są stare babcie ... sorry, ale tak jest ...Carla
-
Ajka jak piszesz o Werce to nie chce sie wierzyc ze cos jest nie tak...a moze jeszcze sie okaze ze wszystko jest w normie
Kurcze sesje sa sliczne ale drooogie 😥Ajka lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Karolllla wrote:A i Lilly u mnie możesz póki co dopisać Oliwier 😌 Raczej się nie zmieni ale kto wie.
O widzę ze tez Olitylko my pisane Oliver rozważamy
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Niki2803 wrote:https://naforum.zapodaj.net/f1973f05b12c.jpg.html
A on tak cały czas 😁😁😁
Jeju jaki słodziak ❤️❤️❤️ Podobno zwierzątka czuja!Niki2803 lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:O widzę ze tez Oli
tylko my pisane Oliver rozważamy
Jak będzie chciał mieszkać za granicą (czego bardzo mu życzę hehe) to będzie i tak Oliver (jak wymawiam to i tak mi łatwiej po angielsku) Ale do polskiego nazwiska Oliver mi akurat nie pasuje
-
Sesje są fajną pamiątka, sama amatorsko robię zdjęcia i jest to coś pięknego... Ale chyba się na profesjonalną nie zdecyduję, trochę drogo jak tak patrzyłam teraz są inne wydatki... A sama sobie nie zrobię