MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie maz biedny....jest tylko od noszenia zakupow...
Stwierdzil ze potrzebowalam go tylko by zajsc a teraz bida...nie mam ochoty...zastanawiam sie czy przez antykoncepcje hormonalna,bo jak bralam to tez z ochota bylo roznie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 10:44
Mimi1987 lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
PattisonBM wrote:U mnie maz biedny....jest tylko od noszenia zakupow...
Stwierdzil ze potrzebowalam go tylko by zajsc a teraz bida...nie mam ochoty...zastanawiam sie czy przez antykoncepcje hormonalna,bo jak bralam to tez z ochota bylo roznie...
No wiadomo antykoncepcja też wpływa na libido.
Mam nadzieję że jakoś się ogarniemy bo ciężko to widzę20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
U mnie mąż się ewidentnie boi i nie ma ochoty. W całej ciąży robiliśmy to raz! Ale ja tez mam niskie libido, więc nikt nie cierpi. Te starania nas chyba oboje wykończyły.
Zapytam jeszcze raz: ćwiczycie mięśnie kegla? Bo to już czas. Ja codziennie sobie obiecuję, że od jutra i dupa. 😄 -
Mięśni kegla nie ćwiczę ale też myślę żeby w końcu zacząć. Co do ochoty na sex to u mnie jakoś libido spadło ale tak raz w tygodniu jak mam lepszy dzień to trochę baraszkujemy żeby mój chłop miał jeszcze przyjemność😂😁 Pamiętam jak koleżanka mi mówiła że w ciąży to będę mieć ochotę non stop bo ona dwa razy była w ciąży i mogła wciąż a ja jakoś nie koniecznie 😁.
-
szatanka wrote:U mnie mąż się ewidentnie boi i nie ma ochoty. W całej ciąży robiliśmy to raz! Ale ja tez mam niskie libido, więc nikt nie cierpi. Te starania nas chyba oboje wykończyły.
Zapytam jeszcze raz: ćwiczycie mięśnie kegla? Bo to już czas. Ja codziennie sobie obiecuję, że od jutra i dupa. 😄W zeszłej ciązy tez tam niby coś próbowałam ale regularnymi ćwiczeniami tego nie nazwę. Mocz trzymałam całe szczescie, teraz... no moze jak kichne a chce mi sie siku to sie zdziwie haha- ale ogólnie nie jest źle
-
Ja to ogolnie mam problem z orgazmem wiec tez jakos mi sie nie chce... pozycje już trzeba dostosowywac do brzuszka i one nieorgazmowe dla mnie 🤣 wiedzac to moj facet pewnie nie chce mnie "meczyc" ale fakt trzeba zadbać o tych naszych panów jakos
Co do miesni i ćwiczeń zapomnialam o tym i nawet nie wiem jak sie za to zabrac alw fakt to chyba juz czasWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 12:59
Mimi1987 lubi tę wiadomość
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:35
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
Ja ćwiczę mięśnie Kegla, robię ćwiczenia tak gdzieś od tygodnia, jak na szkole rodzenia o tym mówili. Zaciskam mięśnie i odliczam 10 sekund i tak 10 razy
nic strasznego i męczącego
Mimi1987, Niki2803 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Izape_91 wrote:Ja ćwiczę mięśnie Kegla, robię ćwiczenia tak gdzieś od tygodnia, jak na szkole rodzenia o tym mówili. Zaciskam mięśnie i odliczam 10 sekund i tak 10 razy
nic strasznego i męczącego
No to ja dostałam zalecenie, żeby wykonać ok. 200 ćwiczeń dziennie, w różnych konfiguracjach. Ma to być rozłożone na cały dzień, ale jednak taka ilość to już jednak dużo. Tylko nie słuchajcie, jeśli ktoś Wam mówi, że dobrym ćwiczeniem jest powstrzymywanie strumienia moczu podczas mikcji - to tylko osłabia te mięśnie. Trzeba ćwiczyć na sucho.Frufru, Jeheria lubią tę wiadomość
-
szatanka wrote:Tylko nie słuchajcie, jeśli ktoś Wam mówi, że dobrym ćwiczeniem jest powstrzymywanie strumienia moczu podczas mikcji - to tylko osłabia te mięśnie. Trzeba ćwiczyć na sucho.
Też tak słyszałam... ja zwyczajnie zaciskam pochwę, podobno do tego są nawet jakieś ciężarki czy coś...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 17:03
2020
2023 -
Ajka wrote:Też tak słyszałam... ja zwyczajnie zaciskam pochwę, podobno do tego są nawet jakieś ciężarki czy coś...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 18:01
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Niki2803 wrote:Jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję że lepiej. Byłaś u lekarza?
Wczoraj był Armagedon. Nie dość, że gorączka, to jeszcze mdło mi było cały dzień. Na (nie)szczęście przyjechała do mnie mama. No jak mi mdło to przecież jestem głodna i mam jeść!! To nic, że za chwilę puszczę pawia. Ja się głodzę i dlatego jest mi niedobrze. A ja na samą myśl o jedzeniu wzdrygałam się..
Popoludniu, jak gorączka sięgnęła 38 st, zadzwoniłam do mojej gin. Kazała wziąć jednorazowo 2 tabl apapu, na noc kolejną i poczekać do dzisiaj, czy temp zejdzie czy nie. No i trzeba zmienić antybiotyk, skoro w trakcie brania tego wystąpiła gorączka.
Wieczorem, po przespaniu się trochę, zachciało mi się zacierek na mleku. Lubię mleko i dużo go piję. Ugotowałam i zjadłam tyle, ile mogłam swobodnie zjeść. O 23 wysłałam męża do apteki, bo apap się skończył i sprej do nosa. Zaczęłam kaszleć i nagle jak nie rzygnę... ledwo doleciałam do toalety z pełnymi ustami. Jeden raz, drugi, trzeci... same mleko i kluski. I przy okazji antybiotykjak mnie po tym żołądek rozbolał... nie pytajcie. Co za ból.. aż jęczałam. Gorący termofor, miętówka i po godzinie takiej męki usnęłam.. Dawno nie przeżyłam czegoś takiego i dawno nie widziałam męza tak bladego. Na szczęście rano obudzilam sie z niewielką temp, potem już zeszła. Ale nadal leżę.
Strasznie bałam się p dziecko. Wsluchiwałam się w każde jej drgniecie.. ale jak była ruchliwa tak jest. Codziennie coraz bardziej, aż mi brzuch się krzywi i faluje
Krzywej cukrowej gin nie kazała robić, dopóki nie wydobrzeję. Mam jeszcze półtora tyg, do skończenia 28 t.c. Wizyta w pon.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 18:15
-
sayuri wrote:Wczoraj był Armagedon. Nie dość, że gorączka, to jeszcze mdło mi było cały dzień. Na (nie)szczęście przyjechała do mnie mama. No jak mi mdło to przecież jestem głodna i mam jeść!! To nic, że za chwilę puszczę pawia. Ja się głodzę i dlatego jest mi niedobrze. A ja na samą myśl o jedzeniu wzdrygałam się..
Popoludniu, jak gorączka sięgnęła 38 st, zadzwoniłam do mojej gin. Kazała wziąć jednorazowo 2 tabl apapu, na noc kolejną i poczekać do dzisiaj, czy temp zejdzie czy nie. No i trzeba zmienić antybiotyk, skoro w trakcie brania tego wystąpiła gorączka.
Wieczorem, po przespaniu się trochę, zachciało mi się zacierek na mleku. Lubię mleko i dużo go piję. Ugotowałam i zjadłam tyle, ile mogłam swobodnie zjeść. O 23 wysłałam męża do apteki, bo apap się skończył i sprej do nosa. Zaczęłam kaszleć i nagle jak nie rzygnę... ledwo doleciałam do toalety z pełnymi ustami. Jeden raz, drugi, trzeci... same mleko i kluski. I przy okazji antybiotykjak mnie po tym żołądek rozbolał... nie pytajcie. Co za ból.. aż jęczałam. Gorący termofor, miętówka i po godzinie takiej męki usnęłam.. Dawno nie przeżyłam czegoś takiego i dawno nie widziałam męza tak bladego. Na szczęście rano obudzilam sie z niewielką temp, potem już zeszła. Ale nadal leżę.
Krzywej cukrowej gin nie kazała robić, dopóki nie wydobrzeję. Mam jeszcze półtora tyg, do skończenia 28 t.c. Wizyta w pon.
Kochana nigdy nie je się nabiału jak się goraczkuje. Mleko się ścina i dlatego puściłaś pawia ;(
Kurczę zdrowiej Ty !sayuri, Jeheria, lilly. lubią tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪