MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Natikka123 wrote:Jak ci się nie podoba to nie czytaj co pisze.
To jest forum a nie księga życzeń 😛
A ja sie zgadzam z New York. Tutaj każda drży o swoją ciążę bo wiele z nas jest po przejściach. A forum nie da się nie czytać, skoro się tu udzielamy. Twoja uwaga też nie brzmi wcale miło ani empatycznie.
Poza tym New York jest założycielką tego wątku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2019, 10:54
Karolllla, PattisonBM, Mysza1986, NewYork, dominique, lilly. lubią tę wiadomość
-
Mój brzuch już teraz nie jest płaski 😂 tzn od ciąż nie jest płaski. Już po pierwszej niestety tak zostało. Mam sporezejscir mięśni mimo ćwiczeń i przepuklinę pępkowa. Czeka mnie operacja po tej ciąży i liczę ze wtedy będzie trochę lepiej z tym brzuchem ☺️
-
Ajka wrote:Apropos brzuchów mój juz przestał być płaski, bo wcześniej mimo bardzo duzej nadwagi był. (mam wszystkie dodatkowe kg w udach, cyckach i ramionach - a talia jak u osy, ale juz nie długo)
verka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja już po wizycie. Serduszko bije, mały czlowieczek ma 1.21 cm i wszystko jest książkowe 😉 dostałam kartę ciąży także już na poważnie jestem w ciąży 😁
Mi brzuch już trochę urósł, ale ja i w pierwszej ciąży szybko przeszłam na ubrania ciążowe.
Co do wątku o nieszczęśliwych końcach ciąży - myślę, że to forum jest od wspierania się, zwłaszcza że większość dziewczyn ma za soba poronienia i długoletnie starania o maluszka. Więc lepiej, żeby przewijaly się tu szczęśliwe historie a nie te dramatyczneAjka, sayuri, kasia_1988, Karolllla, PLPaulina, Endi1990, PattisonBM, Catlady, Mysza1986, Jeheria, Xoxo, lilly., Marylove lubią tę wiadomość
-
Stworka super informacja, a odnośnie drugiej części to wsparcie to też wygadanie się, jak ma być tylko szczęśliwie to ja chyba nie powinnam w ogóle nic pisać. Oczywiście nie ma co przywoływać szokujących historii dalszych znajomych, ale bez przesady, jeszcze różne rzeczy moga się nam przydarzyć.2020
2023 -
Ajka wrote:Stworka super informacja, a odnośnie drugiej części to wsparcie to też wygadanie się, jak ma być tylko szczęśliwie to ja chyba nie powinnam w ogóle nic pisać. Oczywiście nie ma co przywoływać szokujących historii dalszych znajomych, ale bez przesady, jeszcze różne rzeczy moga się nam przydarzyć.
Zgadzam się z Tobą, nie chodzi mi o to, że mamy w ogóle nie pisać nic - oczywiście, że jak najbardziej. Ale wspominanie że kolegi brata siostry szwagierka urodziła martwe dziecko to dla mnie jednak trochę nie na miejscuMarylove lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam trochę głupie pytanie . Czy jak pójdę na wizytę na NFZ żeby prowadzić ciąże czy mam mówić o tym ze chodzę również prywatnie ? Chciałabym dostać skierowanie na progesteron i chyba muszę powiedzieć ze miałam niski i biorę luteinę a jak zapyta skąd miałam czy coś ?
-
Stworka wrote:Hej dziewczyny, ja już po wizycie. Serduszko bije, mały czlowieczek ma 1.21 cm i wszystko jest książkowe 😉 dostałam kartę ciąży także już na poważnie jestem w ciąży 😁
Mi brzuch już trochę urósł, ale ja i w pierwszej ciąży szybko przeszłam na ubrania ciążowe.
Co do wątku o nieszczęśliwych końcach ciąży - myślę, że to forum jest od wspierania się, zwłaszcza że większość dziewczyn ma za soba poronienia i długoletnie starania o maluszka. Więc lepiej, żeby przewijaly się tu szczęśliwe historie a nie te dramatyczne
Super, gratulujeKtóry to tydzień?
-
No z tymi strasznymi historiami to trochę prawdy jest. Bo koleżanka koleżanki albo kolegi koleżanki żona to historie takie dość odległe. Które chyba nie wniosły nic pozytywnego ale wiadomo że takie jest życie... jeśli ktoś czuje takie obawy to niech pisze ale żeby postraszyć tylko No to już słabo. Uważam tez ze wypowiadanie się na temat testów ze są do niczego bo ktoś urodził zdrowe lub martwe dziecko mimo innych wyników... No żaden test nie da 100% pewności ze będzie ok a tylko prawdopodobieństwo i nie można mówić ze są do niczego bo później tylko dlatego ktoś tego nie zrobi mimo ze planował. Opinia opinią ale niech to będzie jakoś bardziej medycznie opisane a nie ciotka ciotki zrobiła i bez sensu. A co do tego kto założył temat hm.. co z tego ja nie podpisałam kontraktu z założycielem ze będę pisać co każe
i uważam ze pewnie założycielka miała dobre intencje i stanęła w obronie tych które się boja o swoją ciąże czyli chyba większość ale forma wypowiedzi była moim zdaniem podyktowana emocjami i co za tym idzie średnio miła. A takich emocjonujących chwil na pewno jeszcze nie mało przed nami ☺️ Jeszcze nie jedna sprzeczka będzie hormony już o to zadbają 🤣😇 wiec głęboki wdech i uśmiech proszę 😊
Xoxo lubi tę wiadomość
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Magda814 wrote:Dziewczyny mam trochę głupie pytanie . Czy jak pójdę na wizytę na NFZ żeby prowadzić ciąże czy mam mówić o tym ze chodzę również prywatnie ? Chciałabym dostać skierowanie na progesteron i chyba muszę powiedzieć ze miałam niski i biorę luteinę a jak zapyta skąd miałam czy coś ?
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Karolllla wrote:Super, gratuluje
Który to tydzień?
Z miesiączki 7+5 z usg 7+3 przy czym tym przesunięciem w ogóle się nie martwię bo wystarczy że lekarzowi ręką drgnie i już jest lekkie przełamanie 😉Takmala, Karolllla, lilly. lubią tę wiadomość
-
Stworka wrote:Z miesiączki 7+5 z usg 7+3 przy czym tym przesunięciem w ogóle się nie martwię bo wystarczy że lekarzowi ręką drgnie i już jest lekkie przełamanie 😉
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
To ja tez z glupim pytaniem...
Po tabletkach odstawionych od marca starania od czerwca... nie mam ladnych cytologii...czy takie wyniki moga wplynac zle na poczatek ciazy? Kolezanka mowi ze ginka mnie wyprowadzi ale nie wiem czy juz nie ma jakichs zlych skutkow...
Stworka pokaz zdjecie usg pliss... nie moge sie doczekac wlasnego...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
https://naforum.zapodaj.net/a46ba3bb59f9.jpg.html]
[/url]
Taka żabka trochę 😉Karolllla, PattisonBM, Natikka123, Catlady, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
Przepraszam bardzo ale to już kpina.
To ja nie mogę nic pisać co myślę bo "założycielka" sobie nie życzy trudnych tematów?
Wystarczyło normalnie napisać.
Nikogo nie straszyłam przecież tylko napisałam co mną wstrzasnelo ale widać można tylko pisać że było się na wizycie i tyle.
Myślałam że to ma być grupa wsparcia gdzie się pisze o radościach i obawach a nie ze trzeba się zastanawiać czy moje słowa kogoś nie obrazi.mwm lubi tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Natikka123 myślę, że emocje jie są potrzebne 😉 oczywiście, że możemy pisać o naszych objawach. Ale czym innym jest "dziewczyny poprzednia ciążę straciłam i teraz bardzo się boję" a czym innym "koleżanki siostra urodziła martwe dziecko i jeszcze brata szwagra żona też urodziła martwe dziecko i koleżanki siostry męża bratowa też". My wszyscy wiemy, że takie rzeczy się zdarzają, ba mamy świadomość, że to, że ciąża przebiegała książkowo nie znaczy, że podczas porodu coś nie wydarzy. Ale ja nie opisuje historii z hospicjum dziecięcego gdzie jestem wolontariuszem, bo to nic nie wnosi w nasze forum 😉
sayuri, lilly., Marylove lubią tę wiadomość
-
Natikka123 wrote:Przepraszam bardzo ale to już kpina.
To ja nie mogę nic pisać co myślę bo "założycielka" sobie nie życzy trudnych tematów?
Wystarczyło normalnie napisać.
Nikogo nie straszyłam przecież tylko napisałam co mną wstrzasnelo ale widać można tylko pisać że było się na wizycie i tyle.
Myślałam że to ma być grupa wsparcia gdzie się pisze o radościach i obawach a nie ze trzeba się zastanawiać czy moje słowa kogoś nie obrazi.
A tak, trzeba uważać na słowa. Nie tylko na forach ale i w życiu. I New York normalnie napisała, to ty na nią naskoczylaś.
Nastraszyłas co najmniej dwie dziewczyny - mnie i ją.
Pewnie że można pisać o zasłyszanych sprawach, ale jeśli piszesz to hurtem, na forum, gdzie dzielimy się swoimi obawami, lękami i przeżywamy własne straty - no to trochę mało taktowne. I jeszcze masz pretensje, że ktoś Ci uwagę zwrócił.
I nie, że założycielka sobie nie życzy, tylko piszesz, że jak się komuś się podoba, to ma nie czytać. Tematu, który sama założyła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2019, 12:35
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
Dobra laski, to ja trochę zmienię temat na mój temat przewodni czyli Śluz!
Od tygodnia miałam śnieżnobiały kremowy, przezroczysty rozciagliwy lub lepki, dziś był trochę podbarwiony na jasnożółto przy podcieraniu i ja oczywiście panika... że taki nie powinien być, że coś znów nie tak.
przepraszam że pytam tak wprost, ale czy po calym dniu na bieliźnie macie tez delikatne żółte ślady czy śluz jest wyłącznie śnieżnobioało kremowy.
Na począku ciązy tez miewałam taki własnie biały z domieszką żółtego odcienia ale sie tym nie przejmowałam teraz doszukuje się wszędzie nieprawidłowości HELP!
nie piszę do lekarza bo to nie żadne plamienie czy krwawienie więc chcę po prostu z Wami się skonsultować, czy też tak macie czy nie?