MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Czekajcie... czyli powiedzmy, że zaczynają mi się skurcze w terminie porodu. Zgłaszam się do szpitala i część rzeczy zostawiam na sali tam gdzie mam potem spać? A coś podręcznego niosę ze sobą na kolejną salę? Jeny... nie ogarniam jak to ma wyglądać 🙈
-
Ja miałam jedną torbę sportową pumy i to średniej wielkości. Spakowałam się tak że po jednej stronie były moje rzeczy a po drugiej rzeczy dziecka. Torba jest fajna bo ma rozsuwany cały dół jako dodatkowa kieszeń i tam miałam schowany rożek. Szpital u mnie nic nie daje ani dla matki ani dla dziecka więc wszystko mialam swoje.Tą samą spakuję również teraz. Odwiedzin nawet jeśli nie będzie, to rzeczy na oddział i tak można przekazywać przez położne. U mnie w szpitalu akurat krzywo patrzyli na walizki. Poza tym ja chciałam mieć wszystko w jednym miejscu. Z perspektywy czasu uważam że torba była dobrym wyborem bo żeby sprawnie wyciągać z walizki to trzeba mieć otwarte jej dwie części. Jak walizka duża to pod łózkiem nie da rady jej otworzyć bo za nisko, trzeba wyciągać na podłogę, potem chować, a torbę miałam położoną na krześle i było mi wygodniej, szczególnie po cc. Nie musiałam się schylać ani kucać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 21:00
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Zamawiała któraś z Was jakieś ubranka dla malucha na allegro? Chciałabym mieć możliwość dostawy do paczkomatu i darmowego zwrotu (jak zobaczę, że to szajs albo rozmiar z kosmosu) a że mam Smarta to chętnie skorzystałabym z allegro. Polecacie jakiegoś sprzedawcę? Mam na oku sklep DOLCE_SONNO, podobno jakość dobra, ale coś mi wzory dla dziewczynek średnio podchodzą...
Emimi, na porodówkę idziesz z torbą podręczną (rzeczy do porodu), a tą dużą z całą resztą ktoś od Ciebie przejmie i Ci dostarczy na salę, na której będziesz z maluchem. U mnie tą torbę miał mąż ze sobą i mi przyniósł po prostu. Jak nie ma porodów rodzinnych czy po prostu jest się samemu to zapewne położne jakoś to zabezpieczają i potem przynoszą. Nie stresuj się, wszystkiego się dowiesz w szpitalu 🙂.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 20:59
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ja od razu po przyjęciu poszłam na salę porodową, nawet nie wiem co się działo z moją torbą/walizką w tym czasie. Od razu po przyjęciu do szpitala zanim poszłam na tą salę musiałam się przebrać. Po porodzie dopiero kiedy mnie przeniesiono na normalną salę, chyba mąż dostarczył tam torbę.
squirrel lubi tę wiadomość
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Ja jak poszłam do szpitala to też od razu musiałam się przebrać w koszulę i kapcie. Na oddział zawieźli mnie na wózku 🙈 - podobno takie procedury. Torbę zarzucił sobie na ramię pan wózkowy. Dzień później wiedziałam, że urodzę bo miałam mieć wywoływany poród. Na trakt porodowy poszłam z torbą na ramieniu i torba była cały czas ze mną. Wyjęłam z niej tylko ubranka dla dziecka, które położne miały założyć po porodzie, pieluchy i rożek. A dla siebie wyjęłam ręcznik i podkłady, ktorych używałam do siadania na piłce. To chyba tyle co było mi potrzebne do porodu więc ja nie widzę sensu pakowania się do oddzielnej torby na sam poród. Ostatecznie skończyło się cc i po sali pooperacyjnej na oddziale położniczym czekał już na mnie mąż z torbą i dzieckiem 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 22:15
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja kupowałam córce pajace z dolce sonno ale to już jak była większa. Służyły nam jako piżamy. Miałam ich kilka w rozmirqch 86 i 92. Teraz już korzystamy z nocnika więc kupiłam jej normalne piżamy dwuczęściowe. Pajace były fajne, ale myślę, że istotne jest to, że one są takie dziwnie mocno slim. Mi to odpowiadało bo moja córka to chudzinka więc chociaż na niej nie wisiały. Ale wydaje mi skę, że na grubsze dziecko byłyby za szczupłe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 22:21
malami.91 lubi tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Squirrel, chyba faktycznie takie procedury, bo mnie też na wózku wieźli. Nawet pytałam czy to konieczne - miałam ochotę przejść się po schodach z nadzieją, że samo się zacznie i ominie mnie indukcja, ale mi nie pozwolili...
Ja do porodu nie pakowałam jakiejś wielkiej oddzielnej torby, tylko miałam koszulę i parę innych klamotów w normalnej torebce, której używam na co dzień. Telefon, ściereczka do okularów, butelka wody itd. Takie rzeczy niezbędne dla mnie, a gdzieś je musiałam trzymać. No ale wiadomo, że każdy potrzebuje coś innego 🙂.
Moje dziecko chyba będzie bezimienne. No nie możemy się z mężem dogadać 🤦🏼♀️.
U Was już wybrane?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 22:52
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
U nas będzie Stasiek 🙂 córka już tak mówi, że w brzuszku jest Stasiu i przez to najbliższa rodzina też już wie. Tym razem nie było tak jak z imieniem dla córki, że od razu wiedzieliśmy, że to będzie Helenka i byliśmy na 100% oboje do tego przekonani. Teraz tak nie do końca. Nie mamy innej alternatywy a przeważa też to że w rodzinie i wśród najbliższych znajomych to imię się nie powtarza. Poza tym to imię też rozważaliśmy dla chłopca przy pierwszej ciąży jak jeszcze nie znaliśmy płci dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 23:08
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
My wybraliśmy Michał,na początku nie chciałam bo kojarzył mi się z moim jednym kolegą który nie był za bystry 🙈😂😂😂
Za małolata obiecał że mi zrobi globus Polski i nadal czekam 😛😂😂😂😂
Ale fakt,przystojny to był 🙊
Kurcze, nie chce mi się spać i się nudzę..masakra 😒 -
Dziewczyny w sumie nie do tej pory M dźwigał torby i też pamiętam wózek i torby na kolanie jak jechałam na salę operacyjną torby poszły na pooperacyjna. Kurcze z tą walizka muszę przemyśleć ale mam ciągle w głowie teks lat położnej na bloku to nie wakacje aby z walizkami jeździć 🙈 . No i też miałam torbę na krześle aby po CC się nie schylać ta od mamy ginekolog ma fajne kieszonki można przygotować na każdy dzień set ubrań łącznie 5 więc jedna ja jedna dziecko. No nic wszystko zależy co i jak z pandemia bo od tego ja uzależniam ilość rzeczy do spakowania jeśli będzie ich więcej to biorę walizkę. Ja jestem nogą w pakowaniu i zawsze biorę wszystkiego więcej niż potrzeba 🙈
-
Ja to miałam jedną torbę na sali, jak wzięli mnie na porodówkę to ona tam została, położna potem przeniosła do tej sali już gdzie się było z dzieckiem potem. Na poród to wzięłam tylko to co trzeba, telefon i wodę chyba.
Z tym pakowaniem to właśnie teraz wszystko zależy jak pandemia będzie, czy ewa.ktos coś będzie mógł donieść czy nie 😉
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
A u nas raczej będzie Wituś synek tak się uparł a nam jakoś jedyne się podoba wspólnie z M choć ja nadal zakochana w Teosiu 🙈 a M w Cyprianie 🤷
mother84 lubi tę wiadomość
-
U nas Antoś 😊
A tak w ogóle to nie dawało mi spokoju to ułożenie dziecka, że wczoraj miałam miednicowe, a mi się wydawało, że główkowe i faktycznie przedwczoraj był na połówkowych główkowo, a wczoraj miednicowo, więc widać jak te dzieci jeszcze szaleją w brzuchach i obkręcają się co chwilę 😉
Sprawdziłam sobie USG z pierwszej ciąży to tak samo, co USG to lezał inaczej 😉 w 31 TC się przekręcił główkowo i tak zostało do końca już.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2021, 09:09
AJrin lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother84 mają sporo miejsca wiec jeszcze kilka razy dziennie fikaja ja czasem czuje jak sie ułoży w poprzek to wtedy nie moge się przekręcic z boku na bok jak bym w brzuchu miała kłode
-
No dokładnie 😊 to właśnie mi uświadomiło, że naprawdę one się kręcą jeszcze co chwilę 😉
Ogólnie postanowiłam, że wyprawką dla dziecka zajmę się po remoncie na koniec marca, muszę przejrzeć co mam, czego nie itp. Ale takie rzeczy dla siebie do szpitala typu koszule, kapcie, podkłady itp. postanowiłam zakupić do końca stycznia, bo nigdy nie wiadomo 🙊 lepiej oczywiście, żeby po drodze nic się nie działo, ale wolę być przygotowana w razie W
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️