MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie zamówiłam tych podkładów na łóżko 2 opakowania po 10 szt.kazde
Podpasek tych dużych poporodowych to 2 op.jednego rodzaju (po 10 szt każde) i 2 opakowania tych na noc (też 10 szt każde). W razie co dokupię. U mnie w szpitalu dawali te duże podpaski też jak coś i podkłady na łóżko również 😉 tak czy siak wezmę, najwyżej przywiozę z powrotemLusi91 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Maja już waży 1051g 🥰🥰🥰 leży głową w dół i jak zwykle rusza się tak że nie można ładnego zdjęcia zrobić, dostałam zdjęcie kręgosłupa 🤣🤣
Jestem po szczepieniu jest to jedna szczepionka na 3 choroby zapłaciłam 110zł 😛
Mam skierowanie na krzywą cukrową najlepiej jak pójdę jutro zrobić
Mówiłam że mi brzuch twardnieje to póki szyjką jest ok to nie ma się co martwić ☺️
Wszystkie wyniki książkowe oby tak dalej ☺️malami.91, Ala_Ala, Daar lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Ala niech moc będzie z Tobą 😁
Angelaaaa wow ładna waga już 😉 który to tydzień u Ciebie?Ala_Ala, Hatfe lubią tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ala_Ala, trzymam kciuki. Też przez to przechodziłam, wiem co czujesz. Mieszkacie w bloku czy macie jakiś kawałek swojego podwórka/ogródka?
Angela, super wieści 🙂. Ja na krzywą idę w sobotę, już się cieszę hihi 😉. Nie lubię tego badania, ale wizja posiedzenia 2h w spokoju mnie ekscytuje 😁.♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Angela, jak nie miałam dzieci to tak samo myślałam 😂. Teraz z trudem udaje mi się kilka minut posiedzieć z moim 2 latkiem, więc to będzie miła odmiana😁.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 13:41
mother84 lubi tę wiadomość
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Angelaaaa wrote:Jak mam kupiona glukozę w proszku to wodę muszę mieć swoją czy tam mi to rozrobią ? 😁
Angelaaaa lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Z racji tego, że mój wątek marcowych dzieci 2018 umarł śmiercią naturalną to pytam Was. Dziewczyny, które mają w domu chłopców ok. 3 letnich. Czy napletek sam zszedl? Mówią,że do 3 lat sam zejdzie i nic nie robić. Radek za miesiąc ma 3 lata a ten się trzyma jak szalony. Zaczynam się martwić. Czas już na lekarza?
-
Angelaaaa wrote:Jak mam kupiona glukozę w proszku to wodę muszę mieć swoją czy tam mi to rozrobią ? 😁
Ja zabrałam ze sobą wszystko 😁 glukoze, wodę, kubek, nawet plasterki cytryny 🙈 bo nie mogłam się dowiedzieć w szpitalu co mam mieć. Ale okazało się że wystarczy tylko glukoza, kubek jednorazowy i wodę pielęgniarka mi dała (sama rozrabiala roztwór), A cytryna się nie przydała 😉 -
mother84 wrote:
No mi pierwszy syn tak się nie wciskał tam...teraz to jakaś masakra, ale mam nadzieję, że wszystko w normie
CALY CZAS TO MAM. Byłam nawet na sorze z tym i mowie ze mi dziecko wyleci zaraz. Młody jest główkowo. Przy szyjce i jak kreci glowa to mam wrazenie ze juz go zaraz poczuje między nogami. Momentami to az nogi zaciskam, bardzo to niefajne. I większy tym gorzej.
-
U nas też trzeba tylko glukoze 🙂
Ja zamówiłam sobie 2xpodkłady na dzień z canpola i 1x na noc, do tego wzięłam te majtki z canpola wielorazowe ale te spodenkowe pamiętam, że dużo lepiej trzymały te podkłady niż te zwykłe 🙂 pamiętam też, że po 2 dniach zakładałam już zwykle majtki i podpaski a w szpitalu byłam tydzień 🙂
U nas w zasadzie szpital zapewnia wszystko ale pamiętam, że te ich podkłady były takie nieprzyjemne, sztywne 😉 podkłady na łóżko też miałam swoje bo zanim doprosiłam się ich to czasem pół dnia minęło 🙄Lusi91 lubi tę wiadomość
-
liwi wrote:CALY CZAS TO MAM. Byłam nawet na sorze z tym i mowie ze mi dziecko wyleci zaraz. Młody jest główkowo. Przy szyjce i jak kreci glowa to mam wrazenie ze juz go zaraz poczuje między nogami. Momentami to az nogi zaciskam, bardzo to niefajne. I większy tym gorzej.
Ja mam tak samo,że chwilami aż nogi zaciskam bo jest takie dziwne wrażenie 😅🙈🙈 -
liwi wrote:CALY CZAS TO MAM. Byłam nawet na sorze z tym i mowie ze mi dziecko wyleci zaraz. Młody jest główkowo. Przy szyjce i jak kreci glowa to mam wrazenie ze juz go zaraz poczuje między nogami. Momentami to az nogi zaciskam, bardzo to niefajne. I większy tym gorzej.
O to jakby o mnie 🙈 a jakie macie długie szyjki? Wiecie może? 🙂 -
Hej ja dzisiaj mam wizytę. Mam nadzieję, że u małej wszystko dobrze. Jutro wzięłam sobie jeden dzień urlopu,bo nie mam co zrobić że starszakiem, który ma zielony katar i nie chcą go w żłobku.
Jak pójdę na zwolnienie to będę robić dalsze zakupy, narazie kilka rzeczy kupiłam ale na większą analizę przyjdzie czas🙈
Cały czas uczę nową dziewczynę która będzie na zastępstwo za mnie. Mam nadzieję,że się sprawdzi
-
mała_ruda wrote:Z racji tego, że mój wątek marcowych dzieci 2018 umarł śmiercią naturalną to pytam Was. Dziewczyny, które mają w domu chłopców ok. 3 letnich. Czy napletek sam zszedl? Mówią,że do 3 lat sam zejdzie i nic nie robić. Radek za miesiąc ma 3 lata a ten się trzyma jak szalony. Zaczynam się martwić. Czas już na lekarza?
-
mała_ruda wrote:Z racji tego, że mój wątek marcowych dzieci 2018 umarł śmiercią naturalną to pytam Was. Dziewczyny, które mają w domu chłopców ok. 3 letnich. Czy napletek sam zszedl? Mówią,że do 3 lat sam zejdzie i nic nie robić. Radek za miesiąc ma 3 lata a ten się trzyma jak szalony. Zaczynam się martwić. Czas już na lekarza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 17:41
-
No dziewczyny właśnie z tym wpychaniem w szyjkę mam identycznie jak opisujecie, na bank to na szyjkę się pcha. Ja w pierwszej ciąży tak nie miałam. To strasznie boli. Ja to mam wrażenie, że jest nogami do ujścia i wpycha tam stopy. Jeszcze brzuch mnie pobolewa ostatnio często i twardy,napięty...ciągle coś. Jutro wizyta to dam znać co gin na te wszystkie dolegliwości powie.
Wisienka kciuki za wizytę ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 18:21
wisienka94 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️