MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kicia wrote:Witajcie, ja niestety dla odmiany z przykrymi wieściami. Serduszka nie ma 😭 jestem załamana. W poniedziałek mam jeszcze kontrolę, modlę się o cud ale lekarz daje 50% szans. Póki co się nie wypisuje, ale smutno mi bardzo dziś. Życzę Wam wszystkim samych pozytywnych informacji. Tymczasem muszę się psychicznie pozbierać. Trzymajcie się.
-
LondyńskieSerduszko wrote:Dziewczyny z hashi: byłyście już u swoich endokrynologów? Bądź czy już zrobiliście wyniki kontrolne tarczycy odkąd dowiedziałyście się o ciazy?05.05.2021 TP chłopiec Piotruś ♥
28.08.2020 (17dpo)⏸️💚🍀
-
Skowronek wrote:Ja mam niedoczynność, bez hashi. Robilam kontrolnie badania i byłam u endo.
Po jakim czasie od tego gdy się dowiedziałaś o ciazy poszłaś do endo i na badania?
Jak wyszły?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 22:30
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
Dzięki Dziewczyny za wsparcie ❤️ Zawsze nadzieja umiera ostatnia więc czekam do poniedziałku. Mam już takie doświadczenie za sobą, 4 lata temu więc patrzę na to realnie przez pryzmat doświadczenia. Owulacja wydaje mi się że była ok połowy cyklu, ale pewności nie mam bo nie monitorowałam tego dokładnie, byłam w trakcie urlopu więc nawet o tym nie myślałam zbytnio. Zastanawiam się jeszcze sens np jutro i w piątek betę powtórzyć...chodź czytałam że mimo wszystko beta może przyrastać nawet jak nie jest do końca wszystko ok. Nie dostałam nic na podtrzymanie bo lekarz stwierdził że musi samo ruszyć. Czy myślicie ze powinnam się jeszcze skonsultować z innym lekarzem? Do mojego mam zaufanie, pracuje w szpitalu to doświadczony lekarz, ale wiecie jak jest tonący brzytwy się chwyta 😕
Po wizycie zadzwoniłam i poprosiłam o zwolnienie do poniedziałku bo w stresie nawet nie pomyślałam. Chyba warto teraz skupić się na sobie i nie stresować dodatkowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 22:38
-
LondyńskieSerduszko wrote:Dziewczyny z hashi: byłyście już u swoich endokrynologów? Bądź czy już zrobiliście wyniki kontrolne tarczycy odkąd dowiedziałyście się o ciazy?
Ja jeszcze nic nie robiłam w tym temacie odkąd wiem. Niecały miesiąc temu robiłam TSH, było ok, skontroluję za jakiś czas.♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
LondyńskieSerduszko wrote:Po jakim czasie od tego gdy się dowiedziałaś o ciazy poszłaś do endo i na badania?
Jak wyszły?
Wynik z 4.8 z maja spadł mi we wrzesniu do 0.98
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 06:38
05.05.2021 TP chłopiec Piotruś ♥
28.08.2020 (17dpo)⏸️💚🍀
-
LondyńskieSerduszko pierwsze co zrobiłam wraz z betą to kontrola tarczycy. TSH natychmiast podskoczyło.W lipcu 1.2, a w pierwszych dniach ciąży 3.99, dawka leku zwiększona.
-
Kicia masz racje skup się teraz na was i odpoczywaj, co do podtrzymania są różne teorie, że natura wie co robi i o ile nie jest to kwestia twojego zdrowia(za niski progesteron, niedokrwistość czy inne choroby) to i tak nic by nie dało podtrzymywanie jej. Na chwile obecną zostaje czekać i oby wszystko było tylko lekko opóźnone. U nas w rodzinie mamy kuzynke której serce dopiero po 7 tygodniu było zawsze widać i mega stres na początku ale ma 2 zdrowych chłopaków więc kciuki za taka wersje
-
Miiniala wrote:LondyńskieSerduszko pierwsze co zrobiłam wraz z betą to kontrola tarczycy. TSH natychmiast podskoczyło.W lipcu 1.2, a w pierwszych dniach ciąży 3.99, dawka leku zwiększona.
A to ciekawe, bo wraz ze wzrostem Bhcg, TSH spada.
Mój endokrynolog mówi, że jak TSH jest w ciąży <2,5 to utrzymujemy dawkę. W pierwszej ciąży dopiero jakoś w 2 trymestrze musiałam zwiększyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 10:59
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
No to mam już termin prenatalnych 19 października wtedy też zrobię NIFTY.
-
ago91 wrote:Polubilam przypadkiem.. sorki. Doskonale Cie rozumiem. Ja w drugiej ciazy tez nie planowanej, rozstalismy sie z mezem, mieszkamy osobno juz, w dodatku dopiero co zaczelam prace, do 30 wrzesnia mam umowę.. jestem w kompletnej rozsypce i ciagle mam nadzieje ze obudze sie zaraz z tego koszmaru.
Aj też chciałam zacytować a polubiłam. KUrcze też bardzo cieżka sutuacja. Ja się zwróciłam z tym do mojego terapeuty bo sama to nie wiem czy dam rade. Ogólnie sytuacja rodzinna nie jest zła, u mnie kwestie zdrowotne mnie dobijają. Pisz jesli masz ochote, jakoś sie powspieramy.
ago91 lubi tę wiadomość
-
Karenira wrote:Wcześniej masz jeszcze jakąś wizytę? Czy idziesz dopiero na te prenatalne?
Tak mam 9 października kontrolne USG.
-
Po wczorajszym USG mogę na razie odetchnąć z ulgą, bobas jest na swoim miejscu, ma całe 1,5mm. Za 10 dni kolejna wizyta, powinno już być serduszko Teraz tylko pozostaje wybrać gina do prowadzenia ciąży, bo 26 ostatnia wizyta u mojego doktorka w klinice.
AJrin, malami.91, Karenira lubią tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
AJrin wrote:Tak mam 9 października kontrolne USG.
Potem 05.10 mam kontrolną wizytę ze skierowania, będę 9+0 i o kolejnej myślę 19.10 (taki mam proponowany termin na skierowaniu, będę 11+0). Zastanawiam się czy to dobre terminy i kiedy umawiać NIFTY.36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Dziewczyny mama takie dość intymne pytanko. Czy czujecie jakieś zmiany tam "na dole"?
Kurcze ja od wczoraj mam jakieś takie dzwne uczucie jakby tam wszytsko było jakieś opuchniete czy coś. Nawet nie wiem jak to powiedzieć. czuje jakieś takie ciągniecie czy coś, dziwnie tak. -
liwi wrote:Dziewczyny mama takie dość intymne pytanko. Czy czujecie jakieś zmiany tam "na dole"?
Kurcze ja od wczoraj mam jakieś takie dzwne uczucie jakby tam wszytsko było jakieś opuchniete czy coś. Nawet nie wiem jak to powiedzieć. czuje jakieś takie ciągniecie czy coś, dziwnie tak.