MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny, niestety nie nadrobię Was.
W poniedziałek wróciłam do domu po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu. W poniedziałek założyli mi pessar i dostałam wypis.
Dziś mam brązowe plamienie i zastaniam się,czy to może jakieś podrażnienie z nadżerki po zakładaniu ?
Czy któraś z Was miała pessar w ciąży ?
W piątek wizyta u mojego prowadzącego i zastaniam się ,czy jechać jeszcze dziś znowu do szpitala,czy czekać do piatku. -
ZielonaHerbata wrote:Czesc dziewczyny, niestety nie nadrobię Was.
W poniedziałek wróciłam do domu po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu. W poniedziałek założyli mi pessar i dostałam wypis.
Dziś mam brązowe plamienie i zastaniam się,czy to może jakieś podrażnienie z nadżerki po zakładaniu ?
Czy któraś z Was miała pessar w ciąży ?
W piątek wizyta u mojego prowadzącego i zastaniam się ,czy jechać jeszcze dziś znowu do szpitala,czy czekać do piatku.
37 lat,IV 2019 AMH - 1,31, 11.19 AMH - 0,87
Kriobank, I ET - nieudany , jeden zarodek 7B
II ET - 2AA ,7 dpt - beta 39, synek ❤️
10.2021. - beta 6, cb 💔
01.2022- 10 t.c puste 2 jaja 💔💔
12.2022- 6t3d💔 brak ❤️ -
Ostatnio plamiłam 2 dni po badaniu,więc możliwe że u ciebie też mogli coś naruszyć.
Jako że zaczęłam kolejny tydzień to w końcu wyjęłam ciuszki z szafy i pierwsza pralka już jest wstawiona 😁
Tylko nie wiem czy odzyskam rożek 🤔 Karolek mi go buchnął i leży pod nim 😂😂 -
Ja byłam wczoraj na wizycie. Mala waży 1570g i ułożona główkowo. Pan Doktor mówił,że szyjka zaczyna się skracać i pokazywał na monitorze, że już coś się znia zaczyna dziać od tej wewnętrznej strony, ale bez paniki. Mam nie myć okien i nie odkurzac😂
Ja wkładki bardzo lubiłam Johnsona, te w różowym opakowaniu.
Laktatora nie biorę do szpitala, z synkiem mi się nie przydałAJrin, mother84, malami.91 lubią tę wiadomość
-
Ja zamówiłam wkładki avent. U nas na forum pakowanie idzie pełną parą, ja powoli gromadzę sobie rzeczy. Spakuje się pewnie w kwietniu ale to ze względu na mój termin. No chyba, że lekarz mnie zaskoczy i będę się pakować szybciej. Wam też tak szybko ta ciąża mija?
Brzuch też mi twardnieje ale nieregularnie, są dni, że częściej w ciągu dnia, a są, że mniej aż nawet o tym zapominam.
Macie już na 100% wybrane imię? Ja się ciągle waham ale pomysłów innych nie mam😂 -
Wisienką ja też ja najbardziej lubiłam.
Mi też zleciała ta ciąża miałam się nią nacieszyć a jak zwykle czas ucieka 🙈 Co do imienia my już na 90% Wituś ale Julianek też wchodzi w grę. -
No mi pierwsza ciąża to tak woooolno leciała, miałam na wszystko czas, a ta moja ekspresowo. Przerażające to jest. Miałam tyle planów, żeby porobić jeszcze przed porodem, ale wiem, że nie da rady 😉
Zielona herbata to trzymaj się w tym dwupaku jak najdłużejWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2021, 13:45
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Zielona Herbata trzymam kciuki aby wszystko było dobrze 🙂
Co do imienia to ja nie mogę sie zdecydować miedzy Antkiem a Tymkiem.. wszystkim powiedzieliśmy ze bedzie Antoś, a ja znów się waham 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2021, 14:11
-
Cześć dziewczyny tak czytam wszystko. Stwierdzam że muszę się brać bo ja nic nie mam ogarnięte. A cesarka koniec kwietnia. Mój synek jeszczę jelitowke przyniósł z przedszkola. Ja dzisiaj dzwoniłam do szpitala. To dla dziecka potrzebuje pieluchy i chusteczki. Ciuszki na wyjście ale to może mąż w dzień wypisu przynieść. Dla mnie wszystko jak do szpitala plus podkłady podpaski. Gdy będzie potrzebą mąż może donieść czego brakuję do szpitala i mi dostarczą. Pytałam o porody rodzinne to babeczka powiedziała że na bierząco to się zmienia. Na ta chwilę jest taka możliwość.
Dzisiaj zamawiam z apteki. I zaczynam się pakować.
Co do ciuszków to muszę zrobić segregację i prac. Generalnie czekam na stolarza który ma montować szafę. Do szpitala wezmę pieluchy 0 pamiętam że dla synka też mi takie dali w szpitalu. On miał 3kg a córka raczej większą nie będzie.
-
U nas imię wybrane na 100%, chociaż długo nie mogliśmy dojść do porozumienia. Synek nadal uparcie twierdzi, że będzie Hania, bo taki był jeden z typów, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Asię 🙂.
ZielonaHerbata, trzymam kciuki za Was!
Agnieszka34, u mnie część ubranek mają pozakładane misie 😉. Też nie wiem czy odzyskam 😁.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2021, 15:19
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
ZielonaHerbata wrote:Czesc dziewczyny, niestety nie nadrobię Was.
W poniedziałek wróciłam do domu po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu. W poniedziałek założyli mi pessar i dostałam wypis.
Dziś mam brązowe plamienie i zastaniam się,czy to może jakieś podrażnienie z nadżerki po zakładaniu ?
Czy któraś z Was miała pessar w ciąży ?
W piątek wizyta u mojego prowadzącego i zastaniam się ,czy jechać jeszcze dziś znowu do szpitala,czy czekać do piatku.
Ja miałam niedawno plamienie, jakoś 3 tyg. temu może, ale krew była czerwono/różowa. Pisałam do lekarza czy przyjechać, ale ustaliliśmy że nie, jeśli nic innego się nie dzieje, a wizytę miałam wlasnie za kilka dni. Nie wiadomo co to było. -
My mamy imię wybrane, będzie Piotruś.
Z pakowaniem torby leżę, miałam to zrobić w tym tygodniu ale jakoś mi się nic nie szykuje. Jeszcze dzisiaj mam mocne bóle brzucha. Powiedzcie mi czy powinnam się martwić? Boli mnie podbrzusze, tak jak ja okres. Nie jest to ból skurczowy, bo chwyciło mnie i trzyma już z godzinę. Poza tym brzuch jest lekko twardy ale nie jakoś mocno.05.05.2021 TP chłopiec Piotruś ♥
28.08.2020 (17dpo)⏸️💚🍀
-
Skowronek mi ginekolog tłumaczyła, że co innego jak boli podbrzusze, a co innego jak spinałaby się co chwilę macica. To pierwsze się zdarza, szczególnie pod koniec dnia, wysiłku itp. gorzej jakbyś miała skurcze w dużej ilości
Ja też miałam pakować torbę w tym tyg, ale nie dam rady. Do końca marca chcę spakować i tyle 😉
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Skowronek - Niby mówią że na tym etapie to już normalne takie bóle chociaż jak mnie bolało przez kilka dni i to dość mocno właśnie, to kontaktowałam się z lekarzem i od tamtego czasu mam brać nospę już na stałe żeby wyciszyć skurcze w razie czego i magnez.
-
Dzięki dziewczyny. W piątek mam wizytę na pewno powiem lekarzowi. To moja pierwsza ciąża, nawet nie wiem jak wyglądają skurcze, stawianie macicy i takie inne rzeczy więc nawet nie umiem nazwać tego co mi się dzieje05.05.2021 TP chłopiec Piotruś ♥
28.08.2020 (17dpo)⏸️💚🍀
-
Na kwietniówkach dziś kolejny maluch przyszedł na świat 🙂.
Już tak blisko do rozwiązania a ja nadal nie mam przekonania na który z dwóch szpitali się zdecydować 😲. W jednym jest opcja zzo, w drugim nie ma. Mój lekarz niestety pracuje w tym drugim 😐. Synka urodziłam bez znieczulenia, ale teraz myślę sobie, że w końcu jest XXI wiek i skoro nawet głupiego zęba leczy się ze znieczuleniem to co tu dopiero o porodzie mówić...
Któraś z Was ma porównanie porodu ze znieczuleniem i bez niego?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2021, 19:38
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Mi się przypomniało, że w szpitalu miałam pieluszki Huggies dla wcześniaków. Mąż mi przypomniał. 🙄 Także muszę zamówić, bo chociaż wierzymy, że druga Panna będzie w normie to raczej zapowiada się na drobną.
Co do imienia to jesteśmy w potrzasku. Nie mamy. Były typy: Emilia, Joanna, Zuzanna, Maria, Kinga, Magdalena, Eliza, Liwia, Natalia... Nie wyobrażamy sobie innego niż Anna. 🙈
Nie mam porównania co do znieczulenia. Wiem tylko jak mi się rodziło bez znieczulenia na oksytocynie. Gdyby nie wanna z ciepłą wodą to nie wiem jak bym sobie poradziła.
U mnie torby do spakowania nadal leżą odłogiem, fajnie, że nie jestem sama.
ZielonaHerbata trzymam kciuki. Nie pomogę jeśli chodzi o Twoje pytanie odnośnie krwawienia, mam przyjaciółkę, która miała założony pessar i donosiła do 35+2 z tym, że od 33tc miała 8cm rozwarcia i leżała w szpitalu od tego czasu. Poród trwał 15 minut jak wywołali, a dziś mój chrześniak to już 2letni, zdrowy i szczęśliwy panicz. -
Ja też rodziłam po oxy i bez znieczulenia. Tylko gaz miałam, który średnio coś pomagał 😂
Skowronek możesz ratować się Magne b6 i nospą
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️