MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
To może pociesze, że największy ból miałam przy rozwarciu 7cm a potem już jakoś szło. Parte 5 minut. W zasadzie od razu po porodzie powiedziałam do męża, że już wiem z czym to się je i mogę rodzić drugi raz. Wszystkie damy radę. Czy to SN czy przez CC czy ze znieczuleniem czy bez. 😘
Karenira, Emimo lubią tę wiadomość
-
To ja Wam powiem tak. Od samego początku w ogóle nie biorę pod uwagę znieczulenia 😛 To będzie mój pierwszy poród, więc kompletnie nie wiem jak będzie wyglądał, ale od samego początku optymistycznie zakładam sn bez zzo. Dla mnie to nie jest średniowiecze, swoją drogą niektóre zęby u dentysty miałam robione bez znieczulenia i tragedii nie było 😛 Przyjmuję wyjaśnienie, że ból porodowy jest jedynym, który nie informuje o czymś złym. Za to ma nas prowadzić, skłaniać do przyjmowania pozycji, które pomogą dziecku przechodzić przez kanał rodny i ogólnie informować o postępie porodu. Teoria teorią, a praktyka praktyką, więc zobaczymy jak wyjdzie 😀 W każdym razie po prostu oswajam się z myślą, że będzie cholernie bolało, ale to nic złego.36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Jak trafiłam na salę porodową to położna się pytała czy chce znieczulenie. Powiedziałam, że tak. Ok ale obok była rodząca od rana (A była już 21;30) i była pierwsza w kolejce. Przyszedł do niej anestezjolog i dał jej znieczulenie. O 1.25 miałam już syna bez znieczulenia a pani obok krzyczała, że już nie chce i mają wyciągnąć z niej dziecko. Także.. ja chcę rodzić bez zzo.
Pierwszy poród był.z oksytocyną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 11:03
-
Ja akurat też leczę zęby bez znieczulenia, co większości się w głowie nie mieści, stąd wychodzilam z założenia, że mój próg odczuwania bólu jest wysoki, ale jak się okazało niekoniecznie. Z tym znieczuleniem to raczej ja miałam na myśli, że każda kobieta powinna mieć prawo wyboru. Wszędzie powinno być, ale oczywiście nikt nikomu na siłę brać nie każe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 10:55
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Wow, ale długa ciąża.
AJrin wrote:U mnie w szpitalu był jeden anestezjolog na szpital ogólny więc małe szanse że na porodówkę się pojawi chyba że by się bardzo nudził ale ja nastawiałam się na poród bez znieczulenia niestety 6 dni wywoływania na oxy nie spowodował nic ani jednego skurczu zero rozwarcia więc niestety nie jestem w stanie pomóc bo nie wiem co to są skurcze dotrwałam do 43 tygodnia bez nich. -
Angelaaaa ja mam tak samo jeśli mała będzie dalej tak rosła to będę miała cesarskie cięcie (poprzednie trzy porody SN), chyba, że poród zacznie się sam w 38 tygodniu. A jak nie to pewnie koło 38-39 tygodnia cięcie.
Dziewczyny na limango jest spora zniżka na la milou oraz carter'S miałam kupić wczoraj w hm body ze zniżką 15% ale te z carter's wyszły podobnie cenowa a jakość zupełnie inna. Zobaczcie sobie Ja kupiła kokon rożek i kilka bodziaków :)a miałam kokona nie kupować
Angelaaaa wrote:No ja jeszcze biorę pod uwagę że mogę mieć cesarkę jeśli już Maja waży 1977g to chyba będzie mała kuleczka 🤔🤭 -
Karenina i dobre nastawienie ja też szłam na żywioł bo tak natura chciała nie miałam wykupionej położnej i wiedziałam że znieczulenie to raczej nie podadzą dużo czytałam dużo ćwiczyłam od 37 wszystkie naturalne metody herbata z liści malin pozytywne wizualizacje itp. Tak natura to zaprogramowała i tak jest najlepiej u mnie jeszcze poród bez męża bo on zapowiedział że nie da rady więc prosiłam tylko aby był na ile może i jak coś to czekał pod drzwiami i jeśli będę go wołać że ma interweniować to choćby z zamkniętymi oczami ale ma wejść. Koniec końców była cesarka ale dzięki interwencji męża bo ja się jej tak bałam,że mimo było sporo po terminie i położne mówiły że nie urodzę to ani lekarz ani ordynator się nie kwapili do cesarki. Mąż w pewnej chwili po 3 próbie oxy powiedział do lekarza już na samym wejściu,że żąda rozwiązania przez cesarskie cięcie i całe szczęście bo dziecko było już w zielonych wodach. Równo 14 dni po terminie z miesiączki a 19 dni po terminie z pierwszego USG w którym w 5 tygodniu bilo serce więc dziecko zdecydowanie przenoszone.
-
Karenira, dokładnie takie samo podejście miałam przed pierwszym porodem👍. I to jest bardzo dobre podejście.
Teraz zaczynam kombinować czy nie warto sobie ulżyć w cierpieniu, skoro jest taka możliwość, ale z drugiej strony boję się, że stracę panowanie nad własnym ciałem i np. będę musiała przeć "bo każą" a nie "bo czuję taką potrzebę" i to nie będzie odpowiednio efektywne etc. Chyba za dużo analizuję. Co ma być to będzie.
Wisienka94, ja piorę w mleczku Lovela.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 12:29
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Wisienka ja będę prała w proszku dzidziuś.
Angelaaaa u mnie to na początku trochę piłki,trochę prysznic, a potem to normalnie na leżąco na plecach, bo tak mi chyba najłatwiej było, nie miałam sił inaczej 🙊
Ajrin to miałaś dużo po terminie. Ja rodziłam 11 dni po wyznaczonym terminie porodu.l, ale u mnie oksy dała radęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 12:26
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
malami.91 wrote:Czereśniowa, jak tak czytam to stwierdzam, że podobne były te nasze porody. Też miałam przebity pęcherz płodowy i wtedy dopiero zaczęła się jazda. Pewnie to nie było konieczne, ale wszystko mocno ruszyło do przodu za co byłam wdzięczna. Niemniej jednak drugi raz życzyłbym sobie porodu bez tych wszystkich interwencji typu oxy, przebijanie pęcherza itd. Fajnie jakby się wszystko zadziało naturalnie. Jedynie zzo biorę pod uwagę, ale jak czytam o tych skutkach ubocznych to już sama nie wiem.
Ala_Ala, myślałam, że przy takim rozwarciu to już nie podają zzo. Moja siostra trafiła do szpitala z 8cm i już stwierdzili, że za późno. Do drugiego porodu jak przyjechała to już miała 10cm😲. Fajna opcja przeczekać te skurcze w domu i jechać na sam finał 😉. Tylko weź tu człowieku wyczuj dobry moment.
Moje skurcze zaczęły się około 9 rano, przyjęta zostałam do szpitala około 17. Tak naprawdę to nie jest wyzwanie przeczekać te skurcze w domu, ja nauczona byłam ze szkoły rodzenia żeby jednak od razu nie ruszać do szpitala, tylko kontrolować odstępy i faktycznie zebrać się jak będą już częstsze. Jak zaczęły mi się o 9 rano (gdzie o 8:00 byłam w szpitalu na KTG i nawet śladu po nich nie było) to były co 5 minut równo. Ja od razu postawiłam sobie sam cel, żeby nie jechać przedwcześnie i nie męczyć się kilkanaście godzin w szpitalu. Także, przyjęli mnie o 17, a urodziłam o 23:50, wiec to tez nie wiadomo jak szybko nie było. Skoro 7 cm miałam na wstępie... oczywiście przebili mi pęcherz i podawali oksytocynę. Dostałam znieczulenie bo akurat trafiłam na dyżur ordynatora i On stwierdził, że jeśli kobieta prosi o znieczulenie to ma być natychmiast podane, jednakże... położna starała mi się je odradzić, pewnie mając dzisiejszą wiedzę - posłuchałabym Jej.
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Ostatnio na wizycie ginka się mnie zapytała czy chcę rodzic bez znieczulenia tak jak za pierwszym razem. Mówię jej ,że jeszcze o tym nie myślałam. Odpowiedziała,że ona zaleca bez bo tak naprawdę nie wiadomo jakie będą jego skutki.
Ból u dentysty to jednak całkiem inny rodzaj ale w ciąży robiłam 3 kanałowki bez znieczulenia i nie było tragicznie. -
Karolnka położna mi mówiła, że przy jednym jej porodzie super zadziałało, a przy drugim tylko ją denerwowało, czyli wszystko zależy od porodu (ta sama kobieta). Jeśli masz możliwość to warto spróbować, najwyżej zdejmiesz. Tylko to chyba trzeba od samego początku skurczy założyć aby był efekt, a po kąpieli/prysznicu, gdzie musisz zdjąć to efekt może się pogorszyć. Sama nie miałam.
KaroInka lubi tę wiadomość
-
AJrin czy Ty kupiłaś koniec końców to łóżeczko dostawne Lionelo Theo? My już zrezygnowaliśmy z planów zakupu dostawki, mieliśmy kupić normalne drewniane łóżeczko i dosunąć je do naszego łóżka bez jednej ścianki. Wczoraj w nocy pojawiła się jednak promocja na al.to na te łóżeczka Lionelo i z kodem promocyjnym kupiliśmy za 300zł
Tak tylko nadmienię, że promocja jest jeszcze aktywna.36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm