MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola87 wrote:U mnie to było tak że w nocy wody mi odeszły ale to tak jak z wiadra. Pojechałam do szpitala nastawiona na cc. A Pani ordynator mówi czy nie chce sprobowac rodzić SN bo warunki są. Mówię no dobra. I tak o 6 zaczęły się delikatnie skurcze. O 8 2 cm rozwarcia o 9 4 cm. O 10 dostałam oksytocyne a o 10 . 45 urodziłam. P
-
Karola87 wrote:U mnie to było tak że w nocy wody mi odeszły ale to tak jak z wiadra. Pojechałam do szpitala nastawiona na cc. A Pani ordynator mówi czy nie chce sprobowac rodzić SN bo warunki są. Mówię no dobra. I tak o 6 zaczęły się delikatnie skurcze. O 8 2 cm rozwarcia o 9 4 cm. O 10 dostałam oksytocyne a o 10 . 45 urodziłam. P
-
A co do szczepień na Covid jak tylko pozwolą na mój rocznik będę się szczepić i to nawet jeśli KP chcę wrócić do normalności. U mnie cały personel szpitala jest zaszczepiony dzięki temu funkcjonuje coraz lepiej jak ostatnio rozmawiałam z ordynatorem to mówi, że tylko ze względu na niezaszczepione pacjentki i małe dzieci nie ma odwiedzin a tak funkcjonowali by normalnie.
Ja jestem za szczepieniami moje dzieci są szczepione nadprogramowo nawet. Moi rodzice teściowie też już po szczepieniu więc za chwilę spotkania rodzinne powrócą ❤️squirrel, Karenira, mother84 lubią tę wiadomość
-
Miałam dziś pierwszą wizytę z KTG. Zapis bardzo ładny. W badaniu gin. szyjka długa i zamknięta. GBS pobrany. Na wadze mam +11kg, tak samo jak 2tyg. temu.
Co do liści malin i oleju z wiesiołka to ja zaczęłam stosować w pierwszej ciąży od 36+0, bo wyczytałam, że to nie przyspiesza porodu w czasie tylko usprawnia jego przebieg. Tydzień później przywitałam synka. Może to przypadek, a może mój organizm tak zareagował na te specyfiki, nie wiem. Tym razem sobie daruję, ewentualnie koło 38tc. zacznę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2021, 19:47
Emimo, Czereśniowa, squirrel lubią tę wiadomość
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ja dziś mailami wizytę i póki co moja szyjka się wydłuża 🙈 serio ponad 4 cm twarda długa nie zgładzona do tego wygięta w tył jak zawsze co uniemożliwia cewnikowania bądź przebicie pecherza. Więc mimo że brzuch naprawdę mam nisko to wszystko pozamykane czekamy do 29 kwietnia na przyjęcie do szpitala.
mother84 lubi tę wiadomość
-
Mi dziś przyszedł wózek i fotelik. Wczoraj kosz Mojżesza. Łóżeczko chicco pare
Dni temu i jak pisałam wcześniej ten fotelik bujany. Wiec można powiedzieć ze już wszystko mam. Czekamy 💪🏻AJrin, Kora88 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny po CC, czy mogłybyście jeszcze raz przypomnieć jak wygląda opieka nad dzieckiem zaraz po? Po jakim czasie dostaje się dziecko i kiedy można już usiąść/wstać? I czy to cewnikowanie to faktycznie taka trauma?Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Ja dzisiaj byłam u lekarza. Usg mam jutro. Dzisiaj było samo badanie i ktg. Na ktg wyszło pare skurczy, które sięgały 80, ale lekarz mówi, że ok, bo były nieregularne. Szyjka miękka, 1.5 cm, rozwarcia brak, czuć już nisko głowę. Lekarz miał mi zrobić wymaz, ale się rozgadał i zapomniał.
Terminu cc nie ustalił. Mam wizytę 26 kwietnia i zdecydujemy co dalej. Wyjeżdża na majówkę, wiec może być tak, ze cięcie będzie pod koniec kwietnia. Zależy jak będę się czuła.
No i mam zrobić jeszcze dodatkowe badania, bo ostatnio miałam 3 razy taką akcję ,ze robi mi się słabo, gorąco, ręce zaczynaja mi się trzęść i nie mam siły stać na nogach. -
Ala_Ala wrote:Dziewczyny po CC, czy mogłybyście jeszcze raz przypomnieć jak wygląda opieka nad dzieckiem zaraz po? Po jakim czasie dostaje się dziecko i kiedy można już usiąść/wstać? I czy to cewnikowanie to faktycznie taka trauma?
To bardzo zależy od szpitala ja mogę opisać mam doświadczenie z 2 różnych i wyglądało to totalnie inaczej.
Obie cesarki z rana na czczo
1. Mąż kangurowal prawie 2 godziny ja na sali pooperacyjnej leżałam 24 godziny dopiero pionizacja dziecko widziałam 5 razy na 5 minut przystawiła mi do piersi nie chce ssać pewnie nie głodny i siup zabierali mi go. Bardzo mi się to nie podobało ale tak to tam wyglądało niektóre mamy sobie to chwaliły bo odpoczęły. Po pionizacji dziecko już ze mną w sali wypisana po 2.5 doby po CC.
2. Inny szpital M widział dziecko na 5 minut bez kangurowania ja zaraz dosłownie po 20 minutach miałam dziecko przy sobie duże łóżko z bokami i dziecko ciągle ze mną przekładały mi panie prawo lewo tylko aby piersi zmieniać i przewijały na moich oczach dziecko praktycznie nie znikało mi z.oczu. pionizacja po 8 godzinach i do sali no i tu zostałam 5 dni bo trafiło na weekend i jakoś niby macica się słabo obkurczają ale kolejnego dnia lekarz mówił że nie widzi problemów.
Co do cewnikowania zero traumy serio pikuś nic nie czułam jak pobranie cytologii dla mnie. -
mała_ruda wrote:Chyba czas podłożyć podkłady pod prześcieradło 🤔🤔
36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Z tym cewnikiem to chyba ja mam traume 🙈 ale ja poprostu jestem nadwrażliwa na tym punkcie, jak mam włożoną rurkę między nogami noi mnie ten cewnik jednak ciągnął. Pobieranie cytologii trwa chwilę (czego też nie znoszę) a ten cewnik ma się długi czas. Jak cc jest rano to pionizacja jest na wieczor tego samego dnia ok. 10-12 godz po. Dziecko w moim szpitalu jest z mamą na oddziale położniczym po 3 godz od operacji, jak mnie przywiozą z sali pooperacyjnej, na której leży się ze wszystkimi innymi pacjentami po innych operacjach. Niektórzy mają znieczulenie takie że śpią, a inni takie jak my, że jesteśmy świadome ale czekamy aż odzyskamy czucie w nogach. Jak mamy czucie w nogach to jedziemy na oddział położniczy spotkać się z dzieckiem.
U mnie wypis po cc najwcześniej w 3 dobie po operacji jeśli z mamą i dzieckiem wszystko ok. Przy porodzie sn wypis w 2 dobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2021, 21:29
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
A to widzisz ja nic a nic nie czułam cewnika tylko moment założenia później nie nawet wyjęcie było mega szybkie bez problemu. U mnie cewnik na chwilę przed CC zakładali i jak tylko spionizowali to pierwsze co wyjęcie cewnika a potem mycie się.
-
U mnie po cc mąż kangurowal, jak mnie dowieźli na salę to od razu dostałam dziecko na pierś i tak już że mną został. Potem tylko pytałam czy można go ubrać to mi pielęgniarka go ubrała. O 17:37 cc a o 2 w nocy nas pionizowali.
Dziewczyny czy Was też jeszcze kłuje w szyjce? Ja ostatnio odczuwam takie klucie już 3 dzień. -
Ala_Ala wrote:Dziewczyny po CC, czy mogłybyście jeszcze raz przypomnieć jak wygląda opieka nad dzieckiem zaraz po? Po jakim czasie dostaje się dziecko i kiedy można już usiąść/wstać? I czy to cewnikowanie to faktycznie taka trauma?
Ja i przy pierwszym cc i przy drugim wogole nie czułam cewnikowania (robili dopiero po znieczuleniu) 🤷♀️🙂 -
Ala_Ala wrote:Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi 😊
Kala, ja odczuwam w szyjce aż takie kłucia jakby mnie ktoś paznokciem od środka drapał... -
Też boje się cewnika strasznie. A jakimś żelem to mogą znieczulić przy wkładaniu chociaż ?
Mam kłucia nieraz mocne bardzo również.