MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny też macie teraz tak, że jak dziecko rusza to oprócz tego, że czuć w brzuchu wyżej to jeszcze tak nisko aż w kroczu? No dzisiaj mnie aż zabolało parę razy, młody mi majstrował przy pęcherzu bo też myślałam że zaraz nie wytrzymam. Ja to już dostaje na głowę, że może szyjka się skraca czy coś. Dobrze że jedna z Was pisala mi, że nie czuć, że szyjka się skraca.
-
Macie rację, nie będę szła na dodatkowe usg, w szpitalu przecież zmierzą.
Kala139 ja tak miałam, że wydawało mi się że dziecko mnie tam normalnie aż szczypie paluchami😃 okropne uczucie, od paru dni chyba rzadziej to odczuwam ale za to tak mnie momentami boli miednica jakby miała pęknąć, nie jest to chyba rozejście spojenia bo boli mnie z tyłu jak dziecko coś tam głową gmera. No i gdzieś musi uciskać bo czasem mam ból aż do kostki.7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
Kora88 wrote:Też właśnie to czytałam i się wczoraj ogoliłam, bo jak dotrwam to też mniej więcej tak to może wyglądać. 26 masz się stawić w szpitalu? Ten tydzień przed to wzgórek łonowy, jeśli dobrze kojarze. Wogole to golenie to masakra, nie wiem kiedy nogi golić, bo też bym chciała jako tako się czuć tam, a musiałabym co 2 dzień jechać z maszynką, a nie da się schylać.
A któraś z Was miała kiedyś planowane cc, a akurat trzeba było wcześniej jechać? Bo też się tak może zdarzyć, no i wtedy to jechać od razu jak wody polecą, krew, a skurcze to od razu?
Karolnka, mój lekarz widział mnie w 36 tyg. i powiedział, że teraz to już szpital jak coś się będzie dziać. Jeśli chcesz się uspokoić to zawsze usg możesz sobie zrobić, tylko pytanie czy jest potrzeba. Wiek ciąży masz już ślicznyKora88 lubi tę wiadomość
-
Kala139 wrote:Dziewczyny też macie teraz tak, że jak dziecko rusza to oprócz tego, że czuć w brzuchu wyżej to jeszcze tak nisko aż w kroczu? No dzisiaj mnie aż zabolało parę razy, młody mi majstrował przy pęcherzu bo też myślałam że zaraz nie wytrzymam. Ja to już dostaje na głowę, że może szyjka się skraca czy coś. Dobrze że jedna z Was pisala mi, że nie czuć, że szyjka się skraca.
Ja mam tak od ponad tygodnia i mam już główkę dziecka nisko więc to przez to ☺️☺️
Od wczoraj męczą mnie bóle podbrzusza to tym bardziej mam wrażenie że dziecko tam jest i mi się wszystko ruszaMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Kala tak, mój kopie wyżej i się wypycha, a jednocześnie właśnie wciska tam nisko na dole, co czasem naprawdę strasznie boli, takie to dziwne uczucie. Myślę, że to normalne, ja miałam wizytę wczoraj, szyjka długa, więc myślę, że to nie objaw skracajacej szyjki, a tego że właśnie dziecko tam nisko się wciska 😉
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:Kala tak, mój kopie wyżej i się wypycha, a jednocześnie właśnie wciska tam nisko na dole, co czasem naprawdę strasznie boli, takie to dziwne uczucie. Myślę, że to normalne, ja miałam wizytę wczoraj, szyjka długa, więc myślę, że to nie objaw skracajacej szyjki, a tego że właśnie dziecko tam nisko się wciska 😉
Spakowalam się i mam walizkę na kółkach i mała torbę do tego i jakoś się głupio czuje, że powiedzą w szpitalu, że jakaś wariatka się spakowała jak na wczasy. Ale z drugiej strony skoro wszystko muszę mieć swoje to jak ja mam to zrobić inaczej? 😂 Też macie takie duże bagaże jak ja? -
Ja mam jedną dużą torbę materiałową na kółkach 120l. Wygląda na sporą ale spokojnie się w nią zapakowalam.
Z drugiej strony myślę, że trzeba olać jakiekolwiek komentarze w tym temacie. Przecież nie zapakujemy się w reklamówki tylko albo w walizkę albo w torbę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2021, 21:53
Kala139 lubi tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja mam małą walizkę na kółkach, ale pisałam, zeu mnie do szpitala naprawdę b.malo trzeba brać. Jak musicie brać dla siebie i dziecka wszystko to się nie dziwię. Druga rzecz, że covid i wiadomo ciężej z odwiedzinami itp. nie przejmujcie się 😉 myślę, że w szpitalach są już przyzwyczajeni do takich większych bagaży 😉
Kala139 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
A co do tych odczuć, czujecie dzieci w pachwinach? Moja byla posladkowo, ale już się zastanawiam czy się coś nie zmieniło..
Co do tych bagaży, też mi się wydaje, że tam są przyzwyczajeni. -
Pewnie lepiej mieć ze sobą niż się prosić o wszystko. U nas w sali 6 lat temu na 6 łóżek zostawiły położne paczkę podkładów. A jak jedna dziewczyna poszła poprosić to się jej najpierw zapytała czy nie ma swoich..
Ja w pachwinach nie czuje tylko tak jak pisałam, bardziej w szyjce jak młody zacznie głową mocno ruszać. -
Kala139 wrote:Dziewczyny też macie teraz tak, że jak dziecko rusza to oprócz tego, że czuć w brzuchu wyżej to jeszcze tak nisko aż w kroczu? No dzisiaj mnie aż zabolało parę razy, młody mi majstrował przy pęcherzu bo też myślałam że zaraz nie wytrzymam. Ja to już dostaje na głowę, że może szyjka się skraca czy coś. Dobrze że jedna z Was pisala mi, że nie czuć, że szyjka się skraca.
Ja mam identycznie. Mała tak się wypycha, jakby skore na brzuchu miała mi rozerwać, za to w kroczu ucisk i „skrobanie paznokciami” od wewnątrz z kłuciem. Widzę po sobie, że w szczególności każdy wieczór robi się dla mnie cięższy do przeżycia. Chyba samymi tymi kopniakami jestem pozbawiona energii... piszecie o złym samopoczuciu i nerwach, a ja mam wrażenie że stałam się bardzo niecierpliwa i szybko mnie wyprowadzić z równowagi, samej mi z tym źle ale czasem nie mogę nad tym zapanować. Został nam miesiąc, kiedy z córką jesteśmy jeszcze tylko we dwie, chciałam wykorzystać ten czas maksymalnie dla niej ale czuję się tak pozbawiona sił że nie zawsze mogę jej towarzyszyć. Jak myślę o tym więcej, to zastanawiam się jak pogodzę późniejsze zmęczenie z opieką nad noworodkiem i relacją ze starszą córką...bardzo bym nie chciała żeby czuła się odsunięta. Stresuje mnie to, bo teraz nie mam sił a później oby nie było gorzej...Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Też mam torbę miękka 120l duffel na kółkach i tylko ja planuję mieć ja nie mam innej opcji idę na weekend i to majowy więc jak mnie przytrzymają a zapewne tak będzie to M nie ma jak mi dowozić z 3 dzieciaków co innego jak by to środek tygodnia i by do przedszkola chodzili. A dźwigać tego po cc nie dam rady więc kółka wygrały.
-
Ala Ala ja Cię rozumiem, mam te same rozterki, mamy dzieci w podobnym wieku. Też zastanawiam się jak to będzie, tak samo teraz nie potrafię poświęcić tyle czasu co bym chciała,bo po prostu nie mam sił. Pocieszam się jedynie, że mam naprawdę wyrozumiałe i grzeczne dziecko 😉 i ciągle sobie powtarzam, że nie taki diabeł straszny jak go malują, więc bądźmy dobre myśli. Pozytywne nastawienie to podstawa 😊
Ala_Ala lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja też się martwię jak uda mi się podzielić czas pomiędzy dwójkę dzieci tak, żeby córka nie czuła się odrzucona. Niestety u mnie początki przy pierwszym dziecku były takie, że jako noworodek totalnie mnie pochłaniała. Mało spała. Ciągle cycuś. Nie miałam czasi nawet w spokoju zjeść. Jak synek będzie taki sam to nie wiem jak dam radę jeszcze zaopiekować się córką.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Dziewczyny swietnie was rozumiem, rownież bardzo się martwię, że syn poczuje się odtrącony i że będę miała za mało dla niego czasu. Najgorsze jest to, że teraz pod koniec ciazy jestem ciagle zmęczona i zamiast korzystać z ostatnich wspólnych chwil to mam wrażenie, że go ciagle odsuwam... Mój syn do tego w ogóle nie interesuje się dzieckiem, jest mu obojętny i nie wiem jak to odbierać.
-
Moja akurat się interesuje, tylko ciągle powtarza, że ja będę tylko jej mamą. Tłumaczę jej, że nawet jak urodzi się Staś, to cały czas będę jej mamą i do tego będę jeszcze mamą Stasia, że będę miała córkę i synka, a ona będzie miala braciszka. Nastawiam się na to, że będzie bardzo zazdrosna. Ale mam nadzieję, że z czasem minie i przyzwyczai się do nowej sytuacji.
Ja też chcialam jej poświęcić maksymalnie ostatni miesiąc ale są dni, że mam wrażenie, że nie usiądę w spokoju na dłużej niż 15 min i jestem bardzo zmęczona.
Zaczynam się też zastanawiać nad chustą. Z córką nie mialam, mam tylko nosidełko i używaliśmy gdzieś od 8-9 miesiąca, ale teraz chyba zainwestuję, żeby mieć wolne ręce jak synek będzie chciał być noszony.🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
To chyba tylko mój Karol nie rozumie,ze noszę w sobie dzidzie 😕 często kładzie głowę na brzuch co mi nie przeszkadza ale parę razy dostał kopa 😜 na początku był zdziwiony ale teraz już nie reaguje.Cały czas mu tlumaczę że w środku jest dzidzia a on że nie 🙈 Ciuszki małego chowa do swojej szafki i nie chce oddać bo to jego 🙈 ciężko widzę początki jego znajomości z bratem 😂😂 Alan to co innego,co chwilę się pyta czy już rodzę i kiedy idę do szpitala bo chce pchać wózek na spacerkach 😀
-
Kora88 wrote:Też właśnie to czytałam i się wczoraj ogoliłam, bo jak dotrwam to też mniej więcej tak to może wyglądać. 26 masz się stawić w szpitalu? Ten tydzień przed to wzgórek łonowy, jeśli dobrze kojarze. Wogole to golenie to masakra, nie wiem kiedy nogi golić, bo też bym chciała jako tako się czuć tam, a musiałabym co 2 dzień jechać z maszynką, a nie da się schylać.
A któraś z Was miała kiedyś planowane cc, a akurat trzeba było wcześniej jechać? Bo też się tak może zdarzyć, no i wtedy to jechać od razu jak wody polecą, krew, a skurcze to od razu?
Karolnka, mój lekarz widział mnie w 36 tyg. i powiedział, że teraz to już szpital jak coś się będzie dziać. Jeśli chcesz się uspokoić to zawsze usg możesz sobie zrobić, tylko pytanie czy jest potrzeba. Wiek ciąży masz już śliczny
3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Lusi91 wrote:Ja w poprzedniej ciąży miałam umówiona cc na 38+4 a równo w 38 tc odeszłyi w nocy wody. Odrazu pojechałam do szpitala bo to było takie chluśnięcie jak z wiadra a do szpitala mam prawie 90 km. Tam podpięta pod KTG czekałam do rana na mojego lekarza bo to była akurat 3 w nocy a że nic się nie działo to nie chcieli go specjalnie ściągać do szpitala. Finalnie cc miałam o 12 w południe A pierwsze skurcze które poczułam miałam gdzieś koło 7 rano dopiero.