MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w pierwszej ciąży byłam umówiona w sobotę na cesarkę. W piątek wieczorem miałam odstawić fenoterol ( lek podtrzymujący ciąże). Brałam codziennie lek o 18 , wiec jak nie wzięłam tej tabletki to zaraz pojawiły się skurcze, zaczęły się o 20. Około 23 zaczęły się częstsze, ale czekałam, bo rano miałam stawić się w szpitalu. Przez całą noc nie spałam. Cały czas skurcze były regularne. Od 5 rano były już mocne, więc się zebraliśmy do szpitala szybciej. Na miejscu okazało się, ze mam już 5 cm rozwarcia, wiec zaczęli mnie szykować do cc. Po godzinie miałam 7 cm i ból już był bardzo mocny. Wtedy zrobili cięcie.
W drugiej ciąży miałam umówić się Na 38 lub 39 tydzień, ale w 37 zaczęła się akcja skurczowa, wiec tez od razu zrobili cięcie.
Teraz tez lekarz chce czekać do 38 tygodnia a ja się boję, ze nie zdążę. Bardzo mnie to stresuje.Kora88 lubi tę wiadomość
-
Ja przy drugim dziecku też się bałam jak podzielę czas i co ja zrobiłam wręcz że skrzywdzę starszaka. Teraz mam mniej takich myśli ale wiem że będzie mega ciężko dlatego cieszę się że dzieciaki w przedszkolu.
U nas taka piękna pogoda się zrobiła ze poszliśmy na spacer nad oczko wodne a potem jeszcze dalej i takim sposobem nie było nas 4 godziny i zrobiliśmy 9km 🙈
Wróciliśmy tak głodni że na szybko grill a młodszy w międzyczasie padł na kanapie 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 16:41
-
Dziękuje Venice za info jak to było u Ciebie. Myśle, że mnie w bambuko mój lekarz trochę zrobił, że mnie na 39+2 dni skierowal na cc, bo sam mówił że mam jechać jak się zacznie i tyle, ale go poprosiłam o wcześniejsze skierowanie. No nic, dobrze wiedzieć jak to się może zacząć, bo to mój 1 raz i mam panikę już.
-
Kala nie wiem, ale testów też nie robią w każdym szpitalu. Myślę jednak, że jak zrobią test i nic nie wyjdzie to maseczka wówczas jest zbędna jeśli nie ma odwiedzin 🤷 ale w moim szpitalu chyba testów nie robią, będę tam dzwonić w maju to się zapytam jak to wygląda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 17:23
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja muszę zrobić test na 5 dni przed stawieniem się w szpitalu. Maseczka na wejściu ale potem w sali już nie co do obchodu nie wiem.
Kora88 u mnie nigdy akcja się nie zaczęła więc nie pomogę. Ja robiłam kilklometry w każdej ciąży a nigdy akcja sama nie ruszyła.Kora88 lubi tę wiadomość
-
AJrin podziwiam, że jesteś w stanie tyle przejść. Ja ostatnio mialam problem żeby wrócić ze spaceru (jakieś 1,5-2 km), mialam iść na zakupy jeszcze ale nie dałam rady. Dzisiaj w nocy pobolewał mnie brzuch, rano zwróciłam całe śniadanie, później cały dzień spędziłam w łóżku pod kocem i kołdrą bo jakoś mi się zimno zrobiło. Mam nadzieję, że to nie żadna infekcja, może czymś się zatrułam ale w sumie nie wiem czym bo mąż jadł to samo.
W moim szpitalu nie robią testu, chyba że ma się jakieś objawy albo wyjdzie gorączka przy przyjęciu a maseczkę chyba trzeba zakładać jak się wychodzi z sali i jak jest obchód.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 17:56
7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
Dziewczyny wiem, że majowa pogoda to jeszcze wróżenie z fusów. No i temat się już przewijał, ale ja wciąż czuję się jak cielę i nic nie wiem 😁 Chcę na wyjście ze szpitala przygotować dwa warianty ubraniowe zimno/ciepło, żeby mąż tylko wziął odpowiednio podpisany woreczek i z głowy.
Czy w opcji "zimno" może być coś takiego?
Body z długim, spodenki, skarpetki i czapeczka (wszystko w rozm. 56) i na to kombinezon dresowy w róż.62? Do fotelika pójdzie jeszcze kocyk na wierzch. Tylko ten kombinezon nie ma stopek, same skarpetki to nie będzie za mało? Zakładam, że pewnie i tak będzie w nim młody trochę tonął. A może lepiej zamiast spodenki+skarpetki ubrać półśpiochy?
W opcji "ciepło" wystarczy body z krótkim rękawem i półśpiochy? Plus kocyk na fotelik?36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Uważam że na opcję "zimno" strój jest ok.
W opcji na ciepło dodatkowo może jakaś bluzeczka/ bluza na długi w razie w. Zawsze możesz jej nie założyć 😉 bo to na serio na razie nie wiadomo jak to będzie. I czapeczkę też wtedy bym w razie co przygotowała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 19:42
malami.91, Karenira lubią tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Na zimno ok.
W opcji ciepło w maju to dla mnie długie body i długie spodenki. Wątpie żeby było upalnie na body na krótki rękaw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 19:44
Karenira lubi tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja mam 6 kompletów ubranek do szpitala i mam też ze sobą bluzę z kapturem w torbie. Mam pakowane zestawy w torebki strunowe. Jak ich nie zużyję to chociaż nie złapią szpitalnych zarazków. Liczę więc na to, że strój na wyjście będę już miała ze sobą i albo założę bluzę i koc jak będzie zimno, albo nie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 21:40
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja mojemu mężowi muszę naszykować, bo on biedny w emocjach może nie ogarnąć. Jak wychodziłam z synkiem ze szpitala to zapomniał mi kurtki przywieźć (a był styczeń)...dobrze, że buty wziął 😁. Miałam ambitny plan upchnąć ubrania na wyjście do walizki, ale niestety się nie zmieszczą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 21:42
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
A dodam tylko, że u mnie wyjście ze szpitala wygląda tak, że położna schodzi z mamą i walizkami, a dziecko jedzie w tym szpitalnym wózku. Dopiero w holu zostawia nas z osobą odbierającą i tam sami już wkładamy dziecko w fotelik. W sumie to nie uśmiecha mi się tam w holu przebierać dziecka. Co innego założyć jakąś bluzę i kombinezon a co innego ubierać w coś nowego od zera. Przy poprzednim porodzie o wyjsciu dowiedziałam się dopiero tego samego dnia rano po obchodzie. Wypis był już za kilka godzin więc w aktualnej rzeczywistości mógłby być problem z dostarczeniem przed wypisem ubranek zanim zejdziemy na hol.
Ja w sierpniu jak rodziłam to ubrania i buty, które mialam przy przyjęciu zapakowałam w oddzielną torebkę foliową i włożyłam na dno torby, potem przy wyjsciu założyłam to samo. Teraz zrobię tak samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 21:52
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
No ja w zimę kurtki puchowej i kozaków nie miałam gdzie trzymać. Mąż musiał zabrać do domu i wyszło jak wyszło, ale oddał mi swoją kurtkę 🙂.
Myślę sobie, że jak będzie ciepło to mąż nie musi nic przywozić do ubrania. Mała wyjdzie ze szpitala w pajacu, których biorę ze sobą kilka + przykryję cienkim kocykiem, który też zabieram. Jak będzie zimno to razem z fotelikiem przywiezie nam grubego pajaca i cieplejszą czapkę, grubszy kocyk.
U mnie w szpitalu położna przynosi fotelik do sali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 22:01
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
malami.91 wrote:Ja mojemu mężowi muszę naszykować, bo on biedny w emocjach może nie ogarnąć. Jak wychodziłam z synkiem ze szpitala to zapomniał mi kurtki przywieźć (a był styczeń)...dobrze, że buty wziął 😁. Miałam ambitny plan upchnąć ubrania na wyjście do walizki, ale niestety się nie zmieszczą.
malami.91 lubi tę wiadomość