MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Nath wrote:Ja też mam wrażenie że poród jeszcze daleko gdyby się zaczęło to byłabym bardzo zdziwiona niby został tydzień... a ja jakoś nie wierzę w to
Rownież mam identyczne wrażenie! Moze podświadomie głowa wszystko stopuje.
Wczoraj byłam na wizycie u innego lekarza, bardzo mnie uspokoiła. Mały jest na 50 percentylu i zobaczymy jaki faktycznie się urodzi 🙂malami.91 lubi tę wiadomość
-
Angelaaaa wrote:A wiecie jak to jest po cc jak nadal mam nogi opuchnięte ? Ta woda zejdzie z czasem czy jak ? I jak to jest ze szwami ? Jestem blada w tym temacie bo jakoś nie sądziłam że mnie spotka cc 🙈
Angela u Ciebie to chyba trochę inna sytuacja bo pamiętam, że puchłaś już w ciąży, a mi okropnie spuchły stopy dopiero po cc. Tak że w klapki i kapcie ich nie mogłam wcisnąć. Chyba ze 2 tygodnie mnie tak trzymało.
A do szpitala to bym brała to co wam pasuje, jak wciśniecie do torby. Wasz komfort jest ważniejszy niż to co sobie pomyślą położne.
Aaa został mi ostatni tydzień w domu. Zaczynam się stresować 😀 a jednocześnie chciałabym już tulić synka 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 07:27
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Dziś mam przyjęcie do szpitala na 11:00. Trzymajcie kciuki... chyba hormony zaczynają mi dawać w kość, myślałam że będę się stresować a bardziej uderzają mnie myśli, że już nic nigdy nie będzie takie samo... i czy drugą córkę pokocham jak pierwszą... fixuje 😭
AJrin, Angelaaaa, mother84, malami.91 lubią tę wiadomość
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Ala_Ala wrote:Dziś mam przyjęcie do szpitala na 11:00. Trzymajcie kciuki... chyba hormony zaczynają mi dawać w kość, myślałam że będę się stresować a bardziej uderzają mnie myśli, że już nic nigdy nie będzie takie samo... i czy drugą córkę pokocham jak pierwszą... fixuje 😭
Ala_Ala lubi tę wiadomość
-
Angela Ja puchlam w ciąży strasznie woda w tydzień mam mniej 10 kilo bo schodzi woda ale są osoby co w ciąży nic nie puchły a po porodzie nogi jak balony tak może być dziewczyna ze mną na sali miała ten problem lekarz mówił że organizm rekompensuje sobie utratę krwi w ten sposób i z reguły trwa do 2 tygodni max. Nogi staraj się w górze i dużo pij. Ja szwy będę miała ściągane w poniedziałek 10 dni po CC i już nie mogę się doczekać wewnętrzne są rozpuszczalne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 07:47
-
Ala_Ala wrote:Dziś mam przyjęcie do szpitala na 11:00. Trzymajcie kciuki... chyba hormony zaczynają mi dawać w kość, myślałam że będę się stresować a bardziej uderzają mnie myśli, że już nic nigdy nie będzie takie samo... i czy drugą córkę pokocham jak pierwszą... fixuje 😭
Ala_Ala lubi tę wiadomość
-
Co do pakowania ja miałam torbę 120L wszystko mi tam weszło byłam spakowana na 6 dni. Miałam 7 kompletów dla dziecka 6 dla mnie majtek z 8 par nie brałam płynu do mycia naczyń a ręczniki i papier były w szpitalu i to dobrej jakości więc używałam szpitalnych.
Przekąsek miałam tyle że sporo wróciło do domu no ale miałam wszystko pakowane w workach strumieniowych tak aby nie otwarte były nie skarżone 😉 do tego wzięłam sporo kosmetyków bo i krem pod oczy tonik w sprayu i olejek do twarzy ja bez tego nie umiem funkcjonować więc kosmetyczka nie była mała 😂 -
ChillaTeqilla zaskoczę Cię... Ja mam ścierkę i troszke płynu do naczyń w małej buteleczce😂😂 Zawsze mnie wkurza w szpitalach, że nie mam jak sobie kubka umyć po herbacie. Teraz nie wiem czy będę miała na nią czas ale mówię, że lubię mieć wszystko. 🙈
ChillaTeqilla lubi tę wiadomość
-
Mi tez nogi strasznie spuchły. Kostek nie widać. W ciąży nie miałam z tym problemu. Lekarz mówi, że to przez cc i dodatkowo, że straciłam dużo krwi. Może się utrzymywać kilka tyg. Mam nadzieje, że niedługo zejdzie, bo nie wyglada to dobrze.
Dzisiaj stanęłam na wagę i zostało mi 3 kg do wagi wyjściowej. W ciąży przytyłam 8.5 kg -
Ja??? Nieeeeee 😂😜 synka wydałam na noc do dziadków, jutro robię mu wagary z przedszkola i z mężem chcemy dojechać na grilla - pierwszego w tym roku, więc mam nadzieję, że zdążę zjeść kiełbaskę 😂 a tak serio to nic nie zwiastuje porodu, na pewno będzie po terminie 😁
malami.91, aeiouy lubią tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Kala139 wrote:ChillaTeqilla zaskoczę Cię... Ja mam ścierkę i troszke płynu do naczyń w małej buteleczce😂😂 Zawsze mnie wkurza w szpitalach, że nie mam jak sobie kubka umyć po herbacie. Teraz nie wiem czy będę miała na nią czas ale mówię, że lubię mieć wszystko. 🙈
Do tego co wymieniłaś wzięłam jeszcze mały płyn do prania lovela.. przydał się. 😅 No i Tantum rosa. Ulga po SN jeśli doszło do otarcia.
Co do fiksowania odnośnie miłości do kolejnego dziecka. Całą ciążę traktowałam zadaniowo i płakałam mężowi, że nic nie czuję i nie mam więzi z dzieckiem. Wszystko się skończyło kiedy położyli mi córkę na brzuchu. Nie rozstaję się z nią, nie wiem o co mi chodziło wcześniej, nie mogę ogarnąć tego natłoku miłości. Będzie dobrze. ❤️Czereśniowa, Kala139 lubią tę wiadomość
-
Mnie dzisiaj dopadł kryzys... Mam nadzieję że już jutro wyjdziemy do domu... Mam nawał mleka i nagle problem z przystawianiem do piersi... Ryczalam dzisiaj razem z małą 😫😫 wkoncu położna pożyczyła mi ta osłonkę na pierś i jakoś udało mi się ładnie nakarmić
Maja już nie jest naświetlana cukier też w porządku jutro pewnie powtórzą badania i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i pójdziemy do domu bo dłużej tu nie wytrzymam.. jeszcze połowa tych położnych to takie wredne baby 😫😫Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angela, głowa do góry. Jutro Was wypuszczą i w domu na spokojnie ogarniesz kp. Piersi pewnie zrobiły się twarde i dlatego mała nie może złapać, dobrze przed karmieniem trochę pokarmu odciągnąć, nawet ręką, wtedy łatwiej przystawić dziecko. Trzymaj się.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 21:26
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021