MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Aplikacje ciążowe też tylko mdlosci i mdlosci. Jeśli na następnej wizycie bedzie okej to nic tylko sie cieszyc ze ominely. A co do soczewek to nie mam pojecia, jakos nie wydaje mi sie, zeby miały powiazanie z ciążą
LondyńskieSerduszko lubi tę wiadomość
Starania od marca 2018
-
Dzień dobry ufff nadrobiłam was Gratulują wszystkich dobrych wieści z wizyt
U mnie z objawami różnie...jedynie częste siusiu i bóle głowy chociaż te drugie bym przypisała lekom jakie biorę a nie ciąży. Dziś jak sprzątałam tak strasznie zabolało mnie w okolicy spojenia że aż usiadłam. Nie powiem mam schiza czy coś złego z szyjką np się nie dzieje . Teraz córcia ma drzemkę a ja się relaksuje przed kompem
3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Nie wiem jak u Was, ale u mnie leje. Brr, dzisiaj to mam ochotę słuchać deszczu za oknami siedząc pod kocem i czytając. Obok mnie obowiązkowo miska, bo nawet wody się napić nie mogę, żeby nie mieć zaraz odruchu wymiotnego. Przyznaję, że okropnie to męczące.36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Karenira, też bym z chęcią schowała się pod koc w tą pogodę, ale pierworodny nie pozwala 😉. Tak sobie myślę, że pierwsza ciąża to jest super sprawa 🙂. U mnie z mdłościami nie jest tak źle, na razie bez wymiotów.
Wczoraj na kolację zjadłam dwa śledzie i przegryzłam czekoladą 😁. W ogóle zauważyłam, że po czekoladzie jakoś tak mi lepiej na żołądku 😁. A Wy macie jakieś zachcianki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 13:42
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
U mnie też głównie bez wymiotów, ale cały odruch jest, łącznie z podchodzeniem treści do gardła. Najczęściej zostaje w środku, ale wolę mieć tę miskę Gdyby nie ona to cały dzień musiałabym siedzieć nad 🚽. Tak to przynajmniej wygodnie siedzę...36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
My dziś byliśmy na grzybach no i po 4 godzinach bez jedzenia aż mnie dilerka dopadła serio aż mi słabo i niedobrze się robiło. Więc jedyny objaw u mnie to tak naprawdę to że muszę jeść regularnie inaczej zaczynam się naprawdę słabo czuć.
No i przez pogodę deszcz itp jestem jakąś nieprzytomna niby nie śpię w ciągu dnia ale zmęczona jak po imprezie jestem. -
Mnie dziś smutek meczy, ze jednak źle ze się zdecydowałam na ciąże bo nie jestem tego w stanie psychicznie ogarnąć przez moją fobię, bardzo nie jestem gotowa na to Sorki, wiem, ze wy wszystkie jesteście pezeszcześliwe nawet z Mdłościami a ja sobie poradzic nie mogę
Ala_Ala lubi tę wiadomość
-
megimeg wrote:Mnie dziś smutek meczy, ze jednak źle ze się zdecydowałam na ciąże bo nie jestem tego w stanie psychicznie ogarnąć przez moją fobię, bardzo nie jestem gotowa na to Sorki, wiem, ze wy wszystkie jesteście pezeszcześliwe nawet z Mdłościami a ja sobie poradzic nie mogę
Przykro mi..., zawsze możesz napisać co Cię męczy, chętnie „wysłuchamy”. Oczywiście niechcący polubiłam 🙁megimeg lubi tę wiadomość
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Megimeg przykro mi, że masz taką fobię? Na szczęście mdłości to tylko początkowy etap ciąży. Bardzo dobrze, że się zdecydowałaś. W nagrodę za 9 miesięcy będziesz tulić swojego maluszka i zapomnisz o tym, co było złe. Możesz się spokojnie mam tutaj wyżalić. Od tego jesteśmy.
Jednak skoro u Ciebie fobia jest tak zaawansowana to może dobrze zrobiłby Ci kontakt z psychologiem? Nie ma co bagatelizować własnych uczuć. Twoi bliscy rozumieją Twój problem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 16:55
megimeg lubi tę wiadomość
36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Dzięki dziewczyny, bałam się, ze bure dostanę, że niewdzięczna za możliwość posiadania dziecka. Jeżeli chodzi o psychologa to tak, rok miałam spotkania, nie pomogło mi to, był czas, że brałam leki ale tez mój problem nie zniknął, tak naprawdę nie wiem jak mam sibie pomóc skoro kroki pocztniłam i bez rezultatów. Akurat ten mój lęk przed wymiotowaniem mało kto jest w stanie zrozumieć natomiast, tak mój partner pociesza mnie jak może, ale moja zakuta głowa dalej swoje. Pierwszą ciążę jakoś pezeżyłam ale wtedy byłam bardziej zdeterminowana
-
Nikt tu na nikogo nie będzie krzyczeć, jesteśmy tu aby się wspierać 😊
Powiedziałyście już bliskim o ciąży?w czwartek mam kolejną wizyte i jak będzie ok to chcę powiedzieć synowi(który i tak się domyśla) i rodzicom. Tylko im to nie wiem jak... kiedy się dowiedzieli o drugim dziecku to byli w szoku i chyba nie byli zadowoleni,teraz świata nie widzą po za wnukami, ale boję się ich reakcji 😔🙄 skoro ich reakcja na drugie była taka sobie to co będzie teraz 😔 -
Agnieszka34 wrote:Nikt tu na nikogo nie będzie krzyczeć, jesteśmy tu aby się wspierać 😊
Powiedziałyście już bliskim o ciąży?w czwartek mam kolejną wizyte i jak będzie ok to chcę powiedzieć synowi(który i tak się domyśla) i rodzicom. Tylko im to nie wiem jak... kiedy się dowiedzieli o drugim dziecku to byli w szoku i chyba nie byli zadowoleni,teraz świata nie widzą po za wnukami, ale boję się ich reakcji 😔🙄 skoro ich reakcja na drugie była taka sobie to co będzie teraz 😔
Ja mam podobnie ale z teściami poza tym M brat spodziewa się pierwszego dziecka a to ich oczko w głowie więc raczej przejdzie niezauważona nowina może i lepiej. -
Megimeg nie mam pojęcia co czujesz nie znana mi jest taka fobia ale współczuję i też chyba jak dziewczyny sugerują szukała bym pomocy gdzieś bo to jednak ciężki stan.
Ja zmagam się z mega leniem totalnie nic mi się nie chce tzn spacerować weekend wyjazd rowery ok ale ogarnianie domu porządki no ja pierdziele masakrę jakąś mam. -
My już powiedzieliśmy, tym bardziej że chce pracować do pierwszego tygodnia października, więc i tak by się domyślili. U nas powiedziała dobrą nowinę wszystkim nasza córka. Zdecydowaliśmy się Jej powiedzieć bo naprawdę mądra z niej dziewczyna i ciężko się kryć z rozmowami na ten temat, kiedy ona ma radary a nie uszy 😅 poza tym, nie chce Jej podnosić wiec musi wiedzieć dlaczego.Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
megimeg wrote:Dzięki dziewczyny, bałam się, ze bure dostanę, że niewdzięczna za możliwość posiadania dziecka. Jeżeli chodzi o psychologa to tak, rok miałam spotkania, nie pomogło mi to, był czas, że brałam leki ale tez mój problem nie zniknął, tak naprawdę nie wiem jak mam sibie pomóc skoro kroki pocztniłam i bez rezultatów. Akurat ten mój lęk przed wymiotowaniem mało kto jest w stanie zrozumieć natomiast, tak mój partner pociesza mnie jak może, ale moja zakuta głowa dalej swoje. Pierwszą ciążę jakoś pezeżyłam ale wtedy byłam bardziej zdeterminowana
Kiedy się ujawniła u Ciebie ta fobia? Już wcześniej czy dopiero przed pierwszą ciążą?
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Ala_Ala wrote:Kiedy się ujawniła u Ciebie ta fobia? Już wcześniej czy dopiero przed pierwszą ciążą?
-
Agnieszka34 wrote:Nikt tu na nikogo nie będzie krzyczeć, jesteśmy tu aby się wspierać 😊
Powiedziałyście już bliskim o ciąży?w czwartek mam kolejną wizyte i jak będzie ok to chcę powiedzieć synowi(który i tak się domyśla) i rodzicom. Tylko im to nie wiem jak... kiedy się dowiedzieli o drugim dziecku to byli w szoku i chyba nie byli zadowoleni,teraz świata nie widzą po za wnukami, ale boję się ich reakcji 😔🙄 skoro ich reakcja na drugie była taka sobie to co będzie teraz 😔
Ale tak właściwie dlaczego nie byli zadowoleni? Jakoś nie potrafię zrozumieć... Przecież to nie oni będą się musieli dzieckiem zajmować.
U nas wszyscy wiedzą i się cieszą. Z pierwszym dzieckiem dłużej czekaliśmy z poinformowaniem, a teraz to szybko poszło, jeszcze przed wizytą u lekarza 😁. Ale my rezygnowaliśmy ze żłobka, ominął mnie powrót do pracy, więc nie chciało nam się wymyślać jakichś innych pretekstów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 20:13
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021