Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Leon Będzie dobrze pamiętaj że nie w każdej wędzonej rybie są tam te bakterie ☺ Jak kupiłaś z dobrego źródła to możesz spać spokojnie ☺ Ja też raz z rozpędu zjadłam wędzona rybe a później przeczytałam że nie można 🤪
Życzę wam dziewczyny Wszystkiego Najlepszego, dużo zdrówka, mało mdłości i samych pozytywnych emocji! 🙃🙂😉
Leon, Motyl12, Malinka2021, Iwonaa27, Olenkaa lubią tę wiadomość
-
Co macie na myśli "z wiadomego źródła"? Jak kupuje w biedronce to jest wiadome źródło? Nie mam pojęcia skąd taka ryba przybyła.
Jeszcze wyczytałam że makrele (niezależnie w jakiej formie) mają dużo rtęci i to też w ciąży nie jest wskazane bo może spowolnić rozwój dziecka, ale z drugiej strony ile tych ryb by trzeba zjeść żeby to miało wpływ, lubię wędzone ryby ale przecież nie jem ich codziennie...
No nic, na wigilii dziś nadrobiłam rybkamiwesołych świąt
29.04 - moja kochana córeczka -
Ja tez jadłam wędzona rybę i nic mi się nie działo, wiec spokojnie. Trzeba słuchać organizmu. Raz nawet zjadłam pleśniowy ser a podobno nie można. Ja szczególnie uważam na jajka żeby nie jeść surowych.
Dziewczyny, zjadłam ta kapustę i grzyby i jest ok. Może kompot z suszu pomogł i nic na razie nie boli. Żadnych dolegliwości. Dzięki za podpowiedzi 😆
Spokojnych świat!!Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wczoraj zdychałam cały dzień. Trochę się napracowałam i brzuch bolal. Wieczorem po jedzenie to już w ogóle w pół mnie zgięło, ale pol godziny na kanapie przy Kevinie i przeszło. Śmiałam się z mężem, że bobas tam ma walkę o dominację terenu teraz, bo tak się o jadłam😃
Merci92, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
Te bakterie w makreli wędzonej zdarzają się bardzo rzadko, nie ma co się martwić na zaś 😘 ja odstawiłam wszystkie ryby sklepowe ze względu na tą rtęć właśnie i inne zanieczyszczenia, lekarz znajomy tak mi doradził. Olej lniany pije i siemię lniane, oprócz tych tłuszczy w witaminach dla ciężarnych.
Ja trochę cieszę się, że już po Wigilii, mogę odpoczywać.🤣Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
A ja jeszcze u teściów, powiem Wam, że już nie mogę doczekać się jutra kiedy będę u siebie😂
Jakoś tak najbardziej czuje święta u mojej mamy, ale w tym roku padła kolej na nich 🙈 nie mogę przywyknąć do ich niektórych przyzwyczajeń, np. w Wigilie nie jedzą ciągiem dań, tylko po barszczu była godzinna „przerwa”. A ja chciałam jeść dalej 😂
I wśród dań zabrakło kapusty z grochem- a ja tak na nią czekałam 😂 🤦♀️
To sobie pomarudziłam😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2021, 16:19
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnyA ja spędziłam święta w domu, bo mnie tak rozłożyło przeziębienie, że nie wyszłam z łóżka. Męża i córkę wysłałam do teściowej i do mojej mamy, a sama przespałam większość świat. Dobrze że mi dostarczyła teściowa świąteczne zapasy jedzenia. Tak się cieszyłam na te święta, ale życie pisze niestety własne scenariusze
-
nick nieaktualnyDziewczyny muszę się wyżalić. Wcześniej nie miałam siły a nie chciałam mówić rodzinie przed świętami bo po co psuć humory ale dłużej nie wytrzymam.
Byłam na połówkowych wszystko dobrze z wyjątkiem serduszka. Lekarz co wykonywał połówkowe powiedział jedynie że ma powiększoną lewą komorę podejrzenie wady zastawki. I mówił żebym najlepiej pojechała do Warszawy do dr Dąbek na echo. Przestraszył mnie nastraszył i przed samymi świętami nerwy. Nie powiedział dokładnie o co chodzi. Dzwoniłam do swojego i kazał przyjąć na wizytę w sylwestra bo go niestety wcześniej nie będzie jedyne co to powiedział przez tel że trzeba sprawdzić i na pewno da mi skierowanie na echo serca płodu. Ale tak się boję. Co noc płaczę w poduszkę żeby dzieci nie widziały. Sama już nie wiem co mam robić. Szukałam na forum ale zdarza się też że lekarz coś źle czasami zobaczy a na echu nic nie wychodzi ale sana już nie wiem... -
nick nieaktualnymiissia wrote:Dziewczyny muszę się wyżalić. Wcześniej nie miałam siły a nie chciałam mówić rodzinie przed świętami bo po co psuć humory ale dłużej nie wytrzymam.
Byłam na połówkowych wszystko dobrze z wyjątkiem serduszka. Lekarz co wykonywał połówkowe powiedział jedynie że ma powiększoną lewą komorę podejrzenie wady zastawki. I mówił żebym najlepiej pojechała do Warszawy do dr Dąbek na echo.
Missia wiem, co przeżywasz i jaki to strach. Miałam trochę problemów w pierwszej ciąży. Nie wchodząc szczegóły od połówkowego właśnie pasmo nerwów, całe szczęście diagnoza się nie potwierdziła i skończyło się na strachu.
Trafiłam do Łodzi do cudownych lekarzy profesora Szaflika i dr Katarzyny Janiak.
Ona jest specjalistką od wad serca płodu. Jest kompetentna, ale przede wszystkim bardzo ludzka.
https://www.wolmedica.pl/dr-n-med-katarzyna-janiak/
Nie wiem, z której części Polski jesteś, ja tam miałam kilkaset kilometrów, ale było warto, bo czułam, że jestem w dobrych rękach. Trzymaj się ciepło, wszystkiego dobrego! -
Klara_1985 ojejku to faktycznie Ci się przytrafiło
ale dobrze, że mąż ogarną sytuację, a ty mogłaś spokojnie odpoczywać 💚
miissia jejku nie wyobrażam sobie nawet co teraz czujeszmusisz wierzyć że nawet jeśli jest jakaś wada to lekarze pomogą. Teraz najważniejsze trafić w dobre ręce. Często jeszcze w brzuszku można dzieciątku pomóc. Będzie wszystko dobrze, nie denerwuj się żeby dzidzia też była spokojna. Wiem że łatwo pisać, ale trzeba poprostu mocno wierzyć i modlić się, że wszystko dobrze się skończy 🙏 tak jak w przypadku Klary. Zobaczysz 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2021, 23:04
Malinka2021, Klara_1985 lubią tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Miissia musisz być dobrej myśli, że to się nie sprawdzi, albo, że to coś niepoważnego. Musi Ci być teraz bardzo ciężko z tymi myślami i w dodatku samej. Myślę, że warto z kimś bliskim pogadać na żywo, wsparcie jest bardzo ważne, przede wszystkim, że teraz go potrzebujesz i nie patrz na to, że komuś humor popsujesz itp. Jestem z Tobą najmocniej jak umiem i trzymam mocno kciuki za Was😘😘😘 czekam na wieści, zleci do tego sylwestra zobaczysz 😘
Klara dużo dużo zdrówka 😘 odbijecie w następne Święta już w 4 🥰Ana.Ta, Klara_1985 lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za otuchę. Staram się nie myśleć narazie o tym ale nue wychodzi. Nie czytam też już nic na necie. Chociaż jest i wiele kobiet którym jeden lekarz tak powiedział a drugi już tego nie stwierdził. Mam taką nadzieję.
Ja dużo nie przytyłam a wręcz chudnę na tej diecie cukrzycowejZosiek lubi tę wiadomość