Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosia1111 wrote:Ja nie robię, według mnie to tylko statystyka. W pierwszej ciąży robiłam i nic to nie wniosło do mojego życia 😊
natalia1354 wrote:Ja tez nie robię
Dzięki za odpowiedź dziewczyny! No to mam tym większe wątpliwości czy robić Mnie lekarka to tak przedstawiła, że w moim wieku (36l) mam zrobić i nawet się nie zastanawiać. Tak myślę, że może by zrobić to takie dokładne USG a test z krwi sobie darować?
-
krakowianka wrote:Dzięki za odpowiedź dziewczyny! No to mam tym większe wątpliwości czy robić Mnie lekarka to tak przedstawiła, że w moim wieku (36l) mam zrobić i nawet się nie zastanawiać. Tak myślę, że może by zrobić to takie dokładne USG a test z krwi sobie darować?
Po 35 roku życia ryzyko niektórych chorób wzrasta, ale jeśli byłyby jakieś nieprawidłowości to w większości przypadków wychodzi to podczas badań PRENATALNYCH,a test PAPPA, to są tylko procenty, które nie dają żadnej pewności czy dziecko urodzi się zdrowe czy nie28.08 ⏸️ 10dpo
30.08 Bhcg 37.87 mIU/ml 12dpo
1.09 Bhcg 92.98 mIU/ml, prog. 22.04 ng/ml 14dpo
3.09 Bhcg 228.24 mIU/ml 16dpo
21.09 człowieczek 0.89 cm z ❤️
-
Testu PAPPA na pewno nie będę robić, bo to wychodzą statystyki, które nie muszą mieć nic wspólnego ze mną.
Niestety statystyki mają do siebie to, że biorą wszystkie przypadki do jednego worka i kalkują, wiele moich znajomych otrzymało PAPPA z kiepskimi wynikami i tylko stres i dodatkowe badania (amnio + nifty).
Test może też wyjść świetnie (np młoda kobieta, druga ciąża, brak chorób, dobre wyniki)a tu klops bo kobieta cierpi na chorobę o której nie wie itp.07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
aswariatka wrote:ja też mam jutro wizytę o 9:10 - chcę tylko usłyszeć serduszko, nic więcej
Test Pappa robiłam w dwóch pierwszych ciążach, a teraz nie wiem czy będę robić...
Mam nadzieję, że usłyszymy ❤️28.08 ⏸️ 10dpo
30.08 Bhcg 37.87 mIU/ml 12dpo
1.09 Bhcg 92.98 mIU/ml, prog. 22.04 ng/ml 14dpo
3.09 Bhcg 228.24 mIU/ml 16dpo
21.09 człowieczek 0.89 cm z ❤️
-
Zosia, ja mam za tydzień w poniedziałek
Aswariatka, to od Ciebie tez czekamy jutro na wieści
Ja bym zrobiła dodatkowe badania tak jak dziewczyny mówią jakby USG 1 trymestru wyszło źle, a jeżeli wyjdzie dobrze, to nie ma sensu dodatkowych badań - takie moje zdanieaswariatka lubi tę wiadomość
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
natalia1354 wrote:Zosia, ja mam za tydzień w poniedziałek
Aswariatka, to od Ciebie tez czekamy jutro na wieści
Ja bym zrobiła dodatkowe badania tak jak dziewczyny mówią jakby USG 1 trymestru wyszło źle, a jeżeli wyjdzie dobrze, to nie ma sensu dodatkowych badań - takie moje zdanie
Pomyliłaś mi się z wariatka 😂 wiedziałam że ktoś ma o tej godzinie mniej więcej co ja, ale nie wiedziałam kto 😂aswariatka lubi tę wiadomość
28.08 ⏸️ 10dpo
30.08 Bhcg 37.87 mIU/ml 12dpo
1.09 Bhcg 92.98 mIU/ml, prog. 22.04 ng/ml 14dpo
3.09 Bhcg 228.24 mIU/ml 16dpo
21.09 człowieczek 0.89 cm z ❤️
-
nick nieaktualny
-
miissia wrote:A do mojego usg jeszcze tak daleko 😪dziś nie mam mdłosci i jakoś tak dziwnie się boję odrazu..
żebyś nie wykrakała! Ja tylko zdąrzyłam powiedzieć, że nie mam mdłości i wróciły ze zdwojoną mocą...07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Mnie dziś pobolewa podbrzusze, trochę poleżałam bo mały spał 3.5h, teraz muszę ogarnąć chatę, zanim mąż wróci, bo powie ze tajfun przeszedł 😂28.08 ⏸️ 10dpo
30.08 Bhcg 37.87 mIU/ml 12dpo
1.09 Bhcg 92.98 mIU/ml, prog. 22.04 ng/ml 14dpo
3.09 Bhcg 228.24 mIU/ml 16dpo
21.09 człowieczek 0.89 cm z ❤️
-
Zosia1111 wrote:Mnie dziś pobolewa podbrzusze, trochę poleżałam bo mały spał 3.5h, teraz muszę ogarnąć chatę, zanim mąż wróci, bo powie ze tajfun przeszedł 😂
Ja dzisiaj mam takie mdłosci, że poległam, zaraz idę po córkę do pkola, jedynie pranie zrobiłam i podłączyłam się na kilka calli w robocie.
Najgorzej, że w przyszłym tygododniu muszę być w biurze + jeszcze chyba czeka mnie jakaś oficjalna kolacja w środę. Nie chcę z tego specjalnie uciekać ale...
Jeśli trafi L4 ciążowe na mnie to mój szef i cały mój zespół będzie wiedział bo właśnie my to procesujemy więc to decyzja rodem - powiedzieć już w pracy czy jeszcze nie... chciałabym poczekać do prenatalnych ale moja przydatność i ogólne samopoczucie spadają coraz bardziej07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Majetta wrote:Ja dzisiaj mam takie mdłosci, że poległam, zaraz idę po córkę do pkola, jedynie pranie zrobiłam i podłączyłam się na kilka calli w robocie.
Najgorzej, że w przyszłym tygododniu muszę być w biurze + jeszcze chyba czeka mnie jakaś oficjalna kolacja w środę. Nie chcę z tego specjalnie uciekać ale...
Jeśli trafi L4 ciążowe na mnie to mój szef i cały mój zespół będzie wiedział bo właśnie my to procesujemy więc to decyzja rodem - powiedzieć już w pracy czy jeszcze nie... chciałabym poczekać do prenatalnych ale moja przydatność i ogólne samopoczucie spadają coraz bardziej
U mnie w pierwszej ciąży to wyszło ok 6 tyg, kiedy to wyszłam od lekarza z płaczem z podejrzeniem ciąży pozamacicznej i pojechałam prosto do pracy poinformować że mnie nie będzie kilka dni, bo idę do szpitala, oczywiście szef i wszyscy się pytali czemu i co się stało... W ostatecznosci stwierdziłam że nie pójdę do szpitala, tylko do innego lekarza, który powiedział że nie ma ciąży pozamacicznej... Powiedziałam tylko jednej dziewczynie o tej całej sytuacji i zaraz wiedział szef... Udawał że o niczym nie wie, ale zauważyłam że zaczął się o mnie bardziej troszczyć, był bardziej miły, kazał się nie przemęczać, chociaż nie miałam aż tak męczącej pracy... Zapytałam go wprost, czy wie, powiedział że wie, ale czekał aż ja mu o tym powiem 😊 była luźna rozmowa kiedy idę na L4, bo musi znaleźć zastępstwo. Pracowałam do ok 12 tygodnia.
Uważam, że lepiej powiedzieć wcześniej, niż potem mają być zaskoczeni jak pojawi się nagle L4 i że cię nie będzie 😊Kisielek lubi tę wiadomość
28.08 ⏸️ 10dpo
30.08 Bhcg 37.87 mIU/ml 12dpo
1.09 Bhcg 92.98 mIU/ml, prog. 22.04 ng/ml 14dpo
3.09 Bhcg 228.24 mIU/ml 16dpo
21.09 człowieczek 0.89 cm z ❤️
-
Zosia1111 wrote:U mnie w pierwszej ciąży to wyszło ok 6 tyg, kiedy to wyszłam od lekarza z płaczem z podejrzeniem ciąży pozamacicznej i pojechałam prosto do pracy poinformować że mnie nie będzie kilka dni, bo idę do szpitala, oczywiście szef i wszyscy się pytali czemu i co się stało... W ostatecznosci stwierdziłam że nie pójdę do szpitala, tylko do innego lekarza, który powiedział że nie ma ciąży pozamacicznej... Powiedziałam tylko jednej dziewczynie o tej całej sytuacji i zaraz wiedział szef... Udawał że o niczym nie wie, ale zauważyłam że zaczął się o mnie bardziej troszczyć, był bardziej miły, kazał się nie przemęczać, chociaż nie miałam aż tak męczącej pracy... Zapytałam go wprost, czy wie, powiedział że wie, ale czekał aż ja mu o tym powiem 😊 była luźna rozmowa kiedy idę na L4, bo musi znaleźć zastępstwo. Pracowałam do ok 12 tygodnia.
Uważam, że lepiej powiedzieć wcześniej, niż potem mają być zaskoczeni jak pojawi się nagle L4 i że cię nie będzie 😊
-
madzix wrote:@katwie27 od jakiego czasu stosujesz zastrzyki? pytam z ciekawości, bo ja myslalam ze tez mam tą chorobę dotyczącą krzepliwości krwi, ale po tescie na mutację genu v leiden i po tescie na mutacje protombiny wyniki wyszły ok. Czy Ty robiłaś jeszcze jakieś inne badania na wykrycie teg0?
Dziewczyny a duphaston w zasadzie stosuje sie w jakich przypadkach? bo ja w poprzedniej ciazy dostałam , bo mialam plamienia i ciąża była zagrożona. Ciągle leżałam. Duphaston pomógł, ale jak go odstawiłam to znowu plamiłam. Później to przeszło. Doczekałam 24 tyg. i mialam przewczesny poród bo okazało sie ze dziecko ma poważną wadę letalną.. odeszło .
Po długim czasie od tego, od innego lekarza usłyszałam, że czasem lepiej duphastonu nie stosować, bo ciąża musi się sama obronić... W moim przypadku lepiej jakbym go nie stosowała, bo poroniłabym szybciej, a tak żyłam ze świadomością, że wszystko jest ok aż do badań połówkowych...
Teraz tylko odliczam do 10 tyg. i od razu robię test nifty. Póki co nie mam żadnych plamień tylko tę infekcję i mam silną myśl pozytywną, że tym razem będzie dobrze.
Ściskam Was mocno.
U mnie historia jest taka, że pierwsza ciążę poronilam w 10 tygodniu. Za specjalnie nikt w to nie wnikal bo zaszła w ciążę kiedy byliśmy pod koniec liceum z mężem. Potem już po studiach zaszła w kolejną ciążę i znowu strata w 10 tygodniu ciąży. W zasadzie nawet nie popełniłam tyko ciąża się zatrzymywala. Mój lekarz kazał mi zrobić badania, w zasadzie to wyszły mi tylko przeciwciała przeciwjadrowe, nie jest to absolutnie wskazaniedo clexane, ale lekarz na ślepo trochę mi je przepisał. Powiem szczerze że mam słabego gina, tzn kiedyś mi się wydawało dobry, ale po kilku perypetiach wydaje mi się słaby. W każdym bądź razie rok niecały po drugim poronienia dostałam clexane i aspiryne i donosilam ciążę urodziłam syna. Kiedy synek miał 1,5 roku znowu zaszła w ciążę, dostałam clexane ale znowu ciąża się zatrzymala (więc nie jest to żaden wyznacznik). W następna ciążę zaszłam ok 3 lata po urodzeniu pierwszego synka. Również dostałam clexane3, udało mi się urodzić drugiego synka. Teraz miałam niezłą zagwozdke co robić. Wiem że clexane nie daje mi pewności że odnoszę ciążę Ale czuje się bezpieczniej. Wiem też że chyba tylko mój stary lekarz mi jest w stanie przepisać clexane więc z bólem serca wróciłam do niego, chociaż nie wiem czy robię dobrze. Mam jakiś sentyment do niego, bo znamy się zawodowo trochę, ksiegowalam jego papiery, i kiedy czułam w drugiej ciąży że jest coś nie tak (zflaczaly mi z dnia na dzień piersi), lekarz prowadzący mnie wysmial, A ja poszłam zrobić beta hcg3 i z wynikiem który mówił sam za siebie poszłam do niego. Dobrze nie wtedy potraktował i szybko wylzeczkowal2 w szpitalu. Mimo to nie ufam mu, miałam spora przygodę w młodszym synem w zeszłym roku. Tydzień po urodzeniu synka wyczulam u niego guza na plecach,skończyło się tym że wylądowała z nim w Warszawie w centrum zdrowia dziecka, syn był oferowany w pierwszym miesiącu i pierwsza diagnoza to był nowotwór złośliwy. Czekaliśmy 3 miesiące na ostateczną diagnozę, bo wycinek był w dwóch osrodkach3, ostatecznie okazało się że nowotwór jest łagodny, Ale przez e miesiące żyłam tym, że moje dziecko będzie przyjmować chemie...do tej pory co 2 miesiące jeżdżę z nim na badania do Warszawy na ust i tomograf naprzemiennie. Lekarze mi zasugerowali że gin powinien widzieć to na usg, tempo wzrostu było tak dynamiczne że musiał mieć guza jeszcze w łonie. -
Ja o pierwszej ciąży powiedziałam jakoś w 7tc ale to dlatego, że ufałam mojemu szefowi i powiedziałam tylko jemu, a siedziałam na l4 3 tygodnie, które przeleżałam bo jak tylko wstwałam to wymiotowałam. Potem wróciłam do pracy i pracowałam do kwietnia a poród w lipcu.
Teraz pewnie powiem ale po usg 2/10 jak potwierdzę, że serduszko dalej bije i bobo rośnie07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
W mojej klinice nifty kosztuje 1900zl i ja zamierzam to zrobić ale tylko dlatego że zdiagnozowano w 1 ciazy zespół Edwardsa dopiero w 24 tyg. I weź tu żyj z taką niewiedzą przez tyle czasu.
Rozumiem tez mamy, które tego nie robią.
Ja jestem trochę inaczej doświadczona, pomimo tego że lekarze mówią że takie wady raczej się nie powtarzają to jakas obawa jest. Drugi raz bym tego nie przeżyła.
Niby obarczone ryzykiem są kobiety po 35 roku życia w ja dopiero w czerwcu skończyłam 30.
Nifty ma 99% dokładności. Pappa to tylko statystyki.
@katwie27 może czasem warto na jakąś wizytę przejść się do innego lekarza, aby mieć porównanie ? Ja wcześniej miałam takiego który nic poza podstawa więcej nie robił a i też mało co mówił, ja musiałam zawsze o wszystko pytać, nawet o rzeczy o których nie wiedziałam że są istotne. Więcej dowiadywałam się od koleżanek niż od lekarza ale tez musiałam do tego dojść bo też mu ufałam.
Teraz jestem zupełnie inaczej prowadzona.
-
W drugiej ciąży miałam problem ze zwolnieniem. Wybłagałam lekarza w 15 tyg. Jak lekarz twierdził ciaza to nie choroba a przyplątały mi się wtedy hemoroidy. Pracowałam fizycznie w sumie w miejscu beż ogrzewania, gdzie nawet nie było czasu zjeść, wymioty okropne.
Teraz chciałabym popracować przynajmniej do końca grudnia bądź do końca stycznia. Ciekawa jestem jakie Teraz będzie podejście lekarza do zwolnienia bo jak piszecie w większości planujecie iść dosyć wcześnie na L4.
W pracy mam wrażenie że się domyślają ale ja nie chce nic mówić przynajmniej do 15 tyg.