Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Zosiek, ja myślę że jak będzie potrzeba to też tak będę mierzyć, a później pod pachą.
Z synem męczyłam się tym bezdotykowym okropnie, później przeszłam na ten pod pachę, ale on nie chorował a do tego był spokojny i dał sobie zmierzyc, myślę że to kwestia dziecka też trochę na późniejszym etapie.Zosiek, miissia lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak Was się miło czyta, trzeba co raz zerknąć bo aktywne jesteście.
Fajne te naklejki na ścianę ale niestety my mamy takiego pomazańca na ścianie z lakierem ze szkoda żeby potem naprawiać. 😉
Nam to jeszcze została jakąś nocna lampka w sumie do ogarnięcia na szczęście.
Mi dwa razy odeszły znaczy można powiedzieć że chlusneły wody. Także nie dało się pomylić z niczym innym
Teraz to mam skurcze we wcześniejszych ciążach tego nie było a dziś to tak czuję jakbym okresu miała dostać. I boję się wyjazdu coraz bardziej. Chyba torbę to wezmę z sobą na drogę.
Termometrów bezdotykowych przerobiliśmy kilka sztuk i nie ma wspaniałego albo nie trafiliśmy jeszcze. Malutkiemu to na początku w pupuke ale mam nadzieję że długo nie trzeba będzie.
Soleil, Zosiek, Merci92, Leksa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, które mają dzieci, jak to jest po tym porodzie, czy dziecko faktycznie po przyjściu na świat jest zmęczone? Po kangurowaniu zasypia na długo? Czytałam, że na około 6 godzin 😀 ale czytanie a praktyka.. Jestem bardzo ciekawa. I boję się pierwszej zmiany pampersa.. Czy ktoś mi powie pokaże tam co i jak czy mam ck chwile sama zaglądać 🙈 nie wiem. Tyle pytań bez odpowiedzi. Niby to bedzie moje dziecko a pewnie nie bede wiedziala co mam robić 😅. Dzisiaj mi się śniło, czekałam aż się obudzi. A jak sie obudziło to zaczęło się uśmiechać i aaguuugać 🙈🤣
Zosiek, miissia, Ana.Ta, Malinka2021, Asiulka87, 5ylwian, Leksa, Motyl12, Mamuśka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje już duże i większość zapomniałam. Ale nie kojarzę żeby niemowlę po porodzie aż tak długo spało. A jezlei chodzi o pampersa to i owszem najgorzej będzie zmiana pierwszego dopuki się nie odważysz. A kupkę będziesz czuła na pewno. Jak będzie mokry to będziesz czuła pod ręką że jest napompowany
Zosiek, Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
-
Soleil u mnie na pewno nie spała tak długo, jakieś 2 godzinki maks, bo pamiętam, że nawet nie zdążyłam się przespać. No pierwsza kupka najgorsza, ciemna i jest jej dużo. Duża paka chusteczek i dasz radę 😘 mnie też to przerażało na początku, nic się nie martw 🙂 na początek może kilka małych woreczków sobie też przygotuj na te brudne chusteczki, później nabierzesz wprawy i będziesz je od razu w brudny pampers zwijać.😉 Ja tak sobie przypominam, że miałam na początku rozkminę, gdzie te brudne odkładać. 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2022, 07:47
miissia, Soleil, Merci92, Leksa lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Mój syn też nie spał długo po porodzie, może z 2 lub 3 godziny.
Jeśli chodzi o pieluszki to niektóre mają eskaźnik przemoczenia, Dady napewno i nie wiem czy Lupilu? Ale jak dziecko zacznie płakać to odruchowo będziesz sprawdzać czy chodzi o zmianę pampersa czy jedzonkomiissia, Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
-
Soleil, myślę że te pieluszki ze wskaźnikiem na sam początek to duże ułatwienie. Mi po dwóch godzinach kangurowania zabrali małego, miało być na chwilę żebym się ogarnęła i przeniosła do sali, ale im tam zwymiotował i zrobił ta smolke, więc to oni ogarnęli najgorszy syf. A wymiotował bo jak się urodził i położyli mi go na klatce to od razu zaczął walić we mnie główka i w przekomiczny sposób przesuwać się w stronę piersi i ssać. Nie wiem co mu tam leciało, ale widocznie wystarczyło żeby się nabebnil. Przesłodkie to było
Myślę że zawsze można poprosić pielęgniarki o pomoc za pierwszym razem czy to przewijania czy karmienia, u nas chętnie pomagały jak miały chwilę.
Czy i ile spał to nie pamiętam, ale wiem że kazali już w domu karmić co 3 godziny, i budzenie na karmienie było niewykonalne.miissia, Soleil, Zosiek, Leksa lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Ja też się boję właśnie tych pierwszych razy w szpitalu...pierwsze karmienie, pierwsza zmiana pieluchy, pierwsze wzięcie na ręce 🙈 ale naprawdę mam nadzieję że jak już zobaczę malutka i w pełnię uwierzę ze to moje dzieciątko to jakoś to pojdzie dalej😃
miissia, Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMyślę, że to też zależy od tego jak jest dziecko wymęczone porodem. Pewnie inaczej przy planowanym cesarskim cięciu, a inaczej po długim naturalnym porodzie. Ja miałam nieplanowaną cesarkę ze względu na brak postępów porodu, córka spała może 3 godziny. Właśnie wczoraj oglądałam Joannę Mróz, bo polecałyscie i ona też mówiła o tych 6h spania i mnie to zdziwiło.
Soleil, miissia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymiissia wrote:Dziewczyny aja dziś wnocy miałam bòl miesiączkowy i napinanie sie brzucha. Znaczy mam je dalej i grzecznie leżę. Wzięłam nospe magnez i poczekam. Mam nadzieję że dziś się nic nie rozkręci. Chcę żeby chociaż do świąt mały w brzuchu posiedział.
Misia zobaczyłam Twój suwaczek, u Ciebie już 36 tydzień, wow! Odpoczywaj, może się uspokoi wszystkomiissia, Leksa lubią tę wiadomość
-
Dokładnie, u niej to zasłyszałam, że to jest czas na regenerację mamy bo później na nic czasu już nie będzie. Czasami słuchajcie takie głupie myśli mam i wątpliwości, że powinnam na kartkę zapisywać i o wszystko pytać bo później powracają i mnie dręczą 🙈
A w Belgii dzisiaj zima. Bałwana można lepić. A zdaje się w zeszła sobotę jadłam lody z budki w parku 🤓 muszę przeprosić zimowe buty 😉
Miissia mam nadzieję, że nospa i magnez pomoże. Mi zdarzyło się kilka razy tak ostatnio łącznie z bólem w dolnym odcinku pleców, po obudzeniu wydawało mi się, że było lepiej, później znów na chwile ból jak na okres. I na szczęście minęło ale właśnie dopiero po nospie. 3mam kciukimiissia, Merci92, Klara_1985, Leksa lubią tę wiadomość
-
Miissia odpoczywaj dużo. Ciekawa jestem czy to tylko skurcze przepowiadające czy jednak jest coś na rzeczy. Jesteś już tak daleko, że wszystko może się wydarzyć.
miissia lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2020 roku
👫 OBOJE 35+
Prolaktyna: 23,34 ng/ml ✅
AMH: 1,48 (norma 35 l.- 39 l. : 0,147 - 7,49 ng/ml)
Testosteron wolny: 3,08 (0,10 - 6,30 pg/ml✅
Androstendion: 3,29 (0,30 - 3,30 ng/ml✅
Estradiol: 223,10 (21 - 312 pg/ml) ✅
TSH: 0,708 (0,350 - 4,940)✅
FT3: 4,15 pmol/l (2,63 - 5,70)
FT4: 1,02 ng/dl (0,70 - 1,48)
Anty TPO < 3,00 IU/ml (0,00 - 5,61)✅
DHEA-SO4: 281,60 ✅
FSH: 6,70 mIU/ml (3,03 - 8,08)
LH: 4,65 mIU/ml (1,80 - 11,78)
Drożność jajowodów ✅
Histeroskopia - sierpień 2021r. - OK
3 x IUI [IV, V, VI 2021r] - brak ciąży
Sierpień 2021r. IN VITRO
06.09.2021r. punkcja, pobrano 2 komórki, tylko jedna się zapłodniła - mąż: metoda selekcji plemników PICSI
09.09.2021r. transfer 8aa + Ebryoglue
11 dpt: Beta 467,87 / 13 dpt: Beta 953,59 / 15 dpt: Beta 1632,94 / 18 dpt: 3929,93
Pierwsze USG: 4 październik 21r.: 25 dpt - jest serduszko.
-
Miissia mam nadzieję, że nospa Ci pomoże i rozejdzie się. 😘 to już taki czas, że różne bóle dopadaja😔
U mnie pojedyncze skurcze przepowiadające są od 2 tygodni, jeden był dość mocny i ciarki miałam bo przypomniał mi poród. 🙃
Nie mogę wstać bo młodą czkawka męczy, ale chyba muszę się zebrać bo zaczyna mi mały głód wiercić w brzuchu😁
U nas też zima wróciła, śniegu sporo sypnęło. 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2022, 08:54
miissia lubi tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Miissia, nie zazdroszczę bóli, mam nadzieję ze jednak to tylko przepowiadajace i jeszcze do tych świąt doczekacie w dwupaku, ale jakby co to juz ten 36 tydzien, bedzie dobrze
. Dawaj znac co i jak.
Ja specjalnie termometru poki co nie kupuje. Jak zaczela sie pandemia kupilam wlasnie taki bezdotykowy i zobaczymy, poki co sie sprawdzał, a jsk bedzie potrzeba na inny to wysle meza do apteki.
Soleil, ja mam dokladnie takie same obawy jak Ty. Ostatnio na szkole rodzenia babeczka zwróciła mi uwage, ze lalke trzymamy jak prawdziwe dziecko i uswiadomilam sobie, ze ja nawet nie wiem co to znaczy. Niby gdzies ta teorie człowiek chłonie, ale to nie to samo co praktyka. Szpital przeraża mnie najbardziej bo po pierwsze to sam poczatek, a po drugie nie ma tego wsparcia z zewnatrz jakie mozna sobie zapewnic w domu (mąż czy np mama). A z położnymi pewnie jest roznie, zalezy na kogo trafisz i jaki ma humor... Licze na ten sławienny instynkt ktoty podobno sie pojawia
Ja mieszkam na Śląsku i u nas pada snieg od wczoraj, ale jest na plusie wiec za duzo go nie lezy. Ja za godzinę ide do lekarza, co prawda dzisiaj w nocy bylo lepiej niz wczoraj ale jak sie juz zapisałam to pojde. Mąż w pracy i pierwszy raz od dawna poprosilam mojego tate zeby ze mna pojechał - jakos obawialam sie jechac jako kierowca, mowie Wam ze ostatnio za kierownicą nie czulam sie pewnie, a jeszcze ta śnieżyca i to ze jest ślisko sprawilo, ze zaczelam sie stresowac. A przecież kobieta w ciazy nie powinna. A tata sie cieszy, ze jest potrzebny i wszystko gra
Soleil, miissia lubią tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
Miissia a moze ciepla kapiel troche pomoze na te skurcze? Trzymam kciuki abys wytrzymala w dwupaku do swiat
Vende u mnie z kolei jest tak ze mi poki co jazda autem nie przeszkadza ale maz sie krzywi ze nie powinnam juz jezdzic bo sie boi ze cos sie stanie, nie ufa innym na drodze..z tym ze u mnie poki co sniegu nie ma i oby nie bylo bo nogi mi puchna i nie chcialabym specjalnie na miesiac kupowac dodatkowych butow...miissia lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Vende, może to mój szpital taki wyjątkowy, ale ja wspominam pobyt tam rewelacyjnie, a bylm 5 dni przez żółtaczkę. Można liczyć i na pomoc personelu i innych mam, które doskonale cie rozumieją. Trochę jak nasze forum
Dla mnie stres zaczął się już w domu, mimo że i mama przyjeżdżała pomoc i mąż był na miejscu.
U nas też śnieg od rana sypie, ale topi się od razu, bałwana z tego nie będzieMalinka2021, miissia, Leksa lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka