Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Soleil to ja tez chwile przed wyciągnięciem małej poczułam szarpanie, ale ostrzegli mnie, ze tak będzie. Opiekę podczas cc miałam świetna.
Kasjanna tak robili jej usg przezciemiaczkowe i po usg mi o tym powiedzieli. Do tego dziś jej badają cukier ze względu na to, ze miałam cukrzyce ciążowa, ale cukry córcia ma ok. Powiedzieli tez, ze jak wszystko będzie dobrze to jutro wyjdziemy do domu.Soleil lubi tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
Soleil wrote:5ylwian ja również myślę i wierzę ze tak będzie, tylko siwe włosy powychodzą nam od tego zamartwiania 😘 wszystko bedzie dobrze
Moje kochane po cc.. Czy to prawda, że w trakcie, wiadomo, bólu się nie czuję, ale jak to jest? Koleżanka mi opowiadała że ją trzęsło ciało na boki jak wyjmowali dziecko i cały czas wizualizuje sobie tak cc że aż się boję.
Ogólnie jestem odporna na ból myślę, ale trochę się boję że znieczulenie źle zadziała czy właśnie bede wszystko czuła ale tak bez bólu. Bede ryczeć pewnie na stole całą operacje z nerwow 🤣Soleil lubi tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Na pewno napisze swoje odczucia. Na chwile obecną momentami nie dociera do mnie że przedostatni dzień czuje malucha w brzuchu. W piatek bedzie juz ze mną. Strasznie się boję, tyle emocji mam w sobie co nigdy 😅 chyba nawet się tego nie spodziewałam
Leksa, Zosiek lubią tę wiadomość
-
Raszusia wrote:Vende i Leksa, gratki! Spokojnie i dojdziecie do siebie. Najważniejsze jest zdrowie wasze i dzieciaczków, reszta się ułoży z czasem
Motyl, 5ylwian, Iwona trzymam kciuki za wszem wizyty! Dawajcie znać co i jak. Motyl, Iwona na kiedy macie termin?
Ja miałam bardzo spokojna noc, bez mocnych skurczy, nic się nie działo. Jutro termin, będę mieć ktg w szpitalu i zobaczymy. Kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Czy oni odsyłaja do domu jeśli jakieś skurcze piszą się na ktg i jest jakieś rozwarcie? Jakie są wasze doświadczenia?Raszusia lubi tę wiadomość
Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Kasjanna wrote:Powodzenia dziewczyny na wizytowaniu
Pytanie do mam dziewczynek, czy przesikuja wam z boku pieluszki? O chłopcach to się słyszy ze sie zdarza, ale dziewczynki? Już kombinuje z większymi pieluszkami, mniejszymi, ale wpadki i tak się zdarzają...
Kasjanna nam się narazie nie zdarzyło hmmKasjanna lubi tę wiadomość
-
Soleil dokladnie to są takie szarpnięcia ale to nie boli na szczęście 🙂ale co do znieczulenia musisz od razu im mowic jeżeli będą się brac za cięcie a Ty byś nie daj Boze cos czula...ja tak mialam ze stopami. Widzialam że oni zaczynają działać a ja normalnie palcami u nóg ruszałam, powiedzialam to od razu ale mój gin mi powiedział że to nie stopę będą mi operowac🙉 trochę się przestraszyłam ale na szczęście po minucie już nie czulam tych stóp 🙂
Ja też miałam dreszcze później na sali pooperacyjnej ale na szczescie szybko minęły i to już nie było takie straszne🙂
Soleil wszystko jest do przeżycia, mnie jak coś mocniej bolało to sobie powtarzałam że przecież tyle dziewczyn bierze cesarkę z wyboru, że właśnie mniej boli itp wiec trzeba było być silną, chociaż kryzys jakiś mnie dopadl jak nie mogłam wstać bo zaczęła się krew że mnie lać i wtedy to już łzy tak mi poszły że nie mogłam się opanować heh🙂ale to chyba te emocje i hormony po prostu☺️Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
-
Leksa wrote:Dziewczyny te dzieci to są tak małe żuczki 🙈 człowiek się odzwyczaił 🙈🙈 pampersy 0 są dla niej za duże 😅🙈
Leksa, Ana.Ta lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
nick nieaktualnyJa zostałam odesłana do domu dzisiaj, bo mimo tego, że to lekarz mnie zapisywał na indukcję, to dzisiaj inny podważył ta decyzję. Powiedzieli, że ze względu na to, że w marcu miałam covida muszą dziecko wyjąć w terminie, ale dzisiaj po badaniu stwierdzili, że mała szansa powodzenia indukcji jest i wola zaczekać te 5 dni, żeby mały skrócił szyjkę trochę...
Jestem wściekła, bo mnóstwo stresu i płaczu miałam przez ostatnie 2 dni z braku gotowości, a teraz znowu mnie to czeka. Mały waży teraz kolo 3.5 3.6kg jest ułożony glowa dobrze, ale szyjka u mnie dalej dluga i rozwarcie na cm, mówili, że mają jak robić ta indukcję dzisiaj, ale może być dłuższą i bardziej bolesna niż we wtorek...
Nie wiem po co mnie wrzucali na dzisiaj w ogóle...
Powodzenia na wizytach dzisiaj dziewczyny5ylwian lubi tę wiadomość
-
Megsi tak mi przykro
u Ciebie zrobili to co wczoraj u mnie z tym podważaniem decyzji
a jakbys skontaktowała się ze swoim lekarzem? Normalnie to są jakies kpiny co Ci lekarze robią 😡
Za to przed chwila przyszła do mnie pani psycholog szpitalna odnoście tego, ze miałam skierowanie na cc od psychiatry 🤦🏼♀️ Super, ale już na szczęście po fakcie. I powiedziała mi, ze zaraz idzie do domu i czy jutro może przyjść 🙈Megsi lubi tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
nick nieaktualnyKasjanna wrote:Powodzenia dziewczyny na wizytowaniu
Pytanie do mam dziewczynek, czy przesikuja wam z boku pieluszki? O chłopcach to się słyszy ze sie zdarza, ale dziewczynki? Już kombinuje z większymi pieluszkami, mniejszymi, ale wpadki i tak się zdarzają...
Nam się zdarzyło już dwa razy odkad wczoraj wróciliśmy do domu. Właśnie wysłałam męża po Pampersy 0, że może jedynki po prostu za duże.
Przy okazji Kasjanna dzięki za polecajkę Maltanu.smarowalam przed porodem i po karmieniach i brodawki jakbym w ogóle nie karmiła. Rewelacja.
A moja starsza córka też mi się wydała taka duża jak wróciłam do domu, że mówiłam do męża, że wygląda jakby przybrała kilka kilo w kilka dni.Leksa, Kasjanna lubią tę wiadomość
-
Messi, przykro mi. Nie rozumiem co Ci lekarze tak wszędzie mieszają...
Ja już po wizycie, mała ma 3500g. Szyjka długa i kompletnie nie skrócona,rozwarcia brak. Żadnych oznak żeby coś się zbliżało. Smutno mi, bo liczyłam, że jednak usłyszę coś innego.Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLeksa wrote:Megsi tak mi przykro
u Ciebie zrobili to co wczoraj u mnie z tym podważaniem decyzji
a jakbys skontaktowała się ze swoim lekarzem? Normalnie to są jakies kpiny co Ci lekarze robią 😡
Za to przed chwila przyszła do mnie pani psycholog szpitalna odnoście tego, ze miałam skierowanie na cc od psychiatry 🤦🏼♀️ Super, ale już na szczęście po fakcie. I powiedziała mi, ze zaraz idzie do domu i czy jutro może przyjść 🙈
Wlasnie nie mogę, bo u mnie ciążę prowadzi szpital i to lekarz ze szpitala mnie skierował i zapisal na dzisiaj, a inna lekarka stwierdziła, że jednak nie 😮💨 mieliśmy opcje zostania dzisiaj w sumie nie wygonili nas, ale szyjka dluga rozwarcie na 1cm tylko, więc powiedzieli, że będę się tylko męczyć przy tej indukcji i lepiej dać te kilka dni. Prawda jest taka, że we wtorek dalej szyjka może być dluga i nic się nie zmieni wiec takie odwlekanie w czasie to nie wiadomo po co.
Mąż się denerwuje, bo już urlop traci, ja też bo wracamy do stresu, ale No juz nic nie zrobimy. Musze się wyluzować i czekać 6 dni.
Ta pani psycholog w porę do ciebie przyszla 😃
-
Iwonaa27 wrote:Messi, przykro mi. Nie rozumiem co Ci lekarze tak wszędzie mieszają...
Ja już po wizycie, mała ma 3500g. Szyjka długa i kompletnie nie skrócona,rozwarcia brak. Żadnych oznak żeby coś się zbliżało. Smutno mi, bo liczyłam, że jednak usłyszę coś innego.
Iwona nie martw sie,sytuacja szyjką może bardzo szybko się zmienić, 3mam kciuki
Megsi 😕 ja też tego nie pojmuję, serio. 3maj się. A nóż zadna indukcja nie będzie potrzebna i też zacznie się samo spontanicznie w najmniej oczekiwanym momencieIwonaa27, Leksa lubią tę wiadomość
-
Leksa wrote:Motyl 12 jeszcze wszystko może się zdarzyć i mały może zapragnąć wyjść 😊 a wiadomo ile teraz wazy ?Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Megsi wrote:Ja zostałam odesłana do domu dzisiaj, bo mimo tego, że to lekarz mnie zapisywał na indukcję, to dzisiaj inny podważył ta decyzję. Powiedzieli, że ze względu na to, że w marcu miałam covida muszą dziecko wyjąć w terminie, ale dzisiaj po badaniu stwierdzili, że mała szansa powodzenia indukcji jest i wola zaczekać te 5 dni, żeby mały skrócił szyjkę trochę...
Jestem wściekła, bo mnóstwo stresu i płaczu miałam przez ostatnie 2 dni z braku gotowości, a teraz znowu mnie to czeka. Mały waży teraz kolo 3.5 3.6kg jest ułożony glowa dobrze, ale szyjka u mnie dalej dluga i rozwarcie na cm, mówili, że mają jak robić ta indukcję dzisiaj, ale może być dłuższą i bardziej bolesna niż we wtorek...
Nie wiem po co mnie wrzucali na dzisiaj w ogóle...
Powodzenia na wizytach dzisiaj dziewczyny
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Jak czytam to wszystko co dzieje się w tych szpitalach to zastanawiam się co mnie jutro czeka na tym ktg na IP w szpitalu 🙈. Megsi, dałaś radę 9 miesięcy, wiec 6 dni to pikuś, a kozę wydarzy się coś wcześniej 😉.
Motyl, tego nie da się przewidzieć i chyba nie mamy na to wpływu. Trzeba mieć głowę otwarta i nie fiksować się na jeden scenariusz porodu żeby potem się nie obwiniać. Ja miałam ogromne oczekiwania do porodu SN, ale teraz już sama nie wiem jak będzie, wiec trudno. Najważniejsze żeby dzieciątko i mama byli zdrowi.
Iwona, masz jeszcze trochę czasu, nie przejmuj się. Termin jeszcze nie minął więc wszystko w swoim czasie. Będziemy Ci tutaj towarzyszyć w oczekiwaniach 🙂. Ja generalnie się czuję jakby wszyscy z mojej grupy zdali jakiś egzamin tylko nie ja 😂… ale przecież to nie jest żaden egzamin 😆Leksa, Soleil, Motyl12 lubią tę wiadomość
-
Kasjanna u nas też siku wylatuje, już zastanawiam się czy małej pampersa dobrze zakładam 🤦
Soleil będę mocno trzymać kciuki!😘
Megsi masakra z tymi lekarzami... Tłumaczenie covidem jest bez sensu przecież synuś jest duży. Ja miałam rozwarcie na palec, długa sztywna szyjka i balonik u mnie przez dobę podgonił rozwarcie do 4 cm, co prawda szyjki nie ruszył. Ale u mnie był opór z szyjką bo główka wysoko przez wody.
Tak wogole bałam się tego balonika a nie był taki straszny, dyskomfort z chodzeniem jedynie.
Motyl nie taki diabeł straszny 😘
Niedługo reszta z Was będzie trzymać wasze skarby😘
My jesteśmy w domu, nie potrafię opisać jaka jestem szczęśliwa.🥰Motyl12, Kasjanna, Leksa, Klara_1985 lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰